PiS wycofuje sie z 500 zł dla dziecka

Dokladnie, sa tacy ludzie niestety. I nieważne czy maja jedno dziecko czy 5... Zwłaszcza kobiety takie sa, bo nie chce im się pracować. x x Chyba to mówi osoba, co nie ma dzieci. Bo ja miałam kilka prac, i w stosunku do zajmowania sie dziecmi, ponizej 7 lat, kazda praca to byl relaks... Małe dziecko to jest horror, nawet w nocy si enie spi, a nie odpoczniesz tak na serio w ogóle, i tak przez lata

Zgadzam sie z wypowiedzia wyzej tylko mam jedno. Czy nie prosciej zamiast zabierać i rozdawac zmiejszyc podatek dochodowy? Mamy bardzo wysoki podatek (okolo 80% nam zabieraja) i dlatego właśnie jest bezrobocie. Nikomu nie chce sie otwierac firmy bo oplaty zzeraja i to sie po prostu nie oplaca. Ludzie nie otwierają firm a wrecz masowo je zamykaja wiec jak ma nie byc bezrobocia? Moim zdaniem panstwo powinno zadbac wlasnie o bezrobocie i o to zeby ludziom zostawalo w kieszeniach wiecej a nie zabierac i rozdawac. To nic nie pomoze niestety

Gosc 18.10 tylko przyjrzyj sie rodzinom patologicznym albo cyganskim. Dla nich opieka nad dzieckiem to nie horror bo i tak maja je w d***e, dla nich dziecko to kolejny dodatek z mopsu i wodeczka.

Czy nie prosciej zamiast zabierać i rozdawac zmiejszyc podatek dochodowy? Mamy bardzo wysoki podatek (okolo 80% nam zabieraja) i dlatego właśnie jest bezrobocie. Nikomu nie chce sie otwierac firmy bo oplaty zzeraja i to sie po prostu nie oplaca. x x nie wiem czy to takie proste, niektórzy zarabiaja krocie, a i tak nei chca zatrudniac pracowników. Mój wujek ma hurtownie, i zarabia ok. 20 tys, tyra jak woł po 12 godzin sam, mimo ze jest do tego na emeryturze, pracownika zatrudnic nie chce, nawet do minimalnej pomocy. w wielu rejonach Polski to co mozna otworzyc? Tam jest bieda

500 zl powinni dawać ale to powinno iść wyłącznie na dziecko, rodzic powinien zbierać rachunki za ubrania i te wszystkie rzeczy dla dzieci i na rej podstawie dostawać kasę. A patola przeznaczy ti na wódkę a dzieci głodne i brudne...

18.10 mam dziecko i pracuje, po pól roku po urodzeniu wróciłam do pracy, zeby muec więcej pieniędzy i zeby mojemu dziecku niczego nie brakowało... Ale wiem ze sa kobiety i nawet znam takie które robią dzieci bo nie chcą iść do pracy i tak siedzą z tym dzieckiem w domu 5 lat i kombinują skąd tu kasę wyciągnąć, zamiast iść do pracy i nie martwuc się czy będzie muec pieniadze czy nie

Ale wiem ze sa kobiety i nawet znam takie które robią dzieci bo nie chcą iść do pracy i tak siedzą z tym dzieckiem w domu 5 lat i kombinują skąd tu kasę wyciągnąć, x x a ja znam tez kobiety, co nie maja dzieci, i tez nie pracuja bo nie chca, nie wiem co dzieci maja do rzeczy? Chyba ze jako pretekst, ale jest marny, bo niezwykle meczący i pracochłonny.. Co do kombinowania skąd kase wyciagnąc to nie bardzo wiem co dziecko ma do rzeczy, bo zasiłek rodzinny jest w takiej wysokosci, ze nie starczy na mleko, więc o jakiej kasie mowa?

500 zl powinni dawać ale to powinno iść wyłącznie na dziecko, rodzic powinien zbierać rachunki za ubrania i te wszystkie rzeczy dla dzieci i na rej podstawie dostawać kasę. A patola przeznaczy ti na wódkę a dzieci głodne i brudne... Ale oni doskonale wiedzą jak to ominąć.Idzie taka do sklepu,kupuje sobie bluzkę a na fakturce wystawiona będzie,że to bluzka dla dziecka itp.Takie numery są praktykowane przy okazywaniu rachunków w szkole,aby dostac zwrot wydatków na wyprawkę szkolną.

18 :51 a skąd to wiesz ?? że tak się robi :-D

Hahahaha no właśnie skąd wiesz? :) dobre pomysły podsuwasz patologii, a możeś sam jest....

Czyli odmawiamy tych pięciuset? Jesteśmy uczciwi.

8;06 ty jesteś zdrowa pokaż mi ustawę na to 500 :-D odmówić to sobie możesz porannej kawy na razie władze ma PIS i uwierz ch/u/j/a/ dostaniesz a nie 500 :-D mam nadzieję że nawet na wiosnę ta patola nie przejdzie tylko pójdą po rozum do głowy i podniosą płacę za pracę :-D do roboty pfizdy

Czytając ten temat doszłam do wniosku, że dla większości z was są tylko biedne, ale uczciwe rodziny z 1 dzieckiem oraz patologia z gromadką dzieci. Pośrednich rodzin nie ma. Moja koleżanka ma 3 dzieci. Nie sa żadna patologią, oboje pracują, dzieci jeżdżą na wakacje, chodzą na zajęcia dodatkowe. Żyją skromnie, oszczędzając gdzie się da. I dla nich te tysiąc zł to będzie duża ulga, pozwoli przestać przyglądać się każdej złotówce. To nie tak, że te pieniądze pójdą na wódkę, jak tu piszecie. Dla mnie to dziwne, że nie znacie porządnych, skromnych rodzin, tylko wszędzie widzicie patologię, która przepije ten dodatek. Nie jestem zwolenniczką tego dodatku, a przynajmniej nie w obecnej postaci, ale nie wyzywam innych od patologii, bo są rodziny, którym te pieniądze rzeczywiście pomogą.

każdemu by pomogły, rodzinom z jednym dzieckiem czy też bezdzietnej, ale np opiekującej się bezdomnymi zwierzętami takze. Niestety grupy uprzywilejowane nigdy nie będą dobrze postrzegane, bo każdy sam układa sobie życie...jesli kogoś nie stać na dzieci, nie powinien ich mieć.

A ja sądzę, że tu 3/4 lekko się na to załapie, więc nie wiem skąd takie podejście. Nie wierzę, że każda z was myśli wyłącznie o niezadłużeniu państwa, a nie o pieniądzach na swoje dziecko, gospodarstwo. Jest jak pisze ktoś powyżej - jest też masa normalnych Kowalskich z dwójką czy trójką dzieci. Nie rozumiem tylko pominięcia tych normalnych, skromnych rodzin 2+1.

kobieto to jest kafeteria 90 % ukończyło podstawówkę ewentualnie zawodówkę i jedyna ich ambicja to klepać tu trzy po trzy jakby życia nie znały to jest bajka to co się tu dzieją , myślą że pisanie ze słownikiem telefonem kropka czy przecinek i pouczanie innych daję im jakąś satysfakcję tylko brednie które wypisują nie mają kompletnie sensu taka prawda :-D bo na razie żadnego 500 nie ma i nie będzie :-p taka prawda a jak coś ktoś sensownego na temat napisze to zaraz jest goownem obrzucony i tyle :-o

jesli kogoś nie stać na dzieci, nie powinien ich mieć. dla mnie y też bo ja uważam ze powinni mieć dzieci tylko ci co mają tak 20 milionów euro na koncie oszczędności

co to znaczy nie stać ?? czyli że jak mój dzieciak nie ma ch/u/j/f/o/n/a/ srab/l/e/t/a/ i adidasy z lidla to już nie powinnam mieć dzieci heheh dobre

Nie, nie powinnaś miec dzieci, skoro masz taki zubożały słownik i bez wulgaryzmów, nie potrafisz skonstruować poprawnej wypowiedzi. Co Cie boli, ze inne dzieci maja smartfony, tablety, laptopy? Żółć wylewasz, bo ktos ma lepiej i stac go na porządne buty dla dziecka? Starasz sie wmówić, ze to zle kupować lepsze, bo Ty nie kupujesz i tak jest ok? Ja skonczylam gimnazjum jakies 10lat temu i doskonale pamietam, ze wtedy juz większośc w klasie, miała komórkę i lepsze i ubrania. Nie bede z dziecka robić gorszego niz jest tylko dlatego ze komuś sie wydaje iz to pycha. Chce zeby corka miała wszystko tyle ze widze umiar/buty nie co mc nowe a wtedy kiedy wyrośnie bądź zniszczy, ubrania tak samo, telefonu nie wymieniam co chwile bo sie znudził ale ma iphona jak wszyscy domownicy a ciagle spotykam sie z komentarzami i dogadywaniem odnośnie sprzętu jaki użytkuje czy obuwia jakie nosiz Nigdy bym nie przypuszczała ze iPhone to dla kogos taki szczyt wsród telefonów.

nie chodzi mi o to tylko imaginacje waszej zubożałej egzystencji odnośnie zdania-' nie stać kogoś na dziecko co to znaczy ???? ja pytam kiedy stać ???? widzisz jesteś młodsza i pamiętasz jak ktoś wprowadził modę na telefon ja grałam w klasy i gumę na przerwie i po lekcjach :-) czasy się zmieniły ludzie też poczytaj co tu jest napisane od początku potem się wypowiadaj Pan Kaczyński wdepnął w kupę bo coś dać musi inaczej za 4 lata bay bay władzo i poczytaj kto to dostanie i weź pod uwagę że gdyby ludzie w tym kraju godnie zarabiali byłaby solidarność jak kiedyś to tu by się dało żyć a nie ja tu mąż w Norwegii a sąsiadki mało oczu nie wydrapią bo do tego ja pracuję i mam gdzieś te 500 jeżeli dzięki temu ma być niby przyrost demograficzny to ok zobaczymy jak mamusie jedynaków zaczną się mnożyć bo lepiej mieć 500 niż nie mieć

:-D

No wlasnie maja 3 dzieci i ogladaja kazda zlotowke a gdyby mieli tylko jedno to by nie musieli tego robic ani czekac na 1000 zlotych

gość dziś "No wlasnie maja 3 dzieci i ogladaja kazda zlotowke a gdyby mieli tylko jedno to by nie musieli tego robic ani czekac na 1000 zlotych" Ciekawa jestem czy sama masz rodzeństwo? Czy jesteś z tego zadowolona. Ja mam i wiesz co? Jestem bardzo szczęśliwa z tego powodu. Ciekawe jak będziesz krakać za lat 40 kiedy Twój jedynak będzie sam musiał pomóc starej matce, a dzieciaki Pani, na którą tak plujesz będą mogły podzielić się odpowiedzialnością i wesprzeć w trudnych chwilach.

Na starość i tak zostaniesz sama, bo twoje dzieci będą pracować za granicą :P A stać na dzicko, to znaczy że nie ma potrzeby wyciągć łapę po jałmużnę czyli 500

dawać moje 500 zł , złodziejee

a ja tam wyciągnę łapę i z chęcią przytulę 500 bo to fajna kasa na dziecko jak złoto :-p i nie wierzę że ktoś od tak odpuści no chyba że faktycznie wzrośnie płaca od średniej to wtedy pewnie nie każdy się na to żuci :-p dodam ze obydwoje z mężem pracujemy i ta dodatkowa kasa będzie super :-D buziaki

Nie pluje na pania z 3 dzieci nawet obrazliwego slowa nie uzylam nie posiadam tez jedynaka , mam 2 dzieci bo zarobki moje i meza sa takie ze dajemy rade utrzymac 4 osoby na dobrym poziomie finansowym . Oczywiscie ze moglibysmy zmajstrowac jeszcze jedno czy nawet dwojke ale wtedy zylo by nam sie o wiele gorzej . Stawiam na 2 szczesliwych dzieci niz na 4 ubogich

Ja tez się chętnie ucieszę z tego dodatku na dziecko, kiedyś chyba za komuny był taki dodatek na dzieci normalnie doliczany do pensji i nikt szumu nie robił. Szczerze nie rozumiem tej troski o Nasze wspaniałe Państwo, co nam po tym Państwie jak za 100 lat wyginiemy a naszych ziemiach będzie islam. Trzeba będzie łaskawie prosić imigrantów, żeby zechcieli do nas przyjechać i popracowali na nasze babcie (czyli Was). I zapewne to im wtedy będa zasiłki na dzieci wypłacane, żeby ich zachęcić do przyjazdu;)

jakbyśmy zarabiali po 10 000 zł, to 500 zł zapewne byśmy sobie odpuścili, ba, nawet tematu nie byłoby, ale niestety zarabiamy znacznie mniej, przy wysokich opłatach i nic nie tu do rzeczy posiadanie 1 czy 3 dzieci, dzieci chciałam mieć dwoje, i mam, czy mnie stać? nie wiem, jakoś wystarcza, a nie mamy mało kasy oboje z mężem, powiedziałabym, ze nawet dużo mamy, ale i to nie wystarcza na wszystko co chciałabym kupić, dla dzieci, do domu, do jedzenia z czegoś mimo wszystko musze rezygnować, a tak nie powinno być

tak ale ktoś kto zarabia 10 tysięcy w górę nie zrozumie kogoś kto zarabia koło 2 tysięcy tylko wyzwie go od patologii i nieuków :-o niestety Polska nie każdy ma super prace my z mężem pracujemy dużo i nadgodziny niepłacone traktuje mnie szef jak śmiecia :-( i co mam zrobić jak w naszym mieście praca to cud ! i koniec trzeba zacisnąć zęby i już mamy dzieci też nam wystarcza ale dodatkowe 500 dało by dużo dla dzieci taka prawda niestety za pracę przy takich płacach jak są obecnie to sobie można zazdroszczę tym którzy w warszawie na moi stanowisku zarabiają 4 /5 razy więcej niestety nie każdy ma tak samo szkoda że wy tego nie rozumiecie i wyzywacie tylko OD PATOLOGI I MACIOR :-o