Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

4 dziecko w drodze i 40 metrowe mieszkanie, jak się pomieścić ?

Polecane posty

Gość gość
Gościu 13:11 nic nie rozumiesz :/ jak rodzice robią dzieci to musza brać za nie odpowiedzialność, zapewnienie im minimum w postaci jedzenia do 18rż to żaden sukces - dziewczyna sie na świat nie prosila, to rodzice ja powolali. Nie chodzi tu o żal, czady były jakie były, ale co - wdzięczna ma być? Ze nie oddali jej do domu dziecka? Super... Dlatego właśnie odpowiedzialne osoby które żyły w takich a nie innych warunkach chca dla swoich dzieci czegos więcej. Chca by mogły isc na ta wymarzona medycynę i robic w zyciu cos co ich satysfakcjonuje. Chcemy dać im szanse na to czego sami nie mieliśmy zamiast powielac bledy rodziców i tylko plodzic dzieci licząc na to, ze miłością się wykarmią, wyksztalca i jeszcze podziękują, ze nie miały własnego pokoju czy żadnej bluzki bo nigdy na to kasy nie bylo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale te "kredyciary na franku" rozni od autorki podstawowa sprawa. One pracują i nie mnoza się jak kroliki, bo wiedza czym groziloby siedzenie na tylku. A u autorki nie dość, ze kijowa sytuacja od jakiegoś czasu, oboje bezrobotni, komornik to jeszcze sobie kolejne dziecko robią chociaż podejrzewam, że na 4 się nie skończy. Ale tak to jest jak się myśli narzadami rozdodczymi zamiast głowa. Mezus niezdolny do pracy, wielce chory ale do zapladniania juz zdolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gosc z 13:01 a ja ciebie rozumiem...i współczuje bo mieliscie ciezko, nie ma co ukrywac i tak mozna miec zal do rodziców ze zamiast zadbac o lepsze warunki dla rodziny-majstruja sobie kolejne bobasy (tak tak gadka o antykoncepcji ale nie oszukujmy sie wpasc moza 1 a nie 3...) tak jakby realizowali tylko swoje pragnienia, kosztem was i ta praca...co matke powstrzymywało od zarobku?niepełnosprawnosc? ok jest renta, ale pełnosprawna kobieta wdomu-zawsze mozna dorobic , nianczyc inne rzeczy, nawet na wsi zbierac owoce sezonowe, sprzatac u innych, cokolwiek ludzie , a nie egzystowac na zasadzie jakos to bedzie zeby nie było tez mi sie marzy duza rodzina, ale mieszkam w małym 54 metrowym mieszkanku, 2 pokoje, 1 dziecko..u meza wiele osób pozwalniali-redukacja etatów i co-mam sobie machnac jeszcze dwoje bo to moje marzenie i meic w d***e rzeczywistosc? to czysty egoizm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 13.19 Popieram Cie w pełni !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to już nie jest egozim to zwyczajna głupota w delikatnych słowach. Egoistka w tak trudnej sytuacji pognałaby męza do roboty i zarządziła celibat do czasu stanięcia na nogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Owszem, uważam że to głupota totalna...4 ciąża z wpadki. Przecież te 3 poprzednie powinny was nauczyć czegoś. Ale to tylko moje odczucia. Druga sprawa, to jak możecie pisać tej kobiecie żeby oddała swoje dziecko? Ona nie napisała że dziecko jest problemem, tylko metraż i poprosiła o poradę, jak można to ogarnąć żeby pomieścić wszystkich. Momentami mam wrażenie, że po drugiej stronie siedzą jakieś potwory a nie matki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam propozycję dla autorki, niech sobie zrobi 5, będzie im lżej na pewno. A potem 6 i 7.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mackuio
.. a te dewoty dalej szczekają :) ujadają :) kąsają :) macie napiecie przedmiesiączkowe ? co wam to da? nie szkoda wam czasu ? czy nie lepiej zrobic cos pozytecznego w domu ? obiad ugotujcie albo dziecmi sie lepiej zajmijcie - nie no sorry . Dzieci obsrane przed telewizorem a mamusia laptop papierosek i kawka ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2777777
Trzeba było wcześniej myśleć, tabletki anty by Cię taniej wyniosły niż kolejne dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mackuio dziś papieroski i kawka albo piwko, mają kasę,, bo dopiero co z mopsu dostały hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Laura2777777
Zresztą ja nie mam zamiaru nikogo pouczać, poprostu sama biore tabletki, a jak nie brałam to uzywaliśmy gumek i w ciaze nie zaszłam bo nie chce miec narazie dzieci, a dziwie sie ludziom co tak lekkomyslnie " wpadaja", co innego zaplanowana 4 dzieci, jak ktos tak chce to ok, ale to jest glupota i tyle, no ale wasza sprawa teraz jak sie pomiescicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Weźcie się za robotę, może odechce Wam się płodzenia kolejnych biednych dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mackuio dziś chyba o sobie mówisz, bo tak samo ujadasz, że one ujadają i to od paru stron nadajesz jeden tekst :o twoje dzieci obesrane przed tv a ty kafeteria i papieroski :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe autorka pewnie głęboko wierząca, bo skoro Bóg dał dzieci to da na dzieci, choćby ręką MOPR i Caritas :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś urzekła mnie twoja historia pechowiec.gif żałosna jesteś, bo rodzice was wychowali, nie pili, nie bili a tobie widać straszna się stała krzywda, bo mieszkałaś z siostrami w pokoju pechowiec.gif Nie wiem dziewucho o co ty masz żal? Że rodzice was wychowali na ludzi?! Że cię nie tłukli, nie chlali, nie musiałaś żebrać jedzenia na ulicy, albo że nie tułałaś się do nocy po dworze, bo do domu nie było po co wracać? Zatem o co masz żal?! Do psychiatry idz, moze jest jeszcze ratunek. Wychowałabyś się w domu dziecka to byś doceniała co to znaczy rodzina! xxx nie wychowałaś się w takich warunkach, nie mieszkałaś ze mną to sie nie wypowiadaj! moi rodzice byli bardzo nieodpowiedzialni i tyle. Kocham ich, bo faktycznie miałam co jeść i deszcz na łeb nie padał ale powielać ani podziwiać takich wzorców nie zamierzam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mackuio
gość dziś mackuio dziś chyba o sobie mówisz, bo tak samo ujadasz, że one ujadają i to od paru stron nadajesz jeden tekst pechowiec.gif twoje dzieci obesrane przed tv a ty kafeteria i papieroski x Przykro mi - nietrafiony :) no ale jak widac ty juz od kilku dni sledzisz losy autorki :) czyzbys miała podobny problem > ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie również przykro, bo nie trafiłaś durna istoto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś urzekła mnie twoja historia pechowiec.gif żałosna jesteś, bo rodzice was wychowali, nie pili, nie bili a tobie widać straszna się stała krzywda, bo mieszkałaś z siostrami w pokoju x ale z ciebie żałosna, zajadła suka z całego jej tekstu wyciągnęłaś to co chciałaś i obróciłaś tak jak chciałaś :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja z 13.01 dodam też, że rodzice mnie tak na dobrą sprawę nie wychowywali tylko starsze siostry. Rodzice dawali mi jeść i zapewniali dach nad głową. Lekcje odrabiałam z siostrami, z nimi się uczyłam, one mi wszystko tłumaczyły i jako najmłodsza miałam najlepiej, bo to co one przerobiły to później mi tłumaczyły jak przyszła moja kolej. Właściwie odkąd pamiętam to siostry mnie myły, czesały i ubierały, a potem sama. Siostrom się zwierzałam, o wszystko je pytałam całe szczęście, że one były ogarnięte i miały dużo samodyscypliny dzięki temu miałam dobre wzorce. Moja mama była zupełnie niezaradna i bierna. O ile tato coś podłapywał o tyle ona zawsze twierdziła, że jej się nie opłaca... ech dużo by gadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zajadłą sukę w domu sobie poszukaj :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy wszystkie tutaj idiotki.Wszystkie mieszkają w pałacach willach wielkich domach i pięknych mieszkaniach.Ciekawe skąd macie na to kasę skoro zamiast pracować siedzicie tutaj i klepiecie od kilku dni te sama śmietankę.ze autorka Bee a wy takie cacy idealne,dzieci zadbane dobrze ubrane każde swój pokój buahaha chciałabym to widzieć.Wiem jaki element w ten sposób udziela się na tym forum.I same dobrze wiecie że nie różnicie się dużo od autorki.No ale pisać na forum to sobie można i się dowartosiowywac czyimś kosztem.żałosne biedaaczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla ciebie nie do pojęcia jest cokolwiek między klita na szczęść osób a mieszkaniem gdzie każdy ma swój własny kąt?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 dzieci i 40 metrów= .patologia . tyle w temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to widocznie się aż tak nie kochaliście skoro były napięcia i gdyby faktycznie w twoim domu była miłość nie wyprowadziłabyś się do babci. Jak się ludzie szczerze kochają to nie muszą od siebie odpoczywać bo i po co? x x ta wypowiedz to juz głupota do szescianu... :( Człowiek jest tez zwierzeciem i potrzebuje odrobiny spokoju, ciszy i wypoczynku. Kazde zwierzę, były eksperymenty na np. myszach, za ciasno upakowane w klatce, robi sie samo z siebie agresywne. Wiec tu milosc nie ma nic do rzeczy. No i jest tez kwestia nauki, do tego trzeba na pozniejszym etapie miec niesamowity spokój, ale tu pewnie wiele osób tego etapu w zyciu nie zaliczyła, i nie rozumie... :p Ja bym w takiej sytuacji dązyła, zeby zmienic to mieszkanie na wieksze chocby w perspektywie lat, bo bedzie coraz ciezej. Odbije sie to na pewno na wynikach dzieci w nauce. Temat chyba jest provo, ale takich sytuacji jest od groma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, bo można mieszkać albo w klitce w 6 osób, albo w pałacu. Nic pomiędzy nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli ją mając 108 metrów na 4 osoby mam pałac? Suuuuuuper. Jestem jak ta księżniczka, wieżę sobie wybuduje z drzewa na opal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co was obchodzi w ile osób i jak mieszka autorka? Jej życie, jej sprawa. O co innego pytała na pierwszej stronie i wy ją wyzywacie od ciemniaków a nie potraficie odpowiedziec na proste pytanie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co niby mamy jej poradzić? Żeby ściany przesunęła? ;/ Albo w kuchni łóżeczko postawiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie,ściany rozciągnąć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech wybije dziurę do sąsiada, zyska całe dodatkowe mieszkanie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×