Sierpniowe mamy 2016

Luna powiedz kolezance, ze to jej dziecko jest akurat duze a nie twoje za male. Ja jestem w 32 tyg i mala wazy 2kg i lekarz mowi, ze dosc duza jak na ten czas (jakies 2 tyg wieksza niz powinna byc). Wez niech cie nie straszy i niech najpierw poczyta, ze w 32 tyg dziecko wazy ok.1,8kg, wiec twoje jest idealne! Ja tez juz powoli sie szykuje, dalej sprzatam w szafach, kupuje. Pranie planuje na poczatku lipca. Pakowanie torby zaraz po kolejnej wizycie czy po 12 lipca, ale kupic chce teraz, zeby juz miec w domu wiekszosc. Wlasnie zamowilam zestaw 2 otulaczy dla malutkiej :)

moj w 31 mial 1800 i lekarz tez mowil ze ok ze nie maly.. Radosna pokaz te otulaczki...

Outa takie cuda. http://www.amely.pl/otulacze-muslinowe-115x115-koliber-id-686 Czy u Was tez tak wieje? U mnie upal, ale taki wiatr, ze juz 3 raz poduszki i rzeczy z tarasu zbieram.

dzieki, chcialabym dotknac chyba najpierw zobacze w sklepie normalnym. Myslalam o takich ale z rekawkami i zeby zawinac dziecko bo mowia ze pierwsze 3 miesiace to 4 trymestr ciazy ziecko lubi byc opatulone. Fajna sprawa na upaly

Outa ja poszlam w zeslzym tygodniu do sklepu z rzeczami ktore chce kupic (wiadomo stacjonarny drozszy), obejrzalam na zywo i wiem co chce i z jakich firm. Tak mam nadzieje, ze na upaly sie sprawdzi.

No i sie zawiesilo

Widzę ze jesteście tego zdania co ja.Skoro ktoś dojrzał do założenia rodziny to i dojrzał do obowiązków. Na szczęście mój mąż jest tego samego zdania, gorzej z teściowa juz nieraz krytykowała to ze mąż myje okna albo gotuje.W końcu się zdenerwowalam i jej powiedziałam ze chciałaby żeby teściu tyle robił! To się w końcu zamknęła.Bo widać ze ewidentnie zazdrościć.Jak będziemy mieli kiedyś syna to tez będziemy go wychowywać tak żeby umiał wszystko zrobić. Lili

Zaczęłam się zastanawiać czy nie kupić śpiworka albo otulacza do spania.Fajne są i bezpieczne. Pobyt w szpitalu uświadomił mi ze na sali bez wiatraka nie ma szans. Musze sobie kupić jakiś mały bo ja tu się roztopie. Lili

A ja mam wrażenie ze mój m myśli ze jak wyszłam ze szpitala to zagrożenia juz nie ma. I ze jak weźmie syna na spacer to wystarczy a ja obiad i wszystko mogę robic.

Muusia może porozmawiaj z mężem tak szczerze.Przecież powinno do niego dotrzeć ze nie wymyśliłas sobie tego zagrożenia. W tym szpitalu to mnie wykoncza, jedzeniem! Albo jego brakiem. Po śniadaniu myślałam o obiedzie a po obiedzie myślę kiedy mąż przejdzie z prowiantem. Porażka. Lili

Dziewczyny mam dziwne pytanie. Czy miałyscie może takie bóle w okolicy kości ogniowej? Mi to miejsce nawet spuchlo ani leżeć ani siedzieć i jak tu odpoczywać? Mówiłam o tym lekarza ale każdy mówił tylko współczuję musi boleć. Bo boli jak cholera! Tylko co dalej? Chyba nie będę się tak męczyć do porodu? Prawda? Lili

Miało być kości ogonowej kochany słownik T9 Lili

Lilli no nie zazdroszcze jedzenia szpitalnego. Zamiast dac ciezarnym normalnie zjesc, jakis owoc, salatka, jogurt to takie daja beznadziejne. A ile bedziesz w szpitalu? Podaja ci cos? Np sterydy na rozwoj pluc? Czy narazie tylko diagnozuja? Niestety w kwestii kosci ogonowej nie pomoge. Mnie na szczescie nie bolala. Za to powoli zaczynaja pobolewac biodra i spojenie lonowe jakby mi sie tam wszystko rozpychalo. Moze cialo szykuje sie do porodu. Muusia no niestety niektorzy faceci tak maja, wlasnie mysle, ze to z domu wyniesione. Niestety taka mentalnosc. Musisz chyba z mezem porozmawiac. U mnie akurat tesciowa chodzi i sama mi wszystkiego zabrania robic - ona urodzila w 8 miesiacu ciazy dziecko i nie udalo sie go odratowac, wiec ma swira na punkcie dbania o siebie w ciazy i rozumie, ze niestety kobieta musi na siebie bardzo uwazac. A maz pochodzi z domu gdzie mama prowadzi biznes a tata siedzi w domu, gotuje, zawozi mame, zalatwia sprawy urzedowe, wnuczkami sie zajmuje, wiec dla niego to, ze facet wykonuje obowiazki domowe jest normalne.

Lili a co miałaś na śniadanie? Bo u mnie w niedz dali tylko plaster sera a tak to chleb i maslo a bulka tez byla z dwa razy. Mnie kość ogonowa nie boli

Zawiesilo sie?

dziewczyny jakie macie wozki? z jakiej firmy?

Up

Tako City move marine

czesc dziewczyny, cieszę się ze u Was w miare wszystko ok. jeszcze troche i nasze dzieciaki beda bezpieczne :) ja dzis poodpruwalam wszystkie metki od ciuszkow i chyba niedlugo bede je prac. potem wypiore drugi raz zeby pozbyc sie tych barwnikow i wyprasuje. lekarka wspomniala mi dzis ze w 39 oraz 40 tygodniu powinnam sie zglosic na ktg bo ponac teraz robi sie wczesniej zeby sprawdzic czy nie ma zadnego ucisku, ponac takie rozporzadzenie jakiegos stowarzyszenia ginekologicznego

Moniczka ja na ktg od 36 tyg mam chodzic. Tak tez w poprzedniej ciazy chodzilam. Brzuch mnie dzis znowu bolal ze 40min, takie bole jak na okres co jakies 3-4min. Sama z synem bylam. Kochane dziecko leki mi przynioslo i sie mna zajmowalo.

a to widzisz Radosna to jeszcze lepiej, ciekawe czemu Tobie zlecili juz w 36 tyg a mi dopiero w 39. Ja w kazdym razie jestem za takimi badaniami bo czuje sie bezpieczniej nie moge sluchac mojej mamy ktora twierdzi że za czesto mnie badaja, ze usg co miesiac to tez za czesto, ze po co tyle badan itd…;/ nie lubie jak ktos jest slepo zapatrzony w to co bylo kiedys i uwaza ze tak bylo najlepiej

Hejka Jestem juz w domku wczoraj mnie wypisali. W sumie to trochę mnie dziwi ale podobno teraz się nie trzyma w szpitalu na obserwacji. Nie wykryli skurczy w monecie podpięcia KTG wiec uważają że jest ok Pani doktor powiedziała mi na odchodne ze jakby coś się działo to mam przyjechać od razu na odział, a ze mam blisko to jakoś się nie martwię.Około 10 minut. Co do komentowania tego ze tyle teraz badań przez mamę to tez mnie moja denerwuje.I jak jej mówiłam ze za szybko brzuch mi opadł i pewnie pójdę do szpitala, to stwierdziła że przesadzam. Ale jej się głupio zrobiło ze miałam racje!! Ja mam wizyty juz co 2 tygodnie i za każdym razem mam robione usg. Lili

Lili to fajnie ze jyz w domu jestes:) Ja w pierwszej ciąży tez wczesniej miałam ktg robione. Mój mlodsza siostra za to w ogóle w ciąży na ktg nie chodzila.

Tez się ciesze ze jestem w domku. Choć i tak czuję się paskudnie. Nie mogę siedzieć przez ta opuchnięta kość. Pani doktor powiedziała ze pewnie dziecko uciska na jakiś nerw i dlatego tak boli. Tylko ja juz nie mam siły. Oby do poniedziałku i idę z tym do lekarza bo się wykończe A co do jedzenia szpitalnego to powiem wam mega porażka. Na śniadanie dostałam zupę mleczną ze znikomą ilością makaronu.I 3 kromeczlki weki z masłem i fura dżemu. A na obiad była zupa pomidorowa oczywiście ze znikomą ilością rozgotowanego ryżu oraz Zimne Nie Dogotowane ziemniaki ze Śmierdzącą ryba (słowa pielęgniarki Mój Boże Jak Ta Ryba Śmierdzi!!!) Oraz dwa liście sałaty ze śmietaną. Lili

Lili dobrze, ze juz w domu, mam nadzieje, ze boj Ci przejdzie. jak Wam leci weekend? ja dzis kupilam pudelka, czekam na montaz szafy i planuje wielkie porzadki i ukladanie. Musze zdazyc zanim maly sie urodzi :)

Lili fajnie ze cie puścili ale niefajnie ze to tak boli. . Ja mam już zrobiona garderobę i w tamtym tyg oproznialusmy szafy teraz tam ładuje ręczniki pościele itd żeby zwolnić komody haha na dziecięce ciuszki bo mebli nie chce nowych. Czekamy jeszcze na sofę ale to chyba miesiąc potrwa. U nas byli znajomi na grillu i fajnie było posiedzieć. Synek się wyszalal z kolega na ogrodzie. Podobno idą upały. Ja bardzo lubię ale jeszcze nie teraz ..

Mały szaleje w brzuchu:) strasznie mi zęby poleciały:( od kilku dni ćmił mnie jeden a wczoraj rozbolał drugi. Ten drugi miał czekać zatruty na wyrwanie do porodu a wczoraj zaczął się ruszać:( jestem zła bo mam uczulenie na ten lek którym się zatruwa zęby a jak boli to zazwyczaj u mnie kanałówka się kłania. Do jutra muszę jakoś wytrzymać z bólem a mam rano ważny egzamin i nie wiem jak go ogarnę z bolącą szczęką.

https://www.madramama.pl/pokoj/kocyki/ Zamawialam tam kolyske i widzę ze tez są otulaczki nawet większe i tańsze. Teraz sama się zastanawiam czy nie kupic. Czy nie lepiej otula z flanelowu. Dużo tańszy.

Ooo widze, ze tu wszedzie przygotowania pelna para. Muusia z tego co czytalam to bambus ma jakies inne wlasciwosci (antybakteryjne itp) chyba dlatego drozszy. A flanela? Sama wolalabym sie taka muslinowa przykryc niz flanelowa to i dziecku kupie taka jakbym sobie wybrala (mysle, ze to kwestia kto co lubi). To jak z przescieradlami jedni lubia frotte a ja nienawidze musze miec gladkie z bawelny. No upaly ida. Po 35stopni ma byc to moze byc ciezko. Zaraz bedzie info, zeby ciezarne i male dzieci w domu siedzialy, bo niebezpiecznie na taki skwar.

Kadr z mojej sesji ciazowej. Zamalowalam sobie tylko buźkę i nazwisko fotografki bo nigdy nie wiadomo kto to bedzie ogladał. https://zapodaj.net/7935008457747.jpg.html