Z czego wynika pogarda dla kobiet na tym forum?

[matuzalem0325 0]

dokładnie to samo miałem na myśli pisząc : "hahah pytanie retoryczne ... skoro oferuje to nie musisz zabiegać ...usmiech.gif no i to nazywam złym rozumieniem równouprawnienia... to że Panie mają to samo prawo do wyrywania facetów nie powinno prowadzić zaniżana form tego wyrywania usmiech.gif a proponowanie sexu po kilku zamienionych zdaniach jest takim zaniżaniem usmiech.gif ...i to bez wzgledu czy robi to facet czy kobieta "

[Gość migrantka]

To prawda i wiele utarczek stoczyłam na ten temat - że mentalnie równouprawnienie nie jest powszechne, jesli podawałam przykłady to od razu głosy, że mi się wydawało, że miałam PMSa, że jestem przerażliwiona, albo, że nie pracowalam tak dobrze jak... Już uznanie kobiety za równego sobie dyskutanta jest często problematyczne. Próby wmawiania emocjonalności, tam gdzie jej nie ma, albo dla odmiany oskarzane o bycie zimną suką jesli argumentacja jest trzeźwa i bez emocji... Nie sądzę, żeby kiedykolwiek udało mi się zmienic czyjeśc nastawienie chociaz w minimalnym stopniu:( Ale to już malo ważne, wazniejszy jest dylemat - jak wychowac wlasne dzieci, żeby były fajnymi, otwartymi, pewnymi siebie osobami, ale bez rozdmuchiwania ichniego ego do poziomów, że kimś kiedys pogardzą nie mając ku temu powodu.

[Gość gość]

w takim razie zaryzykuje skok i opowiem wrazenia z lotu :) x brak konsekwencji w wychowaniu. nie ma zycia bez stresu i odpowiedzialnosci. trzeba nareszcie zrozumiec ze w dzisiejszych czasach szkola jedynie "uczy" a wychowuje dom rodzinny.

[Gość gość]

rownouprawnienie to mozliwosc uczestniczenia w roznych sferach zycia na tych samych zasadach. Bzdura do kwadratu, nigdy nie bede uczestniczyl w macierzynstwie a ty w ojcostwie, nigdy nie bede mial okresu a ty nigdy takich bicepsow, nigdy nie bede lubil slodyczy a ty wódki, ja musze polowac ty lubisz zbierac.

[Gość migrantka]

ad gość: 13:44 Ja nie oceniam, czy to dno, czy nie i które, jesli taka sytuacja miała miejsce, przyjmuję, że to fakt. Mówię tylko, ze nadal takie zachowanie kobiety jest oceniane niżej i odbierane duzo gorzej niż identyczne zachowanie męzczyzny, dodatkowo kolega się zniesmaczył i ok. Gdybym ja zareagowała podobnie na taką propozycje od jakiegoś faceta to pewnie pomyślalaby, żem wariatka i że jego propozycja była komplementem, i że źle to odebrałam. Nadal są to duże uwarunkowania kulturowe, która rozumiem, ale akurat dla mnie nie mają podstaw ponieważ przyswoiłam sobie, ze jesteśmy przede wszystkim ludźmi i jako tacy równimy sie od siebie, czasem skrajnie.

[Gość gość]

Jestem facetem, zwierzeciem, mysliwym. Musze zdobywac, polowac, walczyc. Musze miec swoje stado ktorym rzadze, nad ktorym dominuje. Ogranicza mnie prawo i spoleczenstwo, gdyby nie to pokonalbym kazda kobiete jak nie w taki to inny sposob. Taki jestem i sie nie zmienie. Jesli chcesz byc taka jak ja to badz ale wyedy jestes dla mnie potencjalnym wrogiem, nie kobieta. I walcze z Toba a nie sie z Toba wiąże.

[Gość migrantka]

gość dziś rownouprawnienie to mozliwosc uczestniczenia w roznych sferach zycia na tych samych zasadach. Bzdura do kwadratu, nigdy nie bede uczestniczyl w macierzynstwie a ty w ojcostwie, nigdy nie bede mial okresu a ty nigdy takich bicepsow, nigdy nie bede lubil slodyczy a ty wódki, ja musze polowac ty lubisz zbierac. xxxx w różnych nie znaczy we wszystkich... chodzi o to, żeby nie zabraniać którejś płci czegoś z założenia - bo tak, oczywiście sa ograniczenia, których nie przeskoczymy: ta lodówkę na 4 piętro to jeszcze dam radę tam wciągnąć, urodzić też może bym coś jeszcze urodziła, ale maratonu już nie pobiegnę;)

[matuzalem0325 0]

...nie żebym się czepiał: ad. 1 - to ze większość nie znaczy że to norma, demokracja jest formą sprawowania władzy przez większość, a od kiedy to w jakiejkolwiek grupie większość stanowią jednostki wybitne :) ad. 2 - gdzie to wyczytałeś że u facetów chęć dominacji jest częścią "natury" jak dla mnie jest to cecha wdrukowana w procesie socjalizacji, czego dowody mamy coraz bardziej częste w postaci zniewieściałego pokolenia facetów. ad. 3 - nikt nie mówi że nie rodzenie dzieci jest zgodne z naturą, mówi się o czymś innym o prawie kobiety do nie rodzenia jeżeli nie czuje takiej potrzeby bez społecznego ostracyzmu. Zresztą to jest właśnie zgodnie z naturą, bo kobieta jeżeli nie czuje potrzeby macierzyństwa to znaczy że tak ją natura ukształtowała ... i 'zmuszanie" ja do rodzenia ani dobre dla dziecka nie jest ani zgodne z naturą. ad. 4 - co dotyczy mas ? ...proszę o liczby jaki jest odsetek feministek w populacji społeczeństwa a jeszcze wśród nich jaki odsetek nie chce rodzić ? ...jeżeli to są masy to wszystko odszczekam. No i co z tym programem samoregulacji natury - albo niechęć do rodzenia jest naturalny i natura nie pozwala na przekazywanie genów czy to wybór - zdecyduj się ? ad. 5 - hahaha chyba nie byleś szefem żadnej kobiety :) ...nie są uległymi pracownikami zwłaszcza na wyższych stanowiskach ... to jedno a drugie... właśnie o to walczą aby być równo wynagradzane za tę sama pracę i uważam że tak powinno być i sa do tego prawne i formalne podstawy, to właśnie mentalne opory powodują że na tych samych stanowiskach kobiety dostaja z dolnych widełek a faceci z górnych ...ale dzieje się już tak coraz rzadziej ...ceni się kompetencję.

[Gość gość]

gość dziś Jestem facetem, zwierzeciem, mysliwym. Musze zdobywac, polowac, walczyc. Musze miec swoje stado ktorym rzadze, nad ktorym dominuje. Ogranicza mnie prawo i spoleczenstwo, gdyby nie to pokonalbym kazda kobiete jak nie w taki to inny sposob. Taki jestem i sie nie zmienie. Jesli chcesz byc taka jak ja to badz ale wyedy jestes dla mnie potencjalnym wrogiem, nie kobieta. I walcze z Toba a nie sie z Toba wiąże. xxxx a ja bylam przekonana, że mężczyznę przede wszystkim definiuje mozg, inteligencja i panowanie nad emocjami? Przynajmniej to sa argumenty mężczyzn, próbujących wykazac podstawy do dominacji nad kobietami?

[Gość gość]

i nikt Ci tego nie zabrania, ale nie zmuszaj nas do tego zeby sie takim osobnikiem zachwycac. Lubisz wodke ok mozesz ale na zachwyt nie licz, masz lepsze bicepsy - mozesz ale na zachwyt nie licz, umiesz sama sobie zrobic dziecko - ok ale na zachwyt nie licz. A tak na marginesie skoro kobiety przejmuja meskie wzorce a nie na odwrot tzn. ze faceci sa lepsi.

[Giaa 134]

Kusza, masz cyrkiel?

[Gość migrantka]

gość dziś i nikt Ci tego nie zabrania, ale nie zmuszaj nas do tego zeby sie takim osobnikiem zachwycac. Lubisz wodke ok mozesz ale na zachwyt nie licz, masz lepsze bicepsy - mozesz ale na zachwyt nie licz, umiesz sama sobie zrobic dziecko - ok ale na zachwyt nie licz. A tak na marginesie skoro kobiety przejmuja meskie wzorce a nie na odwrot tzn. ze faceci sa lepsi. xxxxx ale kto cię zmusza do zachwytów? wystarczy rozumiec i nie gardzić:) To, że kobiety przejmuja męskie wzorce nie znaczy, że faceci sa lepsi, tylko że te wzorce oparte są na dominacji siłą i przemocą, a nie filozofii np. Czyli walczyć trzeba tym samym, żeby to było skuteczne, a nie łagodną perswazją. Np. kiedy ojciec nas lał argumenty, że to nas boli, ze jest chory i powinien pójśc do lekarza nie działały. Wręcz przeciwnie. Jak oberwał pierwszy raz i został sprowadzony do parteru - poprawa sytuacji natychmiastowa, natychmiast zaczął myślec co robi i czy na pewno może sobie 'poszaleć'. Jest to oczywiście dośc patologiczna sytuacja, ale charakterystyczna.

[Gość gość]

1. to chyba jednak wiekszosc ustala normy 2. dominacja , nigdzie nie wyczytalem ale historia, bijatki i cale zycie swiadcza o tym ze faceci lubia walczyc zeby wygrac - czyli dominowac, nie zgodze sie ze to tylko wdrukowana socjalizacja 3. a ja mam prawo byc szowinista i nie byc z tego powodu wytykany palcem? Czemu mnie zmuszasz to bycia za rownouprawnieniem? co do definicji mezczyzny - mozg i inteligencje maja takze kobiety, natomiast nie posiadaja tamtych cech

[matuzalem0325 0]

hahahah :) i czyje my tu poglądy czytamy ? ...ktoś sobie przypomina: "Jestem facetem, zwierzeciem, mysliwym. Musze zdobywac, polowac, walczyc. Musze miec swoje stado ktorym rzadze, nad ktorym dominuje. Ogranicza mnie prawo i spoleczenstwo, gdyby nie to pokonalbym kazda kobiete jak nie w taki to inny sposob. Taki jestem i sie nie zmienie. Jesli chcesz byc taka jak ja to badz ale wyedy jestes dla mnie potencjalnym wrogiem, nie kobieta. I walcze z Toba a nie sie z Toba wiąże." ...musisz być strasznie biedny, musząc musieć tyle rzeczy i jeszcze się stosować do jakże upierdliwego prawa i norm społecznych ... ...dopiero ktoś tu pisał o samoregulacji natury, może to dobrze że się nie zwiążesz :) ...piękno tego świata polega na tym ze ludzie są rożni, możesz być jaki chcesz, i pozwól innym być innymi ...

[Gość gość]

Przemoc jest nie raz niezbedna, takze w wychowaniu dzieci.

[Giaa 134]

Matuzalem Skąd czerpiesz wiedzę na temat współczesnych zasad zachowań?

[Gość gość]

14:16 zaskocze Cie, nie tylko mam żonę i dwojke dzieci ale piastuje stanowisko z wyboru społeczeństwa :) lubie dominować, a prawo chetnie bym zmienil :)

[Gość prawik26]

głupio się czuję jak ktoś mi mówi jakie kobiety powinny mi się podobać

[matuzalem0325 0]

...z tego co przeżyłem, widzę co się dzieje dookoła, w środkach komunikacji, na ulicy, w kolejkach do lekarza, co czytam czy widzę w mediach, o czym rozmawiam z córami a one opowiadają co się dzieje w pracy ...słowem z życia, a teorię ze szkół :)

[Giaa 134]

Czyli z obserwacji i zasłyszanych wieści. Doświadczyłeś czegokolwiek, czy bazujesz na tym zasłyszanym?

[matuzalem0325 0]

...hahaha a sądzisz że przeżywszy 57 lat niczego się nie przeżyło ? ...cóż to by było za życie:)

[Gość gość]

migrantka 14:13. czyli poprostu przemoc zwalczyliscie przemoca a nie jakoas tam filozofia. Normalnie stary samiec musial ustapic mlodszym

[matuzalem0325 0]

...a tak w ogóle Gia, można wiedzieć o co Ci chodzi ... co konkretnie miałbym przeżyć lub nie ?

[Giaa 134]

Mi o nic nie chodzi. Dyskutuję, rozmawiam. Pytam czy doświadczyłeś czegoś o czym się wypowiadasz, tyle. Takie niebywałe?

[Gość gość]

matuzalem odpowiedz na post z 14:15

[Gość gość]

gość dziś rownouprawnienie to mozliwosc uczestniczenia w roznych sferach zycia na tych samych zasadach. Bzdura do kwadratu, nigdy nie bede uczestniczyl w macierzynstwie a ty w ojcostwie, nigdy nie bede mial okresu a ty nigdy takich bicepsow, nigdy nie bede lubil slodyczy a ty wódki, ja musze polowac ty lubisz zbierac. X W rożnych sferach zycia co nie znaczy w tych samych, tym bardziej nie oznacza to, ze mamy zamieniać sie rolami. Chociaz to mogłoby byc nawet zabawne :)

[Gość gość]

Kusza Myślivski dziś Ojej, a ty masz się za taką mądrą, że też chce ci się tak ciagle grać, to nie teatr:O

[GrazynaT 1]

napisz o tym książkę :/

[matuzalem0325 0]

nie omieszkam odpowiedzieć jak nie zginie ... teraz zbieram się do domu ... Gia większość rzeczy o których pisze przeżyłem pozostałem widziałem na własne oczy bądź znam z relacji bliskich (stosunki w korpo np.)

[Gość gość]

14:32 w ogole milo ze jednak uwazasz ze sa role meskie i damskie, ale czy wlasnie nie wymaga sie od facetow zamiany ról,