Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

DRAKOŃSKA ale naskuteczniejsza dieta gacy. Reaktywacja

Polecane posty

homo709 Nie denerwuj się. Carmen, to naprawdę mądra osoba i wielokrotnie na forum udzielała wielu rad. Jeżeli chodzi o trenera i dietę, to tez uważam, że powinnaś mu powiedzieć jaki system odchudzania stosujesz. Niech spojrzy na to swoim okiem. Będziesz z pewnością spokojniejsza o swoje zdrowie. Możesz tez zrobić bilans masy ciała, by za jakiś czas porównać, czy tracisz tłuszczyk, czy mięśnie. To dobry sposób na kontrolowanie siebie. Trzymam kciuki za to, by tym razem Ci się udało schudnąć, przy równoczesnym wsłuchiwaniu się w swój organizm..szczególnie w jego potrzeby.. No i pisz na forum, jak Ci idzie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jolag Witam, witam. Jeśli bardzo interesuje Cię cały system GS i chcesz wiedzieć, co mysla o nim gacowiczki, to zacznij czytac to forum od samego poczatku. To dobra i ciekawa lektura. Duzo się dowiesz. Po za tym w internecie sa dwa blogi warte przeczytania. Jeden to - Ania na diecie, a drugi - kFITnę w oczach! Oba są pisane bardzo szczerze i tez dowiesz się z nich o diecie, porażkach, sukcesach i efekcie końcowym... Polecam:-) No i oczywiście pisz na forum jak sobie radzisz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
homo 709,dlaczgo jesteś taka opryskliwa,co? Jakbyś kiedyš(tak jak to komuś wyrzucasz)tež mniej żarła ,to nie musiaľa byš szukač ratunku w dietach.... Nie každego stač na wykup rozpiski i nie každy może dobie pozwolić na prywatnego trenera...podsuwając pomysľ z kijkami...mam na myšli aktywny ******* šwieżym powietrzu....mamy tutaj sobie wzajemnie pomagać a nie ubliżač!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gościu przystopuj...temat został zakończony... forum, to miejsce, gdzie mamy si,e wzajemnie wspierać, a nie kłócić ze sobą.. Każdemu zdarzają się lepsze i gorsze dni, że czasem człowiek chciałby wyrzucić z siebie całą gorycz.... i każdy to robi inaczej... Warto czasami wysłuchać innych... gdyby takie zdarzenia miały miejsce częściej, to wtedy można tak mocno interweniować... Pomagajmy sobie... Skoro homo 709 potrzebowała wyrzucić z siebie tego dnia gorycz, to pozwólmy na to i nie obrażajmy się na siebie... złość przechodzi... Mamy nowy, piękny dzień :-) Niech będzie taki dla wszystkich... :-) Ja jutro kończę etap tłuszczówki... moja waga jak zaczarowana... troszkę poszła w dół, ale nie tak jak powinna...było już mnie... Do poniedziałku nie mam treningu wić pewnie, gdy organizm odpocznie w poniedziałek rano zobaczę znowu piękny spadek :-) Zarejestrowałam się na wysłuchanie dziś o 19.00 wykładu z Konradem Gacą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, do tej pory podczytywałam Was po cichu ale postanowiłam się ujawnić :) Nadzieja jak w nicku daje jasność w tym wątku :) Ja Gacuję już od 4 tygodni i jestem zadowolona ze spadku wagi. Każdy musi obserwować swój organizm i w tedy zauważy co dla niego dobre a co nie. Mnie Carmen tez przestrzega przed dużą aktywnością fizyczną i skorzystałam z jej rad:) Idę tokiem tak jak zaleca p. Gaca Też się zarejestrowałam na wykład :) Na tej diecie nie trzeba przechodzić tłuszczówek, można iść mieszanym menu i też się chudnie. Tłuszczówka ma na celu wyhamować łaknienie i uspokoić organizm . Także wspierajmy się, jak już się zdecydowałyśmy na dietę Gacy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
homo709 - jesli podoba Ci sie trening silowy to Ty tak samo jestes na SFD, a co to znaczy stracic 30kg to ja tez wiem z wlasnego doswiadczenia. nadzieja_13 - jesli na bardzo ujemnym bilansie cwiczymy organizm sie zaadaptuje i wytrwa bo chce przezyc ale zmiany hormonalne, kortyzol, zuzycie glikogenu to wszytko pozniej ma swoje konsekwencje jesli nasza dieta nie dopasowana jest do wysilku. Gaca czy dieta 5 posilkow + trening daja efekty w podobnym czasie bo u gacy nie mozna patrzec tylko ze kg leca jak szalone bo dieta + wyprowadzenie to ten sam czas co 5 posilko + treningi. Poki toc co nazywamy dieta 5 posilkow nie stanie sie normalnym jedzeniem a to co nazywamy - normalne jedzenie (czyli to od ktorego tyjemy i nie zwrazamy uwage co jemy )nie stanie sie wyjatkiem doputy bedziemy miec problem z waga. Tu nie ma zadnego zcary mary. W normlanym zyciu nie kontrolujemy cukru, bialaka i tlusczy jakie spozywamy i kazde kcal ponad zapotrzebowanie ida w boczki. GS nie uczy racjonalnego jedzenia, wiele osob ma problem i co dalej jak konczy diete jedyne co daje to rezim i detoks od cukru. Zeby schudnac nie trzeba miec bata ani sie tak meczyc poprostu trzeba zmienic podejscie do zycia, jedzenia i przestac sobie wystawiac terminy typu schudne do wakacji. Powinnismy zmienic sposob odzywiania na zawsze jesli nie zroumiemy jak zle jemy normlanie to bledne kolo sie nigdy nie skonczy. Przesadzajac z aktywnoscia do male ilosci kcal podwyzszamy poziom kortyzolu - hormonu stresu = wolniej chudniemy = zestresowany organizm zaczyna zwalniac metabolizm by przezyc bo widzi mega mega wysile a malo malo jedzenia to tak po krotce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No włašnie,wspierajmy się..a nie wytykajmy komuš , że "żre za dużo'...starsza osoba,a taki brak kultury słownej....fee...przykro mi się zrobiło i tyle.... Z ćwiczeniami nie należy przesadzać....kalorie w diecie są okrojone do minimum...".tłusz mamy wytapiać" a nie mięśnie! Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam się z Tobą Carmen, że treningi potrzebują odpowiedniej dawki energii, aby organizm nie zwariował. Sama tego doświadczam i pilnuję się mocno z treningami, aby nie przedobrzyć, choć czasem mogłabym trenować więcej. Wiem, że na odżywianiu 5 posiłków się chudnie,a waga się stabilizuje. Znam to z autopsji. I taki sposób odżywiania najbardziej mi odpowiada w życiu. Teraz jednak potrzebuje powrotu do tego. Potrzebuję tez schudnąć dość szybko. Później już sobie poradzę. Jeżeli teraz wytrzymam pilnowania godzin i jedzenia o czasie, to nie będzie jak dwa lata temu, że będę wstydziła się powiedzieć, że teraz muszę zjeść... A schudnąć muszę, bo zmieniam pracę i potrzebna mi jest dawna odzież. Nie wyłożę teraz kilku tysięcy złotych, by ponownie zainwestować w te same rzeczy, ale w większych rozmiarach, bo to dość spory wkład finansowy. Potrzebuje dobrych ubrań i takie mam. Zatem mój proces odchudzania będzie przebiegał pod kontrolą, ale z z rozsądkiem. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasimat Witaj na forum. Mam nadzieję, że teraz nie będziesz już tylko czytała, ale będziesz też dzieliła się z nami swoimi sukcesami i tym, jak radzisz sobie ze słabościami, bo one się zawsze pojawiają.... w mniejszym lub większym wymiarze... Pozdrawiam i zachęcam do pisania :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja, jak już się odważyłam napisać to teraz już z na pewno skrobnę tutaj co u mnie. Oczywiście,że miewam rożne chwile. Najgorzej jest jak domownicy pożerają coś co lubię i pięknie pachnie. Natomiast nie odpuszczam, jestem zmotywowana do działania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magy
Witajcie! Usuwałam dziś laserowo rôżne babole na twarzy i pani doktor - na podstawie tych wykwitów stwierdziła, że mam problem z jelitami (przepuszczalność), kazała się odrobaczyć i zakazała jeść: gluten, mleko i pochodne (wyj. masło 82%), uważać na ryby, nie jeść mięsa czerwonego i kurczaka! W jaki sposób mam zastosować tłuszczówkę w tej sytuacji??? Jakie badania zrobić żeby rzeczywiście stwierdzić przepuszczalność jelit? Podpowiedzcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdohomo
Wiesz homo carmen będzie cie pouczala bo szuka naiwnych żeby na nich zarabiać.wszystkich caly czas nagabuje na priv maile :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój link do wykładu Gacy nie zadziałał i przez stronę też nie udaje mi się wejść... trudno...:-( posłucham później w internecie...:-) Magy, myślę, że nie powinnaś szukać takich informacji w internecie, ale porozmawiać z lekarzem lub dobrym dietetykiem. To zbyt poważne sprawy zdrowotne, aby szukać tutaj takich porad. gośćdohomo Myślę, że zbyt ostre stawiasz zarzuty. Chyba, że są sprawdzone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja mnie też nie zadziałało :( Szkoda bo potrzebuje takiego wsparcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćkasia
Witam wszystkich, długo bardzo długo nie pisałam, ale czytam codziennie, miałam trochę mały zawrót głowy najpierw mąż w szpitalu, teraz cały tydzień przygotowywałam się do dość poważnej kontroli z Urzędu Skarbowego niby wszystkie dokumenty już przygotowane, ale wiem ,ze łatwo nie będzie. Najważniejsze, że waga pomalutku spada. Chciałabym napisać kilka moich spostrzeżeń na temat tej diety.Dietę zaczęłam 6 stycznia z wagą 89 kg dziś na wadze było 82,5 kg, myślę że to dobry wynik bo jednak grzeszki był i to nawet spore, ale zawsze wracałam na właściwy tor, myślę, że czasem jednak dobrze zjeść coś na co mamy ochotę u mnie to np był parę razy chleb pełnoziarnisty zamiast chrupkiego WASY , pączek w tłusty czwartek a nawet 3 pączki i kilka jeszcze innych grzeszków np przed miesiączką zjadłam całą tabliczkę gorzkiej czekolady. Nigdy nie grzeszę w dni tłuszczowe, bo wtedy waga spada najbardziej. Wiem, że to łamanie zasad ale mi pomaga bo wiem, że dziś coś podjem ale jutro 100% zasad, Nie wytrzymałabym na tej diecie ściśle trzymając się rozpisek chyba, że wylądowałabym na bezludnej wyspie gdzie nie musiałabym gotować dla pozostałych domowników. Na tłuszczówki wybieram zazwyczaj karkówkę i smalec jak dla mnie największe spadki wagi, ale mam trudności z wypijaniem tak dużej ilości wody i wtedy mam zawroty głowy i jest mi dość słabo. Jestem bardzo zadowolona ze spadku moich kg. jeszcze 12,5 kg i wyprowadzenie. Trzymam za was kciuki i wiem, że dacie radę dziewczyny czasem lepiej wolniej ale do końca. Pomyślcie o tym, że już za 3 miesiące będzie ciepło i zrzucimy wszystkie grube swetrzyska i kurtki i fajnie będzie wskoczyć w ubranka o kilka rozmiarów mniejsze, żeby nie było znów rozczarowania jak co roku, że już ciepło a ja nic nie zrobiłam w tym kierunku aby być szczuplejszą, pozdrawiam was gorąco.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasimat Myślę, że wykład będzie bez problemu dostępny w internecie. Zaczekajmy do jutra lub do poniedziałku. Będziemy wiedzieć wtedy więcej. ja też liczyłam na to, że posłucham. Nawet przeorganiozowałam swój dzień z tego powodu... No, ale trudno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćdohomo
to nie są żadne zarzuty, poczytaj temat, to sama się zorientujesz. poza tym kiedyś dziewczyny prosimy żeby napisała swój dzienny jadłospis, to ucinała temat i kazała pisać na priv maile. a tam wybijanie z głowy diety gacy i zachwalanie swoich umiejętności, ale konkretów żadnych... tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćkasia Nawet nie wiesz jak Twój wpis był mi potrzebny... Myślałam, że to tylko ja na tym forum robię odstępstwa...Dzięki...:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jhdacbnjdahjkllhgfj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jowa
Gośćdohomo Korzystałam z rad Carmen. Fachowe, rzeczowe i BEZINTERESOWE!!!! Daruj sobie głupie komentarze i znajdź inne forum. Nie oceniaj innych swoja miarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja waga poszła w górę....jestem zła... promieniuje złością....Nawet nie miałam ochoty jeść śniadania :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ulcia54
Nadzieja13 jak czesto sie ważysz?jezeli robisz to codziennie to jest blad bo lekkie wzwyż ki wagi beda sie demotywowac.Najlepiej robic to co dwa tygodnie albo najlepiej co miesiac.Trzymajac sie diety nie wierze ze mozna przytyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadzieja ale ile poszła w górę? Ja też tak mam ale w finale wagi co 2 tyg mam mniej. Ważenie codzienne nic dobrego nie przynosi. Ale rozumiem,że to jest silniejsze od zdrowego rozsądku. Przeanalizuj, co zjadlaś, jakie może odstępstwa były? Mnie konsultantka powtarza,że żadnych odstępstw, muszę się trzymać kurczowo jadłospisu. W tej diecie wszystko ma znaczenie. Ale ja i tak małe grzeszki mam. Witajcie nowe koleżanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cccarmen00000
nadzieja_13- wage nie traktuj jak kare za grzechy tylko za informacje. To ze waga skacze w gore nie oznacza, ze tyjesz na menu Gacy sie nie da utyc to biologicznie nerealne jestes caly czas na deficycie kcal. Kobieta ma taki organizm ze potrafi magazynowac do 2-3kg wody po pare dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhomo709
Piękny był dzisiaj dzień nad morzem. Słońce , zero wiatru , tafla wody jak nad jeziorem. Spacer (brzegiem morza) a w zasadzie marsz 10 km zaliczony. Nawet na boso po piasku i wodzie pochodziłam. W nagrodę ( nie po gacowemu)...... tatar z łososia.. ot taki grzeszek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćhomo709
Miłości , czułości i wytrwałości. .. ..na Walentynki życzę Nie wiem dlaczego , ale posty nie pokazują się całe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Kochane Dziewczyny :-) Wiem, że waga wskazuje wszystkie zmiany wewnątrz mego organizmu... a to zatrzymanie wody, a to szalejące hormony... a to inne zmiany... Nie uniknę codziennego stawania na wadze, to jest silniejsze ode mnie.... Wiem, że nie powinno być codziennego ważenia...i co z tego?...i tak robię swoje...:-( Dziś zrobiłam sobie Kartę przyczyn dla których chcę schudnąć.... I będę ją czytała kilka razy dziennie, by nie zbłądzić gdzieś po drodze i nie zajrzeć na inną półkę w lodówce :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gośćhomo709 tatar z łososia nad morzem.... :-) spacer brzegiem morza i szum fal....cudownie.... :-) Super spędziłaś dzień..:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×