Mamy na CZERWIEC 2016

Hej dziewczyny:) Niedziela niedziela i po niedzieli. Z tym, że ja od tego siedzenia w domu to się czuję jakbym miała niedzielę co drugi dzień. Dzisiaj przynajmniej mnie siostra z dzieciakami odwiedziła, to miała trochę rozrywki, bo mój niestety w pracy. Nikita 1244 kochana nie jesteś tu sama, ja też jak czytam, że dziewczyny prawie nie tyją, a jak już to mało to dostaję załamki. Od pierwszej wizyty 6,5 kg przytyłam. Niby mówicie, że to się zrzuci, ale kurde niektórym zostaje i to sporo i trochę już zaczynam rozmyślać jak to będzie ze mną, bo przed ciążą na wagę narzekać nie mogłam. Teraz mam apetyt, że masakra obiad zjem a za 10min znów bym co zjadła. Staram się powstrzymywać, bo zaparcia i twardy brzuch, ale czasem to silniejsze ode mnie, tak jak dzisiaj np. Wczoraj zrobiłam słodkie ziemniaczki z kokosem i upiekłam szarlotkę, więc jak tu się oprzeć.

Justynka to juz konkretna dzidzie masz! :-) Dorcia ciastka smaczne ale bardzo sycace plus jak dla mnie za słodkie! A myślałam że w tej ciazy nie ma dla mnie za slodkich rzeczy :D

O widzę że teraz kafe to się na dobre zacięło :/

nie umie edytowac tej tabelki :/ chcialam dopisac ze u mnie dziewczynka :) jelitowka przeszla mi i synkowi ale teraz maz sie mexzy :/ szpital w domu ..wczoraj dostalam bluzke : " Slodziak made in Poland " od razu humor lepszy

Hey Dziewczyny:) Justynka - gratulacje. Raju jaka duża ta Twoja panienka :))) to moj przy Twojej ro maly bąbelek... Kilka tygodni roznicy a w wagach szał, chyba teram maluchy maja okres ostrego przybierania sadzac po tych rozrzutach wagowych na forum:) a niby wszystkie z czerwca:) Nikita - moze i dobrze ze ta watpliwa przyjemność obiadu Cie ominela. Maja tupet niezly :) Rozefi - ja buraki lubie i na zimno i na ciepło, za to barszczu czerwonego czy botwinki "do pyska nie wezme" :) U mnie maly od rana wojuje... Kopie jak mala wscieklizna... Niby spać na lewym, lezec na lewym a mi sie wydaje ze jemu najlepiej jak leze na plecach tyle ze nie na plasko... Bo wtedy chwile kopie i spi, a na lewym to wierci sie i kopie zanim sie ulozy, mam wrazenie ze mu tak nie jest wygodnie. To samo w aucie, bardzo tegi chyba nie lubi, bo jak tylko czuje pas to kopie jak szalony i musze luzowac pas reka... No chyba ze te kopniaki to wyraz zachwytu ale nie sądzę :) U mnie dzień lenistwa, łóżko mianuje moim stanowiskiem:) Zaczelam robic ten dywan z koszulek co Wam pisalam, zobaczymy co wyjdzie:)

Justek-dobrze ze masz wyrzuty sumienia bo to znaczy ze w ogole masz sumienie :) hehe:) co do wózków to domyslam sie ze masz masakre, może poprzegladaj tez używki, nigdy nie wiadomo co utrafisz a może bedzie warto, bo juz i tak pole do popisu masz dosc ograniczone :) Spokojnie z ta waga!!! Ja schowalam swoja do szafy i mam spokój :) zostawxie ważenie położnej :) zrzuci sie albo samo albo włoży sie w to troche wysilku i wszystko, teraz najwazniejsze "zeby kicha była pełna" :))) sa kobiety co sie objadaja cale życie i przy 160cm waza 100kg i jakos wyrzutow sumienia nie maja, a tu niektore z tego co widze to i 50kg na starcie nie mialy:) wyluzujcie trochę :) maluchy rosną to i my rosniemy:)

U mnie tez waga juz 6, 5 kg na plusie lekarz twierdzi ze wszystko w normie wcale nie tyje za szybko wiec Dorcia i Nikita spokojnie akurat waga nie ma co sie martwic;-) Tak jak czerwiec27 napisala wazne zeby kichy byly pelne;-) Jak masz na cos ochote to znaczy ze organizm potrzebuje po porodzie bedziemy musialy uwazac co jemy trzeba korzystac ze swobody zywieniowej;-)

NICK........WIEK...CYKL...KTÓRA CIĄŻA...DATA PORODU...PŁEĆ Jaga........................33/1/ 2/04.06.2016/córeczka Asia...................................../07.06.2016/córeczka justynkaa1986 ....... 29 /2 /2 /08.06.2016/ nikita1244................28/.../2/09.06.2016/synek gracjana090515 ..... 23 /5 /1 /11.06.2016/córeczka Dorcia436 ................26/1/2/11.06.2016/córeczka MadeleineP...............23/3/1/13.06.2015/córeczka sylwiaczerwiec29.... 34/2/2/17.06.2016/córeczka mam nadz.ze prz. mama/26/1/1/18.06.16/synek justek007.................28/36/1+1/21.06.2016/dwóch synków Różefi...................... 26/1 /1/23.06 .2016/synek bezzka......................31/3/1/1/25.06.2016/ Ewcia8505................30/../1/25.06.2016/ gośćCzerwiec27........28/3/1/27.06/synek Gosc 1987.................28/3/1/27.06./synek kawusia4..................29/1/4/28.06.2016/synek Alex95.......................20/ 1/1/30.06.2016/ Andzia30czerwiec.....25/ -/2/30.06.2016/córeczka Mila 0256..................21 /1/1/ 3.07.2016/Synuś

komuś coś dopisać? :)

Justek sobie dopisz :P bo masz ze dziecko 1 a Ty bedziesz miec 1+1 :) chyba u gosc1987 nie ma plci a u niej tez synek (nie ma albo u mnie nie wyswietla na tel). Gość1987 - wymiatamy! Juz 24tc zaczyna lecieć :))) ale czad

Justek jakbys byla tak mila to dopisz mi synka;-) Ja na tel nie moge zadnego postu edytowac. No juz coraz bliżej;-) Zawsze tak wyczekuje poniedzialku i zeby moja szyjka wytrzymala jeszcze te 13 tygodni to byloby super.

gość1987 już dodałam :) Ja wyczekuję wtorków bo wtedy zaczynam kolejny tydzień. Jutro zaczynam tydzień 25. :)

polecam poszukać easywalker duo dla bliźniąt są świetne choć niewiele ich w Polsce bo firma holenderska, poszukaj na olx są fajne używki co jakiś czas,siostra kupiła i naprawdę warto

Justek to ja tak od pon do pon. Chyba ze mi gin termin przesunie w oparciu o prenatalne :) Gosc1987 szyjka da rade! :)) lez i wypoczywaj i bedzie git:) zreszta ponoc te skurcze przepowiadajace i skracanie szyjki to pozniej łatwiejszy porod :P chyba jako zaplata za męki :)

Justek dziekuje;-) Gosc czerwiec27 mam nadzieje ze chociaz porod bedzie lekki w nagrode za wszystkie stresy;-) Jakos spac mi sie chce chyba przez ta pogode szaro i deszcz pada a jeszcze dzisiaj mam dentyste i leczenie kanalowe dobrze że ze znieczuleniem.

Justek007 widzę dziś nadrabiasz swoją aktywność na forum ;) a nie chciałabym wózka w którym dzieciaki są przodem do siebie ? Wózki maja taka rozpiętość cenowa ,ze łeb urywa :/ Ciekawa jestem ile mi pokaże waga w srode ... Ninuś u mnie tez apetyt nie kuleje,mogła bym ciągle brodą ruszać :P jak do tej pory tyje w normie ale nie mam parcia że mogę tyle czy tyle wychodzenia z takiego samego zalozenia jak Goscczerwiec27 później albo samo przy karmieniu spadnie albo z wysiłkiem. Goscczerwiec27 musisz koniecznie wrzucić fotke ze skończonym tym dywanikiem ,bo ciekawa jestem bardzo.

Nadrabiam, nadrabiam :) Dziś planuję leżeć tak do 15. Potem będę musiała niestety wstać bo zapowiedziała mi się koleżanka z pracy. Fajnie, że mnie ktoś odwiedzi ale przez ten ból tyłka cięzko mi cokolwiek robić. Dziś zaczęło się już po 20 minutach od wstania z łóżka. Już nie wiem co z tym zrobić, ale staje się to uciążliwe. Każdy krok to jest ból. Płakać mi się chce z besilności :( Dzisiaj jest chyba gorzej bo wczoraj byłam na kolejnym spotkaniu przed chrztem i odsiedziałam na krześle godzinę. Długie siedzenie lub stanie/chodzenie mi nie służy :( Niby mi gin sprawdziła spojenie łonowe i powiedziała, że nic się tam nie dzieje. I pewnie ma rację bo mnie boli dalej. Stwierdziła, że pewnie dzieci coś uciskają, i dlatego jakakolwiek pozycja pionowa mi nie służy. A zmieniając temat, czy Wy też macie huśtawki nastroju? Bo ja ostatnio ciągle płaczę z byle powodu. Wczoraj płakałam bo mi się skończyło pieczywo w domu, dzisiaj przez ten tyłek. Nikt nie mówił, że będzie łatwo... :( Dobrze, że chociaż moja szyjka się narazie trzyma nieźle... Ostatnio chyba było 3,9 cm.

Rozefi - narazie to jest wielkości serwetki ale calkiej sporej. Co wyjdzie sie okaze i czy uznam ze ok, czy wyniose do piwnicy hehe. W kazdym razie zajęcie mam :) Justek - mialam takie wahania wcześniej... Teraz jestem ostoją spokoju az w to nie wierzę... Jak otepiala, nic mnie nie jest w stanie wkurzyc. U Ciebie to napewno skutek bólu... Wspolczuje Ci bo mialam tak na poczatku ciazy ale na szczęście minęło, w kazdym razie wiem co czujesz.. U Ciebie tym gorzej bo juz maluchy duże a to nie pomaga napewno... Ja za to latam ciagle do wc... Młody chyba upodobal sobie pecherz... :///

No ja też ciągle odwiedzam wc. Wszystkie 4 nogi chłopaczków są blisko pęcherza. Moje libido się domaga uwagi ostatnio... ehh :(

Cześć dziewczynki:) Ale robicie mi smaki na słodycze tutaj. A ja niestety nie moge :) Miałam okropny weekend. Byłam znów na urodzinach. Nic nie mogłam jeść bo trzeba myśleć o cukrach. Skończyło sie kłótnią bo towarzystwo sobie popilo i zaczelo sie szydzenie z mojej cukrzycy. Usłyszałam ze sobie wmawiam, wydziwiam i robie pokazowki jedzeniem, z pilnowaniem czasu pomiaru i wychodzeniem na mierzenie glukometrem (przez pół dnia wypadły mi 2 mierzenia, wyszłam gdzie indziej żeby nikt nie musial na to patrzec), ze znajomi cukrzycy nie lataja sie kluc bo czuja jak im cukier rosnie i ze nie wydziwiaja tak jak ja ze tego nie można czy tamtego i je wszystko prawie, ze ona jeszcze nie slyszla o takiej diecie cukrzycowej zeby trzeba bylo jesc tak jak ja czyli co godzine lub dwie a tym bardziej zeby trzeba bylo tyle weglowodanow itd. Jasne niech mnie w ciązy porównuja do starszych cukrzykow na insulinie. Wkoncu trafil mnie szlak. Szczerze to ledwo przełknelam lzy bo bylo mi tak przykro. Jestem juz zmeczona ta dieta a we wlasnej rodzinie zero zrozumienia. Każdy sie gowno zna bo nikt przez to nie przechodzil a kazdy pierwszy do udzielania rad. No i peklam. Zrobilo sie trochę nie milo. Dziecko głównej prowokatorki ataku ma celiake i dziwi mnie ze nie wie jakie szkody moze wyrządzić nieodpowiednia dieta jezeli organizm nie radzi z trawieniem czegos. No ale z ludzi sie nie zmieni. Gratuluje dziewczynkom które poznaly pleć maluszkow:) Ja od marca zaczynam powazne zakupy bo sie wkoncu nie wyrobie z kupnem wyprawki. Strasznie szybko sie mecze na zakupach wiec podejrzewam ze to nie bedzie taka prosta sprawa:) A jakie dziewczyny poleciłybyście butelki dla dziecka i smoczki?

Justek juz niedługo... Po porodzie bedziesz w centrum wszelakiej uwagi - meza+2maluchow az zamarzysz o tym spokoju który masz teraz :)) ehh to dobrze ze mnie kopia tylko 2:) u mnie Justek jest tak ze maz mnie zaczepia itp ale ja kompletnie zero chęci... Jak warzywo... Tzn moze i chęci by byly ale wszystko od razu gasza wszelkie obawy... Wiec ja w ciazy nie wiem co to libido :/

Mam nadzieje - co za durnie... Zamiast Ci wspolczuc sytuacji i chwalic to ze sie ograniczasz i sprawdzasz cukier dla dobra maluszka to jakies uwagi... Szczerze Ci powiem ze jesli o mnie chodzi to ja jestem w takich sytuacjach jak furiat. Na Twoim miejscu tez bym tam chyba jazdy zrobila.. Dla niektorych zajscie w ciaze i zdrowe dziecko to norma, nawet nie przypuszczaja ze ktos moze miec problem z zajsciem albo ze ciaza zagrozona i wymaga diety i jakis ograniczen... Zupełnie jakbys to robila dka szpanu i zabawy.. Ja ciekawa jestem swiat... Na bank beda awantury z moim udzialem, bo moje kuzynki oczywiście beda p/ieprzyc jak potrzaskane...

mam nadz.że przyszła mama - przykra sytuacja, ludzie pewnych rzeczy nie zrozumieją. Nie przejmuj się tym, ważne, że Ty wiesz co robisz i że robisz to dla dobra maleństwa. Podziwiam Cię, że dajesz radę i że jesteś w tym taka wytrwała. Wiele diet w życiu przeszłam, ale takiej restrykcyjnej nigdy. Mi endokrynolog zaleca przejście na dietę bezglutenową (ale już po porodzie, a być może po skończeniu karmienia nawet) i już to jest dla mnie problemem. Niby to na próbę, najpierw na 30 dni. Co do zakupów to ja też nie daję rady. Wymiękam po 15 minutach. Dziś po drodze rano wstąpiłam do pepco i kupiłam szczotkę do włosów dla niemowląt, dwa takie łańcuszki do smoczków i 10 pieluszek tetrowych. Aaaa i malutkie skarpetki 4 pary :) Wydrukowałam sobie listę wyprawki i powolutku kupuję i odznaczam co już mam. Wolę chyba tak, niż potem wszystko na raz.

Justek - a w czym pomaga dieta bezglutenowa?? Ja sie na dietach kompletnie nie znam.. To na wage czy na co? Ni ja poki co jem to co chce, w 26tyg biore skierowaniw na glukoze wiec w 28bede robic. Oby wszystko bylo ok.. Ja staram sie jak najpóźniej wstac na sniadanie, bo jak zaczynam to jak w ciągu... Juz platki, sloik burakow a teraz 3kawalki sernika, jutro pieke snikersa... Tlumacze sobie to tak ze domowe zdrowsze niz ciastka ze sklepu, choc landryny i ptasie mleczko nadal pod łóżkiem. Ja tez kupilam skarpetuchy w pepco 2x3pak :) brakuje mi z ciuszkow tych niedrapek. No i jutro rajd na szmateks.. Chyba tez musze zrobic liste i zaczac te pozostale zakupy a nie tylko ubranka:)

W ogole w tym tyg to chyba sie pobycze jak nigdy.. Wczoraj bylismy u tesci na obiedzie i dostaliśmy torbe na wynos, z uwzględnieniem mojego wstretu miesnego.. Normalnie jak w raju.. Jakies kotlety z soczewica, soja czyms tam, golabki z kasza i czyms.. A dka meza wersje miesne.. Rosół i flaki... Do tego w zamrazarce mam kluchy slaskie i pierogi, wiec ja chyba oprocz gotowania ziemniaków i jednej zupy w tym tyg jestem wolna od kuchni :) a swoja droga te bezmiesne kotlety bardzo dobre:)

wlasnie jakie butelki polecacie ? Ja z synkiem uzywalam avent ale potem byl problem ze smoczkiem bo trzeb byli odpowiedni do butelki kupic i cala nazwe znac.... wiec chetnie poczytam o waszych typach :) mialam sie jescze zapytac jak kupujeciebczapeczki to jaai rozmiar ? bo jak jest 0-3 miesiecy to ok wiem ale jak jest obwod w cm to mam problem :/ a no i ostatnio kupilam malutka a tam ze 6-9 miesiecy :o a ona taka malusia

Cześć dziewczyny! :) Co tam u was słychać? Musze nadrobić co tu powypisywalyscie bo mam spore zaległości... A jak juz chciałam pisać to kafe sie zacięło. Z tego co podczytalam to: -witam nowe mamusie! :) -justek007 gratuluje synkow! :) niech chłopcy rosną zdrowo! :) u nas nie ma "spotkań przed chrztem" i zaskoczyło mnie to co napisałas ze Chodzisz na takie. -justynka1986 oj to juz spora ta twoja panna :) super ze tak rośnie! :) -mam nadzieje przyszła mama-współczuje ci kochana takich dogryzek... ja właśnie sie rozladam za butelkami. Smoczki kupiłam 2 z campol babies, a butelki zamówiłem dzisiaj zestaw startowy z Tommee tippee. Apropo... Wie ktoś coś moze na temat tych butelek, znaczy z firmy Tommee tippee? Ma ktoś? Lub używał? A moze ktoś w rodzinie? Jeżeli chodzi o wagę to ja mam 0,5kg do przodu od poczatku ciazy. Ja jestem z tych okraglejszych ale nie całkiem grubych i na poczatku ciazy chudlam a teraz tyje. U nas ok. Jeśli chodzi o remont było sypialnie i lazienka gotowe a jutro zabieramy sie za jadalne, kuchnie i salon. Ale to po pracy meza więc zejdzie do końca tygodnia. A dzisiaj dzien byczenia. Odpoczywam bo nie mam siły i jeszcze brzuch mnie boli... Ehhh :/ Pozdrawiam was!

Justek007 - to finansowo współczuje ci tej diety. 5 kanapek chleba bezglutenowego to koszt ok 5zl. Jak możesz to prześlij linka do tej twojej listy wyprawkowej może odgapie i też sobie drukne :)

gośćCzerwiec - dietę bezglutenową się zaleca przy chorobie Hashimoto (którą ja mam), ponieważ ta choroba się często wiąże z nietolerancją glutenu. Kiedyś już próbowałam, ale po tygodniu sobie dałam spokój. Gluten jest prawie wszędzie. A już na pewno w tym co lubię - pierogi, naleśniki, kopytka, itp. Gracjana - dziękuję za gratulacje :) Chłopaki rosną jak na drożdżach, jutro zaczynam 25. tydzień :) U nas są obowiązkowe cztery takie spotkania przed chrztem :/ Nie muszę chodzić na nie teraz, ale wolę to mieć z głowy bo później będzie kłopot z kim zostawić dzieci takie malutkie. Co do butelek to nie wiem nic, ale też chętnie poczytam rady :)

Słuchajcie, wczoraj dobra znajoma mi poleciła bezpłatne warsztaty Bezpieczny Maluch. Sama była rok temu jak była w ciąży. Podesłała mi linka i ja się zapisałam, akurat będą niedługo w moim mieście. Proponuję poczytać i pomyśleć :) Rok temu podobno dawali każdej kobiecie w ciąży butelkę i jakieś gadżety, a na koniec można było coś wygrać. Wkleję linka: http://bezpiecznymaluch.com.pl/warsztaty mam nadzieje przyszla mama - ja swoją listę wyprawki stworzyłam na podstawie różnych list znalezionych w internecie, mam ją w wordzie więc może spróbuję tutaj wkleić. Tyle, że moja jest "bliźniacza" w niektórych fragmentach :D Chyba się kafe zacięło...