Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zrozpaczonajestem

Czy właściciel może nas wyrzucić z mieszkania

Polecane posty

Gość gość
Ty weź się kobieto spakuj i wyprowadź, zero honoru w ludziach teraz, nie stać was było na zapewnienie dzieciom minimum socjalnego i bezpieczeństwa, ale drugie zrobić sobie zdążyliście? Serio? I na co liczysz, że ci ktoś za darmo mieszkanie udostępni i jeszcze poopłaca za was rachunki? Ciesz się, że Ci miesiąc temu nie odciął wody, prądu i gazu, ja bym się nie cackała z takimi jak wy ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytam większość odpowiedzi w temacie i jeszcze bardziej Ci współczuję autorko :( Ciężko doradzać, ale spróbuj szybko dowiedzieć się co i jak na jakimś forum prawnym a nie na kafeterii. Z tego co kojarzę są sposoby żeby tak szybko nie mógł Was wywalić z dzieckiem. Z drugiej strony polecam bez wszelkich kruczków szczerą rozmowę z właścicielem mieszkania. Miałam kiedyś problemy z opłacaniem wynajmu (3ms) i udało się dogadać bazując właśnie na pozytywnej historii wynajmu itp. A posrańcom piszącym tak ostro do autorki życzę doświadczenia zderzenia z życiem - kiedy "mama nie da", a mimo najszczerszych zamiarów i starań będzie wielki problem bo szef nie zapłacił jak powinien, bo choroba, bo coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No sorry, ale nikt nie będzie sponsorował czyjegoś nieudacznictwa. Jak się nie ma kasy, to się idzie do roboty, a nie robi kolejne dziecko, licząc na to, że jakoś to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wedlug takich zebrakow wlasciciele mieszkan to burzuje i pieniadze chyba k***a z kapelusza wyciagaja. Boze biedota ma zero honoru. Ja juz dawno bym wszystko odlaczyla i zamki zmienila. To nie organizacja charytatywna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
"Nasza sytuacja ulegnie znacznej poprawie za ok msc ale nie chce sie tutaj nad tym rozwodzic." autorko ty za miesiac rodzisz i wasza sytuacja dopiero ulegnie znacznemu pogorszeniu. i wtedy bedzies zmiala hard core. skad wiesz ze jak urodzisz to się poprawi? liczysz na zasilki? urzedy,mopsy tez mają iles tam dni (nawet do 60) na decyzję a nieraz bywa i tak,ze w czyms dostaniesz odmowe. wiec nie licz n apomoc panstwa skoro sobie sami nie radzicie. maz pracuje? gdzie? pracodawca placi na raty? wybacz,ale bedac juz w tak złej sytuacji mieszkaniowej/finansowej ty liczylas na co? autorko szczerze-jesli to wszystko prawda to naprawde macie marnie i na twoim miejscu wrocilabym jednak do rodziców. wiem,ze ciasno ale zawsze to rodzina ktora powinna co pomóc. z tym wlascicielem nie masz umowy wiec on nie musi ci dawac nic na pisamie bo niby co? wypowiedzienie umowy najmu ktorego formalnie nie było? ja to widze tak ze ty tylko grasz na zwłokę a kasy jak nie masz tak nie bedziesz miała. a jak sie dziecko urodzi to dopiero się nie ogarniesz. i jeszcze masz juz 3latkę. naprawde ja tu jako jedyne wyjscie widze powrót do domu bo polepszyc to ci się na pewno nie polepszy.ewentualnie proś o pomoc MOPS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do gościa 00:08 "się idzie do pracy" - ogarnij w główce, że bywają sytuacje kiedy szef nie płaci i nie odpisuj w stylu "zmienia się pracę" tylko ogarnij dalej, że taka zmiana i tak niesie ze sobą koszty i stracone pieniądze = problem na teraz do gościa 00:13 jasne, fantazjuj dalej może satysfakcja z wyobrażeń obniży ci poziom jadu odpisała gość bezpośrednio nad wami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
włąsciciel wcalew nie musi placic co miesaic podatków od wynajmu,sa rozliczenia kwartalne oraz na zasadach ogólnych gdzie podatek placi się raz w roku(znaczy wykazuje się dochód na PITie 28 (chyba?) i do konca kwietnia trzeba to uregulowac. takze wlasciciel moze się jakos wykaraskac z tego nieplacenia a to ze nie placił to za to mieliscie tanszy czynsz,w sumie za 2 msc 1300 to na miesiac wychodzi po 650 to u nas same pokoje juz dochodzą do tysiąca w dobrych lokalizacjach blisko uczelni lub morza. jesli nie mieliscie umowy to nic was nie chroni,gdyby byla umowa to mielibyscie wieksze prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
01:08, 01:13 ofc, jak ten czas leci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no pewnie, w takiej sytuacji trzeba szukać kruczków prawnych, żeby obcy facet utrzymywał dwóch dzieciorobów za swoje pewnie ciężko zarobione pieniądze, a oni będą mieszkać za darmo i kablóweczkę oglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co kwartał trzeba się rozliczać, no ale pieniądze z nieba nie spadną, a media kto płaci? mam kablówkę na siebie, a reszta na właściciela

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
zadne kruczki to nie zadziałają skoro nie ma umowy to de facto nie mają prawa przebywac a same przelewy to nie dowód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pisałam, że doradzam szczerą rozmowę, prawo (wcale nie kruczki) w ostateczności. Rzekoma kablóweczka jest Twoim wymysłem. Jeżeli serio uważasz, że przejściowe kłopoty przy pozytywnej historii współpracy są powodem do natychmiastowego wypowiedzenia to nie wróżę kariery w biznesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem właścicielką mieszkania, które wynajmuję. I nie wyobrażam sobie, że ktoś mi nie płaci dwa miesiące ani czynszu, ani nie opłaca mediów (miałam raz sytuację, że najemcy płacili mi czynsz w ratach ale media opłacali sobie sami, bo też mieli ciężką sytuację finansową i zgodziłam się na rozłożenie im tego na mniejsze sumy). Niestety, ale nie stać mnie, żeby opłacać komuś wodę i prąd, więc nie zamierzam tego robić. Z wynajmu opłacam inne rzeczy, ale nie jest to moje jedyne źródło utrzymania, więc mogłam się dogadać z tymi ludźmi, ale oni też wykazali chęć dogadania się i tak jak pisze, zalegali z pieniędzmi tylko za czynsz, media były opłacane przez nich regularnie... W sytuacji takiej jak jest autorka rozwiązałabym z nimi umowę, może nie aż tak brutalnie jak w jej historii, natomiast nie bawiłabym się w jakieś zastawy i inne bzdury - nie prowadzę lombardu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale my nie możemy zakładać, że to przejściowe kłopoty wzorowej lokatorki, nikt tak bez powodu nie wyskakuje z eksmisją i to natychmiastową. wypłata na raty też raczej nie świadczy o przejściowych kłopotach. nie znam pracodawcy, który po czymś takim się pozbierał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam mieszkanie w domku (osobne wejście i odgrodzony ogródek, czyli w sumie jakby mieszkanie z ogrodem) i za nieopłacenie rachunków za prąd i wodę odcinam je na drugi dzień ("wykręcam" korki i zakręcam zawór wody). Nie płacisz = nie korzystasz. Krótka piłka. No chyba, że komuś się raz zdarzy, że się spóźni z opłatą, ale mnie uprzedzi i poda termin spłaty. Oczywiście uprzedzam o tym przed podpisaniem umowy. Dwa razy mi się to zdarzyło, raz studenci przebalowali kasę, a raz rodzinka "zapomniała" zapłacić. I o dziwo to studenci szybciej skołowali kasę na opłacenie rachunków i przyznali się do błędu niż ci drudzy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Studenci mieszkali potem u mnie do końca studiów, sympatyczni byli w sumie i poza tym jednym wyskokiem nie było z nimi problemów. Rodzinka wyprowadziła się po miesiącu, bo przez dwa tygodnie nie mieli wody...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiadomo, autorka może koloryzować, jednakże rozmawiając w jej temacie przyjmujemy jej punkt widzenia - inaczej w niemal każdym wątku polecielibyśmy mocno w dygresje. Nawet jeżeli nie jest do końca jak mówi autorka - dziwię się brutalnym poglądom obcych ludzi wobec problemów rodziny z dzieckiem i temu dałam wyraz. Co się tyczy szefów i wypłat - ja znam takiego co się otrząsnął, on miał problemy przez innych, ja przez niego - życie nie zawsze jest różowe (truizm, wiem). Co do wynajmujących - zmiana lokatora to także koszty, czasami może lepiej przeanalizować bilans potencjalnych zysków/strat w oparciu o 2 ms bez pieniędzy od wcześniej zawsze uczciwych lokatorów vs odnowa mieszkania, teoretyczne "z deszczu pod rynnę" z kolejnymi lokatorami. Tak tylko (już uderzając w dygresję) dodam na dobranoc. Pozdrawiam i życzę pozytywnego rozwiązania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ja nie mam ochoty zastanawiać się czy to są przejściowe kłopoty czy nie. Nie płacisz, rozwiązujemy umowę, a nie, że ja jeszcze będę płacić za kogoś rachunki. Nie chciałoby mi się bawić nawet w odcinanie mediów. Wynajem mieszkania to usługa, a za usługi się płaci. Nie płacisz, no to sorry, zwisa mi czy jesteś matką z dzieckiem, studentem czy starą panną z kotami. Wolę poszukać nowego lokatora, niż zastanawiać się czy za miesiąc znowu będę musiała dołożyć z własnej kieszeni do czyichś rachunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No spoko, masz swoje stricte materialistyczne podejście, czy ten tok myślenia sprawdza się w większym biznesie czy nie to pewnie już nie Twój problem (ironia mode on, dobranoc)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem np osoba wynjmujaca mieszanie komus i gdyby ktos zalegal po kilku latach umowy, to pewnie w dobrym czaie miesiac bym poczekala ale wiecej sorki. Gdybym ni mogla finansowo to sorki... Nie kazdy wynajmujacy spi na zlocie. Niektorzy uzupelnija tym swoj miesieczny budzet a wynajmuja bo np nie chca od razu sprzedawac. Sama znam pare takich osob. Dodam, ze swinia nie jestem i w roznych sytuacjach szlismy naszym lokatorom na reke wlacznie z obnizka znaczna wynajmu gfy im sie sytuacja rodzinna skomplikowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
patrzysz na ten temat tylko ze złej strony, ale było wiele sugestii rozwiązania tego problemu, ale autorka kręci nosem i tak naprawdę nikt nie wie czego ona chce, więc część osób zwyczajnie się zdenerwowało, kredyt źle (bo mąż rzekomo wymiana dowód, każdy wymieniał dowód i stary ma się do czasu otrzymania nowego, sprzedaż czegokolwiek po prostu zignorowała, wyprowadzka do rodziców zła, pożyczyć nie ma od kogo, dogadanie się też nie przypadło pani do gustu, ale wspomnieć, że zły właściciel nie rozlicza się z us to była akurat pierwsza, nie dziw się więc, że padło kilka niemiłych zdań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam swoje stricte materialistyczne podejście, bo nie jestem organizacją charytatywną, a nie śpię na pieniądzach, żeby utrzymywać obcych mi ludzi. Skoro Ciebie na to stać to zazdroszczę, bo chciałabym mieć pieniędzy na tyle, żeby wesprzeć wszystkich których mam ochotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 1.06, wlasciciel nie zawsze spi na forsie. Wielu uzupelnia tym swoje miesieczne budzety. Sama znam pare osob. Ja sama wynajmuje komus, dobrzy lokatorzy wiec gdybym tylko mogla miesiac, dwa bym poczekala ale nie zawsze bym mogla. W pierwszym rzedie zadbalabym o swoj interes. Wiele razy szlismy naszym lokatorom na reke ale gdyby m akurat miala czas, ze sama finansowo nie dam ray to trudno. Zapewne trzeba tez skalkulowac koszty utrzymania mieszk zanim znajfzie sie nowego lokatora. Ale takiej bezcelnej babie jak autorka kombinujacej jakies kruczki to sorki ale nawet bym sie nie chviala dogadywac. Tylko jak najdalej. Tylko dzieci szkoda. Do autorki, nie ma w Polsce takiego prawa. Musisz sie wyniesc jak nie placisz. Dobrze ze zgubilas umowe w sumie bo taki tupet to... tragedia. Biedne dzieci. Ludziom sie juz poprxewracalo, zamiast isc poprosic jak jest sie winnym, powiedziec prade to kombinuja..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszce ja Albo do roboty meza albo zacisnac zeby i do rodziny grzecznie poprosic. A nieobcego czlowieka chviec naciagac. Dobra wole wykzal, miesiac czy iles tam juz czeka i mediow nie odcial cxyli zaplacil za Was...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tez wynajmuje komus. I potrzebuje tych pieniedzy co miesiac. Sad nie moze nakazac komus utrymywac obcych na szcescie w Polsce. A przez takich jak ci tu ludie boja sie rodzinomnz malymi dzimi wynjmowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie przejmuj się właściciel może ci g****o zrobić, jak się będzie dobijał do drzwi to wezwij policje i powiedz że ci grozi i zakłóca mir domowy, zamiast umowy masz potwierdzenie wpłaty poprzednich czynszów i powiedz że umowę miał ci dostarczyć jak wynajmowaliście mieszkanie a do teraz tego nie zrobił, haha Nie daj się JE..........NYM kamienicznikom , trzeba tępić takie dziadostwo, jak ma klucze do mieszkania to polecam zmienić zamki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
02.13- zwykłe bzdury gadasz, nie ma umowy może ich wywalić bez słowa. Policja? Nie płaci za nic to wezwanie tylko ich jeszcze przepędzi. Aktualnie w świetle prawa są dzikimi lokatorami w cudzym mieszkaniu. A przelew tu nie ma nic do rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym jakie przelewy skoro nic nie płaci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No swietna rada. Wlascicielu za dobry dla nierobow byles. Jak njszybciej na bruk i nowych wprowadzac. Jak sie ci kombinatorzy pskrza to ty masz tam juz inna ciezarna, to co ja masz wywalic.. Ludzie to tupet maja. Autorko, napisz jak sie skoczylo. Czy udalo ci sie wydymac dobrego czlowieka ktory placil za was iles tam miesiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to nie, nie strasz, kamieniczniki to tępe niedorozwinięte szuje nie znające prawa, HAHA do tego są jeszcze dzieci + ona w ciąży = są nie do ruszenia Jak będzie podskakiwał to załóż mu sprawę karną o groźby karalne np: że mówił że cię zabije itp. itd = to go trochę ostudzi, wyprowadź go z równowagi i nagraj go, z takimi kamienicznikami można się fajnie pobawić i ich pognębić, postrasz gnoja telewizją itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×