w tym kraju to się człowiek nie dorobi jednak

oboje pracujemy od czasów studiów, mamy dom wyremontowany ze starego w sumie z niewielkim już zadłużeniem ,działkę,2 auta. I tak myślę że przy tych cenach co teraz są to sztuka to utrzymać bo coś dokupić (ziemię czy mieszkanie) to się nie da. Mamy dwoje dzieci. Pojechałam na zakupy dziś całe g.... kupiłam 200 zł poszło. A to mleko mniejszej i herbatkę , ze 4 słoiczki na wyjazd albo niemoc bo tak to gotuję, a to chusteczki, płatki , mydło, flipsy ... i tyle. Ani ciuchów, ani kosmetyków.Mamy dużo rodziny za granicą. Tam jak dwoje ludzi pracuje to jak chcą idą do salonu po auto a my po niemcach docieramy wszystko. Co z tego że człowiek weźmie np. 3000 wypłaty- zatankuje 2 razy i 500 nie ma jakaś rata rachunki 1200 nie ma, jedzenie drogie jak cholera, pieluchy itp. a gdzie coś do domu kupić czy buty porządne, wkurza mnie to okropnie że kasa jest g****o warta

ja nie narzekam. a jak tobie źle to może wyjedź?

powiem Ci gościu- jakby nie rodzice męża i moja mama -potrzebują naszej pomocy to może i bym wyjechała. Ja po prostu nie rozumiem dlaczego to wszystko takie drogie jest. zapisuje moje wydatki od trzech lat- najwięcej kasy idzie na podstawowe rzeczy. Chodzi mi o to że dwoje ludzi pracuje i nie można tak na luzie zmienić auto czy pralkę, czy np kupić coś do domu raz na miesiąc

chodzi mi nawet nie o to że zarobki są małe ale o to że ceny są ni adekwatne do nich. czy 200 zł podwyżki w pracy to dużo? dużo ale za to naprawdę nie wiele można kupić.

up

Zależy też gdzie i co kupujesz (jakich marek). Ale ogólnie masz rację. Ja mam w sumie podobnie, z tym że auto z pracy leasingowane, a dom wykończony tak trochę nie po polsku, czyli bez 5 rodzajów kafelków, tęczy farb, dywanów, firan, zasłon, kompletów. Słoiki kupuję z Rossa, chemię też, mleko już daję roślinne, wcześniej cycek, pieluchy wielo już od lat, przeprosiłam się w ubiegłym roku z Biedą i biorę stamtąd sporo sprawdzonych rzeczy (spr producentów). Jakoś bardzo tragicznie nie mamy, choć wiadomo, że chciałoby się więcej.

Chrzanisz, ja pracuję sama - i bez problemu stać mnie na wszystko, zakupów za 200 zł nawet nie zauważam. Pralkę czy samochód też zmieniam bez żadnego wysiłku. też mam rodzinę za granicą - i mimo tego, że oboje pracują i to w dużych firmach, to żyją na o wiele niższym poziomie. Bo choć zarobki są wyższe, to koszty życia - też znacznie wyższe niż u nas. Jeśli tutaj zarabiacie za mało, to tam też kariery nie zrobicie. Koleżanka właśnie wraca z UK, bo choć ma pracę w biurze i zarabia sporo więcej niż przeciętniak na zmywaku, to koszty życia wg niej są takie, że więcej kasy miała w Polsce. Tu zarabiała parę tysięcy, a mieszkanie wynajmowała za 1200 zł, a nie 1200 funtów.

Macie dom pewnie w spadku jak moi znajomi ,remontuja go juz z 10 lat z pomoca rodziców kasa itp ,wiec nie narzekajcie ,inni mają gorzej ,i bez zadnych spadków darowizn czy czego kolwiek tam ,a od siebie dodam ze jestesmy krajem na dorobku i nigdy nie dogonimy zachodu ,oni zawsze bedą dalej ale nie przesadzajcie po co wam 2 auta ,sprzedajcie kupcie jakies z gazem ,ogrzewanie na miał sobie zróbcie i macie duzo taniej zarcie na bazarach kupujcie macie taniej ,unikajcie przetworzonych produktów nie dosc ze są gorsze to jeszcze po nich sie bardzo grubnie i są nie zdrowe kino jakies restauracje są do d**y w kinach mało który film jest wart tych 20 zł a kolacje przy świecach to lepiej zrobic samemu i wiecie ze jecie świeży obiad czy kolacje

do gościa wyżej to ja autorka- ty też masz racje ale zrozum ja nie bieduję. Idę na zakupy i kupuję co trzeba nie mówię że mi brak na jedzenie czy chemię czy nawet ciuchy. Ale moja mama sama nas wychowała z jednej pensji tak żyła chociaż z biegiem lat coraz biedniej było. Mi chodzi o to ze ok żyjesz pracujesz zarabiasz wydajesz ale nasi rodzice kupowali ziemie czy mieszkania czy odkładali dzieciom mieli co dać

to jeszcze ja autorka- jak człowiek zarobi 2500 np i kupi dziecku kurtkę i buty to jest 250 zł no. to ja sie pytam to jest normalne że 10% zarobków- CAŁY MIESIĄC CZŁOWIEK TYRA-to kurtka i buty od chińczyka w dodatku

Ja kupiłam kurtkę i buty w Lidlu za łącznie 120,- dlatego podkreślam, ze dużo zależy od tego gdzie i co kto kupuje.

mam 2 auta bo do pracy musimy niestety mieć dwa naprawde w naszej sytuacji toi konieczne. 250 za kurtkę i buty to był przykład ok można taniej wiem, można i taniej niż w lidlu jak się człowiek uprze. ale jak idziesz do apteki -byłam świadkiem ostatnio- kobieta dała receptę i prosiła żeby nie nabijać a wycenić- był tam antybiotyk dla dziecka, probiotyki w kroplach bo dziecko małe i jakiś syrop- 80 zł. A jak ktoś ma 2 czy 3 dzieci, jak chorują często?

Ceny są mniej więcej takie same jak "wszędzie", tylko właśnie zarobki dużo za małe. Przecież np. we Francji pensja MINIMALNA to jakieś 1000 euro na rękę, a samochody, elektronika, agd, kosmetyki, ciuchy, chemia w przeliczeniu kosztują podobnie... :/

tez mam 2500tys ,wiem o co ci chodzi ale te czasy są nie dla ludzi a dla pracodawców ,firm niemieckich czy innych robota ta sama ale kasa 4 razy mniejsza ,ja na szczescie jeszcze nie mam dziecka ale wiem ze u nas w pl jest ciezko pod tym wzgledem ,powiem tak mając teraz na karku 31lat mam swoje M po z********aniu na 3etaty jakies dorabianie i to nie nowe budownictwo a kamienica ,i nikt mi nie pomógł sam musiałem do wszystkiego dojść,mam znajomego co dostał wszystko na tacy i koles gdyby nie rodzice to by c***a miał to samo sie tyczy kobiet jak juz mamy to równouprawnienie,daj dzieciom edukacje jakąs pomoc wsparcie i dadzą sobie rade jak nie tu to w innym kraju .

Autorko, rozumiem, ze dążysz do tego, by rozwinęła się dyskusja pt. "jak to w tej Polsce jest źle i jak dobrze zrobią nam nowi rządzący?" czyż nie?

to jeszcze ja autorka- mam znajomą co się uparła mieszkanie kupić za gotówkę., Dziecko chodzi w kurtce z ciuchlandu- dzisiaj u nas byli, -10 stopni mróz a ta mała sweterek z ciucha taki śmieszny i na to kurtka sprana cienka ale za 12 zł. No i tak można. michodzi o to że człowiek powinien pracować, zarabiać wydawać i napędzać gospodarkę. Anie iść na cały dzień z domu a potem i tak liczyć każdy grosz żeby starczyło

W PL jest względnie tanio. Szczególnie koszty mieszkania, komunikacja i ubezpieczenia są dużo tańsze niż na zachodzie. Nie mówiąc już o jedzeniu, które w PL jest 20-30% tańsze. Nasze pensje są dostosowane do naszych cen i nie musimy więcej zarabiać. Na dodatek w PL są ludzie którzy zarabiają krocie. To od ciebie zależy ile zarabiasz. Masz tyle ile jesteś wart dla polskiego pracodawcy.

to ja autorka- nie nie mam zamiaru udowadniać że ten rząd będzie lepszy niż tamten, wcale o tym nie myślałam zakładając temat. po prostu wróciłam z zakupów z jedną siatką i wydałam 200 zł. I oboje pracujemy. Nie wiem jak ludzie z jednej małej pensji żyją

to jeszcze ja autorka- do osoby co pisze o kolacji przy świecach:) wiem o co ci chodzi bo umiem oszczędzać ale chodzi o to że na zachodzie ludzie idą do knajpy to i restaurator zarobi, facet kupi żonie kwiaty to i kwiaciarka ma, rozumiesz? Ludzie pracują ale wydają, i każdy zarabia dzięki temu gospodarka rusza. jak ma u nas ruszyć jak wszyscy będą tylko szukać sposobu jak nie wyjść z domu żeby kasy nie wydać?

"po prostu wróciłam z zakupów z jedną siatką i wydałam 200 zł. I oboje pracujemy. Nie wiem jak ludzie z jednej małej pensji żyją" to przestan się martwic innymi - poradzą sobie

autorka ma na mysli to, ze w wiekszosci innych zachodnich krajow ludzoe pracuja po to by te pieniadze wydawac na zycie i przyjemnosci w proporcji 1:2. u nas 80% dchodow pochlaniaja rachunki oplaty i wydatki na podstawowe rzeczy jak jedzenie czy paliwo, pocdczas gdy na zachodzie Europy np ludzie zyja spokojnie, wyjezdzaja na przyzwoite urlopy zbpalcem w tylku i jeszcze odlozyc moga. nic im z nieba nie spada, to oczywiste ze sami na to pracuja, jednak proporcja zarobkow do jakichkolwoek cen jest u nich totalnie inna, bardziej racjonalna. nie wiem po co zaklinacie rzeczywistoscni usilnie staracie sie udowodnic ze tak nie jest : o

Czy wam ktoś obiecywał że po zmianie systemu byle buc i nieuk będzie żył w dobrobycie? Żeby dobrze zarabiać trzeba udowodnić swoją przydatność dla pracodawcy. Za darmo było w komunie. Dziś zarabiasz tyle ile jesteś wart a jak ci mało to pokaż co potrafisz i zarabiaj bez ocraniczeń. Wolno być bogatym.

tak kolecje etc tylko czy widzisz jakąs zaleznosc pomiedzy zachodem a nami bo ja to widze ,wszystkie rządy które rządziły od 25 lat doprowadziły ten kraj do ruiny zlikwidowali duże zkałady pracy ,powiedzieli ze przyszłość tooo usługi no ja pier... Oni produkują i eksportuja dobra i mają silna gospodarke i dlatego maja kase na kolacje kilka kilkanascie w miesiącu itp a z nas zrobili tanią siłe roboczą całe te UE to jak to ludzie mówią EUROKOŁCHOZ dadzą kase na drogi ale zlikwidujce stocznie bo sie wam to nie ołaca ,damy kase na nowe markety powstano miejsca pracy taa za 1500zł k....a w zamian zlikwidujecie duze i średnie przedsiębiorstwa poprzez podatki które my koncerny zagraniczne unikamy bo ktos dostał w łape ,szukaj winnych pośród ludzi którzy zniszczyli nam gospodarke . Tak idzie zmienic prace na lepszą ale jak sie ma odpowiednie doswiadczenie i znajomosci takich ludzi jest garstka nasz kraj jak to wyszło na nagraniach PO istnieje tylko teoretycznie wiec dalej powpierajcie PO NOWOCZESNĄ PSL przedctawiciele banksterki i innych lobbby działające na szkode ludzi o dziennikarzach nie wspominam którzy wam mieszają w głowach

gość dziś , uśmiałam się :D Nie myślałaś o tym, żeby bajki pisać? Dobrze ci to wychodzi... :D

Bo polska to zlodziejski kraj! Jak nie potrafisz krasc i kombinowac to sie niczego w pl nie dorobisz :) moj maz prowadzi dzialalnosc gosp. wystawia f vat na 11 000 a z tego 4 tys oddaje do "panstwa"....

do gosc 18 50 tez sie usmiałem człowieku jakie zarobki do cen widziałes ile u nas kosztuje mieszkanie a ile sie zarabia ,ile auto a ile sie zarabia taki niemiec golf 8 kosztuje 20tys euro jak zarabia 2 tys euro to zaden wydatek a u nas takie same wozidełko z 80 tys przy zarobkach 2 tys tak samo jest ze wszystkim ,a zarcie tez jest drogie nie gadaj ,wynajm u nas za 700 -1200zł to masz klitke do 30m2 -40m2 tam za te same pieniadze masz dwa razy wieksze mieszkanie do wynajecia ,my jako społeczenstwo zyjemy dalej w komunie urzednicy przychylni panstwu zyją reszta wegetuje ,plus kilku wybranych to ta kalsa srednia majaca bat na tych szaraczków na nich pracujacych ,a najlepiej zeby mieli to 3-5dzieci kredyt to wted idealni niewolnicy bo bedą tyrac za marne grosze i bedą sie bac zwolnienia tragediaaaaa

i się zaczeło plucie na kraj... :)

We Francji czy De sprzataczka idzie do sklepu i kupuje lodowke czy pralke. W Polsce biurwa czy nauczycielka mrozmyslaja na ile rat ja wziac i jest to wysatek o ktorym mysli sie kilka mcy do przodu. Albo zyjecie na Plutonie i nie znacie realiow albo jestescie coniektore tak glupie, skoro nie widzicie w tym nic nienormalnego. radze pojezdzic po swiecie, pogadac z obcokrajowcamk i zasiegnac opinii samych cudzoziemcow jak dla nich wyglada zycie w Pl pod wzgledem plac i standardu zycia. wysciubcie te swoje noski poza wlasne podworko zeby wypowoadac sie i porownywac zycie Polakow do zycia innych Europejczykow, Chocby Czechow czy Estonczykow, o zachodzie nie wspominajac.

19:24 brawo, dokladnie Do Autorki: kiedys podjelam tu podobna dyskusje, to wiekszosc opinii bylo podobnych jak tutaj sie pojawiaja, czyli to ja jestem nienormalna i o co mi chodzi :D i oczywiscie standardowe: w PL jest tanio a jak zzarabiasz kiepsko to twoj problem, bo widocznie jestes malo przydatna. tylko jak mi wytlumaczycie ze kasjerka w niemczech zarabia te 16oo eur i jakos stac ja na normalne zycie, bo dzinsy ja kosztuja 20 eur czyli jakby nas 20 zl, a nie 80 eur, co by mocno ja trzepnelo po kieszeni? Ja jestem nauczycielka i znajomy Niemiec byl w szoku jak mu powiedzialam ze mam 450 eur pensji :D tam nauczyciel zarabia z 8-9 razy wiecej :D ale oczywiscie wg tutaj wypowiadajacych sie idiotek polski nauczyciel jest mniej wart niz niemiecki:) nie mowiac o innych zawodach. Ceny w PL sa skandalicznie wysokie albo zarobki zbyt niskie i dziwie sie ze ludzie jeszcze na ulice nie wychodza, to jest granda i moim zdaniem swiadomie sie to robi. Do tego szczuje sie jedne grupy zawodowe na drugie - pielegniarki na reszte grup, inne na nauczycieli, nauczycieli na innych i tak w kolko. Generalnie chodzi o to by zadna z grup zawodowcyhh nie smiala sie dopominac o swoje, bo wiadomo jest gros zakladow, gdzie ludzie nawet nie smia pisnac o zalosnych zarobkach, bo wiedza co ich czeka. A nie kazdy sobie moze pozwolic na rzucenie chocby malo platnej pracy

Tu nie chodzi o plucie na krajtylko ze bedac w uni to jak na razie mamy tylko byc tanią siła roboczą ,a firmy zagraniczne zyja z nas ,prawo jest robione pod koncerny ,i zgadzam sie ze trzeba pojechac do innego kraju i porównywac nas do nich i niestety ale jesteśmy daleko w tyle ,choc z innej strony kupno jakis rzeczy agd elektronicznych nie kupuje sie co rok a na kilka ładnych lat chyba ze bogaty kraj czyli od gwarancji do gwarancji ale czy to takie dobre to sam nie wiem . Mi marzy sie zeby kazdego było stać na normalne mieszkanie takie 3-4pokojowe z odopiwednio duzym metrażem i zeby nie zabierało to wiecej jak 30-40% dochodłów,ale tak niestety sie nie stanie bo bankierzy udzielający nam kredyty musza z nas zedrzec jak najwiecej w dodatku banki niemieckie i zydowskie a wiec wiadomo jak tam jest z procentami ,załuje ze nie ma Polskich banków bedacy dla społeczeństwa tanią alternatywa dla drogich kredytów z małymi odsetkami tak zeby spłacic mieszkanie nie za 30 lat a za 10 lat ale to marzenia scietej głowy musimy miec silną niezalezna gospodarke by tak było a nie montowania europy czy chiny europy (choc tam to juz mają sie o wiele dobrze duzo lepiej jak w polsce nie ma zusów podatki małe kara smierci za przestępstwa nawet urzednicze !!!! tak tak ma kulke urzednik jak oszuka panstwo a u nas odprawy milionowe ,urzednicy wysokiego szczebla cos zawalą nic sie nie stało k....)