Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość introligator

smutny mąż

Polecane posty

Gość gość d
Hahahah, bez przesady nie oczekuję przecież żebyś z mężczyzny stał się kobietą, :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
czyżby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
oj gościu - nie wszyscy tacy są. nie mam dziś weny do pisania, ale z mojego doświadczenia jest tak - jak ona chce to czy z czy bez gry bedzie, jak ja chcę to choćbym grał wstępnie dobę i tak nic z tego nie będzie bo przecież ona nie będzie się zmuszać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
to jakoś mi się z gwałtem kojarzy - nie, to nie dla mnie. jak już nie chce to nie chce. nie wyobrażam sobie przeżyć znów to samo. kiedyś tak spróbowałem - sama zaproponowała - to wyglądało jak z opisu Angeliki z Chłopaki nie płaczą - "generalnie kiedy jestem na facecie to myślę o czymś innym nie, o nowej pralce, o testach do koła fortuny..." nieee, to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak każdy facet, może przeceniasz siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość d
Glupoty opowiadacie, u mnie nic od święta a juz tym bardziej na odp*****l:) taki seks jest bez sensu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość d
Punkt widzenia zależy od punktu spojrzenia, dla mnie taki seks jest bez sensu, facet patrzy na to w inny sposób :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość d
A życie odbieram bardzo pozytywnie, a juz na pewno od kiedy wprowadziłam zmiany w swoim życiu i już ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
do mnie pytanie o zmiany?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
tak, 100% olewki. powiedzmy, że przynosi jakieś efekty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligatorl
olałem małżonkę, chłód w skali total, nie ślinię się, nie mówię kocham... dalej robię zakupy i pomagam w domu, ale jestem teraz mężem kontraktowym:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
oj, dziś chyba mam problemy ze zrozumieniem. cóż, małżonka jakby bardziej cieplejsza się stała. chociaż nadal trzyma mnie na dystans, ale zauważam, że zapaliła się jej kontrolka, bo małymi kroczkami dąży do poprawy sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
wiesz co, jakoś przestaje mi zależeć. nie dbam już o to. zrozumiałem, że w tym domu jest moje miejsce, ale nigdy już nie zaznam szczęścia. chyba, że zakocham się z wzajemnością, choć i to będzie raczej nieszczęściem, bo od żony nigdy nie odejdę. to kwestia moich zasad - podjąłem kilka lat temu decyzję o założeniu rodziny i muszę trwać w tym postanowieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość introligator
może i masz rację. przeraża mnie to ,że wdepnąłem w te ... i muszę to przetrwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×