Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość321

Mamy na CZERWIEC 2016

Polecane posty

Gość gość 1987
I znowu kafe mi sie zacielo:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
To nie tylko ja tak z tym apetytem widzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Mi obcielo wiadomość kurde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Mam mega apetyt. Ogory i pomidory codziennie :-) chusty latem miał 2 koleżanki ale pocily sie okrutnie w upal wiec przestaly nosić. A dziecko na spoconym ciele to tez nic ciekawego. Ja w poprzedniej ciazy to rozwazalam i zrezygnowałam z niej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita1244
Dziewczyny nie dźwigajcie ! Niefortunnie córkę dzwignelam i dostałam przepuklinę :-( niedługo wizyta wiec gin oceni bo tak rzucił haslo przez tel. Boje się ze to będzie cos zlego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Tpm-no to super ze malutka rosnie jak na drozdzach :) a ile ma cm??? No to cory super-mozgi masz :))) ale to fajnie jak dzieciaki lubia sie uczyc :)) Ja juz az tak mloda nie jestem, choc tak myślę że moze kilka lat wstecz lepiej bym znosila ciaze.. Z drugiej strony ciagle sie pocieszam ze nie jest najgorzej bo przeciez nie wymiotowalam ani lekarz nie kazal mi non stop lezec a to zdecydowanie gorsza opcja... Tylko sil zebym miala wiecej i lepszy humor... Wczoraj mąż wrocil, obiad zrobiony, eklerki upieczone, poduszka uszyta, spytal jak mi minal dzien a ja w płacz ze do niczego sie nie nadaje, ze jestem beznadziejna i po co ja zyje... Nie wiem skad u mnie takie stany ale licze ze sie skoncza... -Justek-jak to mowia, jak sie nie ma co sie lubi to sie lubi co sie ma:)Ogory wiadomo szalu nie ma, ale co zrobic jak mlody od srodka terroryzuje:) -Nikita-ojjj uwazaj na siebie.. Oby tylko wszystko ok bylo z ta przepuklina... Źle to sie zawsze czlowiekowi szybko zrobi... -ktoras z Was pytala o chusty... Szczerze powiem ze ja nawet o nich nie myślałam... Tzn kiedys czytalam ze one sa srednio zdrowe dla malucha a i mi wydają sie zbyt malo pewne... Taki jakis kawalek materialu... Balabym sie ze dziecko albo wyleci albo sie poddusi.. Juz bardziej przemawiaja do mnie te nosidelka wszelkiej maści :) ale i tak kupowac narazie nie bede, jak stwierdze ze przydaloby sie to wtedy zakupie :) -ja dzis w planach mam zakup na allegro 2koszul ciążowych ktore pozniej przydadza sie do karmienia... W nocy spodenki podciagaja mi sie na brzuch i guma mnie cisnie i rano brzuch boli... Czas na zmiane garderoby.. Pizamy rozm. S i M musza poczekac na lepsze czasy... :) -a dziewczyny... Co myslicie o laktatorach??? Warto w ogole??? Bedziecie kupowaly taki sprzet???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
GoscCzerwiec z laktatorem poczekaj lepiej. To niemaly wydatek. Ja mając 3 dzieci skorzystałam przy najmłodszym ze 2 razy. Wybierz model, sprawdź gdzie są dostępne i jak bedzie potrzebny to kup. TMP dobrze, ze z córcia wszystko dobrze. Przepływy mam nadzieję, że się poprawia z czasem. Oby Malutką często kontrolować, a teraz juz kawał z niej dziewczynki to pewnie i bedzie wyraźniej dawać znać, że wszystko u niej dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TMP to super, ze z malutka wszystko dobrze :) serce rośnie po takich wiadomościach :) Nikita wspolczuje.. A to boli Cie bardzo? Qrcze ja to odkąd jestem w ciąży absolutnie nic nie dźwigam... Gorzej jak ma ma się już takiego maluszka jak ty w domu... Uważaj na siebie! Ja chuste mam, uzywalam ja jak musialam gdzieś na chwile wyskoczyć... W takich sytuacjach się przydała.. Długo nie ponosiłam córci bo kręgosłup dawał się we znaki... Ale takie moje uroki... Laktator tez mam, u mnie sie przydał. Nie kupowalam od razu dopiero dokupilam w trakcie. Mąż mi na początku kupił taki ręczny w aptece... Nie polecam! Co ja się przy nim umordowalam..... :( i tak pierwszy miesiąc dzidek głównie na cycku... Laktator przydaje się przy nawale albo przy wyjściach, kiedy tata może maluszka z butli nakarmić... Gorzej jak maluch nie toleruje butli...u nas było karmienie mieszane wiec jak czulam, ze mi się wszystko zbiera a mała w tym czasie mi nie wyssie to ściągalam i później dawałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Dzieki Dziewczyny za odpowiedz :) ja napewno wcześniej nie kupie... Zastanawialam sie czy w ogóle jest potrzebny no ale widac zycie samo zdecyduje... Tez wlasnie slyszalam ze te ręczne to tylko mordega a nie udogodnienie :) Nikita-na ktora idziesz do ginka z przepuklina??? Mam nadzieje ze chcesz ciaz czujesz sie jakos w miarę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Ja wczoraj dostałam hemofar , bo hgb spadla mi przez 2 m-ce z 13.6 na 11.7. Rbc tez poniżej normy. Gin kazała łykać tez magnez, mam niedobór. Zwiększyła dawkę eutyroxu do 100 . Mam nadzieje, że mój synek nie będzie ważyć 5 kg. , ciągnie ze mnie ciągnie. Zaleciła tez, abym jak juz się "obrodzę" wyrwała zyle. Ciągnie sie ona od poczatku uda i rosnący brzuch powoduje ucisk ,, wylazi żylak na 1/3 uda. Może doprowadzić do zakrzepicy. Puki co oprócz aspektu estetycznego i uczucia ciągnięcia , gdy dluzej stoję jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
-Kawusia... Brrr az mnie przelecialy ciarki.... Ja strasznie sie boje wszelkich operacji itp... Zreszta szpitali tez. Mam nadzieje ze oprocz porodów nie bedzie mi dane tam przebywac... Nie ma szans ze ten żylak po prostu jakos Ci sie zmniejszy albo wchlonie??? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
On się wchłania jak nie jestem w ciazy, ale z wiekiem , kiedy organizm bedzie coraz starszy, nie będzie się szybko regenerował może przynieść poważne konsekwencje. Położenie tego żylaka jest nie najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia - czyli zostaje Ci chyba tylko zdecydowac sie na ten zabieg... W sumie szybciej i mnuej ryzykowne jest to usumiecis poki jestes mloda... Powiem Wam ze czytam ta ksiazke Ciaza 40 kolejnych tygodni wydawnictwa Amber... Czytam opuszczajac polowe no nie jestem w stanie... Czytajac dzial 19 tydz nawciskali tu oprocz istotnych rzeczy odnoszacych sie do rozwoju malucha takie mini podrozdzialy:wodoglowie, choroby zakrzepowe, choroby alergiczne, czy będziesz samotna matka, testament, ubezpieczenie na zycie... - optymistyczne prawda??? Kurcze ja takich rzeczy nawet przeczytac nie potrafie... Moze gdybym w ciazy nie byla, jako ciekawostke ok ale teraz... Chyba bym wyłysiala ze stresu.... Chcialam znalezc ta ksiazke o ktorej pisala ktoras z Was ta Ciężarówka przez 9 miesięcy... Ale nigdzie jej nie ma, no jest na allegro w cenie tskiej ze oczy tylkiem wychodza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi lekarz tez przypisal Hemofer, bo wcześniejsze leki coś kiepsko działały. Tylko zapomniał wypisać ich na receptę :( Kawusia wspolczuje... Ja tez mam trochę problemy w tym temacie... Moze nie tyle żylaki ale jakieś niedroznosci...od tego pękają mi naczynka i puchnie noga... Niestety moja mama ma to samo... Musze wcześniej zacząć to leczyć żeby nie doprowadzić do takiego stanu jak u niej.. Ja np nie mogę brać tabletek anty bo grozi mi zakrzepica :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Wiem ze w zime takie pomidorki nie sa najlepsze ale bez pomidora ze smietana nie zasne;-) sparzam je wrzatkiem zeby pozbyć sie tych wszystkich swinstw. Nikita uwazaj na siebie i koniecznie odezwij sie zaraz po wizycie. TPM najwazniejsze ze corcia zdrowo rosnie;-) Kawusia jak lekarz Ci tak powiedział to lepiej go w przyszlosci usun z zakrzepica nie ma zartow. Gosc 27czerwiec mi lekarz powiedział zebym nie pila za duzo czarnej herbaty bo jest niezdrowa i wyplukuje zelazo z organizmu. A Ty morfologie masz dobra? Do tych chust to jakos nie mam przekonania raczej kupimy nosidelko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytałam o tej zielonej herbacie, bo jestem jej zwolenniczką, a Wy tu pisały się, że w ciąży to nie za bardzo. I generalnie chodzi o zawartość kofeiny, której przecież więcej jest w czarnej. A drugi argument to taki, że w dużej ilości może zmniejszać wchłanianie kwasu foliowego, ale to przy piciu w nadmiarze. Także moj ukochany napar obroniony :) pije liściasta z pigwa lub malina nie więcej niż dwie, a najczęściej to jedna do śniadania. No i u mnie filiżanka kawy z mlekiem rozpuszczalna lub z ekspresu jest obowiązkowa, bez niej po prostu nie funkcjonuje... na szczęście mój lekarz to akceptuje. Ogórek kiszone to w tej ciąży mój wróg nr 1! W 1 trym nie mogłam nawet zapachu, teraz zwyczajnie mam cofke jak biorę do ust... dziwne.. Gościu Czerwcu ja też kocham pikantne :) Ja mialam to szczęście, że podczas karmienia, nie musiałam z niczego specjalnie rezygnować, poza tym, że sama dla siebie odźywałam się racjonalnie to ani czereśnie, truskawki, cebula i inne nie przeszkadzały Szymonowi. A to było dla mnie mega istotne bo czerwiec to mój miesiąc, jeżeli chodzi o dane nam smakołyki. Pamiętam, że chciałam się najeść na zapas czereśni przed porodem, bo je kocham najbardziej a tu, okazało się ze nie musiałam z nich rezygnować :) TPM brawo dla córy! Zdolna bestia :) masz ogromne powody do dumy Moja Mała za nic nie chciała pokazać z przodu buźki i w ogóle przeszkadzało jej badanie, bo cały czas się odwracala, a nawet chował a buzię w łożysko, chyba była śpiąca, bo non stop ziewala i pewnie świeciło jej w oczka ♡♡♡ Ja tez w poprzedniej ciazy zdecydowanie miałam więcej powera. Chusty nie planuje kupować, mam gdzieś nosidełko po Szymonie i bardzo ki dobrze służyło. Np na szybko do sklepu wyskoczyć, albo dziecko chce na ręce, a Wam akurat przydałyby się obie ręce. .. Lata tor. . Ogromne TAK! Miałam poprzednio taki z pompka, ale tyle z niego korzystałam, że teraz zdecyduje się na elektryczny i to jest zakup, który sobie obiecuje jeszcze za czasów karmienia Szymona. Bardzo mi się przydał. Miałam nawały, a i kilka razy Małego zostawiliśmy z babcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
Dla mnie chyba najstraszniejsze co skojarzyło się z tym zabiegiem to położenie żyły. Ciągnie się praktycznie od wargi sromowej tak, ze przy zabiegu musialabym tyłkiem gołym i nie tylko świecić. Mimo 4 ciąż to ja nadal wstydliwa jestem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM3
Cześć Dziewczyny! Wczoraj miałam badanie.Mała waży 400 g i wszystko jest ok.Serduszko w porządku i wszystko inne też.Mam jednak powód do niepokoju,bo w prawej tętnicy macicznej mam nieprawidłowy przepływ.Lewa na szczęście pracuje dobrze i lekarz mówił,że skoro dziecko rośnie,to znaczy,że mu to wystarcza.Jednak trzeba to monitorować,te złe przepływy są bardzo niebezpieczne .Najgorsze,że nie mam na to wpływu..Co do niedokrwistości,to nie jest źle,wystarczy to poprawić dietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM3
Sory,dziewczyny,myślałam,że to wczoraj się nie wysłało i się powtórzyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) nie proznujecie na forum ;) Sylwia jeszcze nie zdazylam pogratulować Ci córeczki! :) cieszę sie bardzo, cos mi sie wydaje ze dziewczynki zaczynają brac górę nad tym forum ;) Ja od kilku dni mam jakąś niemoc, psychicznie ok, jestem spokojniejsza niz wcześniej, mąż może odetchnąć ;) ale za to jestem strasznie slaba, nir mam sily, strach na dluzej wchodzic do sklepu, nie moge stac bo wydaje mi sie ze zemdleje, najgorzej jest do poludnia. Tak ze teraz głównie leżę, chyba w zyciu tyle czasu nie spędziłam na kanapie ;) Tak jak Wy mam apetyt prawie na wszystko, no moze mniej na mieso ale to chyba malutka nie lubi;) za to zupy mleczne ostatnio wciagam :) polowa 19 tyg. 4,5kg na plusie, brzuszek rosnie, mala szaleje, wieczorami nie potrzebuje nic wiecej wystarczy moj brzuszek ktory podskakuje za kazdym kopniaczkiem, to cudowne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TPM3
Kawusiu,przykro mi z tym żylakiem No i niech mi ktoś powie,że ciąża to wyłącznie błogosławiony stan,w którym tylko radości są...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Kawusia to faktycznie dosc wstydliwe polozenie;-) TPM chyba i Tobie sie kafe zacielo;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Gosc1987 - ja od poczatku ciazy wszystkue wyniki mam jak tralala w normach dla ciazy:)) troche sie ich obawial przez to ze nie jem miesa.. Od swiat moim jedynym kontaktem z miesem byl hot dog... I po tym stosunku raczej do konca ciazy nie bedzie mi dane jesc miesa... Herbaty tylko czarne, czasem z duza iloscia cytryny - ta cytryna faktycznie troche z dziaslami mi pomogla (doktorek mial racje) :) no i soki pomidorooowe... Kawe kupilam bez kofeiny ale nie potrafie do pyska wziac, po wypiciu mi niedobrze wiec nie pije... Po wodzie mi niedobrze i cofa sie wiec nie pije... U mnie na wyniki ani herbaty ani nie jedzenie miesa w ogole nie wplynelo:) krew, mocz ekegancko, cisnienie książkowe nadal... -Sylwia - to mamy to samo z pikantnym :) ja czasem za mocno doprawie ale moj tez od czasu do czasu lubi zjesc ostre :) zreszta ja uwielbiam przyprawy... Mam z 40sloiczkow plus jeden z 6indyjskimi.. Te flaczki z grzybow wyszly mi wybitnie ostre ale mniam :) zreszta po wczorajszym ostrym słodkim i calej reszcie mlody sie rozwydrzyl na dobre :)))) nie mam zludzen ze to bylo co innego a nie on... Tak się wiercil smyral mnie i od czasu do czasu kopnal ze lezalam i czekalam az skonczy zebym mogla usnac:)) ponoć słodkie pobudza maluchy i widac eklery zadzialaly:))) rano tez wstal zaraz po tatusiu i mi wpiernicz spuszczal:)) Hmmm z laktatorem poczekam, zobavze jak z pokarmem u mnie bedzie... Zreszta jak maluch do zlobka bedzie szedl po 6miesiacach to bede chciala raczej sciagac i dawac paniom w zlobku zeby podkarmily matczynym:) Zamówiłam koszule!!! :))) teraz tylko czekac na paczke... W brzuchu mam w najgrubszym miejscu 87cm... Niezle, bo zwykle kolo 70mialam...:) :)) dzis robie pieczonki, takie jak latem w garze zeliwnym nad ogniskiem tyle ze cala technike przenioslam do gara zaroodpornego... Ziemniaki, kapusta, pieczarki, boczek, szynka(wybieranie miesa pozniej mam przy jedzeniu), cebula, buraczek, marchewka... Jedzenie przepyszne, niewiele roboty... Smak prawie identyczny jak te znad ogniska... Zaroodporne 5.5l na nas dwoje, juz troje to na dwa dni... To co sie dziwic ze "masa idzie" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Kawusia dasz rade z ta zyla... Ja przed ciaza sie zapieralam ze do gina faceta nie pojde... A jak zaszlam i moja babka niedostepna do odwolania, to nawet nie szukalam innego gin tylko poszlam do tego z polecenia kolezanek... Uznalam ze juz nie jeden zadek widzial i nic go juz nie zdziwi... Zreszta chyba wstydliwosc mi odeszla, bo w sumie nic nowego dla lekarzy... Teraz to jak chodze to na wiekszym luzie od samego lekarza... Szczerze Wam powiem ze ja to sie boje ale lekarzy ogolnych... Tych to jak ognia :) przy zyle to raczej Cie Kawusia albo uspia albo porzadnie znieczula wiec nie bedziesz wiedziala co robia i gdzie patrza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny czy przed kazda wizyta robicie badania poziomu glukozy? Bo ja mialam tylko na poczatku a teraz lekarz kaze mi robic tylko morfologie i mocz. Zaczelam sie martwic czy wszystko ok bo od paru dni towarzyszy mi jakis zapach amoniaku w nosie.. nie wiem co to, naczytalam sie o infekcjach nerek ale wyniki mialam idealne wiec z nerkami ok, boje sie czy to przypadkiem nie poczatek cukrzycy ciazowej, chyba pojde w piatek na bafanie glukozy bo die martwię. .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi smaku Czerwiec 27 narobiłaś tym kociolkiem. .. I zainspirowałas mnie. Ostatnio taki prawdziwy z ogniska chłopaki robili w sylwestra tyle, że był tak późno podany, że już nie za bardzo pojadam. Dziś barszcz czerwony bo miałam nieodparte ochotę na takowy, ale w poniedziałek juz wiem co zrobię, tym bardziej, że muszę powoli zamrażalnik odróżniać. .. został nam miesiąc tu przed wyprowadzka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i dziękuję za gratulacje, przyjmuje je z ogromną radością. W ogóle nie pisałam Wam, ale wracałam w pn od lekarza i cala drogę przepłakałam, doszłam do domu rozmazana i zapłakana ... a przed wizytą byłam rozdygotana jak przed ważnym egzaminem, ciśnienie mi skończyło do 144, a mam normalnie książkowe. .. także takich emocji jak w poniedziałkowy wieczór dawno nie czułam. .. to było prze-szczescie :) Przyznaje się, że dopiero teraz w pełni zaczęłam tez cieszyć się tym stanem, właśnie relaksuje dziecko muzyka klasyczną :) Boje się tylko, że czar może prysnąć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kawusia4
TPM a kiedy masz teraz wizytę? Dal Ci jakieś zalecenia co do przepływów? Oszczędzaj się jak tylko możesz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość 1987
Bezzka ja tez mialam glukoze tylko na poczatku. Jak sie martwisz to zrob dodatkowo badanie. A niedlugo bedziemy mialy to swinstwo do picia i wtedy sie okaze czy wszystko w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćCzerwiec27
Sylwia - jakbys robila kociolek to porzadnie posmaruj smalcem zaroodporne i wyloz lisciami kapuchy:) no i pod przykryciem, ja wstawiam do zimnego piekarnika zeby nie szczelilo i na 200stopni,2h musi posiedziec :)) albo troche dłużej. Ja juz przyhotowalam tylko wstawie 2h przed powrotem meza, w sumie jego pomysl z tym byl.. Dziwne bo 1.5tyg temu jedlismy, wudac smaka zalapal :))) Sylwia czemu sie boisz ze czar prysnie? Myślisz ze nagle siusiaczek wyskoczy? :)) nie sadze, mysle ze gdyby cos tam dzidziuś mial to by pokazal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×