Kobiety z tatuażami i kolorowymi włosami

no cóż, ze mną wszystko jest tak. Chyba, że zbyt wysoką samoocenę uważasz za zaburzenie. Jestem ładną, młodą kobietą (nie żadną pięknością, ale ładną), z normalną pracą, w normalnym związku. Więc mogę bawić się swoim wyglądem bo nikomu nie muszę na siłę się podobać :)

up

o jakich problemach mówisz?

up

up

up

skąd przekonanie, że tylko brzydkie kobiety eksperymentują z wyglądem?

byłoby nudno gdyby wszyscy wyglądali tam samo, a tak zostaje wprowadzona jakaś różnorodność

up

mam nadzieję niedługo wrócić do kolorowych włosów

gość 2015.06.17 Uroda i klasa broni się sama. Bez tatuazy, kolorowych wlosów, i podgoleń glowy jak w kolonii karnej. Kobiety oszpecają się, a potem się dziwią, ze malo chętnych. Glupota nie boli... X Dokładnie tak.

Nie rozumiem idei bardzo kolorowych, jaskrawych włosów. Może dlatego, że sama mam piękny naturalny kolor - głęboki, lśniący brąz pasujący do smagłej cery i ciemnych oczu, którego nigdy nie chciałam szpecić farbą (uległam tylko parę razy naciskowi mężczyzny, który chciał mieć "rudą i dziką" ;) - czego się nie robi "z miłości). Odblaskowy pomarańcz czy strażacka czerwień niczego nie podkreślają, a raczej odwracają uwagę od atutów urody, akcentując jej niedostatki.

gość 2016.01.25 skąd przekonanie, że tylko brzydkie kobiety eksperymentują z wyglądem? x Jeśli robi to nastolatka, to ok - jej prawo wieku, ale poważna trzydziestolatka rzeczywiście wygląda kontrowersyjnie. Mój pracodawca nie zatrudnia osób z widocznymi tatuażami i ja go rozumiem. Prestiż stanowiska wymaga, by kobieta wyglądała nienagannie. "Pomazana", z krzykliwym kolorem fryzury tego warunku nie spełnia - nie wzbudza zaufania u klientów, którzy oczekują kompetentnej profesjonalistki, a nie nastolatki w fazie poszukiwań tożsamości.

Znowu argument o "łapaniu chętnych" - chętnych nie brakuje, a w życiu są inne wartości niż złapanie faceta. Co do pracy - w tej chwili mam mój naturalny kolor włosów, ale za jakiś czas wracam do czerwonego. W większości miejsc pracy przechodzi nawet jezeli nie jest to naturalny rudy. Tatuaże tez nie są przecież widoczne - chyba, że masz ja na szyi, twarzy lub dłoniach. Nikt się chyba przed klientami nie rozbiera do naga.

no i kto powiedział, że dojrzała osoba musi stać się nudna i wpaść w stagnację wizerunkową do końca życia wyglądając tak samo? :P

Wyglądają jak k***y, feministki-lesbijki a nie naturalne, ponętne kobiety.

skoro im to nieprzeszkadza to chyba nie ma problemu? Poza tym to zaleta jeżeli tacy ludzie jak ty trzymają dystans.

ta k***a tęczą na tym pustym łbie hahahahah alternatywy się szmatą zachciało

ale mam ochotę strzelić ci w głowę słownikiem...

:D

no i kto powiedział, że dojrzała osoba musi stać się nudna i wpaść w stagnację wizerunkową do końca życia wyglądając tak samo? x Pudło. Z moją naturalną, podkreśloną a nie oszpeconą urodą nigdy nie wyglądam nudno :P

Wygladasz zawsze tak samo, dla niektorych to nudne cale zycie miec jeden kolor wlosow.

Znakujcie się dalej, d/z/i/w/k/i, tatuażami i kolorowymi włosami, bo nie mam ochoty odkrywać waszej d****arskiej mentalności po miesiącach znajomości.

I tak byś nie mógł nic odkryć bo niedługo za mąż wychodzę :D

:D

Wygladasz zawsze tak samo, dla niektorych to nudne cale zycie miec jeden kolor wlosow. x Nie, nigdy nie tak samo, bo zmieniam fryzury i image. Piękne naturalne włosy wyglądają zawsze dobrze :) Są zdrowe, lśniące. O farbowanych niestety nie można tego powiedzieć.

jak ktoś ma brzydkie, matowe, suche i rozdwajające się albo przetłuszczające to musi kombinować i zawsze będzie dorabiał ideologię

ja nie twierdzę, że wyglądasz brzydo tylko, ze dla mnie to nudne. Sama mam całkiem ładny naturalny kolor włosów, ale będę go miała aż nie osiwieję i nie chciałabym mieć całe życie tylko jednego. To dla mnie nudna.

nie ma to jak zachwalanie własnego koloru włosów jednocześnie obrażając rozmówcę :)

A mówiono ze o gustach sie nie dyskutuje... Nie rozumiem wyzywania od k***w tylko dlatego ze ktoś odbiega od danego kanonu piękna przyjętego przez jakas osobę. Ja sama mam czerwone włosy (miałam tez inne kolory np.fioletowy i niebieski), nosze biżuterię z ćwiekami, mam dużo kolczyków, noszę skórę i ciężkie buty ale z k*****i nie mam nic wspólnego i nie mam zaburzeń psychicznych. Mi tez się nie podobają szarzy ludzie którzy wyglądają wszyscy tak samo ale nie ubliżam nikomu od najgorszych tylko mowie ze mi się nie podoba. Za granica niekonwencjonalny wygląd nie jest juz niczym dziwnym. W tej kwestii jesteśmy 100 lat za murzynami.