Decyzja zapadła i jestem jej wierny, muszę się Wam pochwalić:)

Chłopaki, w odpowiednim czasie pojawi się ta 'jedyna' ;)

Libra, jakiś pomysł na szybką weryfikację, czy kobieta ma wysokie libido. Plisss, wymyśl coś :)

Wybacz, ale nie mam NIC, co mogłoby Ci pomóc

Ja ci moge podac sposob jak sprawic by kobiecie o wysokim libido spadlo libido niemal do zera

Dawaj śmiało. Ale to raczej w ramach ciekawości, bo raczej na pewno nie wykorzystam w tę stronę...

Raczej nie poznasz po kobiecie tak po prostu, normalna kobieta musi się czuć bezpieczna emocjonalnie, aby dopiero się odkryć. Do tego momentu będzie skryta, będzie mieć coś swojego. Właśnie dlatego zależy im na bezpieczeństwie, aby miały poczucie, że jakimi się nie okażą takie je zaakceptujesz, a to jest możliwe tylko wtedy gdy pojawi się uczucie. Pytanie raczej powinno być czy kobieta w ogóle może mieć wysokie libido wobec człowieka którego nie kocha, według mnie nie. Znam taką historię, gdzie znajoma rozwódka spotykała się z facetem. Relacja oparta na seksie z nadzieją na coś więcej, niestety nadzieją chyba tylko jej, bo to ona skończyła tę znajomość z powodem "potrzebuję czegoś więcej, a nie tylko seksu".

Jak u Was chłopaki? Bo, u mnie hmm 'dziwnie'...

Alez prosze bardzo :) Jestem kobieta i mam bardzo duze libido. Kiedy poznalam mego bylego faceta, bylam po 5-letnim zwiazku, on mial 30+ i ze 4 dziewczyny na koncie, ale to byly bardzo krotkie relacje, najdluzsza trwala 2 miesiace. Nie mial zatem zbyt duzego doswiadczenia. Paradoksalnie z poczatku bylo super, bo bardzo sie staral. Po jakichs 4 latach zwiazku, a po 2 ,5 roku od zamieszkania ze soba przestal sie starac i trwalo to jakies 1,5 roku (sama jestem w szoku, ze to znosilam). Innymi slowy, jakby zapomnialo mu sie, jak lubie byc dotykana, dbal tylko o swoja przyjemnosc i sprawial mi bol. Czasem byl tylko bol, czasem odrobina przyjemnosci, ale zawsze konczyl nim poczulam cos wiecej. Jak mu przypominalam, co lubie - "zapominal", podsylalam artykuly - obrazal sie, ze mu sugeruje, ze jest kiepski w lozku. Czasem przepraszal i obiecywal poprawe od nastepnego razu, ale nie poprawial sie. Wiec zaczelam zachowywac sie jak kloda i staralam sie nawet nie podniecac za bardzo, bo konczylo sie to bolem miednicy (zapewne z podniecenia). Przez caly czas myslalam o seksie, jak tylko wychodzil do pracy (ja wychodzilam godzine pozniej) wlaczalam porno. Wiadomo po co :P W koncu wkurzylam sie i powiedzialam, ze jak nasz sex ma tak wygladac, to mozemy go wcale nie uprawiac. I znalazl sobie kochanke :P

p.s. duze libido jest niezalezne od tego, czy sie kogos kocha, czy nie. Mam ochote na sex, a nie mam faceta. Prosze, nie wtlaczaj kobiet i ich psychiki w ramy wyczytanych felietonikow z gazet.

Witam, druga doba na spokoju chociaż miałem kryzys, taką dziewczynę widziałem, że Matko Boska...

18:47 masz racje, za bardzo wyjechałem do przodu

Peenokio, mogłeś do niej zagadać!

Mogłem, ale jednocześnie coś mi się w niej nie podoba, właściwie to drugi raz ją już spotkałem (na siłowni). Poza tym zaraz sobie myślę, że gdzie ja do takiej, na pewno ma chłopaka.

" gdzie ja do takiej", nie lubię takiego 'gadania'. Jeszcze byś się zdziwił, jakby dała się zaprosić na kawę. Nigdy nie umniejszaj swojej osoby.

Wiem, często spotykam się z narzekaniami kobiet, że do nich nikt nic, a są takie atrakcyjne. Właściwie to nie chciałbym być z taką kobietą jak ta, o której piszemy. Sposób w jaki ona ćwiczy, porusza się, ubiera, sprawia że nikt się nie może skupić. Dzisiaj robiła takie ćwiczenie, którego nigdy nie widziałem. Położyła się na plecach rozłożyła nogi i zaczęła wyciskać do góry, cała w obcisłym stroju, aż jej się w cipkę wcinały legginsy. Na środku bez żadnego skrępowania. Może źle coś obserwuję, ale inne dziewczyny się tak nie zachowują, ona jest zbyt "otwarta"

Wiesz co, wydaje mi się, że zdaje sobie sprawę ze swoich 'atutów' i się nie krępuje po prostu:) Nigdy nie odważyłam się na takie 'widowiskowe' ćwiczenia, wystarczy mi, ze jeden facet będzie mnie oglądać :) Reszta może sobie powyobrażać.

No i Twoje podejście do tej sprawy wolę ;)

Libraaa, co znaczy, że się czujesz "dziwnie"? :) 55. dzień dobiega końca. Dajcie mi kobietę na noc, a przez miesiąc nie będzie mogła spojrzeć na męskiego penisa. Ba, nawet na faceta...;)

Stary nie wiem jak Ty bez polucji dałeś rade, natury sie nie oszuka ponoć

A jak myślisz? Jestem dzisiaj nakręcona jak pozytywka!!

Libra, no widzisz, więc tak, jak i u mnie okresy względnego spokoju przeplatają się z "wścieklizną macicy";))) przepraszam za określenie, jeśli obraziłem Peenokio, gdzieś wcześniej tłumaczyłem, że samoregulacja tych płynów odbywa się przez mimowolne wtłaczanie ich do pęcherza moczowego, a później wydalanie razem z moczem. Czuć takie dziwne uczucie w okolicach prostaty w różnych sytuacjach w ciągu dnia - wtedy płyn, który stanowi zdecydowaną większość objętościową nasienia, opuszcza zbiorniczek prostaty. Polucje wg mnie mają bardziej charakter poluzować psychikę, podobnie, jak u kobiet orgazmy nocne, ale jak widać natura na razie się nade mną znęca...;)

Libra, podłogi czyste, nie ma nic do prasowania? :P

Nie obraziłeś :) No właśnie! Ja się pytam, gdzie moje nocne orgazmy?! Bo poważnie pomyślę, że to bujda na resorach.

Libra, a może się okaże, że tej samej nocy będziemy je mieć. Poczekamy i zobaczymy:) Tylko mi nawet nie myśl o samotnej zabawie paluszkami...;)))

Nienawidzę prasowania :P Tak, podłogi czyste, ale może wannę przydałoby się przetrzeć? Matko, jakby mnie tak teraz ktoś dotknął 'tam', to wybucham...

Libra, przepraszam za bezpośredniość, ale w jakim etapie cyklu jesteś? Pytanie czysto do celów naukowych:)

o! Może się zsynchronizujemy :P

Dzień po miesiączce, ale ja 'w trakcie' jestem tak nakręcona, że mnie nosi, dosłownie.

No to każda ma widać inaczej. Jedna w trakcie miesiączki nawet o tym nie pomyśli, Libra jest nakręcona...;) Libra, chyba jesteśmy na takim etapie, że nie warto tego czasu zaprzepaścić, dla chwili przyjemności, co? Lepiej wtedy przejść się na dwór, może przebiec, porozmawiać ze znajomymi, z rodziną...:)

Ja jestem cały czas nakręcona. Lub, zamiast biegania, można się położyć na jakimś facecie :) albo lepiej, on niech się położy na mnie :D