Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość Karmelizowanaa
Ajjj Grubsia, ale się cieszę, że się odezwałaś !! Właśnie ostatnio myślałam sobie o Tobie :) Dobrze, że sprawę rozwodową masz za sobą no i fajnie, że spotykasz się z kolegą :) Trzymam kciuki żeby kolega stał się Twoim chłopakiem :) Pochwal się nam ile kilosków już zgubiłaś :) ? No i koniecznie melduj się częściej !! Ja dzisiaj wstałam pełna życia :) Na śniadanko zjadłam jedną parówkę i jedną ciemną kromkę, a do tego wypiłam kawę z mlekiem :) Na obiad będą faszerowane papryki :) No i dzisiaj wskakuję na rowerek ! Poza tym pójdę się przejść na spacer bo u nas piękna pogoda :) Meldujcie się dziewczynki !! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacer zaliczony :) Pogoda cudna i mimo, że jest chłodno to słoneczko wszystko rekompensuje :) Właśnie zjadłam sobie 2 papryki nadziewane... wyszły mi pyszne :) Skóra z nich sama odchodziła i rozpływały się dosłownie w buzi :) Teraz ogarniam dom, a potem wskakuję na rowerek. Agniesia dzisiaj masz poćwiczyć chociaż 15 minut ! Jak ja ćwiczę to i Ty dasz radę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Grubasinska ciesze sie, ze jestes, bo juz Cie pare razy wywolywalam, bardz ciekawa bylam co u Ciebie i jak sobie radzisz ;) Fajnie, ze wszystko na dobrej drodze i ze masz kolo siebie kogos przyjaznego :D Wpadaj czesciej, bo jestes nadal nasza motywacja! U mnie dzis ok, ale ciagnie mnie strasznie do slodkiego, jak zawsze przed i podczas @ :O brzuch mam jak balon i w ogole bole mam, okropnie sie czuje i zyje tylko nadzieja, ze jutro bedzie lepiej, bo to juz 3 dzien :P Dzis mialam kanapke z jajkiem na miekko, wedlina, warzywami i herbatke ziolowa. Na obiad kapusniak a na kolacje serek bialy z salatka jarzynowa, pychotka! aa i w miedzyczasie jablko i brzoskwinia. 2 kawy i 1,5 l. wody. Leze sobie wlasnie na sofie, patrze w TV i odpoczywam po pracy i domu, bo mi to troche pomaga, ale zaraz musze wstac, bo cora konczy kapiel i musze ja oporzadzic ;) Milego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc :) Jak tam sobota mija? U mnie ok, najadlam sie za dwoch obiadem u tesciow i ledwo zipam :P ale sniadania nie jadlam, bo nie bylam glodna i w sumie nie mialam kiedy, wiec zglodnialam od 6 rano do 12 i musialam podjesc :D byl rosolek na wolowinie z duza iloscia warzyw i malo makaronu wlasnej roboty a na drugie schabowe. Na wieczor planuje jeszcze cos lekkiego i bialkowego i bedzie dobrze :D Jaka pogoda u Was? bo my mamy piekne sloneczko i bardzo cieplo, prawie 20 st., po tym wiatrzysku ostatnie pare dni az milo sie zrobilo. Po obiadku byl spacerek godzinny po lesie a teraz cora u kolezanki a ja wyciagnelam nogi przed siebie i delektuje sie cisza ;) Pozdrowka i nie dawajcie sie za czesto pokusom!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej dziewczyny. U mnie też jest słoneczko także pogoda całkiem ładna. Dzisiaj posprzątałam w domu i było 30 min na rowerku, nie będę od Ciebie gorsza Karmelizowana, skoro Ty się bierzesz za ćwiczenia to ja też. Niestety wczoraj było więcej niż 1500kcal, bo mama zrobiła kiszkę ziemniaczaną i tak mi się chciało,bo dawno nie była i zjadłam 2 kawałki. Rowerku nie było, bo miałam na popołudnie do pracy. Dzisiaj mam nadzieję, że będzie te 1500kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to tak szybko dają rozwód???????? coś mi tu nie pasuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mnie to zdziwiło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej dziewczynki :) Przepraszam, że się nie odzywałam, ale wczoraj niespodziewanie zrobiliśmy sobie wypad do Zakopanego :) Pochodziliśmy po dolinie Chochołowskiej, a potem po Krupówkach i na sam koniec zaliczyliśmy jeszcze baseny termalne :) Z dietą ok i chociaż zaliczyliśmy restaurację to zjadłam lekką sałatkę i grillowanego kurczaka :) Dzisiaj na śniadanie skusiłam się na owsiankę, a na obiad zrobiłam spaghetti :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej kobietki co z Wami?? elle sie juz 4 dni nie odzywa a olenka z tydzien .... co u was? dajcie znac jak sobie dajecie rade i jak zycie sie toczy ;) Agnieszka dalas rade wczoraj te 1500 kal? Ja tez tak kolo tego zjadam, na oko oczywiscie. Jestem juz po @ i rano sie na czczo zwazylam i jednak dalam rade te 2 kg w miesiac a nawet deczko wiecej chyba, w kazdym razie mam dzisiaj 66,6kg i jestem super happy :D moze sie uda, ze za niedlugo bede miala znow te swoje 66, ktore juz mialam :P Karmelizowana to fajna wycieczke mialas wczoraj, piekne jest Zakopane, tez bym sie chetnie znow wybrala, ale troche daleko mam :) Dzis mam gulasz na obiad a na kolacje zamierzam salatke z tunczyka i warzyw zjesc. Jakies owoce i orzeszki jeszcze przed kolacja. Jutro mam imprezke wieczorem i bedzie dobre jedzonko dlatego zamierzam w dzien skromniutko, zeby sie wieczorem dobrze bawic i nie myslec za duzo o kaloriach :D Milego dnia i piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja napisałam wczesniej długiego posta ale mi go wcięło :-o Wkurzyłam się bo sie napisałam a dodało mi tylko "hej" wrrr Tak więc po krótce to gratuluję spadków wagi. Karmelizowana trzymam kciuki za znalezienie fajnej pracy. Aga moja waga jest w stopce a uaktualnie ją 10 października bo w tedy się zważę. Moja dieta to taka nie dieta więc będe sie cieszyć jak cokolwiek spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez nie mogę się zmobilizować do ćwiczeń tylko te moje codzienne marsze. Ale jakis plan mi się powoli kluje w głowie i mam nadzieje go niedługo wprowadzic w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oleńka39
Witam dziewczyny. Super się trzymacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laseczki :) Ostatnio złapałam lekkiego dołka i dwa dni trochę podjadłam, aż mi wstyd było pisać i tu zaglądać. Na szczęście dzisiaj wzięłam się w garść bo na niektóre sytuacje nie mam wpływu, a na swoją wagę to akurat już mam :) Muszę się Wam pochwalić, że dzisiaj pojeździłam na rowerku aż 40 minut i wyciągnęłam hula hoop z piwnicy i nawet mi szło ;) Co do jedzenie to dzisiaj zjadłam 1300 kcal i więcej dzisiaj już nie jem bo przedwczoraj i wczoraj to pojadłam sobie nieźle : 2 kawałki pizzy, jedzenie w restauracji ( niezdrowe tym razem), butelka wina, parę garści czipsów. Nie no masakra jakaś.... !!! Tak mi wstyd to pisać, ale trudno ! Jak zeżarłam to muszę się przyznać, wyrazić skruchę i wziąć się dalej w garść. Wszyscy zauważyli, że schudłam, ciuchy już dobrze leżą i nie zmarnuję tego ! No to teraz Wy mi piszcie co tu taka cisza i jak odchudzanie :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Dobra no ! Skoro nie doczekałam się Waszych odpowiedzi to ja się pierwsza pochwalę :P "pokręciłam" sobie hula hoopem aż pół godzinki :) W rzeczywistości to było tak: 10 okrążeń, spadło na ziemię, schyliłam się po nie ( czyli były też skłony hehe) no i od nowa :) Generalnie muszę zmienić hula hoop bo sięga mi do połowy uda, a powinno do pępka i źle mi się mi kręci ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Melduję, że wróciłam na właściwe tory, mam podwójną motywację i mam nadzieję, że na nowo rozkręcimy topik :) Ja dzisiaj tak jak pisałam wcześniej- nie jadłam nic więcej i czuję lekki głód, ale to dobrze bo jutro ruszę już z pełną parą :) Odmrażam właśnie kurczaka i jutro zrobię go ala nuggetsy, ale z piekarnika i obtoczonego w jogurcie naturalnym i przyprawach ( mam taką mieszankę orzechów, płatków kokosu ) :) Idę jakiś film obejrzeć i do spania, a Wy się meldujcie bo nie ma już taryfy ulgowej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Halo halo :) bierzcie się do pisania :p Ja już zdążyłam pokręcić hula hoop, ale tylko 20 minut bo zaraz Panowie kominiarze mają przyjść sprawdzić wentylację ;) Na śniadanie będzie jajecznica z cebulką i kromka ciemna i do tego kawa z mlekiem :) potem rowerek stacjonarny i hula hoop. Pogoda piękna i aż chce się żyć :) Kurczaka już maceruje w sosie sojowym, czosnku i przyprawach, a przed upieczeniem obtoczę go w jogurcie i przyprawach albo w płatkach owsianych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak myslalam, ze wcinasz Karmelizowana, Aga pewnie tez sie troche zaniedbuje... tak przewaznie jest jak sie nie pisze :) U mnie imprezka udala sie swietnie, super sie bawilismy a jedzonko przepyszne bylo!; pieczen z zasmazanymi ziemniaczkami i kapustka na cieplo, palce lizac! Zjadlam wielka porcje, za dwoch chyba :P tak mi smakowalo a po jakis dwoch godzinach tortem urodzinowym z kawka poprawilam :D ale nie mam absolutnie wyrzutow sumienia, atmosfera byla swietna, potanczylam troche, wiec cos sie spalilo a w dzien bylo tylko sniadanie o 11, wiec w kaloriach sie na pewno zmiescilam. Waga powedrowala spowrotem do piwnicy, za miesiac po nia pojde. Dzis mam wolne, wiec juz mieszkanie wysprzatalam, pranie zrobilam, na zakupach w 4 sklepach bylam ;), w banku, na poczcie a teraz gotuje kapusniak i pierogi z miesem na obiad. Sniadania nie bylo, bo ani glodna nie bylam ani czasu jakos nie mialam. Za to pije teraz kawe z mlekiem i lyzka cukru a do tego kawalek serniczka wcinam, bo obiad bedzie pozniej a ja juz lekko zglodnialam :) Milego dnia, pogoda piekna i masz racje Karmelik, ze az zyc sie chce :) Meldujcie sie Aga, Olenka, Elle, Grubsia - co u was???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Miszel no taka prawda, że nie pisałam bo się obżerałam, a jak dieta kuleje to aż wstyd pisać :P Na całe szczęście opanowałam moje obżarstwo i nie trwało ono zbyt długo :) Wczoraj było dietetycznie i dzisiaj też jest :) Od rana się pilnuję, a nawet poćwiczyłam :) Miszel ja to uwielbiam kapustę pod każdą postacią ( no może oprócz surowej) :P Każdą inną mogłabym jeść kilogramami :) Co do diety to wiem, że będzie na nowo ok bo znowu zaczęłam czytać blogi kulinarne i na nowo się zainspirowałam zdrowym odżywaniem. Widzę u siebie dużą przemianę bo kiedyś to bym się nie opamiętała i właśnie trwałoby jo-jo. Jakby nie było czuję, że odniosłam mały sukces i nie dałam się ponieść jedzeniu. Kupiłam dzisiaj tofu i będę kombinować co z nim zrobić :) Polowałam też na bataty bo podobno można z nich zrobić wspaniałe i niskokaloryczne " frytki" z piekarnika :) Niestety byłam tylko w jednym sklepie i nie mieli, ale za to wróciłam z nieplanowanym tofu :) Myślę też nad dynią bo wstyd się przyznać, ale nigdy z niej nic nie gotowałam. No, a tak w ogóle to fajnie Miszel, że się odezwałaś bo mam sentyment do naszego topiku i nie chcę żeby umarł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie piszę się bo same idiotki tutaj ,więc szkoda pisać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem, że ciężko jest się nauczyć kultury i powinna być ona od dziecka wpajana, ale postaraj się. Nie wiem po co obrażać ludzi i wyzywać od idiotów? Nie chcesz tutaj pisać to nie pisz, ale wiedz, że Twoje wypowiedzi świadczą o Tobie, a nie o nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Obiad zrobiony :) Kurczak wyszedł smaczny :) Do tego miałam warzywa na patelnię :) Zjem coś jeszcze wieczorem i na dzisiaj koniec. Pochwalę się jeszcze, że w trakcie pieczenia kurczaka wsiadłam na rowerek i zaliczyłam 25 minut :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ok to czas na podsumowanie drugiego dnia diety po resecie :D Poćwiczone było ( łącznie): 45 minut rowerek, 20 minut hula hoop :) Przed chwilą zjadłam owsiankę na mleku, bez dodatków. Teraz idę sobie zrobić peeling i masaż, a potem jakiś film włączę. Co tam u reszty słychać :)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Reszta sie cos ociaga z pisaniem, wiec pewnie siedza i jedza ;) nie no, mam nadzieje, ze jednak nie i tylko pisac im sie nie chce a dietke jakos trzymaja. Karmelik ja tez uwielbiam kapuste (surowa tez bardzo), w sumie pod kazda postacia, pomidory tez tak samo :D moglabym jesc na codzien, dlatego juto mam jeszcze kapusniaczek a pojutrze znow pomidorowka ;) Ja nie cwicze nic a nic, nie chce mi sie, choc wiem, ze sie powinno... ale coz, jakos sie nie moge zebrac, pracuje caly dzien na nogach i poza praca tez prawie nie usiade na pupie, wiec nie mam sily na cwiczenia ani ochoty. Fajnie, ze Ty cwiczysz i ze sie wzielac na nowo do dziela. Dziewczyny piszcie cos, bo topik nam umrze i zostaniemy grube :P albo bedziemy sie musialy same meczyc a w grupie przeciez razniej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszel ja też nie lubię ćwiczyć, ale póki co mam dużo wolnego czasu i szkoda go marnować. Ty masz ruch w ciągu dnia i to spokojnie zastępuje ćwiczenia :) Mmm kapusniaczek uwielbiam, a najlepszy to jadłam dawno temu i to na kacu, który minął jak ręką odjąć :) Już nigdy później nie jadłam tak dobrego ;) Może to moc uzdrowicielska, a może faktycznie był taki smaczny :) Idę się położyć bo głodna jestem okrutnie :p Wypiłam chyba trzy litry wody dzisiaj, ale dalej czuję głód :) Dziewczyny nie dajcie się jo jo :) Dobranoc wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej hej :) Co tam słychać? U mnie piękna pogoda za oknem i nie wiem czy jutro nie zrobimy sobie wypadu do Zakopanego :P Nie wiem tylko jak z pogodą bo są sprzeczne prognozy na necie. Dzisiaj dzień zaczęłam z kawką, jajecznicą i kromką chleba ciemnego. Na obiad nie mam pomysłu, ale pewnie będą jakieś warzywa :) Do aktywności fizycznej zaliczam póki co sprzątanie mieszkania :) Potem z pewnością wskoczę na rowerek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×