My emigranci jesteśmy biedakami

Brygadzisto z jukehu.wypuerdalaj już bo to żałosne.ty siedzisz na emigracji i masz depresję czy chujoze.Porozmawiaj z polskim psychiatra bo ten angielski chyba ciebie nie zrozumiał i źle leki masz. Pewnie na AWF nie przyswoiła należycie języka .

A te ogródki sa bardzo fajne, nie to co te chujowe blokowiska

Smierdzace ogródki, za smierdzacymi domami z dykty w ktirych smirdzace emigracyjne smiecie piją piwsko i grillują co weekend. Na tyle ich tylko stac, te żałosne Janusze i Mariolki z brytyjskiego zmywaka. ZMYWAJ ZMYWAJ ZMYWAJ

Oł jeeee nareszcie :D cala noc czekalem az znowu bede mogl przeczytac te niesamowicie inteligentne slowa. Moj Boze, ile w tym glebi i niesamowitego humoru. Nic tylko pozazdroscic autorowi i jego znajomym ktorzy maja ta niezaprzeczalna przyjemnosc przebywania w jego cudownym towarzystwie. Wszyscy tu jestesmy wdzieczni ze zaszczycil nas swoimi opiniami i jakze bogatym slownictwem. Jestem pod ogromnym i nieopisanym wrazeniem i czekam na wiecej! Moze zbierzemy te opinie i wydamy tomik poezji? Pewnie bylby to bestseller jakiego historia literatury nie widziala.

Tak. I literatura historii w jukeju

gosciu 7;47 Swiete słowa ! :D

Ja za to, emigracyjne smiecie, jestem pod wrażeniem jak opisujecie tutaj swoj kraj i narod. Antypolskie skurfysyny.

Ty za to odpisujesz naród w samych superlatywach.s*******ny, świecie itp to są rodacy.jesteś zerem.a griluje się co weekend w Polsce i chleje.to tradycyjny sport polski .ty jesteś takim andrzejem który pojechał ROBiIX za granicę

W sumie jest takie trafne powiedzenie - "Wszędzie dobrze gdzie nas nie ma". Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która od lat pracuje w UK i sama twierdzi że wcale dobrze nie ma, a podobno teraz jest trudniej niż te kilka lat temu gdy się do UK wyjeżdżało.

to fakt :) zgadzam się z tym stwierdzeniem , mimo zarobków za granicami Polski jesteśmy mentalnie życiowo uczuciowo całkowitymi biedakami :) żyjemy dla kasy i dachu nad głową w obcych dziwnych krajach bez charakteru :)

Wy polaczki i wasze mniemanie o sobie. :D i ta wasze chciwość. Można przeżyć niezły szok jak się was czyta. Ciągle wam mało pieniędzy i wszyscy są dziwni, tylko nie wy, wy prowadzicie bardzo ciekawe i normalne życia. Wystarczy poczytać. Wszędzie źle, jak nie za mało złotówek czy funtów czy euro to depresja. Masakra. Ale ja na szczęście taką obes/rana ZRZĘDĄ nie jestem i w 100% podoba mi się moje życie. :)

Podoba ci sie twoje zycie bo jestes stworzona do zmywania brytyjskich gowien, szmato emigracyjna.

Co polacy mogą zrobić aby nie być biedakami i zmywakami za granicą? Po pierwsze pozbyć się kompleksów, po drugie uczyć lokalnego języka, po trzecie inwestować w siebie i swoją nauke w jakiejkolwiek branży, nawet jak treba się zadłużyć aby zdobyć wiedze, po czwarte łapać doświadczenie w tej branży nawet za słabą na początku kase, po piąte po jakimś czasie rok/dwa albo ubiegać się o awans i podwyżke albo zmieniać pracodawce na innego na lepszych warunkach, i ciągle się dokształcać. To cała sztuka sukcesu za granicą.

gość dziś Nie mieszkam w UK, szmato niedorobiona.

Ludzie, nie tylko kasa jest dla wszystkich najważniejsza. Ja np. cenie sobie wolny czas, i nawet NIE chce więcej pracować bo nie ma to dla mnie sensu. Spotkałem ostatnio przypadkowo polke chyba po 50ce była, pchała jakiś MLM, jakieś produkty lecznicze, i coś mi gadała że ma spotkania tu, tam, że zapisuje pod siebie tyle ludzi takich i owakich, i jak jej powiedziałem że nie i interesuje mnie robienia więcej pieniędzy to zrobiła wielkie oczy i mówi " Jak to? Polak i nie chce robić więcej pieniędzy?" Pomyślała pewnie że jestem jakiś chory umysłowo pewnie, no bo jak to może być. Ano tak to. Pracuje, żyje na średnim poziomie w kraju gdzie jestem i mam w doopie więcej pieniędzy, tak jest. Nie mam zamiaru poświęcać czasu odpoczynku i relaksu na robienie dalszej kasy. Na cholere mi to? Ale nie każdy to rozumie, a tu prosty przykład tej pani. Problem jest że polacy oceniają swój sukces tylko materialnie, i jest to przykre. Na co tyle tej kasy? Ile można kupować g/ówna z chin? Po co i na co tyle tego? I zawsze mało? To chyba jakaś choroba. I to nie tylko Polacy to mają, ale większość ludzi na zachodzie. Przykre i smutne że tylko to dla nich ważne w życiu, a życie przeleci, człowiek zrobi się stary i tak naprawde nie pożył bo ciągle siedział w pracy, i zarabiał te £ ,€, ¥, $, czy jakąkolwiek walute. Na koniec zdycha a dzieci czy wnuki kase rozwalą na jakieś zachcianki, i co z tego jest? Pomyślcie nad swoim życiem i co dla was ważne.

Troll nie zrozumie nigdy, bo trolle mózgu nie mają.

Czyli zwykły emigracyjny smiec badz jakis pusty małolat.

Ale ja na szczęście taką obes/rana ZRZĘDĄ nie jestem i w 100% podoba mi się moje życie. usmiech.gif xxx czyli nie dość że dziadówa to jeszcze jak rumun :) bez żadnych tradycji pochodzenia ani przynależności :) to by się zgadzało :) takich wszom wszędzie wszystko pasuje :) i dobrze , właśnie tacy powinni wyjeżdżać nigdy nie wracać o nigdy nie pisać na Polskich forach z Polakami :)

gość dziś xxx masz rację :) tylko ilu to zrozumie w czas ? nie wielu za to ci co pojmują co jest ważniejsze są szczęśliwsi :) i może nie uświadamiajmy tych cepów na siłę ...więcej dla nas pozostanie ;)

gość dziś lecz sie :)

Skąd wiesz o co mu/jej chodziło z tym "100%"? I jak żyje? Może to pisał Lewy ktory zarabia 150.000zł dziennie? :D Śmieszy mnie to na tym forum, że kilku debili pisze o innych jakby wszystko o nich wiedzieli. A prawda jest zupełnie inna. DE BI LE :D

NIE WAŻNE debilko ile kto zarabia :) właśnie takim jak ty to uświadamiamy :) żyć nie dla kasy tylko dla życia bo kasy do trumny i tak pazerna tandeto nie zabierzesz

Zjechałaś jak ostatniego śmiecia kogoś kto pisał właśnie dokładnie to, że nie pieniądze sa najważniejsze, a tu większość sra, oblicza, ile co kosztuje, ile wydają, co kupią za ile funtów i złotówek, itd. A jak ktoś wydaje mniej to jest biedakiem. Ogarnij się bo sama nie wiesz co czytasz i piszesz, tandeto.

gość wczoraj Wy polaczki i wasze mniemanie o sobie. smiech.gif xxx a co to za zwrot ? a ty kim jesteś ? rumunką ?

Polak a polaczek to roznica jak dla mnie. polaczek to np ten troll chamski. polaczki to te fałszywe cholery które w UK zabiłyby za jednego funta i jeszcze można tak wymieniać. polaczki to wszystko co najgorsze za granicą, alkony, ćpuny itp, przez nich mamy taka chu=jową opinie. za to dla normalnego Polaka nie liczą się tylko pieniądze, to o czym pisze tu od dawna. i to co tak bulwersuje trolla i kilku innych. w ich pustych polaczkowych pazernych łbach nie mieści sie to, że ktoś może sie czuć lepiej w UK niż w PL i może być szczęśliwy bo te mendy wyjeżdżają tylko się nachapać funcików. brak mi słów na to dziadostwo. wg mnie każdy kto jest w UK tylko dla pieniędzy powinien zostać deportowany!!

aha jeszcze jedno, uprzedzajac zarzuty trolla ze wyjechalem tylko za pieniedzmi. wyjechalem za praca, wiadomo bez pracy nie ma zycia, bo nie moglem znalesc w Pl a ze znajomy mieszkajacy tu zaproponowal pomoc to skorzystalem i przezylem ciezki szok. UK to dla mnie inny swiat. ale gdyby mi sie tu nie podobalo to wrocilbym do Polski!! na pewno nie gnilbym w nielubianych kraju tylko dla pieniedzy.

Skoro sami tacy wyjeżdżają do UK ..to masz tych których nie lubisz pod nosem :O w Polsce też są tacy ale jakby nie patrzył największy ewenement wyjechał do UK w ciągu ostatnich 15 stu lat dlatego ja najlepiej czuję się we własnym kraju bo z kolei obserwując społeczeństwo kraju w którym jestem , stwierdzam że są jacyś nijacy jak zombie żyją bo żyją są dziwni i obłudnie uprzejmi nie ma w nich nic szczerego a tylko wszystko sztucznie wpojone jak to sztuczne paskudne jedzenie którym się już od tak dawna żywią :)

nie napisalem ze samo dziadostwo wyjezdza, znam wielu spoko Polakow ktorzy nawet pomogli kilka razy co bylo szokiem ale znam tez kilku takich s*******i ktorzy np cieszyli sie np jak spoznielem sie do pracy, nic tylko je=bnac taka usmiechnieta morde, podlosc najgorsza, z czyms takim sie nie spotkalem u ludzi z innych krajow ale na szczescie mozna ich unikac i to robie, nie zadaje sie z polaczkami :D a jedzenie jem polskie :P

Faktem pozostaje że ludzie na zachodzie mają inną mentalność, są mniej bezpośredni i bardziej skryci ( to też powoduje ich powszechną samotność i depresje), polacy są bardziej bezpośredni i walą "prosto z mostu", a na zachodzie jak mają ci wbić "nóż w plecy" to lokalni robią to bardziej tz. okrężną drogą ( bardziej dyplomatycznie? ) a nie wprost. Po prostu troche inne zasady i tyle, ale efekt końcowy taki sam. Pozatym na zachodzie znajomości są dosyć płytkie, szybko zawierane, i bardziej biznesowe, co różni się znajomościami długotrwałymi w kraju. Porządnych ludzi z zasadami wszędzie ciężko poznać i nie zależnie od ich narodowości. Polacy w kraju przyzwyczajeni do zasady tz. pies zjada psa, na zachodzie tymbardziej tak do wszystkiego podchodzą, i z jednej strony tak muszą, ale z drugiej to nie zaszkodzi brać pod uwage inne poglądy i inne sposoby robienia czegoś. Trzeba zawsze i wszędzie mieć zasade ostrożności i mieć swoje własne dobro na myśli na pierwszym miejscu. Co do prac na zachodzie, no cóż, każdy łapie co może bo nie ma luksusu że sobie bimba a ktoś ich utrzymuje i oni mają wolną ręke na spełnianie się w jakiś tam sposób. Emigracja nie jest łatwa, ani prosta, nieraz jest wręcz brutalna, ale kto nauczy się być niezależny i samowystarczalny w jakimś sensie już się czegoś nauczył. Dla młodych jest to dobra życiowa szkoła jazdy, bo uczy wiele więcej niż formalna szkoła( czyli tylko teoria ), oraz uczy życia w strukturze socjalnej, gdzie często nie są to idealne warunki. Dobra szkoła życia jak nic innego. Dlatego wyjazdy są jak najbardziej dobre, bo zawsze czegoś uczą, a w szczególności uczą samodzielności, rozwiązywania problemów i ogólnie życia.

A ją wolę chlid i nie zainteresowanie moja osoba.właśnie w Polsce na wakacjach jestem i jakie uslyszalam komentarze na swój temat to się w głowie nie mieści.nie wiem o co chodzi.ale tak obgadujaca tylko Polacy