Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co myślicie o kobietach które nie pracują tylko są na utrzymaniu faceta ?

Polecane posty

Gość gość
"gość dziś alimenty dla nieroba się nie należą" x hahaha chciałabyś :) najpierw poczytaj prawo, potem się wypowiadaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wam wytłumaczę skąd ta niechęć. Normalny człowiek uczy się pracuje , zakłada rodzinę, rozwija się, płaci podatki. Później dowiaduje się, że twoja emerytura będzie, albo nie , bo państwo ma na utrzymaniu tych śmiesznych rencistów i rencistki. Ty kombinuj jak dziecku dać wszystko, a taki bezmózg bez ambicji wyciągnie łapy po pomoc społeczną z naszych oczywiście podatków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co myślę? Myślę, że to nie moja sprawa. Ja wolę pracować, ale to mój sposób na życie, ktoś może mieć inny i co mi do tego? Aczkolwiek widzę, że plucie jadem jest tu na najwyższym poziomie :) "śmierdzący leń", "bez ambicji", "krowa" - no drogie panie, ależ ta praca Was uszlachetniła, że uzywacie takiego wysublimowanego słownictwa :) co Wy macie do tych kobiet? Dzięki nim jest mniejsza konkurencja na rynku pracy, kto wie, może gdyby któraś z nich zdecydowała się pracować, to podwędziłaby Wam stanowisko? Jak widzę, szerokie horyzonty mają się tutaj dobrze :o Pochylam się jednak ze współczuciem nad kobietami, które znalazły się w sytuacji "utrzymanki" nie z własnego wyboru: choroba, kalectwo, utrata pracy i trudności w znalezieniu nowej. To są ludzkie dramaty, o których ludzie nie rozmawiają ze wszystkimi, a wszyscy są pierwsi, żeby takie osoby oceniać. Karma wraca, drogie panie. Ciekawe, że najczęściej to kobiety mają jakiś problem z tymi niepracującymi... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Zawsze za sukcesami facetów stały mądre kobiety" ze co? hahahahahahaha teraz to się zbyt przeceniacie, niunia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam znajomą, która już w wieku 17 lat zaraz po zawodówce wzięła sobie "sponsora" do domu ;/ wcale bogaci nie są, ale matka z niej dumna "że się ustawiła" i chyba nigdy nie zamierza pracować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś - no i to właśnie ból du/py :D na zasadzie "inni mają czegoś nie mieć, bo ja tego nie mam" ktoś ci bronił znaleźć bogatego męża? nikt :) a że żaden bogaty cię nie chciał to inna rzecz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Feministki w********lac na traktory i do kopalni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgłoście ten temat do usunięcia, bo jakiej wściekłej qrwie już piana z pyska tryska. normalny człowiek nie wpieprza się obcym ludziom w życie. wbij sobie to do pustego łba szmato wytarzana w gnoju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to najpierw właśnie je poznaj, zanim zaczniesz się wypowiadać w kwestii o której g****o wiesz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znajoma mojej matki zarabiała 1700 na rękę, a mimo to były mąż musi jej płacić 500 zł miesięcznie, pomimo że ona nadal mieszka w jego mieszkaniu. Jeszcze ktoś twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak alimenty na byłą żonę? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zgłoście ten temat do usunięcia, bo jakiej wściekłej qrwie już piana z pyska tryska. normalny człowiek nie wpieprza się obcym ludziom w życie. wbij sobie to do pustego łba szmato wytarzana w gnoju napisała utrzymanka bogatego męża z klasą, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam, że ta znajoma oczywiście cały czas pracuje i zarabia 1700 zł 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja studiuję, mieszkam z partnerem - dostaję coś od rodziny +resztę on. Chciałam iść do pracy, ale on woli bym jak już poszła na dodatkowy kurs by zdobyć inne uprawnienia (sam mi za to zapłaci :P ). Mam dostęp do wszystkich jego pieniędzy, jestem współwłaścicielką konta - ślubu nie mamy nawet ;) I co? I jakoś nie wydaję fortuny, zarządzam wszystkim w porządku, to ja jestem odpowiedzialna za rachunki, ubezpieczenia itp. Pytałam kiedyś - co będzie jak nie znajde pracy. Mówi, że nic nie będzie i żebym się o to nie martwiła. Mam czas na studia, działam także społecznie, mam swoje hobby, zainteresowania. Ja rozumiem, że nie kazdy ma takie "szczęście", ale to powód by tyle jadu wylewać? Może ta zawiść jest problemem w Waszym życiu - skoro jesteście nieszczęsliwi i musicie wtykać nos w cudze życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś gość dziś - no i to właśnie ból du/py smiech.gif na zasadzie "inni mają czegoś nie mieć, bo ja tego nie mam" ktoś ci bronił znaleźć bogatego męża? nikt usmiech.gif a że żaden bogaty cię nie chciał to inna rzecz ale nie każdego interesuje wyrachowany sponsoring małżeństwo to układ i oboje małżonkowie mają zaspakajać potrzeby rodziny co mi by było po bogatym mężu jak w razie czegoś zostałabym z gołą dupą? wolę mieć i swoje i męża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alimenty dla byłej żony... gdy rozwód jest bez orzekania o winie, jeśli się należą to na maksymalnie 5 lat, jak facet mądry weźmie dobrego prawnika to żonkę w takim układzie może w samych gaciach puści (znam takie przypadki - sędzia powiedziała wprost - rączki zdrowe? zapraszam do pracy). Gry rozwód jest z winy żony... nawet złotówki alimentów nie dostanie była żonka. Gdy z winy byłego męża alimenty można dostać dożywotnio, ale kwota może się zmieniać w zależności od stanu majątkowego i ewentualnej nowej rodziny byłego męża. Więc to nie jest tak kolorowo drogie panie. Stara prawda mówi... umiesz liczyć, licz na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ale nie każdego interesuje wyrachowany sponsoring małżeństwo to układ i oboje małżonkowie mają zaspakajać potrzeby rodziny" Taaa, to nie sponsoring a UKŁAD :D Jak rozumiem np. dbanie o mieszkanie to nie jest zaspokajanie potrzeb, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat założyła zawodowa qrwa z dworca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Dodam, że ta znajoma oczywiście cały czas pracuje i zarabia 1700 zł lapka.gif faktycznie zarabia kokosy - całe 1700 zł i jeszcze ma alimenty ty jakbyś pewnie tyle miała to byś patrzyła gdzie Galapagos leży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat założyła zawodowa qrwa z dworca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Więc to nie jest tak kolorowo drogie panie. " Sam sobie odpowiedziałeś dla kogo nie jest kolorowo. Dla zdradzających i dla tych co rozwód jest ich winy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat założyła zawodowa qrwa z dworca :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zwolenniczka konkubinatu
Myślę, ze nie mają pomysłu na siebie. Bo tylko tak można wytłumaczyć niecheć do pracy, którą widzą jako "harówa za najniższą krajową". Któraś tu napisała, że jej dom zawsze pachnie swojskim obiadem i wszystko jest wyprane i wyprasowane.. No dla mnie to trochę przykład braku ambicji. Ale to dla mnie- nie chciałabym realizować się gotując obiad, czy prasując (nie cierpię!!). Komuś innemu to może odpowiadać- i fajnie. Najważniejsze, zeby obie strony były zadowolone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo te pustaki tak kombinują, aby całe życie się prześlizgnąć najpierw być na utrzymaniu frajera, potem alimenty, renty, socjale itp nie zdają sobie oczywiście sprawy , że nie każdemu to przysługuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ten temat założyła zawodowa qrwa z dworca co zazdrości żonom bogatych mężów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gardzę zdradą i takich ludzi mi nie szkoda, ale lenistwa też nie lubię. Tu nie chodzi o zmuszanie kogoś do pracy zarobkowej, moja żona nie pracuje bo nie musi... zajmuje się dzieckiem i domem, rozwija swoje pasje i nie marnuje naszych pieniędzy ( zarobionych przeze mnie) tak, naszych. Ale gdyby była zwykłym leniem, puścił bym ją szybko z domu z jedną walizką. A alimenty na byłą żonę, no wiesz, nie jedna się przeliczyła bo jak facet ma łeb na karku, nim coś zrobi to pomyśli i znam wielu takich co była księżniczka do pracy musiała iść, piękny widok :P No i ten ich nowy target... bogaty bo ona taka nieszczęśliwa w pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dla mnie dzieci są przykładem braku ambicji. I nie jest istotne czy ktoś pracuje, czy nie. Po prostu wg mnie na 100% to zablokuje nam pewne drogi i życie z dzieckiem ZAWSZE będzie gorsze pod względem własnych ambicji. No i co z tego? mam teraz wszystkim matkom wtykać bo się zdecydowały na dzieciaka? :D Każdy ma swoje podejście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim ,aby mieć rentę , po zmarłym mężu, musi mieć gwarancję, że sama nie wykorkuje pierwsza. Z alimentami jest tak jak napisał gość, druga sprawa już widzę, jak za to 500 zł alimentów albo renty się utrzyma. Chyba w schronisku dla bezdomnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale te 5 lat to jest baaardzo dużo, ex żona już dawno znajdzie sobie jakąś pracę w tym czasie, nawet zdąży zrobić jakieś studia/kursy (jeśli wcześniej nie zrobiła) czy coś albo... znajdzie kolejnego bogatego męża :D ale nawet gdyby przysługiwały te pół roku-rok to i tak każdy znajdzie jakąś tam pracę w tym czasie, więc żadna utrzymanka z gołą doopą nie zostanie, zatem darujcie sobie takie gadki a tym bardziej gdy ma dzieci, bo będzie miała niezłe alimenty na nie jeśli mąż sporo zarabia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś tobie pusta szmato nikt nic nie da, bo ty na nic nie zasługujesz. musisz zapierdzielać od świtu do nocy z miotłą i mopem za nędzne grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A skąd wiesz, że one wszystkie były w domu leniwe? Skąd to wiesz, miałes kamery poinstalowane w tych domach? Czy słuchałeś jak ktoś się z nich nabijał, jak małżonek się żalił itd? Naprawdę, wieści z drugiej reki - bardzo wiarygodne. Być może naprawde były dobrymi gospodyniami, ale Ty nie wnikasz. Bo Ty wiesz lepiej. Zaraz się wytłumaczysz jak to Twoja żona coś Ci o jednej powiedziała, o innej teściowa itd. Ale to wciąż brak prawdziwego wglądu w sytuację

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×