Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majka_Koszalin

163 cm wzrostu i 77 kg toż to olbrzym....szukam kompanek do wspólnej WALKI

Polecane posty

Gość Majka_Koszalin
Super Aguśka, że się odezwałaś :D Wpadaj do mnie, będę Twoją klientką na rzęsy :D a jakimi metodami potrafisz je robić? :D Mi strasznie łzawią oczy i na wiosnę sobie sprawie, przynajmniej taki mam zamiar o ile schudnę :D Też myślałam o kursie przedłużania rzęs i pazurów. Hybrydy potrafie są proste ale żelu i przedłużania na formie nie odważę się bez kursu. Rok się dopiero zaczął więc damy radę i schudniemy :D Nie miałam przyjemności wspołpracy z trenerem osobistym ale fajna sprawa tylko, że chyba kosztowna??? Ja już nie mogę doczekać się jak pójdę na siłownie i tak się na maxa wypocić :D i nie chorować później. O tatuażu też myślę ale skromniejszym. Coraz więcej osób tatuuje sobie daty narodzin dzieci i ich imiona w mega rozmiarze ;/ tak mnie to irytuje masakra, ja bym chciała coś delikatnego np na stopach albo na linii talii takie sexy ;p ale również po zrzuceniu minimum 15 kg kurde tak tylko marzę a trzeba wziąć się do roboty. Łyżwy super sprawa, też byłam 2 razy :D mega zakwasy i poobijane kolana ale mega frajda i pewnie upocona nieźle byłaś hihihi :D a jaka radocha. Masz już wybrany jakiś wzór na tatoo? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Majka, przygode z rzesami dopiero zaczynam, wiec narazie umiem 1:1, ale powiem Ci ze chodze sama na rzesy i oprocz znacznej roznicy w cenie to jakos nie widze roznicy na oku po zrobieniu 1:1, a 2:1 czy wiecej. Na kursie dowiedzialam sie ze owszem przy metodach objetosciowych masz doczepianych wiecej rzes, ale sa wtedy one ciensze, wiec efekt jest podobny jak 1:1, wiec ja juz wiecej na objetosciowke nie pojde, bo po co przeplacac. Jak bede juz miala potrzebny sprzet to zapraszam ;)) Trener personalny to rzeczywiscie spory wydatek, ja znalazlam goscia, ktory bierze za 10 treningow 700zl... niby duzo ale zastanawiam sie, bo nie chce juz wygladac tak jak wygladam, a sama nie potrafie sie na tyle zmotywowac. Co do tatuazu to ja mam jeden niewielki na plecach- napis "In your dreams" i teraz bede chciala to wplesc w tatuaz na pol plecow. Nie mam dokladnie sprecyzowanego modelu tatuazu jaki bym chciala, ani jeszcze rozrysowanego, ale bedzie to motyw koronki i takiego polaczenia swiata rzeczywistego ze snem, marzeniami, zeby ten ktory mam teraz pasowal tematyka :) Na lyzwach bylo na tyle zimno, ze przy pierwszych 20min jezdzenia zmarzly mi na tyle palce, ze w ogole ich nie czulam. Potem sie troche rozgrzalam, ale zeby sie upocic to nie nie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Pewnie zakładanie rzęs wymaga wyjątkowej dokładności i precyzji :) Ciekawe co piszesz, że w efekcie nie wiele się różnią . Eh jak tu cicho się zrobiło. Dziewczyny dietujecie dalej? Mam nadzieję, że nie opychacie się słodyczami? :D Ja 3-ci dzień bez nich, bez obżerania. Jestem po sałacie z warzywami i mam nadzieję, że wytrzymam eh a jak mnie najdzie na coś pokusa to zrobie sobie dzbanek herbaty ;/ może pomoże. Jest ciężko ale mam dość siebie jako balerona ;p do Świąt dobrze by było dyszke zrzucić :D marzenia ściętej głowy ehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Cynamonowa mam nadzieję, że humor lepszy :> ? kurczę nie poszukujecie do Res. nikogo, bez dłuższego dośw. w handlu ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Wygląda na to, że zostałam sama :( łeeeee ja się tak nie bawie :( trudno najwyżej będę prowadziła monolog ;/ Poćwiczone 20 minut Skalpela. Zjedzona owsianka (3 łyżki płatków owsianych i pół szklanki mleka plus parę rodzynek), laseczki nie spać ;p chwalić się i motywować nawzajem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej mogę dołączyć zaraz napiszę coś o sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mumusia91
Mam 25 lat , 9 miesięczną córeczkę , mam 158 wzrostu i ważę 62 kg ... wyglądam okropnie według mnie bo mam wielki brzuch którego chce się pozbyć . odchudzam się od Nowego Roku takie postanowienie ponieważ w kwietniu ide na wesele a na jesień z narzeczonym planujemy własne wesele więc muszę jakoś wyglądać :) ćwiczę z Chodakowską codziennie , zamówiłam właśnie mate do ćwiczeń i sportowe buty :) nie poddam się !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Witaj Mamuśka :D Na pewno dasz radę, powiem Tobie, że wbrew pozorom przy małym dziecku jest łatwiej schudnąć a bo to nowe obowiązki, codzienne spacery :) Ja w rok po porodzie miałam 20 kg mniej i również moją motywacją był ślub ale niestety później przez 3 lata ważę tyle ile ważyłam w ciąży :( po prostu masakra. Jakie ćwiczenia Chodakowskiej preferujesz? JA robie na razie 20 minut ponieważ jestem po chorobie, a że mam słabą odporność muszę wszystko stopniowo robić a chciałabym porządnie się wypocić i zacząć z tzw grubej rury :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
Ooo tak uwielbiam spacery , ale teraz żadko chodzimy bo albo pada deszcz albo strasznie zimno a teraz mała jest akurat chora .. Z chodakowską ćwiczę skalpel ( ale wedłu mnie jest taki jajiś nudny , wiec robie go czasem ) a tak to turbo wyzwanie albo 6-cio minutówki - sklejamy sobie 5 treningów 6-cio minutowych i mam 30 min ćwiczeń :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
No dokładnie nudny ;p Ja parę miesięcy temu też ćwiczyłam przez jakiś czas regularnie i po tygodniu Skalpela przeszłam na 2. 6-minutówki muszę zobaczyć, może dam radę eh Tak bym chciała warzyć tyle ile Ty :) w sumie przy 60 kg czułam się najlepiej, więc mam 17 kg do zrzucenia ;/ o masakra. Chociaż niby dobrze nie wchodzić na wagę za często bo się demotywujemy, czasem po 2 tygodniach dopiero spada 1 kg ehh do wakacji muszę jakoś normalnie wyglądać żeby być sprawną, żeby dziecko się mamy nie wstydziło :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
Ja waże się raz w tygodniu w poniedziałki :) ciesze sie że na słodycze mnie nie ciągnie , jedynie moja druga połówka specjalnie mnie kusi ale nie wychodzi mu :) u mnie wieczorami jest najgorzej , jest 19.30 mała już śpi , nie mam co robić więc najchętniej bym coś zjadała ale nie poddaje się :) chciałam bym chodzić na siłownie ale niestety nigdzie w pobliżu u mnie nie ma a nie uśmiecha mi się dojerzdżać 15 km

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Jak tam minął dzisiejszy dzionek? Mój wyjątkowo dobrze. Na obiad kurczak z parowaru wraz z brokułami do tego 1/3 woreczka kaszy gryczanej. Przed 18 jajecznica z 1 jajka i kromka razowca z papryką :D obyło się w końcu bez objadania a jak u Was laseczki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
U mnie wczoraj na śniadanie ciemna bułeczka z szynką i pomidorem , na obiad zupa jarzynowa , nic więcej nie miałam czasu robić przez sprawy rodzinne później banan , jogurt grecki a na kolacje wafle ryżowe z twarożkiem . do tego 30 min z chodakowską . Dzisiaj już na obiadek pierś z kurczaka z piekarnika i warzywka :) jak mała zaśnie to zabieram się za chodakowską :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Fajnie :) Ja dziś trochę zjadłam za dużo ale od 14 nie jem nic. W małżeństwie nam się kompletnie nie układa, ja chce odejść i tak zajadam stes ehhh od 1 listopada jestem bezrobotna, pracy nie mogę znaleźć i tymbardziej wszystko się komplikuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
Ile jesteście małżeństwem ? Też kiedyś zajadałam stres ważyłam już prawie 80 kg ;/ byłam sama wtedy ale były konflikty rodzinne , odszedł mój ojciec od nas , później gdy ktoś powiedział mi coś głupiego schudłam do 49 kg poznałam faceta ( swoją miłość życia ) niestety los chciał że się rozstaliśmy i znowu jadłam i przytyłam poznałam innego zaszłam w ciąże po urodzeniu 70 kg znowu było na wadze ... i teraz znowu odchudzanie ;/ Życie niestety jest okrutne ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
A teraz jesteś szczęśliwa? Moim największym problemem jest brak pracy i nuda. Kocham swoje dziecko ale chciałabym trochę odpocząć od niego chociażby w pracy, rozwijać się. Mam 28 lat, magistra jakieś tam doświadczenie a nic w życiu nie osiągnęłam - to dobija ;/ miesiąc temu dostałam propozycję pracy na stanowisku kierowniczym a głupia zrezygnowałam ale pech chciał, że miałam zła cytologię i głupie myśli z tym związane i już nie chciałam wyjeżdzać na szkolenie- bardzo żałuję bo z dnia na dzień skapciałam dosłownie :D a gdybym pewnie starała się o pracę w tej drogerii pewnie teraz musiałabym zaczynać od kasjera ;/ Do kitu w tym kraju jest z pracą na prawdę ;/ musisz schodzić poniżej swoich kwalifikacji a żeby dostać taką pracę musisz mieć znajomości ;/ Oj Ty kochana ważysz 62 kg pewnie już mniej więc to co najgorsze 80 kg masz za sobą :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
Czy jestem szczęśliwa hmm mam dziecko i staram się być szczęśliwa dla niej , może troche siebie oszukuje ale chce zeby miała ojca :) też aktualnie jestem bez pracy bo niestety zostałam zwolnoina a potem zaszłam w ciąże , dziecka też nie będe miała z kim zostawić zeby znaleźć nową ;/ dzisiaj juz śniadanie zaliczone ciemna bułeczka z szynką , byłam juz odebrac małej dowód osobisty bo na początku lutego jedziemy do teściowej na miesiąc do niemiec z mała :) mój zostaje w polsce to troche odsiebie odpoczniemy , boję się jedynie że moja dieta tam pójdzie w las i znowu zacznę jeść ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Więc pozazdrościć teściowej :) jeśli coś jeszcze do niego czujesz to to ratuj, warto :) rzeczywiście odpoczynek od siebie pewnie dobrze Wam zrobi :) Mój mąż od dawna mnie nie pociąga ale pewnie dlatego, że gdy potrzebowałam czułości poznałam kogoś innego i tak zdradzam go- mąż o tym nie wie. Czuje się przy nim szczęśliwa i kochana, co będzie dalej nie wiem :) U mnie dietowo ok bo w sumie nie miałam czasu na myślenie o jedzeniu. Owsianka, kiwi, 2 pulpety , 2 ziemniaki, surówka a na kolacje nie wiem może 2 kromki razowca i warzywko albo najlepiej nic bo spotykam się z Panem X :D wiem nie jestem za to pochwalona ale ja już to przemyślałam 10 tysięcy razy :D chciałam być z ojcem młodego dla niego, poświęcić się ale młody ma 4 lata a za max 1 rok chciałabym zacząć starać się o drugie dziecka a i tak za duża różnica wieku będzie. Mąż jest wiecznie zmęczony, nie potrafi się bawić z młodym , w ogóle mało w nim mężczyzny w Panie X wręcz odwrotnie ahhhh trwa to 1,5 roku a ja nadal zakochana hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
U mnie wczoraj dietkowo super :) w poniedziałek kontrola wagi hehe jak tam po spotkaniu z Panem X ? :) Fajnie ze dzięki niemu jestes taka szczesliwa :) tez bym chciala miec takiego kogos , bo u nas w zwiazku duzo kłotni niestety ... wczoraj np przez to ze nie zrobiłam mu kolacji i musiał sam ;/ później powiedział ze cały dzien nic nie robie ( ciekawe kto sprzata , pierze , gotuje , zajmuje sie dzieckiem , wychodzi z psem chyba jakas wróżka ... )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Tak Tobie potrafi powiedzieć ? Ciekawe jak sobie będzie radzil jak wyjedziesz na miesiąc i kto mu obiadki będzie gotował. Facet ewidentnie rozpieszczony. Ja dla swojego robię tylko obiad, nigdy nie robiłam śniadań raz kiedy kolacje- zalezy co tam planuje. Moze warto zaproponować żebyście zrobili ją razem ;) tak właśnie chce wszystko robic z Panem X. Jesteśmy caly czas przytuleni mówimy do siebie kochanie, kotku. Jest bardzo rodzinny a mężowi stale się cos nie podoba. Żałuję tego ślubu jak niczego innego na świecie. Po prostu fajna impreza była. A Wy jesteście małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Hejo, hejo :) Cynamonowa i Wed to juz nas chyba opuscily... U mnie dietowo srednio, ale od jutra mam plan sie troche ograniczyc i wziac w garsc. Idziemy na łyżwy popołudniu. Dzis mialam mega kaca, bo wczoraj bylismy na imprezie tanecznej lata 80. i troche sie wodki polalo;) Oprocz tego, ze chcialabym schudnac do wakacji, a jeszcze lepiej do moich urodzin (maj), to na pewno chcialabym dobrze wygladac na weselu, na ktore idziemy 30 lipca. Ogladalam sobie dzisiaj z nudow sukienki na allegro i sa takie fajne rozne fasony, ze szkoda by bylo sie nie wbic. Niestety na prawie 90kg-wej babie to by zbyt estetycznie nie wygladaly :P Po poprzednim wypadzie na łyżwy jeszcze mnie kaszel trzyma, dzis kupilam sobie syrop, ale jest tak ohydny, ze chyba wole miec 2dni dluzej kaszel, niz go zazyc ponownie ;) Mumuśka , a Ty skad jestes? Przez to, ze dzis sie fatalnie czulam, przespalam chyba z pół dnia i teraz mi sie nie chce. Pewnie poczekam i obejrze walke Szpilki ;) Co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
Majka - nie , nie jestesmy małżeństwem , coraz cześciej jak zaczynam o tym myśleć to mnie to przerasta . Jak mnie nie bedzie to pewnie będzie się stołował na mieście jak zawsze tak robi . Po co sobie zrobić kanapki ,łatwiej pojechac na kebaba lub coś innego . Obiad często je w pracy . On ma ciężki charakter ,czasem naprawde czuje sie jak słuząca .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
Jestem ze śląska :) u mnie dietkowo okey , byliśmy dziś na urodzinach u sąsiadki na szczęście nie dałam się pokusą :) myśle co na jutro na obiad i nie mam pojęcia , moją mała się właśnie przebudziła na szczęście śpi dalej za to ja nie umiem zasnąć .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Fajnie Aguska, ze sie odezwalas :D lyzwy w Szczecinku? Hihi fajnie, ze sie pobawilas ale właśnie nie lubię tych skutków ubocznych po imprezach :D zachrypniecia i ew.przeziebienia :P moze nie bedzie tak źle chociaż mój syn tak juz dlugo choruje. Strasznie kaszle w nocy wiec jutro znowu czeka nas wizyta u lekarza eh ważysz 90 kg ? To ja cos zle zapamiętałam. Przypomnij mi :P Mamuśka dobrze ze nie pospieszyliscie sie ze ślubem. Mieszkanie razem pokazuje jacy jestesmy ;) chyba ze Twój TZ zmieni się ;) ja jestem u rodziców i sobie pofolgowalam ale jutro wracam z ćwiczeniami. Chociaż wczoraj 15 min na rowerku a dzis 20 min więcej nie mogę bo pupa mnie boli :P dziwne taka duza a boli. Postanowiłam, ze postaram się ponownie o prace w której miałam możliwość zostania kierownikiem zmiany w SP. Głupia bylam ale to szkolnie dwutygodniowe eh nie mogłam sobie na nie pozwolić przez ten wynik z cyto. Ale ja juz nie potrafię wysiedzieć w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agusiek26
Tak, tak w Szczecinku te łyzwy. Dzis tez w planach i bede namawiac znajomych, zeby jechac do Koszalina na kolacje. Jestesmy niby umowieni zeby isc tutaj na miejscu, ale mam ochote zjesc w Browarze Kowal tam u Was. Super miejsce, dobre piwko i zarcie, bylismy tam 3lata temu na walentynki z moim. Ostatnio jak sie wazylam to wazylam 87, wiec to prawie 90...masakra jakas ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
jutro ważenie :) ciekawe ile mi spadło lub przybyło po dzisiejszym kebabie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
JAk tam Agusiek byliście w Kowalu? Mamuśka ważyłaś się? Ja byłam z młodym u lekarza i czeka nas jeszcze tydzien wolnego od przedszkola i 5 dni inhalacji ale bez antybiotyku :) nie wiem jak ja wytrzymam heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
Nie , ponieważ dzisiaj szliśmy na pogrzeb i przez to zamieszanie zapomniałam .. Jutro się zważe ale pewnie po tym dzisiejszym obiedzie na stypie będzie więcej na wadze hee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamuska91
U mnie na wadze dziś 60.9 kg :D wczoraj przyszła mata do ćwiczeń więc odpalamy na nowo Chodakowską bo teraz 3 dni odpuściłam sobie :) A jak tam u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majka_Koszalin
Czyli rozumiem, ze schudłaś? A ile bo nie pamiętam ;) 62 chyba wazylas ? Ja się zwaze w poniedziałek. Wczoraj 30 minit Chodakowskiej i bez kolacji poszłam spac. Mykam robic owsiankę. Miłego dzionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×