Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Faceci jak reagujecie kiedy

Polecane posty

Gość gość

Poznajcie kobieta,ona wam się podoba ale dowiadujecie się ze jest po rozwodzie ? (Nie ma dzieci )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie co za różnica czy po rozwodzie czy po zerwaniu zwykłego związku? Nawet może to i lepiej, bo już taka wie że ślub to nie zabawa i nie będzie zbyt szybko nalegać na podpisanie papierka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A kiedy najlepiej powiedzieć o tym facetowi ? Od razu na początku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To zależy, niedługo i tak to wyjdzie w zwyczajnej rozmowie, pewnie będzie chciał poznać twoją przeszłość, więc nie musisz od razu o tym mówić jeśli nie chcesz. Najważniejsze to nie kłamać i nie ukrywać jeśli zapyta o przeszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakoś sobie tego nie wyobrażam i jestem przerażona ze miałabym to powiedzieć facetowi który mi się podoba ale dzięki gościu za odpowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwód to nie tragedia, 50% ludzi się rozwodzi :) gorzej byłoby gdybyś miała dzieci, bo nie każdy chce wychowywać obce dzieciaki. Ja wolałbym rozwódkę, niż taką co po pół roku oczekuje ślubu, bo jak już sama wiesz, ślub nie jest żadnym gwarantem i czasem lepiej poczekać niż brać go zbyt szybko pod wpływem emocji. I jest jeszcze jedna rzecz, brzydko to napiszę, ale rozwódka jest na ogół mniej "używana" (wybacz określenie) niż niejedna singielka ;) Nie bój się, jeśli facetowi zależy to nie będzie robił z tego afery... no chyba że bardzo wierzący, a to może wykluczać ślub kościelny jeśli już go brałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A gdyby wasi koledzy by się z was śmiali lub rodzina nie akceptowala rozwodki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co mnie obchodzi zdanie rodziny, to moje życie i moje wybory... rozwód to nie jest w dzisiejszych czasach nic nadzwyczajnego, jakby tak logicznie pomyśleć, to zwyczajny związek z tym że poparty jakimś tam papierkiem. A gdyby koledzy się śmiali, to byłby znak że nie są moimi prawdziwymi kolegami... poza tym opinia kolegów i znajomych w ogóle się nie liczy. A na razie to ty się tak nie nakręcaj, bo jak każda kobieta wybiegasz w przyszłość zanim w ogóle do czegoś dojdzie, najpierw to się dowiedz jakie on w ogóle ma zamiary wobec ciebie, bo samo podobanie się nic nie znaczy. Jeszcze się nie znacie zbyt dobrze, a ty już myślisz o wspólnej przyszłości... takie podejście zawsze źle się kończy, bo fascynacja wygrywa z rozsądkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo też zależy od tego co było powodem rozwodu? Bo jeśli np. twoja zdrada, albo znęcałaś się nad mężem, to raczej jesteś stracona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwod z winy męża.Nie było żadnej zdrady i znęcania się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×