Mamy na Maj 2016

Majowamama moja to juz zaczela mówić jak skończyła 1,5 roku i juz tak jej zostalo. Od razu mowila normalnie i bardzo wyraźnie. Teraz gada non stop az czasami prosze ja o 5 minut ciszy heheh wszystko gada a siku zaczela wolac dopiero z miesiąc temu. Xxxz Najgorsze w tych calych staraniach jest to ze ten cholerny miesiac tak dlugo trwa ☺

Moja na nocnik zaczęła wołać w czerwcu. Ogólnie jest z niej bardzo mądra dziewczynka. Szybko zaczęła chodzić i w ogóle. Ale z mową u niej ciężko. Ma lenia i tyle :-)

Anka ten miesiąc to dopiero się dłuży po pozytywnym teście w oczekiwaniu na USG i serduszko.

oj każdy rozwija sie w swoim tempie. Ja dziś potrzebuje kopniaka w tyłek bo nic mi sie nie chce...obiad na szybko - zapiekanka makaronowa z miesiem mielonym (szczyt lenistwa) na spacer z mała powinnam iść ale jeeeeejku nie chce mi sie strasznie isc.... za to spać mi się chce bardzo chociaz jak mała spała to nie mogłam zasnąć...

Dziewczyny trochę mam dziwne odczucie.... :/ moja krew z miesiaczki zawsze była czerwona... nawet i bordowa... a teraz jest lekko pomarańczowa.... nigdy takiej nie miałam.. podkreślam ze oczywiście żadnych tabletek nie biorę. :/

I ja już po wizycie. Serduszko bije. Ciąża pojedyncza :-) Teraz wizyta 9 października I dopiero mi kartę założy.

Claudiie a może to jednak nie @? Sama nie wiem... Majowamama ale Ci zazdroszczę! Gratuluję!

Majowamama gratuluję! Zazdroszcze Ci ale tak pozytywnie. Xxxx Moze to nie okres tylko uplawy?

Dziewczyny bardzo dużo jest jej. Dzisiaj 4 razy zmieniłam podpaske... Przepraszam ze tak pisze... ale sama nie wiem co jest.. to jest pomarańcz nie czerwień :( buuu :( musze zadzwonić i umówić się do ginekologa. :/

Dzwoń dzwoń。Po co masz się denerwować.

Claudie dzwoń bo to dziwne że taki kolor. A jeśli nigdy tak nie miałaś to lepiej to sprawdzić. Dzięki dziewczyny :-) Termin mam na 12 maj 2016. :-)

Claudiie90 jeżeli to jest śluz to tak może sie dziać na początku ciąży bo to jest powiązane z hormonami i zbyt podraznioną śluzówka, natomiast jeżeli to jest jak krew tylko że pomartańczowe to nie mam pojęcia co to moze byc i lepiej idz szybko do lekarza

Hej Dziewczyny , u mnie dziś 7tyg i 4 dni. Byłam rano w przychodni oddać krew do badań i mocz. To moja druga ciąża , pierwszą niestety straciłam w maju w 7 tc. Staraliśmy się 16 miesięcy. Ciągle nie mogę uwierzyć , że to dzieje się naprawdę i trudno mi cieszyć się bo ciąża zagrożona , także podchodzę raczej z dystansem- co ma być to będzie. Pozdrawiam Was cieplutko.

ja mam jutro wizyte u gina, i odpukac, czuje sie lepiej, a jak mnie dopada staram sie tak zajac zeby nie myslec o tym, wczoraj nawet sie zmobilizowalam do rowerka eliptycznego pol godzinki, i postaram sie tak utrzymac :) z synkiem w ciazy cwiczylam wlasnie po pol godzinki od poczatku prawie do konca ciazy, pod koniec juz za ciezko mi bylo z brzuszkiem : brawo dla mamus! tez jestem ciekawa ktory to tydzien :)

12 MAJA :D YEEEY! Moze sobie zalozymy topic "Mamy na 12 Maja 2016" Tylko tak szybko. Pozdrowienia odemnie... bede was czystac****isac wieczorem.

cześć dziewczyny. wczoraj dowiedziałam się że zostanę mamą :D uważam że to prawdziwy cud ponieważ nawet ginekolog u której byłam miesiąc wcześniej na kontrolnej wizycie po poronieniu które było w lipcu powiedziała że owulacji nie będę miała i co więcej mam torbiel na jajniku. przychodzę do niej na usg a ona mi mówi że po torbieli nie ma śladu a zamiast tego jest pęchęrzyk ciążowy :D ok 6 tygodnia.

Dziewczyny mozna jesc sledzie w oleju? Wedzonych ryb nie mozna i juz zglupialam co do tych w oleju. Czuje się tak beznadziejnie,ze nawet pisać mi się nie chce:-( Gratulacje dla wszystkich nowych mamusiek!

Kamka super wiesci!na kiedy termin?

a czemu nie mozna wedzonych ryb? chyba tylko wedzonych na zimno czyli lososia w plastrach w sklepach, ale wedzonych ryb na cieplo...? to chyba mozna i mysle ze sledzie w oleju tez, wiecie pewnych rzeczy przestrzegam np. zero alkoholu, ale mysle ze ciaza to nie choroba, i mozna jesc wiele rzeczy z malymi ograniczeniami :)

Dziewczyny jakie mam dziś mdłości... cały dzień... czy to normalne?

Dziewczyny, Dzisiaj ja mam straszne lęki. Boję się, że ciąża się nie rozwija (bo niby skąd mam wiedzieć)… Ale też boję się wszystkiego innego – tego jak to będzie ze mną i z nami, gdy dziecko się urodzi, jakoś życie widzę w czarnych barwach, mojego partnera, moją pracę, wszystko…:( Trochę sobie tłumaczę, że może to normalne, efekt hormonów (nawet jak nie jestem w ciąży to przecież biorę progesteron)… Ale lęku nie da się tak sobie wytłumaczyć. Jak sobie radzicie w takich chwilach? Mnie zwykle pomaga zrobienie czegoś przyziemnego, na przykład wykonanie odkładanego telefonu, czy ugotowanie czegoś. Tak żeby skupić się na tu i teraz, a jednocześnie coś załatwić lub stworzyć. Dlatego po pracy podjadę jeszcze załatwić jedną sprawę w zakładzie energetycznym, a potem może coś ugotuję innego niż zwykle. Tym niemniej jakoś chciałabym, żeby już był wieczór i żebym szła spać… Objawów ciążowych dalej u mnie brak, może poza tymi emocjami, trochę też płaczliwością. Co do diety, to ja ryb nie jadam, ale generalnie na razie jem wszystko tak jak normalnie (np. piję kawę). Oczywiście nie piję i nie palę, nie jem też serów pleśniowych. Innych zmian jeszcze nie wprowadziłam. Za to boję się sportu – bo tym, jak lekarka kazała mi unikać seksu (bo powoduje skurcze macicy) to boję się w sumie robić cokolwiek… Ale basen chyba może być, nie? Taka się czuję zagubiona, nie mam kogo pytać, o takie rzeczy… Gratuluję nowym mamom :) I tym, które wiedzą już coś więcej (gratuluję i zazdroszczę ;) )

termin z usg na 17 maja :) alez to było zaskoczenie :) he chociaz mój mąż sm mówił zebym zrobił test, a jak wyszedł pozytywny ( w sumie to 3 wyszły pozytywne) to zaczełam sobie wkręcać ze to przez torbiel.

teraz musze czekac na kolejna wizyte za tydzień zeby spr czy robaczek sie rozwija :)

Witajcie, strasznie chcialam zostac tutaj z wami na forum ale niestety..okres przyszedł. Widocznie to nie moj miesiac a szkoda bardzo.. Powodzenia Gosia

Luthien ja tez mam non stop mdłości:-(juz miewam tego serdecznie dość. .na nic nie mam ochoty, a czuje głód. Beznadzieja. Clarice niepokoj jest normalny na tym etapie. Moze masz możliwość przyspieszyc wizyte u gin? To bys chociaż o dzieciatko byla spokojna. O prace się nie martw,nie za bardzo masz wplyw na to co się podzieje podczas macierzyńskiego,więc po co się na darmo stresowac. Nie ta to inna,na pracy się życie nie kończy. Gosiu bardzo mi przykro! Zanim zaszlam w pierwsza ciążę, przezywalam zawod przez ok.15 miesięcy, takze znam ten bol..

Dzień dobry! Kurcze Gosiu szkoda. Życzę powodzenia w kolejnym cyklu!:) Clarice ja takie obawy mam co chwilę... najbardziej się boję że zarodek się nie rozwija... Ale o kłótnie z partnerem też się boję. I o kasę , nie ukrywam... próbuje dodzwonić się do jakiegoś ginekologa który przyjął by mnie wcześniej bo już nie daję rady... mija dziś 30 dni od zapłodnienia (no ok +/-) owu miałam chyba 23... powinno być już widać zarodek co?:( Dark w sumie to dobrze że o tym mówisz bo js w ogóle nie wiem czego nie jeść a co jeść. Na razie mam ciągle ochotę na rzeczy totalnie niezdrowe. Kurcze tych mdłości to ja Wam aż zazdroszczę, kurcze tak źle i tak niedobrze... Kamka gratuluję!

dziekuje :) teraz trzeba o siebie dbac duzo wypoczywac i sie nie denerwowac przede wszystkim. ja poprzednio strasznie sie bałam ze zarodek sie nie rozwija...i wykrakałam :) mi na poczatku i traz i poprzenio bardzo chciało sie chipsw i fast fooda a teraz jz tak mi nie dobrze ze kanapki z serkiem tylko pomagaja :D

Czesc dziewczyny! Ja tez czytalam ze wedzonych ryb nie mozna, ale dlaczego - nie wiem. clarice05 dziś - ja cie doskonale rozumiem. Tez takich pare dni mialam ostatnio. Nie wiem, ale chyba to normalne. Nie martwie sie kondycja naszego zwiazku bo to jest ok, ale martwie sie pieniedzmi - w irlandii dostane troche ponad 1000 euro na macierzynskim. To jest bardzo duzo mniej niz zarabiam, nie wiem jak uda mi sie to wszystko zorganizowac. A bardzo bym chciala isc jeszcze na 16 tygodni dodatkowego bezplatnego macierzynskiego. Do tego naszly mnie jeszcze jakies metafizyczne obawy typu "Jaki ten swiat straszny - gdzie ja dziecko stprowadzam!". Koszmar - do tego strasznie zimno i nieprzyjemnie dzis. Kamka2211 dziś - ale fajna historia! Gratulacje, az sie usmiechnelam w koncu! Termin 5 dni po mnie. Bardzo fajnie ze tak ci wyszlo. Wy wszystkie macie mdlosci! Troche mnie przeraza to ze ja nie mam, ale moja mama mowi ze ona tez nie miala, a koleji lekarz mowi ze bede sie w ciazy czuc jak moja mama... A jakis zly dzien dzis jest! Byle do piatku.

Kurcze moze sobie zmienimy nazwe tego temu na "Ciezarna Depresja!"

majowamama24 wczoraj - ale Ci zazdroszcze! Tak juz bym chciala serduszko zobaczyc!!!!!!!! Jeszcze 11 dni do natepnej wizyty. Ostatnio jak bylam bylo widac tylko pecherz ciazowy a w srodu pecherz zarodkowy. Ja tego drugiego nie widzialam ale lekarz mowil ze widac.