Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Przy biurku :). Wiem,że niby to nic takiego,co mają panowie na budowie powiedzieć ale my mamy szklany dach i część ścian,Boże jak to się nagrzewa!Jak szklarnia,bez klimatyzacji to pot po 10 minutach cieknie po pupie aż miło...Wczoraj starsza babeczka nam zasłabła. U mnie trochę zaczynało grzmieć ale burzy to nie będzie raczej bo już przestało :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Dzięki Kluseczko, znalazłam :) ogólnie cały blog fajny, a ten pasztet wygląda super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Spróbuj karmelku naprawde smaczny tylko teraz juz wiem zeby bardzo mocno odcisnac cukinie:-) a pozatym super następnym razem dodam pieczarki i suszone pomidorki:-) grubsia to wspoczuje:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgagd
Fajny ten przepis i w ogóle fajne przepisy na tej stronce . Przyznaje że teraz grzeszę pije sobie piwko chociaż nie przepadam za piwkiem ale leżało w lodówce samotne a lodówkę wyłączyłam z prądu więc szkoda było mi wywalić . Grubciu więc współczuje takich warunków niby elegancko bo klima i szkło ale są minusy przy takiej pogodzie .Ja w pracy to bym miała raj bo pracowałam w muzeum tam jest chłodno a w podziemiach nawet bardzo zimno ale za to jak wychodziłam na zewnątrz to w lato czułam jak pot wychodził ze mnie w sekundę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Olga duzo stamtąd biore przepisow bardzo fajne i zawsze mi wychodzą nie zapeszam:-) wejdźcie dziewczyny zobaczcie:-) olga ja tez grzesze zimnym piwkiem bo koleżanka przywiozla;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka66600
ech żeby ta burza coś dawała... tylko nadzieje... u mnie i wczoraj i przedwczoraj burza popołudniu przeszła i ledwo przestawało padać i duchota od nowa... Ja dziś na obiad miałam faszerowanego bakłażana z łososiem i kaparami i pewnie czymś jeszcze pod pierzynka z mozzarelli :D mąż zrobił :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczornie :) Matko kochana jaka duchota.A już myślałam,że ładnie popada bo niebo zrobiło się szare i zaczęło grzmieć ale niestety lipa.Byłam z psem na wieczornym spacerze,już wykąpana i za chwilkę szykuję do snu bo rano znów do szklarni ;). Obadałam ten blog,naprawdę super przepisy,jutro mam w planach zakupy co coś pokombinuję może.Mój bilans na dziś to 800 kalorii nie miałam siły na kolację tylko wodę żłopię jak smok :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Cześć dziewczyny ja popijam kawe i ogladam wiadomosci:-) wczoraj byly grzeszki wieczorem nie jedno a 3 piwka i na noc kanapka:-( nie pije juz wieczorem bo taki glod pozniej ze masakra:-( trzeba odpokutowac i dalej walczyc:-) u mnie juz w pelni swieci slonce i znow bedzie grzalo:-( mam pogode w telefonie i pokazuje mi ze w następnym tygodniu ma byc ponizej 30 stopni daj Boziu bo padniemy:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgagd
Hej ja też pije kawę na śniadanie czekają płatki owsiane zalane kefirem . Wczoraj wylałam to piwo bo niedobre było więc wypiłam może z pół szklanki nie zgłodniałam po tym a nawet gdyby to i tak w lodówce pustki zresztą już wyłączyłam z prądu aby jutro nie bawić się w zbieranie wody a dzisiaj na cały dzień wybywam do lasu .Pozdrawiam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Kluseczko nie przejmuj się i walcz dalej :). Dasz radę i trzymam za Ciebie kciuki.Ja znów wtapiam się w krzesło w pracy bo klimatyzacja jest włączona ale nie cała tylko pomocnicza w kilku miejscach... Za mną na śniadanie jogurt naturalny+brzoskwinia a teraz mam sałatkę z kurczakiem i jabłko.Wyczekuję ochłodzenia jak dziecko prezentu na Święta :P. A jak u Was Dziewczyny? Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Grubsia to mam dla ciebie prezent od wtorku 25 stopni musimy wytrzymać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój mąż dzisiaj do mnie napisał czy może wrócić bo tamta go w tyłek kopnęła i teraz śpi u kolegi :D.Co za gnój!Umrę ze śmiechu :P.Ale nic nie odpisuje a sprawa rozwodowa zaplanowana na październik :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka66600
U mnie o dziwo dziś jakby trochę chłodniej, idąc do pracy nie wsiąkłam w chodnik ;) jakby trochę chmurno... znając życie zmoknę idąc do domu... Grubsia -->> tylko Ty się nie złam przypadkiem i nie przygarniaj Gnidy!! niech pod mostem śpi jak taki był cwany :D Będzie Ci dużo lepiej bez niego, ale to już pewnie wiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myszko absolutnie nie ma mowy.On wie,że przegrał.Tylko jakim idiota trzeba być,żeby teraz jak gdyby nigdy nic się odezwać i chcieć wrócić bo nie ma gdzie mieszkać...Na początku się wściekłam a teraz mam cholerną satysfakcję :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Grubsia aż trudno uwierzyć, że ktoś może być takim kretynem. Pomijając fakt, że zamiast starać się odpokutować swoje winy i na kolanach z kwiatkami w zębach przepełzać to on pisze sms, że mieszkać gdzie nie ma !! To już podwójna bezczelność :D Ja dzisiaj zjadłam 2 ciemne z pomidorem i garść chrupek kukurydzianych. Na obiad nie wiem co bo jeść mi się nie chce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Grubsia Ty najlepiej wiesz co z nim zrobisz:-) ja zjadlam rano kanapke z tym pasztetem z cukini a teraz papryke faszerowana ostatnia mialam a pozniej planuje frittate:-) coś jeść trzeba:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja zrobiłam warzywa z piekarnika. W zasadzie to pokroiłam ziemniaki, paprykę, cukinię, kabaczka, cebulę, przyprawiłam, wrzuciłam do żaroodpornego i do piekarnika i ulotniłam się z kuchni, a za godzinę wyłączę piekarnik i będzie gotowe :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rad dotyczących diety nie wolno udzielać, ale rad, co do związku wolno!!!! Żadna z was nie zna ani jej, ani jego, nie znacie opinii drugiej strony, nie wiecie jakie uczucie ich łączy itp. dlaczego zdradził. Straszne mądrale z was, ciekawe jak byście same postąpiły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Gosciu nie wiem wogole o co ci chodzi jesli chcesz popisac to wez cos ciekawego mądrego itp. Czytasz nasze wypowiedzi i ciagle sie wtracasz:-( napisz co u ciebie slychac jaka pogoda albo co chcesz a nie ciągle muchy w nosie:-( wiadomo ze zrobi co zechce moze nawet wrocic do niego to jej zycie jej wybor ale czy my nie mozemy napisac tego co myslimy? Jakby moj maz mnie zdradzil to tez bylby gnojem!!!!!!! A tobie zycze albo nie zycze zdrady w zwiazku bo sadze ze po takim czyms nie bedziesz mowila do niego " misiu, kochanie, koteczku" tylko raczej gnoj!!!! Tyle gosciu dla ciebie i daj juz spokoj z tymi swoimi "doniesieniami" pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieciak z ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Wiadomo, że każdy ma swój rozum i zrobi jak uważa. Dla mnie zdrada jest niewybaczalna i chociażby nie wiem co NIGDY bym nie dopuściła do powrotu ! Szczególnie, że on się przyznał do zdrady wprost i myślisz, że co? Skoro raz zdradził to zrobi to drugi raz, a zdrady NIC nie usprawiedliwia ! Nie ma żadnych okoliczności łagodzących. Nie mniej jednak to jest MOJE zdanie, a co do rad to ktoś mi napisał żebym nie ćwiczyła na noc, zaraz przed spaniem i się posłuchałam bo nie jestem uparta i nie działam na przekór, a co do diety to wiem co mam robić, ale mądre rady chętnie przygarnę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Racja karmelku a dzieciak to raczej z ciebie gosciu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem Gościu drogi o co Ci chodzi :). Nikt tu nie daje rad przecież a pisać każdy może co myśli.Zrobię co zechcę ale całkowicie się zgadzam z Dziewczynami.Zdrada to dla mnie absolutny koniec związku czy małżeństwa i nie ma przebacz ani zapomnij.Jak mówi przysłowie ani nie jestem Jezusem ani nie mam Alzheimera :P.Byłam u prawnika i złożyłam papiery rozwodowe.Tylko nic mnie nie zabolało jak to,że nawet mi tego w oczy nie powiedział a teraz płacze,że nie ma gdzie mieszkać.Mogę mu co najwyżej pościelić w piwnicy. Na obiad zjadłam trochę kalafiora i teraz 2 wafle ryżowe z białym serem,sałatą i pomidorem.Póki co mam 680 kalorii ale pewnie jeszcze zjem jakąś małą kolację :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Zapomniałam się pochwalić, że byłam dzisiaj rano w galerii handlowej i pobuszowałam sobie po przecenach i kupiłam sobie dwie sukienki w rozmiarze 40 w h&m :) Myślałam, że w życiu to nich nie wejdę, a ja nie dość, że się zmieściłam to jeszcze pasują idealnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelku to gratuluję,super :). Ja jeszcze zjadłam jednego kabanosa i jedną Wasę na kolację i na dziś tylko woda już. Pojawił się delikatny wiaterek,więc można jakoś zacząć funkcjonować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja dzisiaj zjadłam na obiad warzywa z piekarnika, a potem owoce i już dzisiaj nic nie jem bo jestem full :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgagd
Karmelku super że udany zakup co do męża Grubciu ja jestem tego samego zdania co większość nie ma zmiłuj nie ma przebacz i powiem ci że ja bym tak samo zrobiła z wyjątkiem pościelenia w piwnicy haha (dobre to ) nie byłabym taka dobroduszna , Ty dzielna kobieta jesteś i silna więc wiesz co robić masz najlepiej . Faktycznie wiatr jest powiedziałabym nawet że w cieniu chłodno nad jeziorem było .Dzisiaj było dużo ruchu ,suchy prowiant do jedzenia ale warzywa ,owoce tak że wyrzutów sumienia nie mam. Przed chwilą wypiłam sok z pietruszki i kiwi i koniec na dziś . Pozdrawiam życzę spokojnego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Idę jutro do fryzjera zrobić sobie tzw. long boba i zrobię sobie sombre w brązie :) No i potem idę na zakupy bo zwrócili mi kasę za ten nieszczęsny orbitrek i w ramach ukojenia bólu muszę sobie pokupować ciuchy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubasińska
Karmelku to życzę udanych zakupów :) Ja byłam własnie na nocnym spacerze z psem i tak przyjemnie bo wiatr się zerwał(może burza będzie?) i w końcu można było na spokojnie wyjść z domu i pospacerować.Ie pomału się wykąpać i spać bo jutro wolne od pracy ale mam trochę rzeczy rano do zrobienia. Bilans na dziś to 830 kalorii :) Dobranoc wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×