Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie były u was oznaki, że zaczęło was nosić na boki w małżeństwie

Polecane posty

Gość gośćkobieta
Do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja akurat jestem na etapie motyli w brzuchu. Warto przeżyć to raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
Gdybyśmy się spotkali w połowie drogi to było by 150 czyli już nie tak dużo..hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkobieta
Mogło by to być bardzo ekscytujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
....fajnie byłoby spędzić tak cały dzień od rana do wieczora.... z kimś nowo poznanym.....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:06 Spotykam się z kimś na firmowych imprezach, regularnie. Oczywiście wyjaśnilismy sobie, że nic głębszego nas nie połączy (z całą świadomością kłamiemy najpierw samych siebie, a potem wzajemnie). Ale kiedy jesteśmy obok, albo wtuleni , odżywam na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest balans na krawędzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na ulicy , to bardzo zły pomysł. Nie wiesz na kogo trafisz. Znam dziewczynę, ładną, ale poznając bliżej, przychodzi rozczarowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...wczoraj pisała tu Pani o nicku "gośćkobieta"..... może dzisiaj też się tutaj pojawi i da się namówić na rozmowę na priv...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pozwoliłam sobie zacytować fragment z wcześniejszego postu jednego z was: "mechaniczny sex bez wypracowanego wcześniej "klimatu" to nie to o co chodzi. Równie dobrze można posexić z partnerem. Generalnie chodzi o przeżywanie tego, co chyba każdy z nas przeżywał gdy poznawał nowego partnera. Ta sytuacja gdy nie wiesz czy pora na kolejny krok, to zastanawianie się co siedzi w głowie tej nowo poznanej dziewczyny (lub chłopaka). Ten dreszcz, mrowienie i tego typu sprawy." bardzo dobrze ujęta sprawa..... chyba dużo ludzi ma podobnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam właśnie tak i trwa rozgrywka na niewypowiedziane zdania i telefony które milczą, ale wiemy , że zadzwoni, tylko nie wiemy kiedy. To wzajemne prowokowanie i przewidywanie, co zrobi jutro. Niepewność , tajemniczość, powiązana z pożądaniem. Lepsza od tego jest tylko rozmowa, która kończy się pocałunkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czasami przez przypadek się znajduje....kiedy nawet tego nie planujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie początek wyszedł przez przypadek. Do dziś myślę, że trafiło na niewłaściwego faceta, ale. Niestety nie da się od tego uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnio stwierdziłem żeby poszukać kogoś do małego flirtu/romansu.....zobaczymy czy uda się znaleźć....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×