Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grubaja

Pora odzyskać samą siebie Czyli ja minus 30kg, ktos ze mną?

Polecane posty

Vani U mnie dzisiaj dorsz na obiad, ale choć bez panierki to z ziemniakami i surówka, ale twojego tez spróbuję za parę dni, bo nakupiłam se dorsza w Lidlu w promocji :) jeszcze ze 2 obiady wyjdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sheloba Co tam waga, ważne że widzisz po sobie. Vani Pochwalisz się blogiem, chętnie poczytam. A teraz spadam na spotkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://szalonawkuchni.blog.pl/ Zapraszam parę przepisów się znajdzie, nawet powoli zaczynam znowu ruszać, bo jednak parę zdjęć się znalazło więc i przepisy zagoszczą na blogu. Z góry przepraszam za jakość zdjęć ale miałam takie cudo na kiju phablet i aparat strasznie słaby miał i jeszcze oświetlenie w kuchni to porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey, hey, wracam. Obroniłam swój projekt na 5 :), teraz już mogę się skupić całkowicie na sobie. Rano zważyłam się, waga cały czas 80 kg- git, bo tak jak wspominałam ostatnio to były drobne grzeszki. Ale dziś już mam za sobą porządne śniadanie i rozważam różnego rodzaju aktywność fizyczną. Najbardziej na początek chciałabym kupić sobie jakiś sprzęt do domu (rowerek, orbitrek), bo głupio mi iść gdzieś do ludzi z tymi moimi kilogramami, ale mam małą kawalerkę, a takie sprzęty zajmują miejsce. Same wiecie, że trudno się zmusić do "wygibasów" przed kompem -kiedyś podjęłam próbę, ale mój Luby zaczął mnie nagrywać i się obraziłam- a raczej była to wymówka żeby posadzić tyłek na kanapie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia Brawo, wiedziałam że tak będzie, mam nadzieję, ze teraz będziesz częściej do nas zaglądała :) Vani Super, chętnie poprzeglądam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzia super ciesze sie razem z Toba :) ja dzisiaj na sniadanie zjadlam mandarynke i wypilam sok pomidorowy...nie moge nic jesc mdlosci amm i chyba kolejna zoladkowa idzie w moja strone:( no albo jestm w ciazy...o zgrozo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaja
Hej no nie mogę przestac , bo mi przypominacie że mam się trzymać , przeczytałam wczoraj pierwszą strone kopnełam sie w myslach w dup...i biorę sie do pracy, Dzięki dziewczyny za wsparcie , byłam wczoraj na zakupach i ....... du....a najgorzej jest z bluzkami chciałam poszukać czegoś na swieta ale we wszystkim wyglądałam jak pączek , dziś planuję trochę sprzątania choć nie wiem co mi z tego przyjdzie bo jednak po ciemku gorzej się sprząta nie ma to jak swiatło dzienne :) Obiecuję być z wami i walczyć. PS na tę moją wielką du...ę kipiłam wczoraj leginsy(spodnie ) i buty choc tyle :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubaja no i git, na te święta może nic nowego nie kupisz, chociaż nie wierzę ja w C&A zawsze coś wyhaczę, a jak nie to możesz nabyć nową torebkę :D Ale pomyśl jak na Wielkanoc możesz ładnie wyglądać. Sheloba :) oj tam jedno przy drugim się wychowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmmm grubaja kupilas buty na d**e??? super :D heheh napewno by sie wychowalo (tymbardziej ze maz za mna chodzi i mi mowi o trzecim dziecku bo on chhce dziewczynke ) ale ja sie czuje troche jak w klatce:) Wiktork juz jest super pogada kiedy jest glodny to je kiedy nie chche to nie je a za tym musze latac i slabo spi echhh caly czas jakies lekarze i tylko wymyslaja :( no ale miec taka mala ksiezniczke bym chcila :) gdybym byla pewna ze bedzie dziewczynka to bym sie nie zastanawiala :) ale trzech chlopcow to za wiele :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Hej :) II śniadanie za mną: 3 pierniczki Całuski z nadzieniem śliwkowym i mandarynka. (normalnie zjadam całą paczkę tych pierniczków bo niedawno je odkryłam). Są fajne bo jeden ma tylko 34 kcal a więc nawet mniej niż kostka ptasiego mleczka bo ta śmietankowa ma 52 kcal. Więc razem z mandarynką wyniosło mnie to 150 kcal więc w sam raz :) Na obiad zupa kalafiorowa już pyrka na gazie :) Potem z małą do Klubu Malucha na zajęcia i w domu będziemy koło 19. Więc wtedy wrzucę jeszcze coś na ruszt :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Ja w C&A kupuję głownie leginsy :) Wy też? Ostatnio wzięłam 42 i są za duże. Kupiłam 40 i ciut ciasnawe ale nie rozciągają się i fajnie leżą. A zaczynałąm te leginsy kupować od rozmiaru 46... teraz rozmiar 40 :) Dawno jednak nie kupiłam żadnych normalnych spodni. Jak schudnę do 70 to obiecałam sobie, że kupię jeansy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam tyle FV do księgowania na listopad jeszcze że dopiero skończyłam, zaraz biegnę po II śniadanie i herbatkę :) Ja głównie kupuje ubrania w mieście u teściowej, taki mały tani sklepik. Czasami się z nas śmieją że my z dużego miasta przyjeżdżamy do nich na zakupy (mała mieścina) a oni do nas. Ale jak mam kupić spodnie za 80 u siebie to pojadę tam i ostatnio kupiłam za 35 zł spodnie, to od razy 2 pary wzięłam i nie ma żalu wyrzucając jak się przetrą :) i jakościowo też tak są lepsze, tak mi się wydaje. Ostatnio kupiłam rozm. 40 więc nie jest źle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyczkowa Nie znam tych pierniczków, muszę poszukać :) Vani Czy ty jesteś księgową ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po części tak jesteśmy małą firmą więc zajmuję się księgowością, kadrami, administracją, ogólnie jeszcze robię kurs z księgowości bo na studiach to porażka nic wartościowego nie było. II śniadanko zjedzone :) herbatka wypita, teraz siedzieć do 15.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie nosze leginsow:) ze wzgledu na to ze przecieram strasznie spodnie w kroku oraz z powodu mojej wagi najlatwiej mi kupic na ciuchach ;) no i tanio bo ostatnio za dwie pary zaplacilam 18 zł :) niestety nie ma takich rozmiarow we wranglerze czy big starze :( wiec kupuje co wlazi na kuper ... ja mam duzy problem przy wyborze spodni bo mam otylosc brzuszna i to co dobre w pasie za szerokie w udach :( ale juz niedlugo bede tez kupowac 40 :D no moze nie niedlugo ale kiedys :) na podwieczorek dwie mandarynki zjadlam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i w KIKU kupuje bo tam tez tanio jak sie trafi to za 30 zł sa fajne spodnie :) a moje rozmiary zawsze zostaja bo nei ma takich ogromnych ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grubaja
No nie tak dosłownie Shebola na du...e, buty były na poprawę nastroju :) Wiem dziewczyny że sa sklepy z dużymi rozmiarami tylko chodzi o to ze jak się w tym wygląda przeciez jak własna babka, ja tak siebie nie lubię , swojego odbicia w lustrze i każdy kto ma 95kg lub więcej wie o czym piszę. no ale buty mam ładne heh. jak pracowałam latami żeby być jak orka to teraz muszę poczekać na fajne stroje taki świat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, ale zabiegany dzień. Ja też zawalona papierami dzisiaj. Nie ma kolegi, więc i ja się wzięłam za fv:) Vani ja też na bloga będę zaglądać, bo z pewnością znajdę jakieś inspiracje jedzeniowe. Siwucha, fajnie że Córcia też chce walczyć, a to naprawdę duży plus, zwłaszcza u nastolatek. A te Listy do M. do polecasz? grubaja, plus za to, że się nie poddałaś. Walcz kochana. Naprawdę warto. Za rok, a może i wcześniej będziesz zupełnie inną osobą, a rok bardzo szybko zleci. Scheloba, to Ty rób niebawem testy ciążowe i dawaj znać, co i jak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odnośnie butów- 2 lata temu kupiłam w ciągu jednego miesiąca 6 par. Wszystkie na obcasie, szpileczki. Dlaczego je kupiłam? O no z głupoty, bo najpierw kupiłam, a potem zaczęłam się zastanawiać do czego mi się przydadzą i czy w ogóle. Oczywiście bez awantury w domu się nie obyło:):).I tak jak otwieram szafkę, to faktycznie- w połowie butów nie chodzę, ale chyba na zimę muszę jakieś zakupić:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vani, Estera Super, ze wy w papierkach, siedzicie, w razie czego będzie kogo zapytać, mnie się trafia tez fakturowanie, ale czasem trza coś więcej i wtedy muszę szukać w necie, a i tak pewna nie zawsze jestem. Ja buty na obcasie też kocham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
A ja dzisiaj jade po buty. Wczoraj mierzyłam ale miały wadę więc musze poszukać innej pary. Śliczne czółenka i bardzo wygodne. Do tej pory było tak, że 38 mam za małe a 39 za duże. Te są z Lasockiego 38 i są idealne. Mąż tylko spojżał na cen€ i pyta czy na pewno je potrzebuje. No i zachwalam je bo oczywiście, że je potrzebuje :D W końcu stwierdził, że kupi mi je na święta :) cena 179 zł ale teraz jest 30% zniżki więc będą kosztować niecałe 130 zł :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Estera Listy do M 2 słabsze niż 1, ale obejrzeć można. Zawsze następne części są naciągane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamyczkowa Kupowałam w tej samej cenie z Lasockiego na ta sobotnią imprezę co miałam, czarne na takim zgrabnym obcasiku z 6 cm, z miękkiej skórki i mi jakaś panienka je szpilka na środku przerysowała ): Z tej serii były jeszcze na innych obcasach i bardziej szpiczaste :) Może to te same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam strasz problem kupi buty na obcasie, ogólnie buty noszę 38-39 ale adidasy z pumy fitness mam 37,5. A buty na obcasie 37 i nieraz za duże. Ogólnie ma szczupłą stopę a szukałam butów na obcasie na koturnie bo ja mam 168 a mąż 188 więc trochę trzeba wyższe mieć. 2 lata butów szukałam aż w końcu znalazłam :d a jakie wygodne. Cierpliwość opłaca heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Siwucha, ja to teorii, dat itp. księgowości nie znam. Wystawiam tylko fv w jakimś tam programie automatycznie. Ilość, cena i wsio hehe. Ani tego nie ogarniam, ani nie pamiętam dat, rozliczeń itp, ani w ogóle nie mam do tego głowy. Zawsze byłam noga z matematyki, z rachunkowości niby jakoś mi szło, ale to pamięciówa była heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam, że się wcinam - Vani ten przepis jest na dużą czy małą keksówkę? Chciałabym sobie zrobić taki pasztet, ale nie za dużo, żeby go nie jeść przez pół miesiąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamyczkowa
Siwucha2 Chyba mówimy o tych samych :) ten obcas właśnie mi w nich najbardziej odpowiada. Jest stabilny. W klasycznych szpilkach to ja mogę iść do auta i spowrotem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja pasztet robiłam w małej keksówce i był tak do połowy, w mniejszej pewnie będzie lepiej, bo mój jest niski a długi heh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No oczywiście chodziło o to że robiłam w dużej. Pomyłka tam wyżej. Za szybko pisze chyba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześc dziewczyn zuzia gratulacje wielkie, siwucha podziwiam cię za maca!! Grubaja cieszę się że jestes z powrotem, moje jedzonko dzisiejsze sn ziel herb,3 kromki piecz chrup z serkiem pik ogor kisz, kawa,ob wol z march, pietr,piecz,kawa kol sał z warz i wasa ziel herb cwiczonka 9,3 km 3o min.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×