Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KKKM

dać szansę? part II

Polecane posty

Gość gość
Lena, a wierzysz ze osoba Po chemioterapii nie wiedziała Jak w ciągu najbliższych lat wygląda kwestia dziecka? Nie wiedział ani autor ani jego kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Konrad musiałem pilnie wyjść. Odezwe się potem jak sie uda. Nie wiem czy dzis na Skype. Zobaczę jak sie wyrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś To, że ona mogła sobie z tego nie zdawać sprawy, to szczerze specjalnie by mnie nie zdziwiło, przeczytałam o niej tyle, że jakoś by mnie ta wiadomość nie zszokowała. Marcin zapewne o tym wiedział i możliwe, że był to jeden z powodów, dla których chciał poczekać z ciążą, może nie tylko chodziło o firmę, ale chciał najpierw odwiedzić lekarza, sprawdzić, czy wszystko w porządku, czy mogą się starać o dziecko. Może jego plany wyglądały inaczej? Chciał najpierw się oświadczyć, wziąć ślub, zamieszkać razem, może zamienić mieszkanie, miał konkretny plan, a ona zabrała się za to, od d**y strony, zaczynając od ciąży, chce dziecka i tyle, sorry. Oczywiście, to wszystko jest moje zdanie, ale na jego miejscu też nie chciałabym pisać o swojej płodności, facetowi już się oberwało nieźle i pewnie nie chce tego komentować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lena to dobrze że nie jesteś do końca ufna i nie wierzysz we wszystko ślepo. Może czasami to męczące że doszukujemy się drugiego dna ale lepiej dmuchać na zimne, myśleć racjonalnie i w razie czego rozwiewac wątpliwości poprzez rozmowę a nie brać wszystko jak leci bo można się sparzyć. Wkurzalas mnie i wydawało mi się że masz 16 lat! Ale myliłam się i szczęścia ci życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lena, gdyby faktycznie dziewczyna była tak mało rozgarniega że nie wiedzialaby o problemach po chemii to autor powinien jej to uświadomić. Jeśli trzymał przed nią w tajemnicy a równolegle twierdzi ze ja kocha i kupuje pierścionek zaręczynowy, to coś jest nie tak. Poza tym miałby świadomość że to dziecko w tej sytuacji tylko cudem może być jego. Owszem, cuda się zdarzają. Ale rzadko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KKKM
Masz racje Lena że zostałem wrobiony w ciążę. Oczywiście że tak . Nie chciałem dziecka także z powodów zdrowotnych. Choć osoby chore na raka też rodzą zdrowe dzieci i to nie są rzadkie przypadki. Dzis leczy sie z sukcesem nawet ciężarne kobiety w zaawansowanej ciąży bez szkody dla dziecka. Uwielbiam dzieci ale z uwagi na moje obciążenia genetyczne chciałem sie wstrzymać i dobrze przebadać. Ale jeśli się udalo a dziecko jest moje to to w zasadzie niewiele zmienia. Pogrąża jedynie jego matkę pod względem idiotycznych działań. Choć każdy kij ma dwa końce i ja również mogłem sie zabezpieczać we wiadomy sposób. Ufałem jej bezgranicznie i tego nie robiłem. Być moze jest wieksza szansa ze dziecko jest tego drugiego. Ale jak nie sprawdzę sie nie dowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym miałby świadomość że to dziecko w tej sytuacji tylko cudem może być jego. Owszem, cuda się zdarzają. Ale rzadko. X Jakim cudem? Rozumiesz znaczenie słów : nasienie MOŻE być uszkodzone? Wiesz jaka jest różnica między MOŻE a NA PEWNO? Lekarze od siedmiu boleści się znaleźli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chłopcze, poszukaj więcej na ten temat informacji i się wypowiadaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być może jest większa szansa, że dziecko jest tego drugiego??? Hallo? Osoba chora na raka pisze coś takiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopcze, poszukaj więcej na ten temat informacji i się wypowiadaj.. X Widzisz różnicę między MOŻE , a NA PEWNO? Tak ciężko dopowiedzieć na tak proste pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś Dziękuję, miło przeczytać coś takiego, wzajemnie zyczę wszystkiego co najlepsze. gość dziś I właśnie dlatego twierdzę, że ten związek nie był taki dobry. Od początku mu pisze, że może to właśnie TEN moment, żeby coś zmienić, może to wszystko ma głębszy sens. Z każdym dniem wychodzą nowe kwiatki i kazdy kolejny wpis utwierdza mnie w przekonaniu, że brakowało szczerej rozmowy, a ona wcale nie jest taką zaradną, cudowną kobietą, tylko dalej rozkapryszoną nastolatką, której wydaje się, że życie to bajka i zawsze będzie tak jak ona chce, a niestety tak nie jest. KKKM dziś I właśnie to zaufanie zaprowadziło Cię do tego punktu, w którym się znajdujesz. Owszem, leczenie mogło spowodować, ze dziecko urodzi się chore, z wadami rozwojowymi, ALE również jej mądre posunięcie picia alkoholu w pierwszym trymestrze może spowodować takie same skutki. Będziecie sie teraz licytować, kto bardziej zawinił? I nie wiem do jakiego lekarza chodzi, ale lepiej niech go zmieni, powiedziała Ci, że takie jednorazowe wypicie alkoholu jest przez organizm ignorowane, organizm matki chroni dziecko przed złym wpływem procentów, ciekawe. W takim razie interesujące jest to, że kobieta w ciąży musi uważać na picie kawy, kawa robi takie szkody, że dobrze by było ją wyeliminować, ale alkohol już nie, z chęcią spotkałabym się z tym lekarzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale autor napisał ze dziecko jest zdrowe mimo że ona piła a on jest po chemii no to musi być to cud

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostałeś wrobiony w ciążę? Ona Wiedziala ze dziecko może być chore i narazie chcesz się wstrzymać? To ona przestała brać tabsy, zdradziła cie i dala wrobic się w szantaż? Przecież to pewnik że dziecko nie jest twoje! Tak się zachowuje kochająca kobieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Głupia prowokacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A będąc szatazowana dalej się nie zabezpieczala? Wolała mieć dziecko obojętnie z kim niż z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jej ten seksualny szantaż był na rękę bo jest dzidzia. Przecież przy jakiś badaniach by wyszło że to niemożliwe żeby to było twoje dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×