Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motiva

40l 90 kg Muszę schudnąć

Polecane posty

Gość motiva
Zgaduję, że była pod wpływem alkoholu? no, może chora. Wtedy pewnie myslałes, ze juz nic gorszego z jej strony nie moze Cie spotkac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była po kilku lampkach wina :) i wcale nie uważałem tego za coś złego :). Bałem się, że ma jakieś poważniejsze zatrucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu-pierdzisiu gdzie zes spiertolil? Wciaz przypominam ci moje pytanie o to kim jestes w zyciu realnym. Bo do tej pory slyszalem, ze jestes: - ochroniarzem pani kurator; - rencista z kregoslupem tak chorym, ze nie jestes w stanie z lozka sie podniesc; - ochroniarzem wysokiego oficera policji; - zawodowym kierowca; - wlascicielem zakladu krawieckiego; - wlascicielem firmy handlowej; - wlascicielem firmy budowlanej; - elektronikiem ktory niedawno probowal doradzac dziewczynie na forum, by wyczyscila wiatraczek komputera ze szlamu (???); - znajomym Kwasniewskiego; - znajomym biskupa-purpurata. - specjalista medycznym od endoprotez. Uff... niemalo tego. Zakresl wlasciwa odpowiedz. Wiesz co jest zastanawiajace? Ze jak tylko uslyszysz to pytanie to od razu uciekasz. Tak jak uciekles z poprzedniego temau gdzie probowales sie madrzyc a tu niespodzianka - przypomnialem ci wszystkie twoje "zawody".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz widzisz: dlaczego nie chcę pisać tutaj ? x To bydlę, bez własnego życia, nie da nam teraz spokoju :(. x Dlatego wolę pisać na priv. x Nie potrafię wyjaśnić dlaczego, ale nie chcę, byś była zupełnie sama w te święta :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Dziękuję Misio, też wolałabym, żeby wyszło inaczej, ale będę to musiała znieść, bo nie zamierzam się zabijać. Muszę wyciągnąc wnioski. W zasadzie to moja wina, jakie mam zycie, prawda? Tak czytam w tych wszystkich ksiazkach. Zamiast narzekac muszę wykreowac takie zycie, jakie chcialabym miec. Szkoda, że jest trochę poźno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>W zasadzie to moja wina, jakie mam zycie, prawda?<<< x I tak i nie. Napiłem się zimnego soku i ząb odezwał się ponownie :(. Kilka dni temu został opatrzony przez dentystkę. Tak więc trudno powiedzieć, by moją winą był jego ból. x Życie rozdaje nam karty i od nas zależy, jak nimi zagramy. Kart jednak zmienić nie możemy :(. x >>>Zamiast narzekac muszę wykreowac takie zycie, jakie chcialabym miec. Szkoda, że jest trochę poźno.<<< x Może zaczniesz kreowanie nowej rzeczywistości od napisania do sympatycznego Misia :) ? Przedwczoraj przyszedł mi do głowy pewien pomysł. Nie jest on zbyt mądry, ani logiczny. Pasuje jednak do tego co chcesz zrobić :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misiu-pierdzisiu, przecież to ty za mną cały czas łazisz. Ale ja mam na ciebie sposób. Przypominam ci twoje odpowiedzi, to co sam pisałeś, często jest to sprzeczne ze sobą wzajemnie i nagle wtedy milkniesz. nagle próbujesz odwracać kota ogonem i robisz z siebie ofiarę. Nagle to niby ja za toba chodzę. Mitomanie, pochwaliłeś się już pani jak ostatnią kobietę nawyzywałeś od kuref? Czy też będziesz udawał, że nie pamiętasz? Przytoczyć czytacik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Misio, a to może jakis mądry i logiczny pomysł by się znalazł? Chyba idę do wanny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
misio-pierdzisio zamilkł. Nagle nie chce cytatu gdzie zwyzywał kobietę z tutejszego forum od kuref. Oooo... a taki był przed chwilą chojrak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisz, to sama ten pomysł ocenisz :). x A ja mam relaksujący olejek do kąpieli :D. I sprawdziłem, że naprawdę skutecznie działa :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ależ Ty musisz się nudzić baronie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Jestem. Misio, czy to jest związane z zazdroscią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>Ależ Ty musisz się nudzić baronie<<< x On tak przygotowuje się do wigilii, ze swoją młodziutką żoną i malutkim dzieckiem :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
acha, czyli ktoś inny. Czym się strułes, tym się lecz. Ale to nie dla mnie. To, jak z dzieckiem, które chce tę akurat zabawkę, a nie inną. Ale jak mi tak życie siada, tak już naprawdę, to nie mam ochoty na jedzenie i wtedy wiem, że muszę zwalic te kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
>>>acha, czyli ktoś inny<<< x Nie pogniewaj się Motiva, ale ja Cię jeszcze na oczy nie widziałem :), Twoim zapachem się nie odurzyłem :) i w głosie nie zasłuchałem :). Dlatego trudno byłoby mi proponować swoje zastępstwo :D, zamiast tego, któremu Twoje kilogramy przeszkadzały. x Tak więc nie składam Ci takiej propozycji, a jedynie usiłuję swoje towarzystwo, w dni świąteczne zaproponować :). x To poprawi humor Tobie i mnie :). x Dowiedziałem się, o której spędzę wilię u rodziców i wygląda na to, że późnym wieczorem, będę sam w domu siedział. x Miło będzie mi wtedy Twój głos usłyszeć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Nie gniewam się, jak mówię, nie w głowie mi romanse. Cieszę się, że bedziesz w domu wieczorem, moze tu wpadniesz, do mnie na wigilię, ha. No to sobie pościelilam. Ale koniec użalania się nad sobą. Może ten, kto tak traktuje ymnie zasluguje na większą litość, bo to na pewno jest niedojrzałe. Z innej beczki. Kiedy byłam w wannie wpadła mi mysl do głowy. Moze genialna? Mianowicie mowi sie o tym, żeby jedzenie podawac na mniejszych talerzach, jesli ktos chce zmniejszyc porcje. Ja zawsze myslałam, ze nawet na mały talerz jestem w stanie nałozyc dużo jedzenia i teraz ta myśl: żeby jesc ze spodków do kawy. ? i co? Wiem, że smieszne, ale hihi, moze jutro sprobuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie proponuję Ci romansu, a tylko szczerą rozmowę :). x Nie wiem tylko, dlaczego akurat na rozmowie z Tobą mi zależy :). x To ja Ci podam skuteczniejszy pomysł :P. Poproś dentystę o rozwiercenie zęba. Gwarantuję, że z takim zębem, nie będziesz miała ochoty, na jedzenie czegokolwiek :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Misio, to że zalezy, to już jest sciema. Ha, wiem, wiem. Tak się mowi. Nie mam 14 lat. Ja nawet na takie deklaracje nie zwracam uwagi, bo to jest częscią takiej gry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie gram. x Gdybym chciał wyrwać kogokolwiek, to narzucałbym się teraz sympatycznej dziewczynie, z którą w sobotę pojechałem do kina :). x Nie wiem dlaczego zacząłem pisać na dziale diety, akurat w Twoim temacie. Nie wiem skąd wiedziałem od kilku dni, że spędzisz sama te święta. I naprawdę nie wiem, dlaczego mam ochotę z Tobą porozmawiać. To w całości jest dla mnie tak intrygujące, że nadal nie daję Ci spokoju :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Ha, no faktycznie zaczałes tu pisac od razu i w zasadzie tylko my tu piszemy, haha. A to spowodowane jest moimi wielkimi sukcesami. Zaczełam watek i objadalam sie słodyczami. Hehe. Wiesz, wtedy, kiedy zaczełam pisac, byłam pewna, ze nie bede sama w swięta. A coś moze jeszcze o mnie wiesz? Smierc się jakas nie kręci? A swoją drogą to cieszę się, że byłes z fajną dziewczyna w kinie. Na Bondzie? No i co z tą dziewczyną? Misio, to Ty podrywacz niezly jestes. A wiesz, ja jestem taka...hm, jak to okreslic, chyba marzycielka, idealistka. ktos moze powiedziec idiotka. Wiele mnie dziwi. Na przyklad, jak to jest w ciagu jednego zycia miec 3 mężów, 3 żony, lub przezyc 5 wielkich miłosci, albo 15 malych? Chodzi o zmiane partnerów, których ja wlę nazwac ludzmi. To są rzeczy, ktorych ja nie doswiadczyłam i nawet ne chciałabym. i powiem Ci jeszcze coś, co może Cię skutecznie zniechęcic. Ja jestem typem kobiety dziecka, albo dziecinnej kobiety, tak mi się wydaje. Nie jestem wyrachowana, czy wyrafinowana. No, to dość o mnie, bo tu miało być o kilogramach. Kurcze, a tak czekałam na wolny czas i mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyna była bardzo miła, inteligentna i ładna. Co ciekawe, mieszka blisko mnie. W sobotę grzecznie odwiozłem ją do domu. W poniedziałek jeździłem dużo po mieście. Była bardzo brzydka pogoda. Pomyślałem, że podwiozę ją do domu. Zadzwoniłem kilka razy. Raz odebrała i stwierdziła, że rozmawiać nie może. To jest dla mnie normalne w pracy. Nie chciałem się jej narzucać w okresie przedświątecznym, więc pomyślałem, że jak będzie miała czas i ochotę, to sama zadzwoni. Do dzisiaj dzwonka nie usłyszałem, więc albo ma dużo przygotowań w domu, albo nie ma ochoty na moje towarzystwo. Narzucać się nie będę :). x Nie jestem podrywaczem. To było moje pierwsze wyjście z kobietą, od czasu rozstania z tą, która podobno chciała mi dzieci urodzić :(. x >>>Kurcze, a tak czekałam na wolny czas i mam.<<< x Masz szansę poznać mnie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Kobiety raczej nie dzwonią same, chociaż ja bylam wyjątkiem, tak mi zależało. Zycie jest czasem niełatwe. Cieszę się, że poznałam Ciebie tutaj, ale uwierz mi, to nie jest dla mnie dobry moment na poznawanie kogoś w realu. Muszę przejść przez żałobę. O której chodzisz spać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różnie :). x Dzisiaj przez ten ząb, zrezygnowałem z zaplanowanej roboty. Miałem nadzieję, że dzięki temu da mi spokój. Trochę głupio, gdy człowiek w święta pysznego jedzonka nie będzie mógł kontemplować :(. x Ja też mam coś w rodzaju żałoby. Nie potrafię zbyt szybko przyzwyczajać się do ludzi, ani szybko o nich zapominać. Może dlatego, mielibyśmy sobie dużo do powiedzenia :). x W poniedziałek dzwoniłem do mojej kinowej towarzyszki 4 razy. Myślę, że gdyby miała ochotę, to wybrałaby mój numer :). x Jeżeli napiszesz do mnie i usłyszysz, jak głupi pomysł przyszedł mi do głowy, w związku z Tobą, to uśmiejesz się i poczujesz lepiej :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Też mysle, że wybrałaby Twoj numer, albo potem napisała smsa. Ale pocieszajace jest to, ze to jest obca osoba, z wyjatkiem tego spotkania w kinie. No własnie, problem taki, że sie przywiazuje i nie lubie zmian. Szkoda, ze nie mozesz mi napisac tego tutaj. Jeszcze raz mówie, że nie chce rozmowy przenosic na maila, nawet z powodów czysto technicznych, jak i nie chcę żeby pisanie z ogolnego forum przekształciło się w takie bardziej indywidualne, że tak powiem. Nie mam na to nastroju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przecież i tak nasza rozmowa, dotyczy tylko nas dwojga :), więc czym różniłaby się, od rozmowy dla innych niewidocznej :) ? x >>>Nie mam na to nastroju.<<< x Na rozmowę z kimś, kto Cię zrozumie :) ? x Po prostu boisz się :(. x >>>Ale pocieszajace jest to, ze to jest obca osoba, z wyjatkiem tego spotkania w kinie.<<< x Jak wcześniej wspomniałem, ja długo przyzwyczajam się do nowych osób, dlatego nie mogę powiedzieć, bym odczuwał brak jej towarzystwa. x Jakby co, to wiesz gdzie mnie znaleźć :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Kladę się, a jutro wstaję szczuplejsza ! Do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Wstałam szczuplejsza, mimo, że odrobinę, ale jest! Jednak trochę kupilam swiatecznych gotowców, nie chciałam zostac tak zupełnie z niczym. Ale jak na 3 dni, to chyba ujdzie. Własnie tak sobie mysle, myslenie tylko o jedzeniu jest chorobą. Ja tak mam, mysle o tym, ze powinnam schudnac, o jedzeniu, o tym, co jem, co powinnam. Aby przestac myslec, nalezy wprowadzic takie zasady, ktore sprawia, ze sie chudnie i jednoczesnie przestac o tym natretnie myslec. W moim przypadku wyelimonowac słodycze, make, oganiczyc nabiał, miesa chyba nie jem i jesc mało. To dla mnie podstawa. Na swieta brak realizacji, bo mam ciasta, malutko, ale zawsze. No i pierogi sa w ciescie. Co to ja dzisiaj plotę, są Swieta! Wesołych Swiat, a szczegolnie Tobie zyczę Misio, chociaz juz jestes pewnie u mamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję :) i nawzajem :) . Rzeczywiście składaliśmy sobie wtedy życzenia. W końcu pierwsza gwiazdka zabłysła na niebie :). Jak się czujesz samotnico :) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość motiva
Jestem. Po co kupilam te pierogi etcetera? No ale, stało sie. Jednak juz nie mogę z takim jedzeniem, ale jeszcze troche mam, resztki na jutro. Jutro tez swieto, a wiec zmecze a potem wracam do zdrowego, tym razem juz bez słodyczy. Własnie opracowuję, tzn. mam zamiar opracowac cos na kształt dziennika, w ktorym bedę zapisywac potrzebne rzeczy. Wiem, ze od tego sie nie schudnie, ale to jest pomoc, musze ustalic sobie małe cele i sama siebie z nich rozliczac, bo w przeciwnym razie nie mam dyscypliny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×