IUI IVF komu się udało? Kontynuacja cz.2

Ewap to normalne :-) macica rośnie, mam to ciągle. Powinnaś często być w kontakcie z jakąś położna i będziesz o wiele spokojniejsza. Andzia no to gratki :-)

Andzia Gratuluje synka:) Nadzieja i inne dziewczyny ktore bierzecie zastrzyki clexane lub heparyne w brzuch. Czy wy tez macie takie wielkie krwiaki na brzuchu? Ja robie ta heparxne od trzech tygodni a juz musze szukac miejsca gdzie kluc bo krwiaki sa tak wielkie po obu stronach brzucha ze az bola przy dotyku. Pokazalsm w labo to mi powiedziano ze widocznie mam taka wrazliwa skore ze jest az tak zle. Czy wy tez tak macie?? Nie chodzi mi o pojedyncze siniaki tylko mi po kazdym zastrzyku wychodza i juz zlaly mi sie e takie dwa wielkie po dwoch stronach brzucha..:(

Kkinia Gratuluje slicznej betki:)

Julia - zabiję Cię za to pytanie.. ;) :D Na wagę wchodzę jak tylko muszę :D M. się odchudza i tylko mnie drażni ;) przybyło mi już 8,5 kg, a ja cały czas chodzę i nawet nie jem słodyczy.. No ale ja zawsze walczyłam z kg i muszę uważać by być szczupła.. Ech... Złe geny w tej kwestii, bo tylko na to mogę narzekać.. Reszta jest całkiem ok ;) hehee... Biedrona1979

Zosia2574 na początku miałam straszne krwiaki czerwono granatowe. Musisz uważać żeby nie wbijać w żyłę. Rób w fałd skóry pod ukosem. Tu któraś pisała ze po zastrzyku ba to miejsce kostkę lodu dzialalo przeciwbólowo ale może zadziała i przeciwkrwiakowo. Mi jak m.robi bliżej pępka to nie mam nawet za często siniaków i tylko po wkłuciu zostają takie kropki w kolorze bordo. Obudziłam sie przed 6 a na termometrze minus 4 poleżałam i zasnęłam znów i teraz plus 3 i słońce:-)

Biedronka hihi :P jak się z niskiej wagi startuje to nie widać. Mi przybyło dokładnie tyle samo a u mnie ciąża miesiąc krotsza, tylko ja wpierdzielam bezy i serniczki :) Słodyczy takich ze sklepu nie, ale moim rajem są cukiernie 2 razy w tygodniu:) I tak nie będę miała teraz kratki na brzuchu więc kiedy można sobie podogadzac jak nie teraz? Ale poza tym jem posiłki zdrowe jak przed ciąża. Mój M też na wiosnę rzeźbi kratkę i mnie wkurza :P

Zosia ja robiłam sobie fraxi do serduszka, a prolutex do 16tc i nie miałam zadnych siniakow. Ale za radą dziewczyn na forum robiłam po bokach brzucha i chwytalam najmniejsze warstwy brzucha jak tylko mogłam.

Andzia gratuluję chłopczyka! Co u Ciebie? Xoxo Lucy a Ty co działasz? Xoxo Zocha kiedy testujesz? Xoxo Dziewczyny napiszcie mi kiedy macie wizyty bo jakaś posucha w kalendarzu. Xoxo Miśka ja już się Ciebie pytałam o TP ale nie wiem czy mi odpisalas. Brakuje mi Twojego na liście :) Xoxo Ananasowa jak się czujesz?

Rozpisalam się bo właśnie mam badanie glukozy :P i czekam. Od 1,5 roku czytając to forum się nasluchalam o tym badaniu i bałam się, ale nie było źle. Myślałam że to gęste i kleiste, ale to woda, tylko bardzo mocno poslodzona :) Szybko poszło, zatkalam nos i było ok. Nie dodawalam cytryny tak w razie czego, żeby nie przeklamalo.

Up

Biedrona ja przytyłam 9kg...A jesteśmy na takim samym etapie wiec myślę że nie jest z nami źle;)

Biedrona, julia :* X Julia83- koncze 15tc, a lezalam od poczatku 7tc. Bole nadal odczuwam wiec i tak leze... No ale np dzisiaj sama poszlam wycisnac sok z burakow i umylam wyciskarke hihi ;) Dr powiedzial, ze daje mi 2 tyg na poprawe wynikow krwi, jesli nie zadzialam dieta to przepisze mi zelazo :P X Biedrona jaki duzy maluszek :) super! A ktory to tc? X Nadzieja- skurcze minely?

X

Up

Up

Julka ja mam wizytę 29.02;)

Nadal mam lęki. Cieszę się, że z ciążą w miarę ok ale czuję że nerwica znowu mnie zaatakowała. Najgorzej jest rano, potem znacznie lepiej. Nie śpię już w dzień, a dobija mnie to że nie mogę chodzić tylko do toalety i szybki prysznic. To dziwne, ale nie wiem skąd się biorą te lęki. W domu bym była cały dzień sama, byłoby jeszcze gorzej. Ale nie zmuszają mnie do wypisu, znając moją sytuację. M musi pracować 10 h na dobę, bo nie wiemy jakie wydatki nas czekają czy psychoterapia na pewno gin prywatnie może co 2 tyg Będzie ciężko finansowo.

Miska mam kilka skurczy w ciagu dnia i mala wtedy się nie rusza tylko dupkę wypina ;-) oby do poniedzialku do wizyty. Czuje dzis ze mi kanał drąży..do wyjścia :D Zazdroszczę Wam tego dogadzania serniczków mmmmm ...owoców najbardziej mi szkoda ze nie można pojeść do woli, ale warto i juz nie długo. Ja dzis na wadze mam plus 10 kg. Taka ostatnio jestem głodna i mam apetyt a tylko trochę zjem i juz się nie mieści;-)

Nadzieją troszkę mi to trochę dokuczylo ale i tak już jestem bardziej wyluzowana bo już zaczęliśmy 35tydzien .A położnej brak bo jakoś stwierdziłam że po co jak cesarka a że źle się czulam i taką 1h w szkole rodzenia to już dla mnie wyczyn to wyszło jak wyszło i bardzo tego żałuje bo jak będę zmuszona rodzić SN to co ją zrobię jak ją nic nie wiem.Julia moja wizyta 4.03.16.

Penelopka rozumiem ze maz musi pracować,ale co bedzie jak na świat przyjdzie dziecko?Jesli teraz wizyta u ginekologa raz na 2 tyg to dla ciebie duży wydatek?Pytam poważnie bez złośliwości.Trzymaj się

Gość a ją bez złośliwośći odpowiem w imieniu Penelopki i bardzo przepraszam za te słowa bo jestem kulturalną osobą ,,GOWNO CI DO TEGO,,,

Co ona zrobi jak urodzi to dziecko? Tez bedzie w szpitalu zyla bo maz na zycie bedzie pracowal. A z taka psycha- biedne to dziecko

Ewap ale ja nie chodziłam do szkoły rodzenia a położna przychodziła do mnie na nfz, każdy ma taka możliwość. Byla trzy razy rozmawiałyśmy na tematy poruszane w Sr i takie które mnie interesowały. Zawsze mogę do niej zadzwonić czy podjechać jakby coś mnie nie pokoilo. Opowiedziała mi o cc itd . Jak urodzę, zadzwonię do niej i przyjdzie znów kilka razy.. W przychodni w której masz lekarza rodzinnego, wybierając go wypełniałaś druki gdzie wybrałaś tez pielęgniarkę środowiskową i położna. Tam trzeba zadzwonic lub pójść i powiedzieć co i jak. Można tez tak jak ja wybrałam położna z polecenia i w ogóle to z miasteczka obok. Podpisując z nią umowę tamta z przychodni automatycznie dostaje info ze mam juz wybraną inną.

Jak zwykle na forum tylko wyzwiska jak ktoś ma inne zdanie od większości :-P

Wiesz co Nadzieja ja myślałam że ona przychodzi tylko po porodzie to jutro zadzwonię czy by nie wpadła do mnie.

Ewap także nic straconego :-) A naprawdę warto.

Nadzieja dzięki bardzo za podpowiedź!!!!!

Kkinia -super wiadomość! Gratulacje x Małamii - pamiętaj, że po burzy wychodzi słońce i tak będzie i u Was. Trzymam mocno kciuki x Penelopka28- głowa do góry, jeśli nie ma decyzji o wypisie to widocznie są ku temu przesłanki. Będzie dobrze x U mnie niekończące się przeziębienie :( po ohydnym grypsku nie chce mnie puścić

JUlka,Zocha82,ananasku, nadziejko,aleksvandekol,malami89,kiciolka,eliza,miskaD,szmacioszka, biedroneczko,zosia2574, martuska1985, przepraszam jesli kogos pominelam ale tyczy sie to do was wszystkich bardzo wam dziekuje. Pisalam to wielokrotnie i pisac bede to forum czyli wy wszystkie dajecie sile i za to wam dziekuje. Nie wiem czy nie poddalabym sie gdzies tam po drodze gdybym w tym wszystkim byla taka sama, samotna, bez was, dziekuje wam ze jestescie ;************* ****Malami89, Ania kochane za was bardzo mocno trzymam kciuki i wierze ze ten szczesliwy dzien jest coraz blizej was. Pamietajcie!!!! " Nie rezygnuj z marzen tylko dlatego ze wymagaja one czasu. Czas i tak minie"- mnie to podnosilo na duchu. ****MiskaD super ze masz juz zielone swaiatlo na wstawanie, ja dzis przelezalam dzien tak z lenia i glowa peka od tego lezakowania. Ciesze sie razem z toba ******Ananasku za twoje zielone swiatlo kciuki w gorze *****Zocha82 teraz twoja kolej na dobre wiesci kciuki zacisniete az puchna *****Biedroneczko ale masz olbrzyma w brzuchu;;) *****Darkness teraz twoj M juz sie wykrecac nie moze, za uszy go ;-) *****Penelopka gratuluje serduszka *****zosia2574 wspolczuje tych krwiaczkow ale niebawem o nich zapomnisz A teraz pytanie jak myslicie kiedy zapisac sie teraz do lekarza czy za dwa tyg to bedzie dobry termin bo teraz to chyba poki co nie mam po co isc tylko w pon zadzwonie o recepty o duphaston mi sie konczy a nie chce go odstawiac

Penelopka- nie powinnaś byc teraz całe dnie sama Xxx Andzia- gratki chłopiec :) Xxx Miska D- to w stylu doktorka, najpierw naturalnie a na końcu leki w ostateczności. Xxx Julia- bezy...hmmm....wcale ci sie nie dziwie. Xxx Nadzieja- cóż jesz za dwoje a dzidzia pewnie już mega duża co? Xxx Oj zeby te Wasze przepowiednie sie spełniły... Nie wytrzymuje Dziewczyny, chyba jutro zrobię test, nie wytrzymam do ndz, nie chce czekać na bete i z drżącą ręką ją odbierać, strach jest paraliżujący, dzisiaj odeszły wszystkie bóle, nawet noga już mnie nie boli...Jestem przerażona, moja psychika nie wytrzymuje :(