Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

samotne trzydziestolatki marzące o męzu i dziecku. Co z nimi nie tak że są same?

Polecane posty

Gość gość
Nawet anonimowo pisać trudno o sobie w szczegółach. No cóż, w telegraficznym skrócie: nieśmiały, w tej chwili bezrobotny, mieszkający z rodziną, depresja/samotność, problemy zdrowotne, brak pewności siebie, niska samoocena, brak asertywności. Wielkie nic. Odnośnie kobiety moje preferencje mogą okazać się wygórowane, bo chciałbym aby mi się podobała z wyglądu i charakteru. 30 letnia kobieta, o spokojnym charakterze, kochająca, szczera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migrantka
Tez nie uważam, że coś z nimi nie tak - życie się róznie ułozyło, może nie były dośc zdeterminowane, ja po prostu wiedziałam, że chce/ musze polegac na sobie,a do tego trzeba się wyuczyc dobrego zawodu i znaleźć pracę. Na pewno łatwiej dziewczynom, dla którym głównym celem w zyciu jest wyjscie za mąż i urodzenie dzieci - jak się ma taki priorytet to się do niego dązy, nie mówię, że za każdą cenę, ale prosto. Ktos może miec większe wymagania (i dobrze), a nie spotkał nikogo kto by im sprostał... Był w związkach, ale się rozpadły, przechodziły... Nie miały czasu na latanie na randki... Bały się zaangażować, bo ktoś je kiedys zranił... itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość migrantka
No i jeszcze jeden wazny czynnik - mogą nie grzeszyć urodą - niestety to jest tak ważny wymóg dla mężczyzn, że czasem trudno przeskoczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chca wyjść za byle kogo, a dzis kobiety sa lepiej wyksztalcone i zaradne. Jesli dodatkowo maja zawod/studia sfeminizowane ( co coraz częstsze), to po prosty mialy wyboru, a nic na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 33 lata
Jezeli chodzi o wyglad. To jest oczywiste ze kazdy facet szuka ladnej kobiety, tak samo jak kazda kobieta szuka przystojnego mezczyzny. Ja osobiscie uwazam sie za atrkacyjna kobiete, jestem ladna, zadbana, mam poukladane w glowie, mam swoje cele i marzenia. Wydaje sie ze podobam sie mezczyzna ( niestety oferty sexu od mezczyzn z portali randkowych sypia sie jak z rekawa.....mimo tego ze zdjecia nie mam ani wyzywajacego ani prowokujacego - ot poprostu zwykle zdjecia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mając nikogo, [i wiedząc, że i tak nie ma się szans] będzie łatwiej odchodzić z tego świata, zwłaszcza w tak niestabilnym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 33 lata
chcialam tez dodac, ze jak mezczyzni maja swoje wymagania co do kobiet ja tez mam jeden wymog - chce wysokiego mezczyzne ;-) najlepiej 190cm. Ale nie o wyglad tutaj chodzi. Jezeli spotkalabym faceta mojego wzrostu - a mam 165 - bylo by to dla mnie trudne ale jezeli okazal by sie wyjatkowy to czemu nie....bo przeciez tu nie o wyglad chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 28 latka
Miałam faceta w wieku 21 lat, chciał ślubu dzieci, a ja nie. Mogłam to mieć wtedy, ale nie żałuję, bo to nie był ten. A teraz gdy to ten to sama nie wiem. Jestem nienormalna, ale jak wróci to mu powiem od razu czy chce dziecka czy nie:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wzrost 181 cm, waga 81 kg, wlosy -ciemne kasztanowe, oczy - niebieskie, kawaler lat 34 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie generalnie, gdyby nie zegar biologiczny ( dzieci) to kobiety mialyby wiele ciekawszech rzeczy do zrobienia przed 30tka niz małzeństwo. Mezczyzni tak samo, ale im ten licznik nie bije. Mam 30letniego syna, na hasło "malzeństwo" robi wielkie oczy, on sie jeszcze nie wybawił, nie wyjezdził, a że jest samowystaczalny, umie ugotować, uprać, zarobić, lubi mieszkać sam i po swojemu, wystarczą mu kolezanki, nie mysli jeszcze o rodzinie - no bo nie musi, nie ma klopotow ze nalezieniem panienki na impreze, na pogadanie itd i mu to starcza. Jego rówieśnice tez pewnie chętniej jeszcze by sie pobawily i pocieszyly wolnoscia, ale kiedys trzeba urodzić , znależć do tego odpowiedniego partnera. Są przez to bardziej zdeterminowane, co w dodatku chlopakow odstrasza, choc i ładne, i mądre. Niby równouprawnienie, a wciaz nie ma sprawiedliwości, cóż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 33 lata
do gość wczoraj Nawet anonimowo pisać trudno o sobie w szczegółach. No cóż, w telegraficznym skrócie: nieśmiały, w tej chwili bezrobotny, mieszkający z rodziną, depresja/samotność, problemy zdrowotne, brak pewności siebie, niska samoocena, brak asertywności. Wielkie nic. Odnośnie kobiety moje preferencje mogą okazać się wygórowane, bo chciałbym aby mi się podobała z wyglądu i charakteru. 30 letnia kobieta, o spokojnym charakterze, kochająca, szczera. XXX no wiec ja jako osoba szukajaca faceta gdybym spotkala Ciebie i powiedzialbys mi to co tutaj napisales ....w takiej formie jak tutaj napisales to ucieklabym od razu. Dla kobiet wazne jest aby facet byl szczery ale jednoczesnie wazna cecha charakteru u mezczyzny jest pewnosc siebie. I powiedzmy gdybysmy sie spotkali i powiedzial bys Jestem w tej chwili bezrobotny bo tak wyszlo ale szukam pracy, bylem na ilus rozmowach wyslalaem iles cv jestem dobrej mysli ze szybko cos znajde - powiedzialabym OK (nie ucieklabym bo roznie w zyciu jest) - gdybys mi powiedzial ze w chwili obecnej mieszkasz z rodzicami - bo tak wyszlo, ale w planach masz zaraz jak znajdziesz prace wynajac sobie cos alternatywnie myslisz o kupieniu swojego mieszkania tylko powiedzmy do tej pory zwlekales zeby kupic je razem z zona i wspolni eurzadzic - pomyslalabym - OK facet wie czego chce i ma na siebie plan - gdybys powiedzial ze masz problemy ze zdrowiem - nie wazne jakie - ale powiedzial ze chorujesz na to czy na tamto da sie to leczyc albo panujesz nad choroba i nie jest to rak w ostatnim stadium - pomyslalabym OK - facet jest szczery co do braku pewnosci siebie, niskiej samooceny czy braku asertywnosci - pamietaj jedno tak jak przedstawiasz sie innym i mowisz o sobie tak ludzie o Tobie mysla- gdybys przy spotkaniu pominol fakt ze masz niska samoocene i jestes nie asertywny - pomyslalabym ok zobaczymy. A kolego jezeli chodzi o samotnosc - to sory - to od faceta zalezy czy jest sam czy nie. To facet proponuje randke kobiecie, to od faceta wychodzi inicjatywa. Ja nie zaproponuje pierwsza facetowi spotkania bo mi nie wypada. Ale Ty? odoba Ci sie jakas kobieta podejdz zapros na spacer, drinka czy cos.....i nie bedziesz samotny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam taką jedną wypindrzoną i zarozumiałą jedynaczkę, co ma już 35 lat i przebiera w facetach, im starsza tym coraz gorszych łapie, teraz to już samych starych i zdewociałych kawalerów, jak była młoda kilkanaście lat temu to potrafiła mieć 3 chłopaków jednocześnie, nie pracuje, bogaty ojciec jej kupił kawałek ziemi, ma kase sporą z dzierżawy tej ziemi, do tego płaci krus wiec emeryturę za nicnierobienie również dostanie, po 10 latach od skonczenia studiów nie zdążyła sie wypisac z duszpasterstwa akademickiego i bynajmniej nie jest wierzaca tylko mysli, ze tam spotka takiego faceta, którego łatwo weźmie pod pantofel wespół ze swoją mamusią

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 33 lata
do gość dziś Wzrost 181 cm, waga 81 kg, wlosy -ciemne kasztanowe, oczy - niebieskie, kawaler lat 34 usmiech.gif hahah chlopak do wziecia ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ja 33 lata. Ma pani rację w tym obszernym opisie. Niestety, nie wyobrażam sobie tego, aby podejść do nieznanej mi dziewczyny i poprosić o cokolwiek a zwłaszcza o zaproszeniu na kawę :-(. Chociaż miałem trochę podobną sytuację, ale to była koleżanka z pracy [która odmówiła - niestety]. Inaczej jest w necie, trochę swobodniej, ale też z pewną rezerwą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to jest ze mieszkając z kimś 10 lat nie zauwazacie ze ktoś jest niedojrzały czy nieodpowiedzialny. I nagle w wieku 36 lat się rozstaje. Odpowiedzialny człowiek nievzrobilby czegoś takiego i symptomy tego musiały być wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 33 lata
do gość dziś jak kobieta raz odmowi to moze dlatego ze jest w szoku. Warto na poczatku cos zaproponowac niezobowiazujacego - np spotkanie w wiekszej grupie. A jak odmowi raz to zapytac kolejny raz, - generalnie do 3 razy sztuka. Nie ze prosic sie o spotkanie - bo kobieta tez moze byc niesmiala. A do tak calkowiecie nieznajomej to tez nie polecam. Ale mozna najpierw zagadac w autobusie o pogodzie, o bilecie, na przystanku o spozniajacym sie autobusie. W sklepie podejsc i zapytac niby cos tam z glupia zeby kobieta cos dorodziala... - wiem to wszystko sa tanie chwyty - ale ulatwiaja. A po wymienieniu paru zdan - mozna powiedziec ze fajnie sie rozmawia i ze moze by sie kiedys czasem umowic. Jak kobieta wyrazi chec to zapytac o numer telefonu - proste!!! Ile ty masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 33 lata
do gość dziś W moim przypadku bylo inaczej, ja z nim nie miszkalam 10 lat. Dopiero jak wyjechalismy za granice zaczelismy razem mieszkac. Wczesniej to byl normalny zwiazek na zasadzie spotykamy sie. Jak zaczelismy mieszkac to prawie mialam 28 lat. I po pol roku wspolnego mieszkania juz bylam pewna ze chce go za meza. Po roku wspolnego mieszkania sie oswiadczyl - kolejne 3 lata to sytuacje losowe/odwlekanie/ itd az rozstanie. Ale faktyczni eteraz wiem powinno mi to dac do myslenia wczesniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
34 lata stuknęło. Nie mam męża ani dzieci. W sumie, to już nawet nie wiem, czy jeszcze o tym marzę. No może o mężu, ale o dzieciach to niekoniecznie. Co ze mną nie tak? Mam wysokie wymagania. Zdaję sobie z tego sprawę i wiem, że przez to mogę być sama do końca życia. Ale nie obniżę ich teraz, byle tylko kogoś mieć, bo to bez sensu i trąci lekko desperacją :p Nauczyłam się żyć sama ze sobą. Zostanę na zawsze starą panną. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile lat? Jestem tak się składa pani rówieśnikiem. Chociaż w przypadku tamtej dziewczyny z czasem dowiedziałem się, że miała już kogoś. I dlatego odmówiła. Ale to to akurat nie jest największy mój dylemat, gorzej z pracą niestety. Myślę o wyjeździe gdzieś dalej, do większego miasta, bo tutaj gdzie mieszkam po prostu jej nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja 33 lata
no rozumiem z praca zawsze jest ciezko. Moze jak wyjedziesz gdzies to bedzie lepiej tak czy inaczej zycze powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy ta wysoka poprzeczka jest wysoka czy może nie możliwa, nieistnieje taki człowiek który by ja przeskoczył. Widzieliście, znacie takiego mężczyznę czy jest to wyimagowany człowiek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do ja 33 lata a dziękuję za życzenia, na razie to tylko plany. Zaczynam dopiero myśleć nad tym. A i pani życzę powodzenia, aby znalazła drugą połówkę, z którą zrealizuje swoje cele i marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja poprzeczka jest wysoko - nawet dosłownie. Ze względu na swój wzrost ;) Nie wyobrażam sobie partnera niższego czy równego mnie, co już mocno zawęża krąg potencjalnych mężów :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jaki jest twój wzrost ? Przecież jest sporo wysokich facetów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem samotna i po 30stce wine widze w kilku rzeczach -nadopiekunczy rodzice zachecali mnie do siedzenia w domu i straszyli tymi zlymi mezczyznami, ktorzy chca mnie wykorzystac:) -od zawsze mam nadwagę, teraz to zwyczajnie przegielam, prawie 80 kilo, jem bo mi zle -nie mam i nigdy nie mialam powodzenia -prawdopodobnie czeka mnie samotne zycie:) trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego ja poniekad zmusilam meza do oswiadczyn. Wiedzialam, ze jest z iego fajny facet, z dobrym wyksztalceniem i perspektywami. Nie pomylilam sie i tak w wieku 31 lat jestem juz 7 lat po slubie, mam 2 dzieci, dom i samochod- dokladnie w takiej kolejnosci, czyli dziec****erwsze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z otyłości można wyjść powoli, tak jak ja a było bardzo źle ze mną 96 kg. W chwili obecnej mam 81 kg. Te 15 kg udało mi się zredukować dzięki bieganiu, a raszej truchtowi. W ciągu 3 miesięcy, regularnie wychodziłem na spacer. Na początku chodziłem, bo było ciężko. Po drugie mniej jadłem, nie stosowałem żadnych diet. Po prostu starałem się nie jeść nic wieczorem. Efekty w moim przypadku przyszły szybko. Tak więc i w pani przypadku się sprawdzi. małymi kroczkami do celu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość frania op
gość wczoraj gość dziś wiesz z tym budowlańcem to nie chodziło mi o zawód konretnie, bo mozna być budowlańcem zaradnym, mającym jakiś cel w zyciu. Ja miałam na mysli takich, którzy są na kontraktach z Polski, mieszkających w pokojach, pijących piwo i którym do szczęścia nic prócz tej najniższej stawki na godzinę nie potrzeba. Mieszkam w kraju nie anglojęzycznym, więc wiekszość polaków tutaj to zwykłe robole, którzy chcieli się wyrwać na rok i znaleźć sobie kogoś do pobzykania. To mnie właśnie przeraża. Facet pracujący na budowie jest ok, o ile lubi to, chce i wymaga od życia czegoś więcej niż pracy poprzez polską agencję. " x Jestemn w malzenstwie już 10 lat wlasnie z ( jak Ty to nazywasz) robolem który pracuje na budowie - kiedy go poznałam tez taka prace wykonywal. Jestesmy szczęśliwi, mamu cudne , zdrowe dzieci , niczego nam do szczęścia nie brakuje. Gdybym myslala jak Ty to tez bym się obudzila około 30 bedac sama. Baby obudzcie się! Co jest zlego w facecie który pracuje na budowie albo wykonuje inna fiz prace? nIE DZIWIE SIE, ZE JESTESCIE SAME BO WAM SIE W D****H POPRZEwracalo i takie sa skutki. Myslicie , ze jesteście ( jak wszystkie piszecie ) piękne i niezależne :d A wiecie kim jesteście niesczzesliwymi kobietami które na pokaz graja szczescliwe a tak naprawdę w nocy placzecie w poduszke. :( Wiem , bo ja tez tak miałam :( Meza poznałam jak miałam 25 lat i bylam swiecie przekonana , ze zostane stara panna. Zmiencie myslenie i nie oceniajcie po wyglądzie ani po tym gdzie facet pracuje. Ja kiedy randkowalam dawałam facetowizawsze duga szanse i spotykałam się z nim 2 raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę,że jednak z samotnymi 30 w większośći jest coś nie tak. Dojrzali,odpowiedzialni ludzie zakładają rodzinę do 30.(mężczyzna może być starszy). No chyba,żę dla kogoś ważniejsza jest kasa,kariera ,zwiedzanie świata itp. POza tym poczytajcie same siebie,wszystkie jestescie ladne,zadbane,niezależne...itd. itp. I z tego już wynika,że macie za wysokie mniemanie o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam słowo do kobiet,które spędzają po kilka lat w związkach,bo takie się tu wypowiadały,a potem bach rozstanie. Zapamiętajcie kobiety jedno na przyszłość!Te,co tkwią obecnie w takich "przechodzonych" związkach i te,co mają to za sobą. Powiem wam jako mężczyzna-jeśli facet się nie oświadcza w pierwszych 2,3latach związku,to ,albo jest niedojrzały,albo jest nie pewny swoich uczuć i czeka na coś lepszego!! Ujmę to tak,jak kobieta jest super(zadbana,mądra itd.)to facet nie pozwoli,aby inny samiec sprzątnął mu ją sprzed nosa!proste?będzie chciał jak najszybciej pokazać,że ta kobieta jest "jego",czyli zaręczyny,potem ślub ,obrączka itd. ,żeby nikt mu nie "ukradł" takiej fajnej laski. To proste.Ja się żonie po roku znajomości oświadczyłem,po 2latach byliśmy już po ślubie. Aha..jesteśmy 14lat po ślubie. I życzę wam,abyście bardziej zwracały uwagę na to jak facet zwleka latami z daniem pierścionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×