Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Polecane posty

Gość dziękujemy za życzenia i również życzymy wszystkiego co najlepsze. Julka fajnie ze idziesz do domku tylko pamiętaj o wytycznych doktora, tylko leżenie!!!! Lucky jak tam u ciebie? Alexvandekol super ze kropek już z tobą, zapewne wije już sobie gniazdko. Darkness piękna beta Ściskam was dziewczynki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia2010
***Lucy- wszystko w porzadku? ***Darkness alez szczescie z ciebie tryska, czuc ta pozytywna energie na odleglosc! Super! U mnie to juz oficialne, wlanie dzwonili od doktorka. Mam 3IUI w niedziele 20-stego o 9:30 rano. Dzis mam zrobic zastrzyk a potem poprzytulac sie z mezulkiem bo chca miec swiezutka dostawe zolnierzy w niedziele rano. I to chyba tyle :) Trzymajcie kciukasy. Do 3 razy sztuka!!!!! A tak sobie jeszcze przypomnialam, ze ten zastrzyk to mi maz zawsze dawal w reke a teraz mi powiedziala ze w brzuch, wiec sie zastanawiam, ze moze 2 poprzednie razy zle ze w reke? A no i 2 zeszle razy kazali nie robic bara bara przez 3-4 dni, a teraz mamy zrobic 2 dni wczesniej...zobaczymy :) A co do pecherzykow to jest 25, 18 i 14!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
*MalaMii, wystartowalas ! Zycze Ci, by tym razem bylo inaczej - lepiej :** *Alexvan, no i jesteś w dwupaku :) obstawa leków masz dobrą i dobrze się też to skończyć musi. Oszczędzaj się! *Darkness, pokaż lekarZom wyniki. Pewnie dadzą Ci większe dawki progesteronu. Mi dwóch lekarzy powiedziało, że nie powinno się badać, bo u każdej pacjentki wychodzi inaczej i nie jest to miarodajne. Ale coś mi to dZiwne, bo gdzie indziej nawet 3krotna weryfikację się robi. A co z estrofemem? Odstawiłam czy lykasz? *Julka, już pewnie w domu wypoczywasz:) słuchaj się lekarzy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość - Ja również podziękuję ... rzadko czyta się takie komentarze właśnie od gości ... Wiele dobrego dla Ciebie i rodziny, zwłaszcza w ten przedświąteczny czas :) o Andzia2010 - :) Trzymam kciuki za udaną IUI ... niech się uda :) o Ananasowa - estrofem nadal łykam, najwyżej dostanę opierdziel :P A wyniki pokażę ... mam nadzieję, że zobaczę pęcherzyk tak jak dzisiaj Syllkaa :) o A tymczasem życzę spokojnej nocy ... rany jaka ostatnio jestem senna :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness u Ciebie wizyta jutro? Alexvan wcinaj ananasa i będzie dobrze nie zależnie czy pracujesz czy lezysz. Dbaj o siebie. Ananasowa dokladnie tak. Już leżę w domku. Dziwnie mi :) Wykończona jestem. Chyba przez emocje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 19.01 - dziękujemy za moc pozytywnej energii.. Przyda się każda ilość.. Miło się robi jak się okazuje, że nad forum czuwają też dobre dusze :) Ja również życzę wszystkiego dobrego dla całej rodzinki :) x Julka - trochę się uśmiałam jak napisałaś, że jesteś wykończona :D Tylko leż na pewno, bo w domu to pewnie ciężko się leży, zatem trzymam kciuki za silną wolę.. x Darkness - beta cudna :) koniecznie pokaż badania lekarzowi.. Ja na własną rękę też robiłam dużo i opr.. nigdy za to nie dostałam.. Mój lekarz dałby na pewno sporą dawkę progesteronu, bo niski. Ja miałam coś ponad 30 i potem był zawsze powyżej 50 i mimo wszystko do tej pory jeszcze biorę.. Ale tak zrobiłby mój lekarz.. Estrofem też kazałby nadal brać. A glukoza na czczo? Nie za duża? Chyba Julka ma rację.. Ja tam się akurat na tym aż tak nie znam, bo ja całe życie mam na czczo mniej niż 70, nawet w ciąży, więc nie będę się wypowiadać.. Kiedy masz wizytę? x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość z 19.01 - dziękujemy za moc pozytywnej energii.. Przyda się każda ilość.. Miło się robi jak się okazuje, że nad forum czuwają też dobre dusze :) Ja również życzę wszystkiego dobrego dla całej rodzinki :) x Julka - trochę się uśmiałam jak napisałaś, że jesteś wykończona :D Tylko leż na pewno, bo w domu to pewnie ciężko się leży, zatem trzymam kciuki za silną wolę.. x Darkness - beta cudna :) koniecznie pokaż badania lekarzowi.. Ja na własną rękę też robiłam dużo i opr.. nigdy za to nie dostałam.. Mój lekarz dałby na pewno sporą dawkę progesteronu, bo niski. Ja miałam coś ponad 30 i potem był zawsze powyżej 50 i mimo wszystko do tej pory jeszcze biorę.. Ale tak zrobiłby mój lekarz.. Estrofem też kazałby nadal brać. A glukoza na czczo? Nie za duża? Chyba Julka ma rację.. Ja tam się akurat na tym aż tak nie znam, bo ja całe życie mam na czczo mniej niż 70, nawet w ciąży, więc nie będę się wypowiadać.. Kiedy masz wizytę? x Biedrona1979

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Eversea
Julia, cieszę się bardzo że jesteś w domku :-) słuchaj się lekarzy i leż plackiem. Kupiłaś już jakąś poduszkę, rogala albo tą w kształcie litery c? Teraz jak będziesz dużo leżeć to może Ci się przydać. Ale żeby nie było, ktoś widocznie musi trzymać wartę w szpitalu i ilość pacjentek musi się zgadzać :-) tak więc pozdrawiam Was z oddziału porodowego, bo na patologii nie było miejsc. Termin stawienia się na cc wyznaczyli mi na 04.01.2016. Dziś wieczorem bardzo napisałam, stopy łydki dłonie jak serdelki normalnie, ciśnienie ponad 150/100, więc pojechaliśmy na IP. Zostawili mnie na obserwacji, jestem teraz podpięta pod KTG - skurcze dochodzą do 40, ale lekarz stwierdził że wszystko pozamykane. Co pół godziny mają mierzyć mi ciśnienie. A najgorsze, że mój Mąż ma wolny weekend a nawet nie będzie mógł mnie odwiedzić :-( oby z Dzidzią było wszystko dobrze. Trzymajcie się ciepło, napiszę jutro coś więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drogę panie! dziś mam transfer. A od wczoraj mam zażywać antybiotyk bo mam straszny kaszel i ból gardła, gorączki nie ma. /wczoraj kontaktowałam się z moim lekarzem,który kazał mi brać antybiotyk i przyjechać na transfer. czy któraś z was miała taką sytuacje boję się,że antybiotyk źle wpłynie na zagnieżdzanie i się nie uda. Proszę o jakieś rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia83, Biedrona1979 - wizyta dziś o 9.40. Z tych wszystkich emocji spać już nie mogę. Miałam wypisać sobie pytania, które powinna zadać, ala dziwna pustka w głowie :( ... wiem, że o progesteron na 100% zapytam i co z estrofemem też mojej uwadze nie może umknąć. o Eversea - dobrze Kochana, że pojechałaś na IP ... wysokie ciśnienie, zbierająca się woda ... może być to wszystko niebezpieczne ... Ale jesteś pod opieką fachowców, więc... niech wszystko będzie dobrze. Przesyłam dużo pozytywnej energii :) o Gość - ja przy drugim crio byłam przeziębiona, nie brałam antybiotyku, jednak w dniu crio miałam 37,5° temperatury (później już nie) i się nie udało. Nie wiem czy to wina choroby, ale wydaje mi się, że prawdopodobieństwo duże. Słuchaj jednak lekarzy ... oni wiedzą co robią ... tu na forum dziewczyny pisały, że dopóki gorączki nie ma, to istnieje możliwość, iż osłabiony organizm "łatwiej oszukać" i bądź co bądź "intruzowi" w postaci Maleńkiej Blastki łatwiej się zagnieździć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
~ Eversea Kochana dobrze ze jesteś pod opieką, w szpitalu będą Cie monitorować i nie pozwolą, żeby działo się coś złego. Bądź spokojna, stres źle działa na Maleńką - jesteście już na tym etapie, że co by się nie było to będzie dobrze :) Szkoda tylko że M nie ma przy Tobie, ale może jeszcze coś się pozmienia. Myślę o Was i wysyłam moc pozytywnych fluidow ❤️ ~ Darkness nie denerwuj się prosze, jeszcze chwilka i zobaczysz swój upragniony Bąbelek :) Nie może być inaczej :D ~ Lucy co tam u Was? Odezwij się! ~ a my wczoraj zakończyliśmy szkole rodzenia, szkoda bo bardzo lubiłam te nasze cotygodniowe spotkania. A teraz pozostaje nam tylko czekać... Jeszcze dziś wybieram się z M na zakupy świąteczne, potraw w tym roku nie szykuję, ale kilka prezentów jeszcze musimy kupić. Mam nadzieję, że dam jakoś radę w tym galeriowym tłumie - jedno jest pewne w kolejkach stać nie zamierzam ;) Życzę wszystkim udanego, owocnego dzionka 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea oby ciśnienie sie unormowało i skurcze odpuściły żebyś mogla koniec roku w spokoju spędzić w domku z mężem:-) X Darkness za chwilę wizyta :-) czekamy na dobre wiadomości:-) X Merenka uważaj na siebie w tym gąszczu:)) u mnie od tygodnia m załatwia zakupowe sprawy które spisujemy na kartce a potem razem OMAWIAMY :-P hihi X Ja się trochę wczoraj narobiłam, dziś już tylko kosmetycznie, będziemy mieć gości na week z męża strony takich świąteczno przedświątecznych.. X Udanego weekendu wszystkim !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ananasowa - dzięki, że napisałaś o braniu dalej estrofemu ... całe szczęście, że nie przestałam, bo okazało się, że nadal ma go stosować. o Dziewczynki już po wizycie ... Jest pojedynczy pęcherzyk ciążowy ... 6mm ... dr napisał 5 tydz + 2 dni ... Pokazałam wyniki i usłyszałam "Ale po co pani to robiła? Nie zlecałem tych badań. Nie znam się na tym ..." ... później dodał, że progesteron wysoki (nie wiem co o tym wszystkim myśleć bo dorzucił mi duphaston 100mg 2x1tabl, a przecież to progesteron ... chyba nie chciał mnie stresować ) No nie powiem, bo poczułam się jak jakiś sztubak opierniczony przez belfra :( Ale w sumie dzisiaj dr był wyjątkowo małomówny, więc mógł mieć zły nastrój ... zdarza się, nie jestem na niego zła. Kiedy się uśmiechałam, zapytał o co chodzi, więc odpowiedziałam, że się cieszę ... Wtedy rzucił, że to początek ... i nie dałam mu dalej mówić, bo sama dokończyłam ... Doskonale zdaję sobie sprawę, że wszystko może się zdarzyć, co i tak nie zmienia faktu, że się cieszę ... i już więcej w tym temacie nic nie powiedział. Dostałam 2 fotki "Bąbelka" i 2 stycznia wizyta na której mam nadzieję zobaczyć pulsującą Kropeczkę. I najważniejsze ... dobrze, że umiem liczyć :P bo leków mi za mało przepisał i musiał dodrukować drugą receptę :P o Justyna - jeśli przeczytasz ... czy na pierwszym usg miałaś 1 pęcherzyk? Co dr powiedział na temat podziału Twojej Blastki? Dlaczego tak to "wyszło"? o Miłej soboty dziewczynki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darkness ja tez miałam progesteron"w takich okolicach" i dawkę duohastonu 2x1 i mój dr.twierdził ze jest ok..jak sobie sama zwiększyłam na 3x1 i mu o tym powiedziałam to się tylko uśmiechnął;-) widzisz co lekarz to inaczej ..Biedronie i nie tylko zwiększali farmakologicznie progesteron do 50. Najważniejsze ze wszystko ok i jest piękny pęcherzyk:-) za tydzień będzie serdunio. Ja moje zobaczyłam zdaje się 6t2d :-) A co do wyników to żelazo u cukier pokaż dla rodzinnego, może będzie bardziej kumaty ;-) Pozdrawiam ! Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Darkness- Jeden zarodek może dać jeden pęcherzyk który może się podzielić, żeby były dwa pęcherzyki potrzeba dwóch zarodków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darkness, dobre wiesci! Niech 2 stycznia będzie piękne serduszko!! Kciuki za dalsze dobre wiesci! :) lekarzem się nie przejmuj. Może miał zły dzień. Nie wiadomo. A Ty uszy do góry :) Tak sobie teraz pomyślałam, ze może jakbym nie odstawila estrofemu to... ech. Teraz na pewno tego nie zrobię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie Justynka tez jestem ciekawa na jakim etapie ustaliliście ze nastąpił podział i będzie dwoje dzieci ?:-) X Ananasowa nie myśl co bylo by gdyby bo to najgorsze dla nas. Przerabiałam to trzy razy. Patrz ufnie w przyszłość to najlepiej działa. :-) oczywiście trzeba wszystko udoskonalić co się tylko da, a Ty to robisz przecież :-) pozdrawiam Cie serdecznie. Nadzieja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea - mocno trzymam kciuki, aby się wszystko tam uspokoiło i unormowało u Ciebie.. Coś powiedzieli dlaczego spuchłaś? W jakim szpitalu leżysz? x Darkness - trzymam kciuki za serduszko :) a że lekarz powiedział, że progesteron wysoki to przyznam, że się zdziwiłam. Co lekarz to inaczej ;) Najważniejsze, że jest ok. Mój lekarz też na każdej wizycie sprowadzał mnie do parteru, że nie ma z czego się cieszyć jeszcze, itd.. I tak przez to nie cieszyłam się tą ciążą, tylko żyłam w wielkim strachu i stresie, co też nie było dobre. Dopiero niedawno zaczęłam się cieszyć pełną parą :) x My dzisiaj uderzamy na Gwiezdne Wojny ;) To już chyba piąte wyjście do kina w przeciągu miesiąca, że aż mi się nie chce :) M. popadł w paranoję, że musimy się nachodzić zanim Mały się urodzi.. Miłego weekendu dziewczęta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś - w sumie skoro nie ma temperatury to dziwne, że przepisali antybiotyk.. Ja bym wzięła antybiotyk przed transferem co najwyżej, a potem już nie.. Trzymam kciuki, aby choróbsko nie stało się przeszkodą w zagnieżdżeniu. Powodzenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Darknes gratuluję pęcherzyka:*** xxx Ananasku Kochana chyba nie ma co wracać co by było gdyby....:( ciężkie to dla nas....no ale :( trzeba iść do przodu:*** u Ciebie zobaczysz za miesiąc będziesz szczęśliwa:)) mówię Ci to:*** nowy rok musi się zacząć pięknie.....:*** xxx Ja już dzisiaj po drugim zastrzyku.....i odliczam do 30-tego....bo już bym chciała stymulację....punkcję....i modlę się o świeży transfer...aby ten cholerny progesteron pozwolił mi zabrać od razu Skarba do siebie:(( xxxx Udanego przedświątecznego wekendu dziewczyny:**

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Darkness gratuluję pęcherzyka, u mnie serduszko było w 6t3d, a estrofem brałam do chyba 17 tc, a progesteron do 18tc, może to przez krwawienia. Eversea mam nadzieję, że wszystko ok, u u mnie też już są skurcze, z dnia na dzień coraz bardziej odczuwalne, ostatnio na ktg aż do 60%. Gość od antybiotyku, myślę , że nie zaszkodzi, przecież po punkcji u mnie w klinice zawsze przepisują i transfer jest do 5 doby, ja brałam i transfer się udał. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Julia dobrze, że jesteś w domu, tylko grzecznie leż, bo ja zawsze coś musiałam porobić. Z resztą do dziś tak mam, zapominam, że nie powinnam się przeciążać, a to pranie,a to podłogi, a to lodówka i okna, a potem w głowę się pukam. No nic, tak już mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eversea no to faktycznie zastapilas mnie... Trzymaj się tam kochana. Lezysz w szpitalu w którym będziesz rodzić? A jak to się stało że w końcu umowiono Cię na cc? W tym innym miejscu do ktorego miałaś iść? O poduszce cały czas myślę, ale nie mogę się zebrać żeby zamówić bo kompletnie nie wiem którą. Czytałam że są jakieś rogale do karmienia. To jest to samo? Biedronka sama się dziwilam że jestem taka wykończona dlatego pisałam że chyba z emocji. No bo co od leżenia ?:) hihi Ale chyba jednak od tego ze codziennie budzili o 5 i już potem nie mogłam spać. Dzisiaj zupełnie inaczej spałam, tak głęboko i wygodnie bez budzenia się w nocy. Malamii szybko minie, obiecuję. Darkness gratuluję pęcherzyka. Czekamy na serduszko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis jeszcze do południa dzien na wysokich obrotach , ale wszystko załatwione...teraz juz tylko wypoczywanko i tak do bety....mam nadzieje, ze ten dzisiejszy dzien nie wpłynie negatywnie, stresów troszke było , ale nic nie nosilam ...wiec czekam tylko jak eskimosek spokojnie sie zagniezdzi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×