Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubaja

Pora odzyskać samą siebie Czyli ja minus 30kg, ktos ze mną?

Polecane posty

Ja wierzę, że jak będę zdrowa/ szczupła/ pewna siebie to sen przyjdzie, bo będę aktywniejsza. Nie będę leniwcem wracającym po pracy, sprzątającym mieszkanie i siadającym do komputera, tylko ruszę się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siwucha, nawet nie brałam pod uwagę, że Ciebie nie będzie:);) Masz rację, powinno być więcej białka w mojej diecie i to bez dwóch zdań. Dzisiaj będzie mięsko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscpannaniusia
Ale się cieszę, że Was znalazłam! Też mam problem z niechcianymi kilogramami. Jest ich dużo za dużo. I bardzo potrzebne mi wsparcie. Teraz jestem po za domem i ciężko mi pisać z telefonu. Na pewno odezwę się wieczorem, już z komputera. -Niuśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscpannaniusia
Może jeszcze słowo. Jadąc dziś rano pociągiem czytałam sobie Wasze wypowiedzi i postanowiłam, że też muszę coś z sobą zrobić! Bo do tej pory najłatwiej było mi wejść do przydworcowej cukierni i kupić kilka drożdżówek. :(( A dzisiaj, właśnie dzięki Wam, na drugie śniadanie zjadłam kawałeczek ryby z warzywami. :)) -N.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grubaja odpowiadając jeszcze na Twoje pytanie odnośnie Świąt, to tak- nie da się o nich nie myślę, jak prawie we wszystkich marketach choinki, światełka i muzyka świąteczna heh. Ja będę mieć najprawdopodobniej moich Rodziców na Wigilii i Świętach, z czego bardzo, ale to bardzo a bardzo się cieszę. Lubię te Święta, ale nie lubię komercji, jaka w okół nich się wytwarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera z tym mięsem to trzymam cie za słowo :) Co do świąt to i ta komercja była by fajna i wprowadzająca w święta ale na 2 tygodnie przed nimi a nie na 2 miesiące. Niuska dawaj do nas i fajnie że tak szybko postanowiłaś działać, ryba z warzywami zamiast drożdżówki to duży krok do przodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny ja coś ostatnio się nie wysypiam i jakaś zmeczona jestem , wczoraj nawet nie miałam siły ćwiczyć na orbitreku. dzisiejsze menu śn ryz z jablkami, kawa, ob zupa jarzynowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorisday
hej dziewczyny, gratuluję dobrych dni, a tym które miały gorsze życzę by jutro było lepiej ;) moje jedzonko z dziś: ś: 2 kromki Wasy posmarowane serkiem śmietankowym, 2 plasterki szynki z kurczaka, surówka z pekinki, marchewki i jabłka IIś: jogurt naturalny z otrębami i mandarynką o: 6 plasterków szynki z piersi, surówka ze śniadania, 2 kromki Wasy p: małe jabłko, mandarynka k: serek śmietankowy ze szczypiorkiem, pół papryki, ogórek kiszony, 2 ciastka z płatków owsianych i banana picie: kawa, 2x herbata z pokrzywy, 1 litr wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawno mnie nie było, u mnie z dietą ciezko :P ale tak podsumowując w 80 dni schudłam 10,5 kg więc 1 kg na 8 dni, myślę że to dobry wynik chciałabym schudnąć do sylwestra 5,5 kg świeta bede obchodzić normalnie, będę jadła wszystko prócz słodyczy/ ciast teraz mam okres więc mam nadzieje że ten 1 kg pojdzie w ciagu dwóch dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pinesska Z dietą ciężko? ponad 10 kg w 80 dni, no weź i nie grzesz, super wynik. Co do twoich oczekiwań na sylwestra to jak schudniesz mniej niż te 5,5 kg to co? będziesz zawiedziona, będziesz się gorzej czuła na imprezie? Bardzo dobrze ci idzie i to najważniejsze. Ja bym mogła ważyć tyle co teraz tylko żeby wizualnie wyglądało na 60 kg he he :)i żebym taka ograniczona nie była sprawnościowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pineska a dlaczego taka kara, że Święta bez ciast?;) Siwucha byłoby rewelacyjnie, gdybyśmy wyglądały na 60 kg ważąc ponad 80 ;) Odważne masz marzenia heh. Mój dzisiejszy dzień: ś: sałatka: kurczak, sałata pekińska, papryka czerwona, ogórek kiszony, 3 wasy z szynką II ś: 2 szklanki kefiru obiad: filet z kurczaka duszony w warzywach: kurczak ok 15 dkg, warzywa ok 20 dkg podwieczorek: 1 wasa z plasterkiem sera żołtego Ćwiczenia: 52 minuty, 20 km, 522 kcal :):) półgodzinny spacer (bardziej szybki marsz) Miłego wieczorku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem i ja. Dzień zakończyłam bez podjadania. Tak sobie postanowiłam i tak wytrwałam: ś-owsianka z suszonymi owocami p-kawałeczek ryby z warzywami o-ryż + groszek zielony + filet z piersi kurzej (usmażony bez panierki) p-kiwi k-trzy małe plasterki pieczywa z masłem i tatarem, a do tego 1/2 ogórka Wiem, że powinno się pić dużo. I ja dzisiaj zaliczyłam 2 kawy z mlekiem, 2 czarne herbaty oraz trochę mineralnej wody. Mam na tę wodę taki patent: w czasie gdy jest ciepło pijam ją chłodną, a gdy jest zimno to dolewam do szklanki trochę wrzątku i robi się miły ciepły napój. Jutro rano, na czczo, zważę się. I aż mnie trzęsie ze strachu, bo prawda wyjdzie na jaw. :O Rok temu schudłam o ponad 10 kg. Jednak ostatnio pozwalałam sobie trochę (np. te cholerne drożdżówki!) i waga jutro na pewno pokaże mi język. :P -Niuśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytając mój post zauważyłam, że zrobiłam dzisiaj błąd. Po południu zjadłam kiwi. Owoce powinno się jeść przed południem, bo tylko wtedy jest szansa, że spalimy zawarte w nich cukry proste. I jeszcze jedno, przed każdym posiłkiem należy wypić szklankę wody. Wypełnia ona żołądek i szybciej czujemy się syci. Teorię niby znam, gorzej z wprowadzeniem tej wiedzy do życia codziennego. :D Dobrej nocy! -N.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dorzucam resztki dnia ob -kol makaron ze szpinakiem i mozarellą jogurt grecki naturalny z owocami, her zielona, 25 min orbitreka (postaram się zwiększać czas codziennie dłużej) pozdrawiam serdecznie wszystkie dziewczynki!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niuśka no teorie to my znamy wszystkie, tylko faktycznie- w życie wcielić trudniej, no ale oczywiście robimy wszystko aby tak się stało;) monikska nie musisz codziennie zwiększać czasu ćwiczeń. Możesz np. 25 minut do końca miesiąca, potem 30 minut np. przez kolejny miesiąc. Ma być systematycznie, a pół godziny już jest fajnym czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czwartek rano. Weszłam na wagę. Jest 86,9. Źle! Ale z drugiej strony myślałam, że będzie więcej. Nie ważyłam się chyba od sierpnia. Bo już wtedy czułam, że idzie w złą stronę i normalnie bałam się zobaczyć ile kg sobie nabiłam. Plan na dzisiaj: ś-owsianka z suszonymi owocami i cynamonem (cyn. spala cukier!) p-kiwi o-chuda zupa pomidorowa z odrobiną makaronu p-kukurydza z ogórkiem i śledziem w kwaśnej zalewie k-2 jajka na miękko, 2 nieduże plastry pieczywa z masłem i roszponką Przed każdym posiłkiem szklanka wody! Zobaczymy czy uda mi się nic nie podjeść. Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki! Bardzo proszę!! -Niuśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewuszki Panna niusia Widzę że tak jak ja jesteś fanka owsianki, ja ją też mam codziennie na śniadanie, dzisiaj była z jabłkiem rodzynkami i właśnie cynamonem. Estera No masz szczęście ze obiad poprawiłaś, bo dzisiaj bym się nad tobą pastwiła :) Zmotywowałaś mnie miałam ćwiczenia w domu od nowego roku wrzucić, ale na dzisiaj nabrałam chęci na pedałowanie. Czwartek jest dla mnie dość luźnym dniem, bez żadnych dodatkowych zajęć, może by się na stałe te pedałki dało włączyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć, ja jestem po porannej owsiance i espresso. Na lunch mam makaron ze szpinakiem , a potem zjem trochę warzyw z patelni. Miłego dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Siwucha obawiałam się tego pastwienia :):) Fajnie, że Cię chociaż odrobinę zmotywowałam. Naprawdę- świetne uczucie tak się wypocić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Panna Niusia
Kobitki, podczytuję sobie Wasze dawniejsze wypowiedzi i muszę powiedzieć, że Dukan jest tylko dla wybitnie zdrowych ludzi. Mnie niestety nie służy, zbyt obciąża nerki i oczy. Pamiętajcie, że przerwy między posiłkami nie mogą być dłuższe niż trzy godziny. A śniadanie musi być najpóźniej godzinę po obudzeniu się. U mnie dzisiaj wszystko idzie z planem. Cieszę się bardzo!! I abym tylko nie poległa, bo do końca dnia jeszcze tyle godzin!! Pozdrawiam serdecznie. -Niuśka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaja
Cześć Dziewczyny , Witaj Niusia w naszym gronie bardzo miło że czytając nasze słowa do czegoś sie zmotywowałaś i moze coś zmieni sie na lepsze jak widzisz nie ma ideałów :) ja jestem najlepszym tego przykładem upadam tak często jakbym w 20cm szpilach szła, co chwilę popełniam błędy, na tan moment trzeci dzień bez porażki wczoraj na wadze 94,2 a bywa nawet 96 na razie dopuki liczę kalorie to jest dobrze. Ciekawe ile zjadałam wcześniej , 4000 ,5000tys dziennie o matko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strzeliłam se w stopę, poszłam z kolega na obiad, zamówiłam pierś z kurczaka z grilla z zestawem surówek, a dostałam pierś z kurczaka z pieczonymi ziemniakami i 1 surówką. Nosz wrrrr, zwróciłam kelnerce uwagę, surówek doniosła, ale na te ziemniaki gapiłam się cały czas, zjadłam 1 maleńką ćwiarteczkę na spróbowanie, jestem z siebie dumna. Jak zabieram obiad z domu sprawa jest o wiele prostsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam Siwucha- co tam obiad- najważniejsze że z kolegą heh. Ja też jestem z Ciebie dumna, że nie skusiłaś się na nic więcej;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera No my tak przyjacielsko jadamy, he he bez podtekstów, znamy się 20 lat i traktujemy jak rodzeństwo ( ja jedynaczka, on jedynak) Jak przynoszę obiady do pracy to też dla 2 osób. Lubi moje dietetyczne jedzenie bo mu nic po nim nie jest, a po tych barowych to różnie bywa :D A wiesz jaki to ból siedzieć przy takich pięknych, pachnących ziemniaczkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to dbaj o kolegę, dbaj:) Zresztą nie ma to jak domowe obiadki. Domyślam się, że nie było Ci łatwo jak ziemniaczki się na Ciebie gapiły, ale tym bardziej jestem dumna, że dałaś radę i nie uległaś pokusie:):) Mój dzisiejszy dzień: ś: 3 wasy z szynką, serek wiejski, pół pomidora obiad: 2 kawałki ryby z warzywami podwieczorek: talerz zupy jarzynowej Tylko 3 posiłki, ale tak czasowo wyszło. Ćwiczenia: 52 minuty, 20 km, 524 kcal:) 1 l wody z cytryną, 1 kawa z mlekiem, 2 herbatniki Niuśka ja właśnie przed każdym posiłkiem, albo prawie przed każdym piję szklankę wody:) Mój dzionek dzisiaj strasznie szybko mija, jak oszalały, no ale cóż:) A list do Mikołaja napisałyście już?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie gratulacje siwucha2 ile to człowiek sobie musi odmówic !!!! moje menu sn ryba w occie herb ziel,p mandarynki(4-5szt) i koktajl (gruszkowo-mandarynkowy)ob leczo z warzywami,kawa kol krakersy z serem i salami i pomidorki koktajlowe i cwiczenia 25 min. Miłego wieczoru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tym tygodniu wychodzę z domu bardzo wcześnie, a wracam późno, więc na pisanie mało czasu. Może jutro (wolna sobota) naklikam coś więcej. Dzisiejsze menu: ś-owsianka p-kiwi o-śledzie w sosie jogurtowym z ogórkami kiszonymi i dwoma ziemniakami w "mundurkach" p-pomidor k-??? Na kolację jakoś nie mam w tej chwili pomysłu ale coś tam wykombinuję. Dobrego dnia dla nas wszystkich.....!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bogunia ja startowałam od 103 kg, pojutrze mija trzy tygodnie a już dziś rano zobaczyłam na wadze 96,3kg więc 7 kg poszło niewiadomo kiedy :). Jak na razie bez ćwiczeń choć zastanawiam się nad tym orbitrekiem. Esterka a mogłabyś napisać jakiej marki masz ten sprzęt? Może uda mi się sprawić sobie na Święta. Wczorajsze menu: Ś: 2kromki Wasy z serkiem ziołowym i warzywami IIś: jogurt z kiwi i otrebami O: sałatka z kaszy jaglanej, czerwonej fasoli, salaty rzymskiej i jajka P: pomarancza K: podgotowane kawałki kalafiora brokula i marchewki z jajkiem sadzonym i ciastko z platkow owsianych i banana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaja
Dorisday Brawo Ja narazie też się trzymam tylko z tym ćwiczeniem ciągle lipa ale dzis w planach duże porządki po południu wiec choć tyle ruchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×