Mamy na Maj 2016

Mjav200 ja jeszcze nie byłam u ginekologa Ale według kalendarza tez wychodzi mi 12 mają. Do lekarza wybieram się w piątek mam nadzieję że wszystko będzie ok. Dziewczyny myślałam że tylko mi tak zimno. Trzęsie mną cały czas i po domu chodzę w dwóch bluzach. A śpię nawet w skarpetkach pod kołdrą i 2 kocami. Za resztę dziewczyn trzymam kciuki :-)

Majav200 ale Ci zazdroszczę tych dobrych informacji. Przede wszystkim tego, że wiesz co się dzieje. Ja czekam do poniedziałku jak na szpilkach. A jeszcze się pochorowałam, gardło mi wysiada, kaszel , katar... :( do tego jutro znów 15h w pracy:( Fastryga gratuluję! Moje pierwsze testy też były blaaadzioszki . Dopiero Ostatni wyszedł taki że nie pozostawiał wątpliwości:)

Fastryga gratulacje dziewczyno! Oooo jak super. Tez sie bardzo ciesze ze do nas dolaczasz. Anka ja sie wczoraj tez tak wystraszylam. Tylko sie przekrecilam na drugi bok i nie wiem co sie stalo ale cos mi tak "piknelo" okolo lewego jajnika ze myslalam ze cos peklo. Pozniej 10 minut lecialam do lazienki sprawdzic czy nie ma krawiwenia. Ania mam pytanie sory ze tak wracam do tego, ale najprawde w ciazy jestem swiezakiem i niewiele o niej wiem. Czyli ty poronilas przez jakis krwiak, tak? A bralas jakis progesteron czy jakies inne tabletki? Luthien1111/Clarice no czesc babeczki. Milo was widziec! Luthien mysle ze jesli teraz czujesz sie ok to nic sie nie stalo. Wiesz jak to jest na poczatku "wszystko albo nic". Clarice to tak jak ja... ja myslalam ze juz jestem w polowie 7 tygodnia a doktor mi dzis wymierzyl 5tyg 0 dni. Ja musze ci powiedziec ze objawy mam juz od paru tygodni. Jakies 3 tygodnie bola mnie piersi i to strasznie, plus caly czas mam zgage. Nawet nie wiedzialam ze to jest zgaga bo nigdy wczesniej nie mialam. I to nie jest twoja jedyna szansa na dziecko! No nie mow tak. Oczywiscie wszystko bedzie ok teraz, ale za 2 lata robimy nastepne! moze maj! Koniec tego krakania. Sluchaj a moze zrob ten test jutro...? Nieeee???? Ty te objawy masz takie same jak ja przez ostatnie 3 tygodnie! majowamama24 - super! No powiedz czy 12 maja to nie jest najlepsza mozliwa data!!! :D Dziewczyny, ja sie tak dzis ciesze. Tak sie balam ze nic nie bedzie widac i ze to jakas ciaza pozamaciczna albo cos takiego. A jednak :D Popatrzcie tylko. Co mnie martwi, w ogole nie mam apetytu. Dzis zjadlam tylko takie 2 irlandzkie parowki zawiniete w ciasto, a tak poza tym nie chca mi sie jeszcze w ogole. Jeszcze opowiem wam o testach owulacyjnych. Te ktore ja stosowalam byly takie - wykrywaly brak owulacji, robilo sie je codziennie. I w miare jak zbliza sie owulacja - wtedy zaczynaly migac, po czym jak byl szczyt plodnosci to przestawaly migac i swiecila sie taka buzka. No niby przedtem wszystko bylo ok.... Brak swiatelka, pozniej swiatelko migajace no i buzka. Tymczasem okazuje sie ze w poprzednich miesiacach w ogole nie mialam owulacji! Mimo ze testy mowily ze mam. W tym miesiacu z koleji, znow mnie testy zawiosly. Mialam miesiaczke i 9 dni po miesiacze nagle ni stad ni z owad szczyt owulacji! I pozniej przez nastepne 2 tygodnie nic. No i okazuje sie ze wlasnie w ciagu tych 2 tygodni mialam ta owulacje ktorej one nie wykryly! Dziewczyny, tak sobie mysle ze za 2 lata o tej porze robimy nastepne :D A tak poza tym wiem ze to dzika mysla ale jestem nadpobudliwa - zrobimy jakis zlot kiedys, nie? Oczywiscie ze tak! Ok lece poogladac telewizje, moze cos tam leci :) PA :*:*:*

hej Dziewczyny , dziękuję za miłe słowa i nadzieję,ale tak dalej plamienie na brązowo ,więc zaraz będzie na czerwono...,tak że nie ma szans ...będziemy dalej próbować, bardziej intensywnie może się uda... Ja życzę Wam wszystkiego dobrego, fajnie było z Wami i powodzenia ,żegnam się,ale będę Was czytać :) Buziaki ,pozdrawiam!!

Naomincia oooo nieeeee!!!! 15 godzin serio!? Ale ci wspolczuje! A nie mozesz zadzownic ze sie zle czujesz? Nieeee nie rob mojego bledu i sie nie stresuj. Wszystko bedzie dobrze! Ja sie tak stresowalam ze od parkingu do ginekologa bylam 3 razy w lazience - stresowe sikanie. Przetarlam ci trase :) U sobie to formalnosc. Ale byloby chyba lepiej jakbys sobie odpuscila ta prace jutro jak sie zle czujesz.

gość321 :( przykro mi bardzo. Ale kotus za 14 dni od teraz...! A sluchaj to napewno nie jest to plamienie implantacyjne?

mjav200 ja poszlam do lekarza dopiero ok 7 tyg i za miesiac mialam miec kolejna wizyte. Na pierwszej wizycie widziala "cos" ale bardziej zastanawiala sie czy to nie drugi zarodek. Trzy dni przed wizyta to byla niedziela zaczelam miec brazowe plamienia zadzwilam do ginki kazala lezec a w poniedziałek jechac do niej. Rano wstalam, zrobilam córce śniadanie, poszlam do łazienki wchodze pod prysznic i zanim puscilam wode dostalam krwotoku....straszne przezycie.... później panika,karetka i szpital.... ciaza żywa ufffff...pekl krwiak....dostalam leki i wizje przynajmniej 3 tygodni w szpitalu. ..dwa dni później dostalam normalnie skurczy,krwotoku okazało sie ze krwotok schodzi ale ciagnie dziecko. ..juz szyjka sie otworzyla wiec nie bylo szans....w nocy poronilam. ..dostalam konska Dawkę preciwbolowych i nawet nic nie czułam ... dwa dni pozniej mialam zabieg.... na dniach bym rodzila....

mjav200 gratulacje:) teraz w pełni możesz cieszyć się ciążą:) następnym razem będzie serduszko, to też super przeżycie! Ja zaczynam mieć mdłości:( generalnie burza hormonów nie wpływa zbyt dobrze na mój nastrój. Dziś znów zaczęłam plamić mimo duphastonu:( w pon.do lekarza. Smarujecie się już czymś na rozstępy? Ja zaczęłam. Ciężko znaleźć specyfik od pierwszych tygodni.

Cześć dziewczyny :) No moje gratulacje - weszłam przez przypadek i trochę z sentymentu bo jestem szczęśliwą mamą bliźniaczek z maja 2015 :) i także pisałam z dziewczynami na kafetrii - jednak przez głupie wpisy gości przenieśliśmy się na własne forum duży plus brak nieproszonych gości oraz możliwość wstawiania fotek. Pozdrawiam

No ja termin miałam na 26.05 a pierwszy raz u ginekologa byłam 01.10 co to był za szok jak dowiedziałam się o bliźniakach. Teraz moje dziewczyny mają już ponad 4 miesiące są zdrowe i każdy ich uśmiech był wart tego wysiłku.

Fili ja mam corke z 5 maja 2013 ☺ Ja to w ogole mimo ze jakos nie swiruje to naprawde dzieją sie ze mna realne dziwne rzeczy.... np bol w podbrzuszu (mnie bolalo ale na dzien przed okresem) ciagnie i kluje w pachwinach i jajnikach, od 3 dni mam zgage! (W pierwszej ciąży zgage mialam 7 miesięcy dzien w dzien!!!!) Plakac to mi sie chce na zawolanie,a spanie to jakas masakra.... Testuje w piątek. Ostatnio pozytywny test wyszedl mi dzien przed terminem @

Fili80 gratuluję córeczek! i podziwiam! posiadanie bliźniaków to musi być harówka! Piękna waga i wzrost dzieci! nie lada wyczyn nosić takie dwie dziewczynki:) a jeszcze większy opieka nad nimi i wychowanie. Szacun! Zresztą każdej mamie się należy. Swoją doceniłam jeszcze mocniej, gdy sama zostałam mamą:)

Anka_32 - majowe dzieciaki są super mam jeszcze starszą córkę obecnie 9 lat urodzoną 02.05 więc maj i u mnie był sprawdzony :) Co do zgagi to ja jej w ciąży jakoś nawet przy tym MEGA brzuchu nie miałam - może dlatego moje dziewczyny takie łysolce ;) co do płakania to od ciąży do dnia dzisiejszego tak szybko się wzruszam, że mogłabym płakać na reklamie mydła :)

dark_paradie - weź może się połóż i odpoczywaj do tego poniedziałku żadnych zbędnych ruchów. Trochę niepokojące ale może to normalne? Zwłaszcza że ten progesteron trochę cię chroni! Będzie dobrze tylko odpoczywaj dużo. A nie masz możliwości żeby jutro się do jakiegoś lekarza przejść? Ania zgaga... to na bank na ciaze. To jest moj pierwszy objaw i trzyma mnie do dzis. Wlasnie zaaplikowalam ten progesteron. Mam nadzieje ze trochę pomoże na kłucie w brzuchu bo to naprawdę męczące jest. Na dodatek mam wrażenie że mam takie mikro kurcze tam. Lekarz mowi ze ma to pomóc. Nie chcę tutaj za bardzo wchodzić w szczegóły ale te tabletki które mam to są tabletki dopochwowe i czuje takie dziwne szczepienie trochę ale to chyba normalne. Fili ale fajnie! U mnie to już przesądzone będzie tylko jedno. Może za dwa lata też mi się trafia blizniaki super by było!

Dark_paradise co do gratulowania to dziękuję :) jest czego są takie urocze i takie śmieszki, że szok :) co do harówki to luzik - sama się nimi opiekuję no czasem trochę pomoże mąż. Chwilę trwało zgranie mnie i dziewczyn jednak życzę Wam takich dzieciaków moje śpią po dobre 12 h zasypiają same niekiedy z małym grymasem - no dosłownie aniołki. Co do wagi i długości dziewczyn to wszyscy byli w szoku i choć mój organizm łącznie z sercem ledwo sapał to ja wierzyłam, że dam radę je donosić do ukończenia 37 tygodnia i gdy mówiłam rodzę w maju to moja ginekolog powtarzała, że moja macica tego nie wytrzyma a moja siostra która jest położną mówiła, że się zesram a nie urodzę w maju - i co ??? dałam radę i 05.05.2015 dreptałam na nogach na porodówkę bez żadnej akcji porodowej - więc pamiętajcie dziewczyny trzeba nastawić się pozytywnie :) życzę Wam wszystkiego najlepszego

mjav200 dzięki za słowa wsparcia. W razie czego mogę jutro podjechać do szpitala, bo mój lekarz ma dyżur. Zobaczę jak to jutro będzie wyglądało. A póki co, tak jak mówisz - odpoczynek. Dobrze, że to weekend, bo ciężko by było przy mojej córci odpoczywać bez męża. Co do bliźniaków, to piękna sprawa, ale ja się cieszę, że ciąża moja pojedyncza, bo po porodzie byłby hard core!

mjav200 życzę Ci tych bliźniaków :) ja to nigdy nie zakładałam takiej opcji w rodzinie nie ma, nie brałam hormonów, nie leczyłam się a tu taka niespodzianka. Po teście jedynie mąż do mnie zagadała a jak bliźniaki ??? no ale wleciało i wyleciało i odpowiedziałam na co Ty a na pierwszym usg jak zobaczyłam te dwa serduszka to szok :)

Dziewczyny życzę szczęśliwych rozwiązań :) ale się rozkleiłam w sumie weszłam przez przypadek bo jestem tu na temacie - dieta bo trzeba wrócić do formy przez ciążą - no ale Wy nie musicie się tym martwić teraz najważniejsze jest zdrowie maluszków i pamiętajcie, że jesteście w najpiękniejszym okresie życia :) i jeśli możecie sobie umilić ten czas to róbcie to i cieszcie się brzuszkiem :)

mjav200 ja w pierwsze ciąży bralam luteine dopochwowa przez dwa miesiące i bylo nawet ok, ale później bralam tez cos na grzybice no to byla masakra bo to normalnie pienilo sie i draznilo bardzo. Xxxzz Dark a moze nospe sobie lyknij. Ja bralam nospe do 5 miesiaca bo ciągle miałam wrażenie ze dostame okresu i bolalo mnie wlasnie jak na okres Xxx Ja to w ogóle to pod koniec ciazy to rano bralam 6 tabletek a wieczorem 7.....

Gosc321 czyli co??? Widzimy sie w czerwcowych mamach? Mówią ze do trzech razy sztuka, a to będzie nasz 3 miesiąc razem!!! Trzymam kochana za ciebie kciuki z calego serduszka!! :)

czesc dziewczyny, wpadlam tylko na chwilke. U mnie to raczej nici z maja..Dzis temperatura zaczela spadac..czyli wiecie..szykuje sie chyba na czerwiec ;) pozdrawiam wszystkie...i trzymam kciuki za te , ktore beda testowaly! :)

Cześć :) Dziewczyny, trzymam kciuki - i za maj, i za czerwiec (ja się urodziłam w czerwcu, całkiem spoko termin :)) U mnie od wczoraj bez zmian - żadnych objawów, trudno mi po prostu uwierzyć, że to faktycznie może się dziać... Może zrobię jutro albo jeśli wytrzymam to we wtorek znowu test beta i zobaczę, co tam się pozmieniało. Z "dopalaczy" to ja przyjmuję luteinę. Lekarka powiedziała od razu, że w moim wieku to trzeba (mam 34 lata i w zasadzie każdy ginekolog zaczyna co drugie zdanie od "w pani wieku"... Powinnam chyba sukienkę do trumny wybierać, a nie śpiochy...;)). Ale ja tam się cieszę, bo poza wiekiem mam też mięśniaka (akurat jutro miałam mieć zabieg, na który czekałam ponad 4 miesiące!) , więc mam dzięki temu bardziej poczucie, że co można to już zrobiłam, teraz tylko czekać i powierzać Sile Wyższej :) Udanej niedzieli, uściski :*

Dziewczyny sory ze bede az tak dosadna w tym poscie ale musze komus powiedziec a w domu jestem caly tydzien sama! W nocy przezylam totalne zalamanie! Przez ten progesteron. Budze sie, ciemno i czuje ze jestem cala mokra. Poprostu czuje ze cos ze ze mnie leje. Po ciemku tam zagladam i widze jakas ciecz. No i mysle to co mysle... Juz koniec, juz panika, najczarniejsze mozliwe mysli. Lece do lazienki, a to ta tabletka!!!! Ona sie cala rozplynela! To byla taka mala tabletka niby a slowo honoru bylo z tego tyle plynu!!!!!!!!! Masakra.... Nie wiem chyba ja zle wlozylam. Wystraszylam sie okropnie. W kazdym razie tak poza tym to chyba dziala bo przestalo mnie rwac w brzuchu. Dark jak ty sie czujesz? clarice05 noooo baaaaa.... tylko pamietaj ze w trumnie nie wolno za krotkiej! W twoim wieku juz nie wypada :P Jak ojciec mojego chlopaka dowiedzial sie o ciazy to najpierw sie ucieszyl a potem powiedzial zebysmy juz powoli testamenty spisali!

clarice05 ja mam 33 a jakbym teraz zaszła w ciaze to urodze jako 34 latka, pierwsze dziecko urodziłam jak mialam 31 lat ( w tym czasie moje kolazanki mialy dzieli 8-10 letnie...) ja sie takimi tekstami nie przejmuje, a moja ginka nigdy nie użyła takiego sformułowania jak że w moim wieku... ja do niej raz tak powiedziałam to ona kazała mi nie przesadzac.

Dark pisz jak sie czujesz zaraz jak wstaniesz!

Nooo peeewno! Ja mam 31 lat i planuje jeszcze 2 potem. To nie ma znaczenia!

Mjav200 dzięki, ze pytasz:-) a czuję się do bani! Znowu rano plamilam,teraz jest czysto,ale pobolewa mnie brzuch:-(jestem już zestresowana i caly czas się zastanawiam czy nie jechać do szpitala. Jutro mam wizytę na 15. Póki co leżę z moja córeczką, która sobie slodko spi. Dziewczyny widzę, że my wszystkie młódki:-)ja mam 30lat ('85 rocznik) Dziewczyny jakie macie rady na zaparcia?

To i ja do was dołączam.. Mam nadzieję na zostanie majową mamą... Staramy się już prawie 3 lata... ostatnia @ 10 lipca, cykle około 30 dniowe... W środę zrobiłam test i pozytywny... Kolejne 4 też... Boję się cieszyć że jeszcze tyle może się przytrafić... Wizytę u gina mam 23.... Co chwilę biegam do toalety i sprawdzam czy jednak @ nie przyszła... Bo brzuch boli jak przed nią... Żadnych objawów ciążowych...

No czesc Fasolka! Dobry rocznik 84 ;) No to okres mialas na dlugo dlugo przedemna! 20 dni przedemna. Ten bol brzucha to chyba wlasnie objaw ciazowy bo ja mama to samo.

mjav200 nie wiem czy dobry rocznik... pewnie jakby lat na karku było mniej to łatwiej byłoby o wszystko.... Jestem totalnie przerażona... Chciałabym mieć pewność że wszystko pójdzie dobrze... I ogłosić całemu światu że spodziewamy się dziecka... Szczerze to nawet nie wiem jakie badania powinnam zrobić i czy powinnam coś na własną rękę przed wizytą u gina zrobić... Mam niedoczynność tarczycy która mi też sen z powiek spędza bo z tego co czytałam to sprzyja poronieniom :(