Chcemy rodzić w 2016:)

Kagusia może jednak nie nadejdzie. Mnie dziś znów zaczyna boleć jak na @ (32dc), ale najkrótszy mój cykl to 36dni. No i wg owulki powinnam dostać w środę/czwartek. Trzymam kciuki za nas wszystkie :)

Ja właśnie staram sie o dzidziusia. 4 cykle i nic. Dzis i jutro mam te dni kluczowe i mam nadzieję ze nie dostane miesiączki 12 grudnia a w prezencie będę mogla mu dać test ciążowy.

Zobaczymy czy dostaniemy,narazie trzeba uzbroić się w cierpliwość chociaż ciężko

W takim razie trzymamy kciuki, pray przytulanku nie myśl ze musi się udać

Tak dzisiaj zastanawiałam się, czemu nikt jeszcze nie wymyślił wczesnych testów ciążowych (takich o co wygrywają już powiedzmy betę przy poziomie 5), ale w zasadzie przestaliby na nas zarabiać kokosy;)

Dokładnie :D Wiesz co Ci powiem?! Ja ogólnie jeszcze rok temu śmiałam się jak ktoś nakręcał się na ciążę, a w tej chwili to popadam chyba w jakąś paranoje! I doszukuje się każdego bólu, zachowania organizmu.. Niepotrzebnie ! Dzisiaj też chodzę i jęczę, bo brzuch pobolewa.. Jak ma przyjść @ to przyjdzie i to, że będę o tym myśleć nic tego nie zmieni a jedynie tylko mnie to stresuje :D No ale co zrobię! Nie ja pierwsza, nie ostatnia..

Kagusia, ja już pisałam to gdzieś wcześniej, o córcię staraliśmy się 2 lata, ale spiny nie miałam takiej jak teraz ;) teraz to testy owu co miesiąc, tester Afrodyta, aplikacja na telefon i od tych kilku dni wyszukiwanie wszystkich objawów… I tak co miesiąc przez 14 dni. Nie jestem osobą cierpliwą z natury i te 14 dni to dla mnie jakaś masakra. Potem przychodzi @ i wielkie rozczarowanie, ale godzę się z tym i ten czas do owu jest w miarę spokojny, a potem znowu szaleństwo… I tak w kółko. A niby jestem dorosła, wykształcona, znam z biologii cykl miesiączkowy, wiem po jakim czasie zarodek się zagnieżdża, ile czasu musi minąć, żeby zaczęła się produkcja bety i co z tego. Zawsze taki sam stan. Przynajmniej 5 testów ciążowych zrobionych, bo nie potrafię wytrzymać ;)

Znam to z doświadczenia, gdybym mogła nie wychodziłabym od lekarza... :) Testów owulacyjnych nie robiłam, a teraz mam monitorowane cykle więc nie potrzebuje, ale tak czy inaczej mam schizę :( No u mnie chyba jednak kolejny cykl stracony.. Plamię, brzuch pęka, więc to kwestia czasu.. Tak jak sobie obiecałam olewam ten cykl co będzie, idą święta trzeba się tym zająć no i pracą- też będzie urwanie gwizdka.

Cześć :) mogę dołączyć? Mam 28 lat i tu jest nasz drugi cykl starań. Mam dwa dni opóźnienia miesiączki i juz jestem nakręcona zdr może się udalo. Zrobiłam już pięć testów. Jeden mięsak blada kreskę. Pozostałe nic:-/ czekam...

Cześć dziewczyny:) Mam 29 lat. Staramy się z mężem 6 miesięcy o maluszka, niestety nieskutecznie, gin stwierdził że moje cykle są bezowulacyjne, od przyszego cyklu mam brać clo od 5 dnia przez 5 dni a 14dc isć na monitoring, a i prolaktynę mam zbadać, ten cykl mam raczej stracony byłam na monitoringu (gin kazał przyjść 12dc) i jak to ujął lekarz ''nic mądrego tu nie widzę ';/ na clo mam być przez 3 cykle.... Mam już synka także wystaranego ma niecałe 3 latka:)

nick___________wiek___________cykl starań________termin @ disetka1986____ 29 _______________ 3_________________08.12 paula790_______36________________8__________________? polla86_________29________________3________________12/11< br /> gosc___________28________________2__________________? ktośka88_______27________________7_________________27.11 pierniczke13.____ ________________ _________________ OlkaFasolka123__30,5 ________________7________________? Kagusia _________ _______________ ________________ ajka86__________29______________6_________________13.12 Dwie kreseczki: nick_________wiek_________tydzien ciazy_____termin porodu Milla30_______35______________5_____________01.08.2016

Witajcie nowe dziewczyny! Trzymam za Was kciuki!:) Chciałam się podzielić, mam nadzieję, dobrą nowiną. Dziś rano na teście zobaczyłam drugą kreskę!!!:) jeszcze bladziocha, ale wyraźna bladziocha :) od wczoraj już czułam prawie na 90%, bo czuję takie rozciąganie/rozpieranie w macicy, tak jak przy pierwszej ciąży. Nie wytrzymałam i test zrobiłam i taka niespodzianka. Nawet męża obudziłam i razem się cieszymy ;) oby nie przedwcześnie; )

Witam nowe dziewczyny :) Olkafasolka cóż za cudowne nowiny z rana !!!gratuluje i trzymam kciuki ! Miałaś identyczne objawy jak ja :) kiedy idziesz do lekarza? może naprawdę dobra passa rozpoczęta na Naszym forum;) czekamy na kolejne dobre wieści.

OlkaFasolka nooo kochana gratuluję! takie wiadomości z samego rana to ja mogę codziennie czytać! :)

No pięknie robi sobie człowiek wolną sobotę od forum a tu takie wspaniałe nowiny :) Gratulacje OlkaFasolka

OlkaFasolka gratulacje :)

Olkafasolka super . Gratulacje. My niestety zaczynamy 24 cykl.. Ehh aż mezulek się zmartwil. Od dziś clo ale za to mezulek na weekendowy odpoczynek mnie zabiera, żeby się odstresowac.

Dzięki dziewczyny! :) Martwię się tylko, że mogę się rozczarować, bo w poprzednim cyklu też mi się wydawało, że widzę drugą kreskę, a jednak nic nie było… No ale teraz był inny test, po 7h snu i kreska pokazała się już w drugiej minucie :) Jutro idę na betę, bo akurat z pierworodną na morfologię muszę iść, to się okaże :) Ale teraz mam zmartwienie, bo dowiedziałam się, że tydzień temu widzieliśmy się z osobą, która następnego dnia dostała półpaśca (czyli wcześniej mogła zarażać), a to świństwo wykluwa się nawet do 6 tygodni… Niby zwykłe przywitanie z "cmokiem" w policzek (czyt. w powietrze), ale zawsze...

A propos moich objawów, jeśli się potwierdzi ciąża: - ból brzucha jak na @, - kłucie koło jajnika około 7 dpo, - straszne wzdęcia, - zawroty głowy w okolicach 8-9 dpo, - potrzeba zjedzenia śniadania z rana (jak nie zjem, trzęsą mi się ręce ;) ), - nagły skok temperatury (u mnie o 0,3st) w 8 dpo, - rozciąganie i przelewanie w okolicach macicy, - uczucie pełności, - dla tych, co obserwują przez Afrodytę, chwilowy spadek (3 dniowy) po owulacji do obrazu okołoowulacyjnego, następnie ponowny skok krystalizacji do paproci, - swędząca skóra w okolicy łonowej (jak przy powiększającym się brzuchu ciążowym :)), - piekące i pobolewające sutki (brak żyłek i pełnośc****ersi). - sikam na razie z tą samą częstotliwością ;) To chyba tyle. Może się przyda.

No i przyszla@. 3 dni spóźniona. A takie miałam piękne 28 dniowe cykle. A teraz juz 31 mi wychodzi :/

Czesc dziewczyny jak tam nastroje z nowym tygodniem? Ktoska to trzymamy kciuki oczywiscie za kolejny cykl. OlkaFasolka daj znac jak tam badania

A u mnie nie pewność w tym cyklu przytulanie co dwa dni w płodne niby już po owulacji ale wolę jeszcze po przytulac się jakby się okazało jak miesiąc temu że cykl mi się przesunął :/za 8 dni mam mieć okres więc jak na razie mam normalne objawy jak na @ ale jutro może zrobię sobie test ciazowy bo chce sobie zrobić SPA w domu i gorąco kąpiel z pianka :) tylko nie wiem czy nie zawczesnie bo pewnie nic nie pokaże a chciałabym się wkoncu odprezyc :)

Cześć dziewczyny! Ja już po badaniach. Beta ponad 82, czyli początek 4 tygodnia (od miesiączki). W piątek idę do lekarza, może USG zrobi. W dalszym ciągu nie mogę w to uwierzyć, że w końcu się udało!:) trzymam za Was wszystkie mocno kciuki, żeby i Wam się udało.

A powiedzcie mi dziewczyny czy robicie jakieś badania przed ciąża ? Ją się zastanawiam nad jakimś badaniem na toksoplazmoze ? Miał ktoś badania na to ?

Ja robiłam komplet zanim zaczęłam sie starać. Chyba mnie to wszystko koło 180 zł kosztowało (już nie pamietam dokładnie) ale i tak trzeba wszystko na początku ciąży powtórzyć. Dziewczyny mam taka słaba sytuacje w pracy, ze aż sie boje w ciąże zachodzić. Ale bez sensu czekać na lepsze czasy skoro teraz tyle sie staram i nie wyszło. Kończy mi sie umowa o prace z końcem grudnia a potem już na bank nie będzie tylko umowa o dzieło :/ cieżko będzie...

Ktoska współczuję. A może jakieś L4 chociaż? Ja aktualnie na wychowawczym jestem, ale słyszałam, że można przerwać i wrócić na L4 w ciąży. To by nas trochę ratowało. Disetka na ciążowe badania to trochę szkoda kasy wydawać, bo i tak dostaniesz na nie skierowanie (niektóre rzeczy trzeba robić w odpowiednim czasie, jak na przykład cukier, inne są bardzo kosztowne, typu cytomegalia), więc zaoszczędzisz. Poza tym jeśli już masz nawet toksoplazmozę, to nie zaszkodzisz dziecku, gorzej jakbyś się tego nabawiła w trakcie ciąży. Różyczka raczej Ci pewnie nie grozi, badania krwi i moczu robi się natomiast raz w miesiącu. Jest jeszcze grupa krwi z odczynnikiem, ale to też ponad 35zł. Poczekaj z tym do zajścia to większość dostaniesz na skierowanie. Możesz natomiast zrobić wszystkie badania hormonów, które mają wpływ na płodność, ale też najlepiej iść z tym do lekarza (ginekolog lub endokrynolog), bo to naprawdę sporo kosztuje. Od TSH, FT3,FT4 (w moim przypadku z przeciwciałami dodatkowo), estradiol, prolaktyna (tu dużo dziewczyn ma problem z hiperprolaktynemią i trudnością z poczęciem), FSH i coś tam jeszcze było. Może to warto, jak jeszcze nie masz porobionych.

ktoska faktycznie kiepsko ale wlasnie tez tak jak mowisz, niewiaodmo ile dane jest czekac i czasem nigdy ni ejest odpowiednia pora. A myslisz, ze napewno nie masz szans na przedluzenie normalnie umowy? CO do badan, OlkaFasolka ma racje wszystkie badania sa zlecane na poczatku ciazy lacznie z toksoplazmoza

Witam Was Kochane :-) Mnie się marzy 4 dziecko synek którego zawsze chciałam mieć a mam już 3 córki 12lat,5lat i 3,5 roku.Według kalendarza chińskiego mam szansę teraz w grudniu i styczniu by był chłopiec.Kocham moje córki ponad życie i wiem że też by chciały mieć brata a do tego włączył mi się instynkt macierzyński i pragnienie dziecka wiadomo są obawy.Zobaczymy może się uda? Odstawilam tabletki antykoncepcyjne więc to jest pierwszy miesiąc bez hormonów które też dały mi popalic.A jak by się udało to wiem że chce podwiazac jajniki gdyż mam problemy z nawracajacym torbielem na prawym jajniku.Trzymam za Was kciuki by Wam się udało. Ją o 2 córkę starała się pół roku a trzecią córka to wpadka i niespodzianka ;-) :-)

Gdy staralismy się o 2 córkę a partner 1 lekarz mi powiedział że nie które kobiety powinny leczyć się na głowę a nie płodność bo to wszystko w głowie siedzi i to jest prawda gdy po 5 cyklu okazało się że znów torbiel na jajniku mam duży i dostalam leki postanowilam że wezme je po @ i co się okazało że całe szczęście że je nie wzielam bo gdy odpuscilam i miałam brać leki okazało się że jestem w wczesnej ciąży :-) A z 3 córka źle obliczylam dni płodne i w dzień owulacji wpadka a byłam tak przekonana że to dni bezpłodne ;-) No i znów pierwszą myśl znów nawrócił się torbiel a tu na 3 testach ciąża ha ha ha Więc Kochane nie nakrecajcie się choć wiem sama po sobie że nie jest to łatwo ale dajcie na luz co ma być Wasze to bedzie i nie ucieknie :-)

Gość 31 wg chińskiego kalendarza moja córka powinna być synkiem ;) syna miałabym też miesiąc przed zajściem i do 3 miesięcy po zajściu;) ale chyba męskie plemniki były tym razem wolniejsze hehe Tak jak piszesz, co komu pisane, tak będzie;)