Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie mogę się pozbyć tej kobiety

Polecane posty

Gość gość
gość dziś przyjaźń damsko- męska jest tak samo abstrakcyjna jak przyjaźń Polsko - Ruska. Naiwna jesteś czy taką udajesz? Mam przyjaciółkę przeszło 20 lat od podstawówki, ale kobietę a nie faceta! x Dla ciebie może to i abstrakcja, ale nie wmawiaj innym, że to niemożliwe bo ty tego nie doświadczyłas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*odczepic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś wypowiedz się jak będziesz mieć jednoczesnie męża i przyjaciela. Wtedy pogadamy. Bo teraz bronisz widzę męża autorki jak lwica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś wypowiedz się jak będziesz mieć jednoczesnie męża i przyjaciela. Wtedy pogadamy. Bo teraz bronisz widzę męża autorki jak lwica. x No własnie mam męza od 10 lat a przyjaciela od szkoly podstawowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co na to twój mąż? nie wierze, że nie jest zazdrosny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość papa
Ja mam męża,dzieci i przyjaciela z którym rozmawiam codziennie. Z tą różnicą,że On jest gejem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,ja myślę że Twój mąż jest nią zauroczony. Podejrzewam,że ona go nie chciała a on za nią latał. Wolała kogoś z kasą,kogoś bardziej przystojnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.05 ja mam tak samo :) Gdyby mój przyjaciel nie był gejem to mój mąż na pewno nie byłby zachwycony naszą przyjaźnią a tak to luz. Autorko, wydajesz się być fajną, poukladana osobą, nie myśl o sobie szara myszka i nie zachowuj się tak! Bądź trochę twardsza wobec męża co z tego że mu będzie przykro że musi tamtą pogonić, albo-albo, niech będzie facetem a nie dupkiem. Poza tym to ty jesteś zayebista a nie ona,ty jesteś matką a ona owszem ma pasję srasje ale pogadamy jak ona urodzi. Nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.01 Mozesz nie wierzyc ale mezowi ta relacja nie przeszkadza. Pewnie jest w jakis sposob zazdrosny tak jak ja kiedy on wychodzi ale to zdrowa zazdrosc a nie zielonooki potwor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój niby przyjaźnił się ze swoją ex żoną (brak dzieci). Na początku przymykalam oko, że może faktycznie to tak jest przy rozwodach za porozumieniem stron. Ale jak się spoznial do mnie bo zasiedzial u niej albo rozlaczal telefon jak z nią był lub mówił szybko "zadzwonie później pa" to czulam się źle. Ona też go nachodzila i on wygadal mi się "teraz nam się lepiej rozmawia niż przed rozwodem". I wtedy powiedziałam jasno: czuję się źle jak się z nią spotykasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nieciekawa sytuacja.Mąż ma z nią wspólne sekrety,przeżycia.Skoro ciągnie ich do siebie nadal,dlaczego nie są razem? Kurcze,wydaje mi się że on coś ukrywa,że jest coś jeszcze.Jakiś powód dla którego nie mogli być razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćewunia
Mój niby przyjaźnił się ze swoją ex żoną (brak dzieci). Na początku przymykalam oko, że może faktycznie to tak jest przy rozwodach za porozumieniem stron. Ale jak się spoznial do mnie bo zasiedzial u niej albo rozlaczal telefon jak z nią był lub mówił szybko "zadzwonie później pa" to czulam się źle. Ona też go nachodzila i on wygadal mi się "teraz nam się lepiej rozmawia niż przed rozwodem". I wtedy powiedziałam jasno: czuję się źle jak się z nią spotykasz. Od tej rozmowy minęło pół roku i spotkali się jeszcze raz (albo o jednym wiem). Chciała do niego wrócić. Dlatego kobiety jak coś przeczuwacie to prawdopodobnie tak jest. (No chyba że macie jakieś zaburzenia psychiczne).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjedynka
nie było faceta który nie miałby do mnie słabości,dlatego jestem przeciwna przyjazni jeśli jest żona! zawsze ucieknę jak wchodzi w grę ukochana faceta ,nigdy nie chcę słuchać zwierzeń bo to nielojalność! ja nawet babom się nie zwierzam bo moja miłośc to tylko moja magia,nie wiem cipki może wy nie jesteście piękne i dlatego nie pociągające i możecie się przyjaźnić ,tak czy siak nie szanuję przyjaciółeczek zajętych facetów bo za dobrze znam chłopów i wasze pragnienia,by być docenioną wysłuchaną nawet jak macie swojego męża bo wam to za mało! po prostu:-) próżne i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jej napewno powie jaki jest powód tego że mniej do niej dzwoni bo nie chce jej okłamywać. No proszę się autorko ciekawe czy wobec ciebie jest taki prawdomówny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem z mezem już 8 lat ale gdybym się dowiedziała, ze opowiada komukolwiek co się dzieje w domu to bym go chyba zabila. To co robie Twój maz autorko to zdrada emocjonalna i to jest chyba najgorsze co może być. To Twój maz a nie jej i na Twoim miejscu powiedziałabym tej kobiecie w oczy żeby się od mojego faceta odpierdolila!!! A nie zastanawia Cie fakt autorko, ze ( piszesz o tym na 1 str) już kiedyś jej pwoiedzialas żeby zajela się swoim mezem a ona zobacz nic z tym nei zrobila. To dla mnie dziwne i podejrzane. Powinnas go postraszyć wystawieniem walizek albo po prostu zabrać dziecko , spakować się i jechać np. do rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.58, też mnie to zastanowiło...Laska słyszy taki tekst od żony "przyjaciela" i nic? Udaje głuchą czy głupią? Pogoniłabym to towarzystwo razem, to nie moje klimaty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjedynka
oczywiście .olanie tekstu żony "zajmij się swoim mężem" ,znaczy że jest żle ,że ona wprowadza zamęt, burzy małżeński spokój ,a bezczelnie odpowiada że zadzwoni później,ta kobieta nie ma klasy wyczucia ani mądrości za grosz, jest egoistką i próżną babą ,każdy kto ma odrobinę chociaż godności w sobie usunie się w cień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.08---najlepsze podsumowanie! Autorko, posłuchaj bo tu dobrze gadają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czytam to i uderza mnie jedno - wszystkie (prawie) baby jestescie jak stado gegajacych kuropatew, wszystkie wmawiacie autorce ze jesli cos wyglada TAK to znaczy ze NAPEWNO jest srak! Jak zwykle kafetarniane kwoki wiedza wszystko najlepiej. Jestescie jak moherowe babcie tylko ze pewnie nieco mlodsze haha. Jakbyscie czytaly w myslach i sercach osob ktorych temat dotyczy. Dla was albo cos jest czarne albo biale mimo iz nie ma reguly na nic ale wy z uporem jeszcze wmawiacie autorce ze na 100% cos jest na rzeczy miedzy jej mezem a tamta kobieta choc bladego pojecia nie macie co jest prawda! Odechciewa sie wchodzic w zwiazki bo ktos ci kiedys wylozy ultimatum w postaci "albo ja albo on/ona/oni/ktos tam". Nikt nie jest wlasnoscia drugiego czlowieka chocbysmy byli zwiazani przysiega malzenska. I nie istnieje swiat idealny w ktorym wszystko musi byc pod linijke i zgodnie z naszymi oczekiwaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.16, być może w twoim świecie tak jest, w większości wypadków to żona/partnerka jest tą najważniejszą osobą a nie "przyjaciółka", tak już jest i tego nie zmienisz, po co się plujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo jestecie zwyczajnie glupie, ot co. Glupie gesi ktore mysla ze dla mezow maja byc cesarzowymi. Biada waszym partnerom jesli przestana modlic sie do was niczym do obrazu matki boskiej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.26---no, ty możesz być spokojna, że nigdy żadną cesarzową dla nikogo nie będziesz, co najwyżej "przyjaciółką" do butelki piwa pod sklepem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gpściu z 16:16 dałabym ci lajka 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość danuta valesova
w większości wypadków to żona/partnerka jest tą najważniejszą osobą a nie "przyjaciółka", tak już jest i tego nie zmienisz xxxx Ale to tylko twoj koncept, poparty wierzeniami ogolu. W takiej zyjemy kulturze i wzajemnie masowo popieramy i powielamy owe schematy ktore wcale nie stanowia o tzw prawdzie absolutnej. Nie istnieje zadna hierarchia wartosci ktora nie bylaby czyms narzuconym. Bronimy tych prawidel bo nauczono nas zyc i postrzegac swiat tak a nie inaczej. Ostatecznie kazdy postepuje zgodnie z wlasnym sumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho, "przyjaciółeczki" bronią męża autorki :D Nie pos/ra/jcie się tylko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16.26---no, ty możesz być spokojna, że nigdy żadną cesarzową dla nikogo nie będziesz, co najwyżej "przyjaciółką" do butelki piwa pod sklepem xxxxx Na takiej pozycji wlasnie jestes? Wnioskuje stad ze pewnie nieobce ci jest chleptanie bronka z butelczyny pod spozywczakiem. No to powiem po twojemu: mozesz byc spokojna - nie mam parcia ani na bycie cesarzowa ani niczyja zona, przyjaciolka ni kochanka. Buzka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko napiszę to tak: Dla męża jesteś najwazniejsza na świecie, ale ona moze być jak siostra. Jeżeli postawisz mu ultimatum albo ja albo ona on wybierze ciebie, ale już nigdy nie będzie tym samym facetem co teraz. To tak jakby kazał ci zerwać kontakty z najbliższą osobą poza nim (matka, siostra, brat). Ktoś kto nie zaznał prawdziwej przyjazni tego nie zrozumie, więc nie słuchaj jadowitych kwok które kazdego kto zbliży się do cih księcia utopiłyby w łyżce wody. Poza tym zadaj sobie pytanie CO TAKIEGO STAŁO SIĘ, ZE TA ICH PRZYJAŹŃ, WSPÓLNE WYJAZDY ZACZĘŁY CI PRZESZKADZAĆ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Buźką to sobie częstuj swojego kumpla, przepraszam, przyjaciela spod monopolowego. I nie sil się na cięte riposty bo ci nie wychodzi. Nie pogrążaj się już i przestań pisać pod kilkoma różnymi nickami bo to nawet gimbaza wyśmiewa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oho, "przyjaciółeczki" bronią męża autorki smiech.gif Nie pos/ra/jcie się tylko x Mogłabym napisać, że zazdrosne żoneczki tupią nóżką bo ich mężowie dzwonią do przyjaciółeczek, ugryzę się w klawiaturę. Nie posiusiuaj się tylko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez jaj. Myślisz, że piszesz z jedną osobą? Ha ha ha. Dobre.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×