Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość elwirkaa
Super tez bym chciała kg/tydz. moze byc nawet pół. Jak pozwolisz to będę podpatrywac twoje jadłospisy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Dziewczyny a jeśli chodzi o słodycze to ja uwielbiam , przed dietą nie wyobrażałam sobie kawy bez ciasta. Często coś piekłam a potem żeby nie zjeść wszystkiego to dzwoniłam po znajomych, żeby na kawę przyjechali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Oczywiście,że możesz podpatrywać. Fajnie że piszemy o tym co jemy zawsze może być to jakiś pomysł dla innych, na coś innego. Karmelizowana może jakaś zupa krem dla odmiany.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie nigdy do słodyczy nie ciągnęło, ale moją zgubą były za duże porcje, jedzenie w nocy, kaloryczne potrawy i czipsy. Jeśli chodzi o słodkie to do kawy dodaję łyżeczkę cukru trzcinowego bo kawa bez cukru mi nie smakuje, ale za to herbatę piję samą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
Mi to leczo jakieś rzadkie wyszło-juz mialam w ręce pajde chleba ale sie powstrzymałam musze zakupić jakieś ciemne pieczywko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A moja slabosc to slodycze. Nie mowie, ze nie lubie czipsow itp, ale wole czekolade, ciastka, wszystko co slodkie;P. Za to powiem wam, ze wole wogole nie jesc czekolady niz jesc gorzka, bo jest dla mnie niedobra, to wogole nie ma nic wspolnego z pyszna slodka czekolada. Dzisiaj znowu bez obiadu, musze zaczac cos gotowac. Olenka sama myslalam o wizycie u dietetyka, ale sprobuje wlasnych sil jeszcze raz a jak nie wyjdzie to wtedy moze sie udam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
Agnieszka piona- ja jak mam wybrac obiad czy deser zawsze wybieram deser a czekolade to mam na jedno posiedzenie- to znaczy miałam. Zeby nie było chipsy, paluszki, orzeszki też uwielbiam- dobra koniec bo to wątek o odchudzaniu hahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Agnieszka czasami wystarczy nawet jedna wizyta żeby dietetyk zrobił badanie ile masz wody, mięśni i tłuszczu wytłumaczy co i jak jeść. Jakie zasady stosować i tyle. Ja jeszcze ze cztery razy pójdę na wizytę i będę radzić sobie sama bo teraz chodzę co dwa tygodnie tylko na ważenie. Ale to mnie motywuje żeby się trzymać diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
Oleńka a jaki jest koszt tych wizyt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kiedyś byłam w centrum leczenia otyłości właśnie po to żeby mi pomierzyli ile mam wody, tłuszczu, mięśni i na taką wizytę bym poszła jeszcze raz. Ja wtedy zapłaciłam 100 zł. Wtedy miałam prawidłową wagę i przy okazji robienia badań ogólnych, poszłam do tego centrum :) Na obiad dopisuję- warzywa, 2 mace i kawałek mozzarelli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
Dziewczyny a piła z Was któras takie zielone koktajle , bo jakos nie umiem sobie wyobrazic tego smaku- połączenia warzyw i owoców?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja piłam np. szpinak, ananas, jabłko- coś pysznego :) Tylko nie wiem w jakiej proporcji bo kupowałam ten sok na mieście, świeżo wyciskany i robiony na miejscu :) Co prawda mam sokowirówkę, ale jakoś zajawka mi przeszła :P Muszę się znowu zmobilizować do robienia soków ;) Dopisuję na kolację- sałatkę grecką i kawałek łososia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka39
Elwirka sama wizyta kontrolna 50 zl a za jadłospis tygodniowy 70 zl ale zależy do jakiego dietetyka się zapiszesz bo ceny są zróżnicowane:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka39
Dopisuję zjedzoną o 17 wędzoną makrele a o 20 będzie serek wiejski ze szczypiorkiem :) może na orbitreka jeszcze wskoczę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny Ja wczoraj zjadlam plaster zoltego sera, 2 plastry poledwicy lososiowej, jajko, kromke chleba, jogurt naturalny z ogorkami, pozniej ser feta z 2 pomidorami i szpinakiem, nastepnie kako, banana i kostke gorzkiej czekolady, przed praca ogorki, papryke, lososia wedzonego i serek wiejski, a po pracy serek wiejski. Dzisiaj na sniadanie kromke chleba, plaster sera zoltego, 2 plastry lososiowej, ogorki i banana a teraz sie ogarniam i do miasta pojde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
Hej na poczatek podsumowanie z wczoraj JEDZENIE -owsianka -jablko, 3brzoskwinie -leczo - 2 jajka, sałata, pomidor, papryka, kromka chleba RUCH -20 min hh -25min rowerek -30 brzuszków ZERO słodyczy Jestem zadowolona z tego jedynie ta kromka chleba na wieczór - świeżutki,pachnacy i niestety biały-ale dziś sie poprawie Teraz siedzę przy owsiance z brzoskwiniami i kawusi a u Was co tam slychać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
A i zapomniałam wczoraj i dziś po 3 umyte okna- to tez *****co nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej U mni wczorajsz dieta ekhmmm Witam nową koleżankę :-) Sprzątam teraz więc wstawiam tylko wczorajsze menu - drożdżówka z serem, kawa z mlekiem 1,5% - miseczka zupy pomidorowej z makaronem - 8 kopytek i 3 łyżki sosu pieczarkowego - 1,5 ciemnej bułki z wędliną, pomidorem i ogórkiem, mały rogalik z czekoladą, piwo Także widzicie, samo dietetyczne jedzonko :/ Do tego druga kawa i woda z cytryną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
A ja wczoraj na orbitreka nie wskoczyłam. Dzisiaj na śniadanie owsianka z truskawkami i pestkami dyni, na drugie serek wiejski z łyżeczką żurawiny i jabłko na obiad będzie ryż brązowy, gotowane udko z kurczaka i buraczki. Elwirka pewnie że umycie okien można zaliczyć do ćwiczeń. Ja to przerabiałam tydzień temu 5 okien i generalne sprzątanie kuchni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
Elle witaj patrząc na Twoja stopke wyglądamy podobnie-tylko ja jakies 10 lat starsza buuuu- ile chcesz schudnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laski :) Ja dzisiaj byłam na zakupach i kupiłam sobie sukienkę taką czarną do kolan i z rękawem 3/4 oraz torebkę taką kopertówkę, ale ma też "uszy" do doczepienia :) Dzisiaj zjadłam kanapkę z dżemem i wypiłam redbulla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Agnieszka a co robisz z tym szpinakiem ? Elle każdy z nas ma chwile słabości. Nie przejmuj się i dietuj dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Karmelizowana zakupy ciuszków to chyba lubimy najbardziej , a jak są w mniejszych rozmiarach niż dotychczas i leżą superowo to aż chce się dalej trzymać diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elwirka chciałabym ważyć ok. 60 kg (59-62). Ale wszystko poniżej 65 kg będzie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elwirkaa
Elle to tak jak ja 65ok jak mniej tez sie nie obraże, ale nie mniej jak 62. Dorzuciłam do mojego wczorajszego leczo makaron razowy bo wczoraj po godzinie byłam głodna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oleńka nic z nie zrobiłam, zjadłam jak sałatę, bo jakoś nie umiem go doprawiać a jak już kupiłam to musiałam zużyć. Zjadłam jeszcze pomidora z serkiem wiejskim dziś. Teraz robię obiad pieczarki ze smażoną piersią z kurczaka i cebulką. Ze mnie słaba jest kucharka to proste dania robię. A dzisiaj kupiłam sobie sweterek rozpinany zielony, bo był przeceniony za 18 zł a najlepsze jest to, że rozmiar M/L:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia no to super ! Nie dość, że przecena to jeszcze rozmiar, który cieszy :) Pewnie od razu samopoczucie podskoczyło :) ? Ja kiedyś nie gotowałam i wydawało mi się, że nie umiem :P No, ale jak zamieszkałam z moim mężem, a wtedy jeszcze chłopakiem to zaczęłam eksperymentować w kuchni i teraz powiem nieskromnie, że wychodzi mi to :) Zresztą strasznie polubiłam gotowanie i lubię nowości kulinarne. Dzisiaj w sklepie znalazłam mieszankę warzyw z suszonymi pomidorami :) Zrobię na obiad z makaronem sojowym i sosem jogurtowo-czosnkowym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sorry Agnieszka ale twoje wczorajsze menu jest ogromne jak na osobę co się odchudza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam obiad, ale ta mieszanka z suszonymi pomidorami mi w ogóle nie smakowała i wydziobałam samą fasolkę szparagową, a resztę odstawiłam :P Makaron wymieszałam z pieczarkami i fetą i był smaczny. Dzisiaj zjem jeszcze na kolację coś białkowego i będzie dzień zaliczony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może i faktycznie za dużo wyszło wczoraj, ale ja kalorii nie liczę, ale na pewno nie przytyje, bo wyszło jak przeliczyłam kalorie tak z 1600.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×