Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość MegaMaxi89

dieta 1200 1500kcal osoby 75 plus od 1. 01.2016

Polecane posty

Gość Fili80
Megi ; Ty łobuziaro!!! Ten mój zastój wagi to raczej nie to chyba raczej może byłoby i fajniej gdyby fasolka a nie denerwujący zastój. A już myślałam, że coś sensownego wymyśliłas odnośnie diety. Co do torta zrobiłam teczowego zaraz prześle Ci zdjęcia pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babette8
Dzięki :) Przez zimę sporo przytyłam, z 70 na 79 kg. Chce ważyć 65. Plan to liczenie kalorii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MegaMaxi89
babette napisz jaki masz wzrost,typ figury,czy zamierzasz ćwiczyć oraz czy pracujesz (nie pytam gdzie) i czy może jesteś mamą:)Nie pytam szczegółowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej,nie mogłam odpuścić dziś ćwiczeń i jestem po 30 min na orbitreku i pot się leje po plecach,mam i tak wyrzuty sumienia że nie ćwiczyłam tyle czasu,ale wiem że byłam chora.Aż ciało po wysiłku lepiej się czuje i pomimo zmęczenia wiem że dostanę kopa energetycznego ja po wypiciu mocnej kawy. A co tam u Was? piszcie,piszcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Indywidualna Dieta dla Ciebie za SMS (3kg w 7dni) na Redukcje lub na Masę. Dieta dostepna Tutaj http://bebjo.pl/indywidualna-dieta-za-sms/ Pierwsza w Polsce .Schudnij zdrowo i szybko! Otrzymaj swoją indywidualną dietę w kilku prostych krokach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Hej ;) Wzrostu 177cm, praca biurowa, jedno dziecko 10 lat. Ćwiczyć jeszcze nie ćwiczę, na razie dieta. Muszę sie wdrożyć, pierwsze dni najgorsze. Wazę sie co piątek, mam nadzieje ze z wami dam radę :) Podziwiam za orbitrek!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PULPanETA
Jak tutaj cicho... Nic, trzeba przerwać to milczenie ;) Dziś u mnie słońce cały dzień świeciło i od razu tak jakoś weselej, na sercu milej. Przebiegłam się po lesie, wsiadłam na rower i cieszę się, że zaczęłam odchudzanie jeszcze zimą. Dlaczego ? Ano dlatego, że zwiększa to moje szanse na zrzucenie większej ilości kg do lata. Oczywiście potem też nie przerwę tego procesu, ale do lipca uda mi się mam nadzieje zmienić swoją sylwetkę na tyle, że będzie to widoczne. Dajcie znać co tam u Was dziewczynki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie co ta za cisza ???? U mnie jak co dzień mnóstwo roboty no ale do rzeczy pobiegałam :) za mną 2 trening z 3 tygodnia :) co do diety trzymam się - chodź waga bez zmian ehhh Aneta :) U mnie także słonko było przepiękne więc dodatkowo spacerowałam dziś z małymi Babette :) będziemy się razem co piątek ważyć - miło. Megi :) jak tam zdrowie ? Motivia :) dawaj częściej oznaki życia !!!! No to na tyle zabieram się za prasowanie do potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :) U mnie dobrze, minął tydzień na diecie. Wczoraj rodzinka wyciągnęła mnie na basen, wiec sport zaliczony. A wam jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej,ja przy kawie wczoraj miałam przygodę z pralką ponieważ podczas wirowania urwał się bęben ale tak mocno,że się blacha ze ślubami oderwała trochę i całą łazienkę zalało więc w furii sprzątania tego wszystkiego posprzątałam całą kuchnię i łazienkę na błysk łącznie z szafkami i mi to do 23 zajęło.Dziś przyjedzie Pan od pralki i będzie działał.u mnie zdrowi już ok tylko córa dalej ma zatkany i smarka i końca nie widać. dziś w planach orbitrek i muszę też jechać na zakupy i od razu zaliczymy spacer, bo dziś też u nas tak pięknie 13st ma być.Fili może nie waż się codziennie,bo sama się dobijasz.wejdz na wagę za tydzień,albo w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-) Babetta no ja wczoraj zaliczyłam biegi i spacer :-) dzis także zapowiada się, że kolejny trening 3 z 4 zalicze z 3 tygodnia więc spoko dietę trzymam no ale waga jakoś oszałamiająco nie spada więc jutro na nic nie liczę. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASIENKA645
Ja bezskutecznie próbowałam schudnąć przez 3 lata. Kupowałam różne środki na odchudzanie, ale żaden z nich nie rozwiązał głównego problemu mojej nadwagi, którym był nadmierny apetyt. Ostatnim suplementem, który postanowiłam wypróbować był african mango. Pierwszy efekt zauważyłam już po 2 tygodniach stosowania, mianowicie uczucie sytości utrzymywało się prawie od posiłku do posiłku, dzięki czemu rzadziej sięgałam po słodycze i fast-food, które uwielbiałam. Dodatkowo piłam 1,5 litra niegazowanej wody mineralnej na dobę i spożywam 3-4 posiłków i ważne-kolacja zawsze 2 h przed snem. Po 2 miesiącach takiej kuracji schudłam 11 kg, może to nie jest jakiś cud, ale ja jestem szczęśliwa i czuję się o wiele pewniejsza siebie. Powodzenia. Ps. Link gdzie można go nabyć, tp strona producenta http://nplink.net/cAFbO7nx

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili domyślasz sie czemu nie spada? Dziwne bo trzymasz dietke i ćwiczysz. Ja jutro liczę na spadek, w ostatni piątek było o zgrozo 79.1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Według mnie to nic innego jak zwykły zastój wagi na diecie. Coś takiego znalazłam w necie : Pewnie w diecie każdej z nas przychodzi taki moment w którym waga przestaje spadać pomimo naszych starań, diety i ćwiczeń. Zwykle jest to moment zwątpienia, w którym wiele z nas zaczyna zadawać sobie pytanie 'czy warto?' i nie rzadko zniechęcone brakiem efektów porzucamy odchudzanie i sport oraz wracamy do dawnych nawyków, 'no bo po co mam się starać skoro nic z tego nie wychodzi?'. Zastój wagi jest spowodowany spadkiem metabolizmu, po pewnym okresie diety często organizm przechodzi na 'tryb oszczędnościowy' przez co nie widzimy efektów na wadze. Jest to znak, że nasz organizm musi trochę odpocząć i przyzwyczaić się do nowej wagi, a nie tylko uznawać ją za stan przejściowy. Ważne jest to, żeby znaleźć w sobie tyle motywacji i siły, aby przejść ten etap diety i później dalej wytrwale zrzucać kilogramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O i coś takiego mądrego znalazłam i tego będę się trzymać Pamiętaj! Zastój wagi to normalny etap w zdrowej diecie! Nie poddawaj się, trzymaj dietę i dorzuć trochę aktywności fizycznej, a na pewno niebawem zobaczysz efekty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki Fili!!! zrobilam sobie stopke, moze mnie bardziej zmotywuje. Moj cel to 65kg ale zadowole sie 68kg :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili masz rację,najlepiej się nie załamywać i trwać dalej w swoim postanowieniu.Ja jestem po 40 min na orbitreku,poza tym pograbiłam też trochę podwórka z liści i patyków i aż chce się coś robić jak taka pogoda.A pralki mi nie zrobił-okazało się że Amica jest tylko na zewnątrz a w środku chiński Samsung do którego trudno dostać część która się tam zepsuła,a poszła pompa i te amortyzatory czy jakoś tak i sama zamówiłam ją w necie, bo dzwonił po serwisach i nie ma nigdzie tej części.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie najwiekszym wyzwaniem sa weekendy, ale bede sie trzymac tak mnie ten spadek zmotywowal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) po ważeniu na wadze równo 76 kg nie wiadomo czy się cieszyć czy płakać bo względem poniedziałku niby 1 kg mniej ale myślałam, że szybciej będą spadać te kg przynajmniej do tego co jest w stopce. Z drugiej strony to ok. niech tylko tępo spadku zostanie zachowane i będzie git. Co do obwodów to bez zmian. Babette :) to trzymaj , trzymaj te kciuki aby się mi udało !!!!! Oczywiście GRATULUJĘ !!! Spadku. Megi :) co do pralki - agd i co do fachowców no to ręce opadają. Coraz częściej jest tak, że jak sama nie zrobisz to nie będzie. Aneta :) no a co u Ciebie ??? Motivia :) liczę, że u Ciebie coś ruszy i dasz nam tu znać bo pisałaś, że czytasz i czekasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie ostatnio było 76,2 kg, niby szału nie ma, ale ja cieszę się z najmniejszych spadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :-) No wczoraj chodź nie ćwiczyłam to byłam ma dużych zakupach i śmiało mogę sobie je zaliczyć w ramach aktywności. Aneta gratuluję!!! Spadku - mamy podobną wagę. :-D no a ile Ty chcesz ważyć? Mi się marzy 69 ale zadowole się 72. No dziś sobota więc standardowo trzeba będzie coś posprzątać. Co tam u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fili - dla mojego wzrostu (164) najlepiej byłoby ok 60 kg, ale w swoim dorosłym życiu takiej wagi nie osiągnęłam i nie wiem jak bym wyglądała. Podczas ostatniego odchudzania osiągnęłam 67 kg - bo wg BMI to jest górna granica mojej wagi w normie. I się poddałam. Głupia ja. Wtedy wyglądałam już przyzwoicie. Ale myślę że tak mniej więcej 63 kg będą mnie satysfakcjonowały w 100 % W ten weekend mam szkołę. trzymam się nieźle. Śniadanie owsianka, w szkole dwa soki 100% owoców, banan, garść fistaszków. W domu kalafior i kotlet mielony, teraz serek ziarnisty z papryką i rzodkiewką. Miłego wieczoru i Niedzieli Palmowej. Za tydzień Święta wyobrażacie sobie to? Ja wgl tego nie czuję, może ze względu na to, że tak wcześnie w tym roku. Mam nadzieję, że odnalazłyście sens mojej wypowiedzi, bo mam wrażenie, że napisałam bez ładu i składu :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) No ja się zaraz zbieram na biegi :-) Aneta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) Wczoraj pobiegałam :) dziś już także jestem po :) coś mi wpis wczoraj urwało. Więc tak dietę trzymam i mieszczę się tak ok. 1200 kcal na wadze efektów brak. Zaraz będę kończyć butelkę octu jabłkowego. Wczoraj udało mi się już dokończyć dekorowanie domu na święta. Aneta :) ja mam (174) i dla mnie ok. to tak 69 kg przynajmniej było ostatnio - zauważyłam na sobie, że naprawdę zależy chyba jeszcze od wytrenowania bo kiedyś i ważyłam 63 kg ale sylwetka nie wyglądała tak fajnie. No a teraz to ile chcesz ważyć ? Babette :) jak tam po weekendzie ??? Megi :) no jak tam ważenie ??? Motivia :) Jak tam u Ciebie ??? daj jakiś znak życia. No dziewczyny piszcie co tam u Was ???? do potem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marzeniem jest dla mnie 59 kg, to znaczy będę obserwować swoje ciało właśnie. Jak uznam, że 60 czy 61 jest ok to nie będę na siłę, dążyła do mniejszej wagi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, u mnie weekend do bani. Tzn piątek, sobota i niedziela ok. Pojadłam pizzę i piwko... No ale tylko jeden wieczor, podniosłam sie i kontynuuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry, Kolejny dzień wyzwania, czy dam radę? Zła jestem na siebie za piątek, a męczyłam sie po tym obżarstwie, pol nocy nie mogłam spać. Nigdy nie zmądrzeje :/ Ja bym bardzo chciała 65 kg, moje marzenie. Ostatni raz tyle ważyłam na maturze Miłego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć :) No ja wczoraj i bieganie i basen dieta na 6 + a tak na wadze zero zero efektów. Z tego wszystkiego robię dzień czystych białek czyli chudy nabiał, drób taka 1 faza dukana to niby pomaga na zastój sprawdzę zobaczymy czy u mnie podziała. Sorki, że tak bez osobowo ale piszę z telefonu i jedynie podgląd mam na pierwszą stronę i już nie pamiętam co komu miałam odpisać bo moje dziewczyny zasuwaja w tych chodzikach z tymi grzechotkami później postaram się poodpisywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×