Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka_Koszalin

163 cm wzrostu i 77 kg toż to olbrzym....szukam kompanek do wspólnej WALKI

Polecane posty

Gość Majka_Koszalin
A Cynamonowa w zawodzie tzn gdzie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
o prosze to Wy obie z Koszalina ;) ja mieszkam w Gdansku, ale wlasciwie to ze Szczecinka pochodze i tam jestem prawie co tydzien :) Cynamonowa panienka chcialam zobaczyc te Twoje zdjecia co wstawilas, ale nie moge ich otworzyc :( ja narazie mam zdjecie "przed" i jak bede miec zdjecie "po" czyli mam nadzieje z 30 kg w doł to bedzie meeega roznica, bo na tym pierwszym jestem wielka :D Majka tez planowalam niedawno pracowac w Super Pharmie tylko tu w Gda, ale jako pomoc apteczna, bo jestem na farmacji, ale chyba byłoby mi to jeszcze narazie ciezko pogodzic ze studiami. Ile w ogole macie lat dziewczyny? Pozdrowionka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Majka ja też kolo emki mieszkam;) Czyli jestesmy sasiadkami ;D Jestem technikiem weterynarii - od stycznia będzie wiadomo czy będzie potrzebny ktoś taki w schronisku. Zobaczymy, dzisiaj byłam się pytać i taką właśnie odpowiedź dostałam. Ostatnie lata(8 dokładnie) pracowałam w sklepach zoologicznych. Głównie dużych sieciach, a takich brak w Koszalinie:( Te sklepy, które są obskoczyłam i znalazłam 2godne uwagi, ale pracują w nich właściciele i nie chcą nikogo zatrudniać. W sumie się nie dziwię bo o kokosy trudno w tej branży. A tak zmieniając temat to już nie mogę się doczekać wiosny i wypraw rowerowych! Wciąż nie mogę się nacieszyć, że mam tak blisko do morza:D A przejażdżka konna po plaży to już w ogóle moje marzenie:) Laski poradźcie mi proszę bo zgłupiałam. Upiekłam dobre 3 tygodnie temu piernik i chcę go przełożyć powidłami...tylko kiedy? Już? Czy jeszcze czekać? To mój pierwszy piernik w sumie przypadkowy bo blaty upiekłam z masy na pierniczki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Agusiek to my wszystkie jesteśmy z okolic w zasadzie:) Takie nadmorskie trio ;D Ja mam 29(o zgrozo!)lat. Farmacja to ciężki kierunek, ale fajnie jeszcze na studiach zdobywać doświadczenie. Przemyśl plusy i minusy i zobacz czego jest więcej:) Wstawiłam przez jakąś stronkę i może już to wygasło? Nie wiem. Jak chcesz to na maila mogę wysłać:) W każdym razie może to i lepiej bo jeszcze padłabym ofiarą hejtow;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
No prosze hehe a ja miałam do Gdyni do Ch Riviera jechac na szkolenie. Ciężko w SP o podwyżki. Ciekawe macie zawody i róbcie to co kochacie. Ja po ekonomii hehe mam 28 lat. 4 letnie dziecko i małżeństwo na wymarciu :D kurczę co do piernika to nie mam pojecia. Ja robiłam same ciastka piernikowe i na Święta powinny byc ok ale mój syn codziennie jedno podjada mimo ze twarde hehe szukałaś info na necie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Agusiek Szczecinek to się sporo zmienił, przejeżdzałam ostatnio i jestem pełna podziwu jak się miasto rozwinęło :D Też chciałam pójść na technika farmacji ale wizja nauki dwuletniej mnie trochę demotywuje, myślę, że jestem za stara na cokolwiek :D masakra hiihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Majka ja jestem po rozwodzie:P A dziecko to bym bardzo chciała mieć, ale najpierw to muszę poczuć się bezpiecznie z pracą i mieć jakieś oszczędności...a latka lecą:P Za stara na szkolę?! Nawet nie żartuj! Ja w tym roku skończyłam szkołę i wcale najstarsza nie byłam:) Bo jestem też po technikum hodowli koni:) Ja się na studia wybieram, a Ty mi tu piszesz, że za stara jesteś! Pfff ;) Szukałam w necie, ale noc nie znalazłam. Przełożę na tydzień przed Świętami i niech się dzieje co chce! To ja nie wiem czy do Świąt Ci się te pierniczki ostaną;) Agusiek to czekamy na zdjęcia po:) Wierzę, że za jakiś czas się nam będziesz chwalić:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Cynamonowa ale ja je robiłam tydzień temu :D Jesteś po przejściach w sumie może dobrze, że z pierwszym mężem nie masz dzieci :) dobrze Ciebie rozumiem też muszę zarabiać i w ogóle usamodzielnić się żeby odejść :) Kurczaki pieczone miłośniczka zwierząt z Ciebie - fajnie :) Byłam kiedyś jako nastolatka na obozie konnym super sprawa :D a ile kg zleciało hihih fajnie jest poczuć się takim wolnym człowieczkiem, pamiętam to uczucie mimo, że minęło ponad 10 lat :D Życzę Tobie Cynamonowa żebyś w końcu trafiła na tego z którym będziesz chciała się przemęczyć do końca życia hehe temat miłości i związków za dłuuuuugi. Agusiek również czekam na foty. Może zmotywujmy się przeglądając na nasze stare foty ehhh 25 kg temu i 10 lat temu hihih kurcze a tj by to było wczoraj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
No faktycznie, fajnie sie zlozylo, ze wszystkie mieszkamy blisko:) zdjecia chetnie podesle, jak juz bedzie sie czym pochwalic:) czekam na Twoje Cynamonowa Panienka (agusiek14@wp.pl) Ja mam 26 lat, bezdzietna, niezamezna :D mam chlopaka od 3 lat...I psa ewentualnie :D Jesli chodzi o piernik to tez nie mam pojecia, moj***abeczki nie dosc ze wygladaja marnie to jeszcze twarde...A ciasto wyrobione na pierniczki chlodzi sie od 3 dni w lodowce:D nie mialam czasu zeby je zrobic. Szczecinek faktycznie sie zmienia, burmistrz sie stara rozbudowywac i odnawiac miasto, no ale cos kosztem czegos, mamy bardzo duze zadłuzenie. Tak czy inaczej, zapraszam w odwiedziny, miasto naprawde ładne, moze jak juz schudniemy? :) Co do zwierzat, to tez je uwielbiam, moj pies ma teraz 3 miesiace i jest malym rozrabiakiem, ale traktuje go jak dziecko :D Majka masz racje fajnie tak popatrzec na zdjecia sprzed paru lat i parudziesieciu kilo mniej, dobrze by bylo wrocic do takiej figurki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Majka co Ty opowiadasz! u mnie na roku sa ludzie ktorzy maja po 31 lat, 35... i luz. Na kazdego jest pora. Poza tym to sa tylko dwa lata. Moje to jednolite magisterskie, czyli 5 lat, plus polroczny BEZPŁATNY staż... Tak, tak, jestesmy czarnymi murzynami przez pol roku. W kazdym razie ja mialam troche przerw i ogolnie to juz moj 7 rok studiow leci ;D takze 2 lata to pikuś :) A jesli chodzi o technika farm. to lepiej sie pospieszyc z decyzja, bo to likwiduja i chyba do 2017r. ma juz nie byc takiego studium.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
JA mam za sobą 5 letnie studia i kochana 2 staże. Pracuję od 17 roku życia aż do czas ciąży. Później po 3 latach wróciłam na rynek pracy ale źle trafiłam bo zlikwidowali moje stanowisko :D może utworzą je po nowym roku chociaż wątpię, pewnie zatrudnią stażystę :D wiesz ostatnio zaczęłam się interesować działaniem witamin na nasze zdrowie. Czytam Ukryte Terapie Zięby kojarzysz może? Jestem zszokowana jak zwykła wit C może oddziaływać na nasze zdrowie :D Oj też bym chciała mieć pieska, synek też ale mąż przeciwny bo mieszkamy na 4 piętrze bez windy i nie zawsze by nam się chciało schodzić z pieskiem na dwór o 7 rano hihih ale moim zdaniem trochę więcej ruchu by nie zaszkodziło. Ja do tej pory myślałam o podyplomówce z Wyceny nieruchomości, technik farmacji ale najrealniejszy jest kurs po którym jestem specjalistą ds. kadr i płac :D na razie jestem bez pracy więc dobry i taki kursik który może coś zmienić. Ale dzisiejszy rynek pracy jest okropny. Ja np pochodzę z Kołobrzegu i czasem myślę, czy by tam nie wrócić. Ale pożyjemy zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Hejka laseczki moje piękne:) Kto zamawiał taką pogodę?! przyznawać mi się ;P W drodze do pracy przemoczyło mi kurtkę na wylot i jeszcze przeklepało gradem:P Co to ma być ja się pytam:P Majka, a nie myślałaś żeby wybrać się na kurs z UP? W sensie, żeby zgłosić się do UP o sfinansowanie. Mój chłopak ma niebawem 2 rozmowy kwalifikacyjne i mam nadzieję, że teraz się uda:) Też się zastanawiam nad przeprowadzką do większego miasta: może Kraków?Wrocław? ostatecznie Warszawa? Sama nie wiem. Ja to ciągle jestem na walizkach i w sumie to lubię:) Co do związków to fakt, temat rzeka... Uznaliśmy, że nie widzimy się razem za 5 lat, nie mówiąc o dłuższym czasie i rozstaliśmy się w przyjacielskich relacjach. Fany, dobry człowiek, ale nie dla mnie. Jak jest co ratować to ratuj, a jak nie to czas podjąć decyzję co dalej. Jak wyczytasz jakieś ciekawostki na temat witamin to nam opowiadaj - jestem zainteresowana tematem:) Agusiek, zdjęcia wysłane:) Też mam psa:) Moja małpa ma 6 lat i mentalność szczeniaka:) Do tego mam węża zbożowego i akwarium. A jakiego masz psiuńcia? Ja też jestem za tym, żeby zrobić sobie takie zwycięskie spotkanie za jakiś czas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
eKonsultacja dietetyczna oraz ułożenie planu żywieniowego 30 zł Dietetyk udzieli fachowej pomocy w osiąganiu indywidualnych celów, osiągnięciu poprawy stanu zdrowia, trwałej utraty masy ciała i optymalizacji osiągnięć sportowych. Kontakt e-mailowy fit.metamorfoza@interia.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Tak Cynamonowa idę po weekendzie do pupu zapytać czy by parę groszy nie dodali wkładu do mej edukacji hehe a Twój partner jak się ma do następnej przeprowadzki? Ja mam ze swoim dziecko bo jest dobrym człowiekiem, idealnym na ojca ale się z nim nudzę. Jest typowym typem domatora, sztywny, fakt inteligentny ale drugiego dziecka z nim mieć nie chce. Także mam nadzieję, że moje dalsze wyniki co do cyto. będą dobre, znajdę pracę i odchodzę bo to bez sensu tak się męczyć. Fajnie, że rozstaliście się po przyjacielsku a nie szliście na udry ;d pogoda fakt do bani ;/ nawet przewietrzyć się nie można wrrr JAk tu przestać żreć słodycze no jak ???? :((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Eee to lipe macie laski, u mnie piekna pogoda dzisiaj:) sloneczko w pełni, calkiem jesiennie;) Piesek to bernenski pies pasterski, na maila wysle Ci zdjecie Cynamonowa panienka:) To troche szkoda Majka, ze Wam sie nie uklada, skoro juz macie dziecko. Ja z moim chlopakiem przez dlugi czas na poczatku darlismy strasznie koty, ale w koncu sie dotarlismy i jest ok. A rozwazalam juz rozne mozliwosci wczesniej, nawet psychologa dla par. Ale na szczescie sie ulozylo. Troche ze soba przeszlismy i nie planuje narazie zmian ;) Jak w ogole masz na imie Cynamonowa panienka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Cynamonowa panienka, jest duza roznica pomiedzy tymi zdjeciami, ale nawet przy wadze 78 nie wygladalas tak zle. Rownomiernie rozlozona masa, ja tez w sumie tak tyje. Ale jeszcze troche i mam nadzieje, ze uda nam sie osiagnac cel i bedzie nas mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Mam na imię Marta:) Mój to też taki typ domatora, najlepiej czas spędzać oglądając filmy:P Na tańce to nie mam co liczyć, ale tak jak ja lubi chodzić po lesie, jeździć na rowerze i zwiedzać. Chociaż to ja jestem napędem do działania:P Do tego jest złośliwy i marudny - będziemy sobie dogryzać na stare lata;) Ja to jestem taki typ co z głową w chmurach chodzi, a on jest realistą - uzupełniamy się:) Majka pewnie znajdą się osoby, które stwierdzą, że jesteś egoistką itp. ale w życiu trzeba też myśleć o sobie. Mieć marzenia, cele. Jeżeli wiesz, że to nie ma sensu i nie ma opcji na poprawę...to czas zacząć żyć po swojemu:) Agusiek burzliwe było to wasze "docieranie";) Berneńczyki są świetne! To mas takiego małego niedźwiadka w domu:) Ja mam samoyeda - też foto prześlę, ale to już jutro z kompa:) Mam taką łaskawą figurę, że mnie talia ratuje i dzięki temu takim klockiem nie jestem nawet z 20kg nadwagi:P Ale uwierzcie mi, wtedy kupowanie ubrań to była dla mnie męka. Zero zadowolenia. Taki chodzący kompleks. Tak, działamy laski!!! Ty mi tam Majka ze słodyczami nie wyskakuj;P Kakao i lulu, a nie słodycze;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Ooo ja masz samoyeda;) mojemu chlopakowi sie strasznie podobaja i tez bralam go pod uwage wybierajac psa;) koniecznie pokaz. Wczoraj sie zmusilam i chcialam zrobic te pierniczki, ale oczywiscie masa z lodowki byla juz jak kamien, a ze nie mialam wszystkich skladnikow na kolejne zagniatanie, to pierniczkow nie bedzie i objadlam sie smakiem...;) chyba znowu musze wskoczyc na jadlospisy oxy, bo jak mam taka samowolke w jedzeniu mimo mniejszych porcji, to czuje ze znowu przybieram... takze od pon. Znowu robie zakupy na caly tydzien i sie tego trzymam co zalecaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Oj Cynamonowa dziś bez kolacji tylko przyjemne spalanie kcal hihihi Nam się nie układa od 3 lat. Mąż mnie nie pociąga fizycznie. Zrypaliśmy sprawę bo jeszcze 2 lata temu pomógł by psycholog dla par ale teraz nie widzę sensu. Jestem zakochana. Tak zdradzam męża ;/ Przez te 3 lata męczyłam się i jestem z nim tylko dla syna ale to już źle działa na moja psyche więc wiem, że już czas odejść :) Ale to super, że się dotarliście, kłotnie mają swoje plusy szczególnie godzenie po nich. Ja się z mężem nie kłóciłam nigdy a przynajmniej nie pamiętam takich chwil. On przy swoim kompie, ja przy swoim, na zmiane zajmujemy się młodym, w gościach to uciekamy od siebie istna męka :) W 3jmieście słońce? Łeeeee kiedy to do nas zawita. Właśnie dziewczyny żeby zakupy nie były dla nas udręką a szczególnie mierzenie przymałych ubrań. Ja do niedawna mieściłam się w 38 a teraz 42 :( masakra a Wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
No niestety Majka, zamiast moje slonce do Was, to Wasz deszcz do mnie dzis zawital i tez jest zje.... pogoda. Widzialam dzis na fejsie zdjecie kolezanki, ktora jechala z Gda do Szczecinka i po drodze zrobila fote calej zasniezonej drogi.... nie podoba mi sie to...mam nadzieje, ze jeszcze kilka dni chociaz bedzie mozna uniknac tu sniegu. Co do mojej wagi to ja 6 lat temu mocno przytylam, z 54 do 74, a rok temu ladnie zeszlam do rozmiaru 36/38, niestety bardzo szybko i tylko na chwile :( teraz jestem jeszcze wieksza niz przy tych 70ciu paru... oby dalo rade zrzucic do lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Śnieg??? Fajnie :D Ten tydzień zimy by się przydał sanki, lepienie kulek hihih sama frajda :D też Aguśka ważyłam 52 kg i stopniowo przybierałam ale najlepiej czułam się przy 58 kg eh ale 62 kg i będę szczęsliwa byle by przestać żreć :D mam w planach nie jedzenie kolacji ale zobaczymy. Mój obecny "przyjaciel" pochodzi ze Szczecinka, też ma tam rodziców ;p Co dziś upichciłyście na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
Hejka laseczki;) Majka, to mnie zaskoczyłaś:P A mąż się nie domyśla? Czy to, że tak powiem na legalu i dla wygody omija temat? Sroki, że wypytuję ale to dla mnie sytuacja niecodzienna i jestem po prostu ciekawa. Wiadomo, że na Twoim miejscu nie jestem i nie będę, ale jak najszybciej zakończyłabym małżeństwo i zaczęła nowe życie z kimś kogo kocham:) Wiem, że to nie jest prosta sprawa i musisz mieć dochody chociażby po to, żeby udowodnić przed sądem, że jesteś w stanie utrzymać dziecko. Tym bardziej masz motywację, żeby zacząć działać. Mam nadzieję, że nie uraziłam Cię bo wcale nie jestem taką starą ciotką dewotką, ale nie cierpię zawiłych, niejasnych sytuacji. Dla mnie wszystko musi być jasne :) Dziewczyny mi to się marzy śnieg!!! Nawet żeby był tylko na tydzień, ale niech trochę tego puszku spadnie na święta:) Jedziemy do mojej mamy i fajnie byłoby ulepić bałwana i pochodzić po zaśnieżonym lesie:) Pies też by się wyszalał bo uwielbia buszować w śniegu: tarza się, wskakuje w zaspy i ryje nochalem:) Agusiek to fajne psy, bardzo towarzyskie i przyjacielskie:) Uwielbiają się bawić i czasami (przynajmniej moja) są aż nadto absorbujące:P No i w lesie jak zobaczy zwierzynę to możesz gardło zedrzeć - poczuje zew i tyle widzieli psa. Potem wraca oczywiście, ale to nie piesek na komendy. Mój chłopak, który do tej pory zawsze miał same owczarki niemieckie nie może się do tego przyzwyczaić ;P No i jest jeszcze jeden minus - linienie. 2 razy do roku przeżywam białe kłaki wszędzie. Wyczesuję z niej ok 6-7 ubitych na maksa reklamówek sierści. W tym roku zainwestuję w porządny furminator bo tą szczoteczką co mam to się zajadę na śmierć:P A Twój psiak to on czy ona? Dokazuje?:) U mnie na obiad była ryba po grecku, a jutro będzie schabowy z sosem warzywnym i makaronem:) a u Was? pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Tak do działania tylko szukam pracy i nic ;/ nawet mnie na rozmowy nie zapraszają , nie wiedząc kogo tracą :D hehehe jak co rano męża objechałam bo wyobraźcie sobie, że śpi chyba specjalnie w dzień, później ogląda do późna tv a ja nie mogę spać. A ja jak wyszykuje młodego do przedszkola, wychodzimy to on wstaje ;/ on wie, że go nie kocham, milion razy mu to mówiłam a dziś dodatkowo powiedziałam, że szukam mieszkania do wynajęcia ale on odpowiedział tylko :"CO ? " istna masakra. Nie odzywam się do niego ;/ nie wiem czy ma kogoś, wszystko mi jedno, nawet lepiej gdyby miał. Chce Święta spedzić u swojej rodziny bez bez niego ale nie wiem czy przejdzie, do tego dostałam okres i jestem w nastroju bojowym hehe Kocham tego drugiego ale on też ma żonę i dziecko i podwójnie nam ciężko. Powiedziałam , że dopóki nie znajdę pracy nie zamieszkamy razem, nie zamierzam być na niczyim utrzymaniu. Tyle. U mnie wczoraj na obiad cycyki i colesław, a dziś robię strajk, niech sam coś ugotuje ;/ Miłego dnia dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Dzisiaj na wadze istne święto!Zobaczyłam bardzo nieśmiałe i jeszcze mało pewne 64.8kg :D Mały spadek, ale cieszę się przeogromnie:) Zawsze to już bliżej do mojego pierwszego celu czyli 63kg:) Majka, to trudna sprawa jak oboje jesteście w związkach. On jest pewien odejścia od żony? Bo wiesz jak to bywa...może stwierdzić, że wygodnie mu w takiej sytuacji. Tym bardziej, że w PL opiekę nad dzieckiem dostaje najczęściej kobieta i dla niego będzie się równało z widywaniem z dzieckiem. No i rozwód raczej tez polubowny nie będzie bo będzie wynikał z winy . Nie straszę Cię, ale ja zawsze najpierw patrzę na najgorszą opcję, a dopiero później na resztę. Zmieniając temat na lżejszy(light:P) to nie mogę się doczekać uszek w barszczu...na wigilię to bym mogła jeść tylko to i pierogi :D Jakie ciasta i potrawy przygotowujecie?:) Robicie święta z przytupem czy raczej skromnie? Ostatnio w sano była ma-sa-kra!!! Czekając na zakup wędliny miałam wrażenie, że niebawem skończy się świat - ludzie robili takie zapasy 6kg schabu itp. nie mówiąc o innych stoiskach, gdzie było tak samo. Wy też poczułyście "magię" świąt? ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Hej:) mały bardzo jeszcze gryzie, szczegolnie niestety rece.. ale poza tym jest kochany, to samiec. Ja tez juz stalam w wielkiej kolejce wczoraj w markecie, masakra. Co to bedzie dopiero po 20stym. Swieta raczej nie skromne, ale tez bez wielkiej fety. Za to z prezentami i gora jedzenia. Tez juz marze o barszczu z uszkami i pierogach. I ciastach ;((( ;D dzis bylam na 3h spacerze nad morzem z psiakiem, pierwszy raz nad woda i tak dlugo. Tysiac ludzi go zaczepialo, bo wyglada jak maly niedzwiadek:) co do jedzenia to bede robic pewnie salatke warzywna, rybe po grecku, pieczona karkowke, a reszte pewnie tata, no on u nas w domu kucharzy;) magia swiat przemawia u mnie w muzyce szczegolnie. Dzis moze sie wezme i zrobie cotton balls, tylko jeszcze musze klej kupic. Dzis u nas pieknie slonecznie i jesiennie. A jak u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Wow Cynamonowa gratulacje :) zawsze to coś :D Oglądałam dziś DTVN i była rozmowa z Kamilą Saganowską, żona piłkarza która z pączusia dzięki ciężkiej pracy stała się wysportowaną i seksi babeczką normalnie też tak chce :D więc od jutra walka. Sprawdzało się u mnie zaplanowanie dnia więc dziś wieczorem usiąde i zaplanuje no i Chodakowska come back :D hihih pracujesz w Sano? Ja byłam wczoraj i jakoś nie było tak źle trafiłam na krótsze kolejki w sumie wędliny kupujemy tylko tam :) Ja do jedzenia zrobię 2 ciasta. Sernik i 3bita no i jakąś sałatkę. Jadę na gotowe hehe do rodziców i teściowej więc omija mnie ta gorączka przygotowań. Agusia Cotton balls robiłaś już kiedyś ?? Muszę poczytać jak to się robi to całkiem fajne :D a pogoda ok, zaliczyłam 2 spacerki jeden sama a drugi z koleżanką :) ogólnie dzień minął b. pozytywnie :D aż mi ślinka cieknie na myśl o barszczyku z uszkami bo wiadomo uszka tylko w Wigilie :D mmmm zawsze proszę o dokładkę hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Nie wlasnie jeszcze nigdy nie robilam cotton ballsow. Przymierzalam sie do zakupu w biedronce bo mialy byc za 40zl, ale albo w mojej nie bylo, albo wyprzedali, chociaz bylam tego dnia co niby miala byc promocja... Tak wiec kupilam baloniki i muline i bede tworzyc. Ale sie jeszcze nie zabralam, bo polasilam sie na najtansze lampki za 9 zl i niestety marnie swieca, wiec musze kupic inne, no i oczywiscie po klej tez mi sie isc nie chcialo :P dam znac jak sie za to zabiore i jaki bedzie efekt ;) A Wy robicie sobie rodzinne prezenty? co kupujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cynamonowa panienka
No to jestem :) Majka, nie nie pracuję w sano;) Wszędzie byle nie w spożywce:) Muszę wypróbować tego 3bita! Wygląda bardzo apetycznie. Jeszcze słonecznikowca chcę przetestować bo też mnie kusi:) Agusiek no to jest ten etap, potem jeszcze będzie zmiana zębów z mleczaków na stałe, a na deser kolejny etap gryzienia przy rozrastaniu się szczęki:) Trzeba to przetrwać z arsenałem gryzaków najlepiej:) Fajny taki mały niedźwiadek:) Nie dziwię się, że ludzie się zatrzymują na jego widok:) Te "cotton ballsy" to mulina owinięta w koło balonika nasączona klejem? Potem balonik się przekłuwa i zostaje zastygnięta mulina? Dobrze kojarzę?:D Byłam ostatnio w hurtowni zabawek "miś" i mają tam w przyzwoitych cenach farbki akrylowe, do malowania na ubraniach i nawet witrażowe:) Mnie kuszą te ostatnie i chyba kilka słoików przemieni się w świeczniki:D Też lubicie takie zabawy w rękodzieło?:) Jak szłam do pracy to nawet słoneczko wyszło, aż chciałam iść na "wagary" :D U mnie od jakiegoś czasu prezenty robi się tylko dzieciom, tak się utarło. My raczej też nie robimy sobie prezentów raczej planujemy coś wspólnego np. wyjazd na weekend, wyjście do knajpki, kina. A jak jest u Was? Mój chłopak znany jest z tego, że wymyśla mi ciągle jakieś ksywki i nie tak jak u innych par "kochanie" o "kochanie" to ja mogę zapomnieć:) I tym sposobem stałam się "kalesonem" - nie, nie wiem dlaczego(uprzedzając pytanie:P). Powiedziałam to koleżance z pracy, a ona stwierdziła(ma u mnie mistrza świata za to) że kalesony grzeją czyli znaczy, że go rozgrzewam :D:D:D Jutro mam zamiar wstać wcześniej i iść na 8:00 na basen - trzymajcie kciuki, żebym się zwlekła z wyrka:P Dobranoc moje dzielne towarzyszki:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Podobają mi się te kule ale ja nie lubie bawić się w rękodzieła ;p podziwiam ludzi którzy mają do tego smykałkę ale ja nie mam cierpliwości. Parę dni temu zrobiłwm z synem najzwyklejszy łańcuch z kolorowych papierów od tak dla zabicia nudy ;p Prezenty? U nas jest tyle dzieci w rodzinie, że również robimy je tylko im. Chyba bym zbankrutowała gdybym miała robić wszystkim dookoła chociaż jest mi głupio bo zawsze dostaje coś od teściowej i szwagierki i rodziców. Ale my mamy 7 dzieci do obdarowania :D więc to i tak jest spory koszt. Kaleson???!!! hahahahha dobry jest ;d ale koleżanka miała niezły pomysł, termoforze hehe leć leć na basen. Troche śnieżnie w Koszalinku ;p ale żeby wyjąć sanki za mało, roztopi się, najbardziej to nie lubie tej pluchy brrrr Co do diety postanowiłam jeść co 2 godziny rzecz jasna mniej ale perspektywa tego, że będę mogła coś przekąsić za 2 h jest lepsza :D 8. owsianka, 10. owoc, 12. zupa (dziś zupa krem z pomidora) :D, 14. obiad (udko z piekarnika, kasza gryczana i surówka), 16. jogurt naturalny i owoc. Postaram się nie jesc kolacji, no chyba ze bedzie ciezko to dorzucę o 18 jakis twarożek z warzywami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka:) Basen zaliczony, właśnie wróciłam:) Fajnie się pływa o tej godzinie bo każdy ma tor tylko dla siebie:) Majka, bardzo dobry plan! Ja też jem ostatni posiłek ok 17 bo wtedy mam przerwę w pracy. Po pracy piję już tylko wodę, albo inkę:) A jak mnie ssie to jeszcze więcej piję ;D Koszalin zasypany śnieżkiem, ale też wątpię żeby się utrzymał. Wyciągnęłam kaloszki i mi plucha niestraszna ;) Żarełko mam dzisiaj to samo co wczoraj, tyle tylko, że dojdzie porcja owoców na 2 śniadanie. Na jutro chyba zrobię ogórkową bo za mną chodzi:) Agusiek, a jak Twoja dieta? wracasz do oxy? Dajcie znać dziewczynki jak wam poszło:) A!!!!!! Bym zapomniała! Dzisiaj mija moja miesięcznica postanowienia "zero słodyczy do Świąt" - dotrzymana w 100% :D Pozdrawiam i udanego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×