Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mamy 6scio latkow, czy zostawiacie dzieci na drugi rok w pierwszej klasie?

Polecane posty

Gość gość
gość dziś WIESZ dlaczego? bo wychodzi gówniarzeria z podstawówki i mysli, że jest bardzo dorosła, dlatego w gimnazjum taki syf potem. Jestem rocznikiem 78 i jak ja kończyłam podstawówkę miałam 15l., poszłam do liceum ekonomicznego i nie było takiej masakry jak w gimnazjum. Teraz kończą podstawówke jaki 13 latki - najgorszy wiek, bunt, krnąbrność, i jak idą do gimnazjum myslą, że są bardzo dorośli i im odwala: fajki, alko, używki. Gimnazja to był najbardziej chory pomysł poprzednich rządów. Powinni to zlikwidować w pieruny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez jestem za zlikwidowaniem gimnazjów, konczą podstawówkę i czują sie dorośli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale bajzel z tym 6 latkami....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.36 podziękuj Tuskowi Hall i reszcie ...A mamcie zaniepokojone kosztami informujemy że podręcznik do 7-8 klasy kosztuje TYLE SAMO co do gimu . Pracownie chem i fiz można przenieś z gimu zresztą po prostu odtworzyć podstawówki na bazie gim (często gimbazy tworzono własnie w budynksch SP). Koszta prawie żadne -ot tablice nowe przewiesić i tyle .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10.36 podziękuj Tuskowi Hall i reszcie x no podziękowałam i co teraz? sytuacja mojego dziecka jest dokładnie taka sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odroczyła... zapobiegawczo.... A teraz widząc co się święci, mam tu na myśli fakt , że córka edukację w szkole zacznie z "zostawionymi " dziećmi, które materiał pierwszej klasy mają już przerobiony, dwa razy w tygodniu opłacam popołudniowe zajęcia z nauczycielką nauczania początkowego która uczy ją pisać i czytać. Wierzę w zapobieganie a ktoś zaraz mi pewnie napisze jak to strasznie męczę dziecko. Uprzedzę i dodam, że teraz zajęcia te sprawiają córce straszną frajdę i traktuje je jak zabawę w szkołę a nie coś wymuszonego, efekty natomiast oszałamiające.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dwa razy w tygodniu opłacam popołudniowe zajęcia z nauczycielką nauczania początkowego która uczy ją pisać i czytać. x bardziej mnie dziwi fakt że sama nie usiądziesz z dzieckiem i nie ćwiczysz. Pisać nie umiesz? korepetycje z polskiego dla 6 latka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najgorzej mają małe szkoły, u nas (wioska) sytuacja wygląda tak ze w 1 klasie od września bedzie sześciu pierwszaków którzy beda klase powtarzać, 5 odroczonych z przedszkola i jeszcze sześciu 6 latków, bo rodzice mimo wszystko chcą je wysłać wcześniej do szkoły.....pomieszanie z poplątaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A od Waszych decyzji zależy to, czy moja 3latka dostanie miejsce w przedszkolach :( Bez sensu, bez sensu, bez sensu. Tyle lat rządów zmarnowanych, tyle czasu było na to, by to wszystko uporządkować jak Pan Bóg przykazał, żeby wszyscy byli zadowoleni. Tyle zmarnowanych lat, wściekła jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam ten dylemat-zostawić czy nie w pierwszej klasie? Córka bardzo dobrze sobie radzi z uczeniem, ale emocjonalnie jest niedojrzala. Żaden z rodziców z jej klasy i pozostałych trzech nie myśli o pozostawieniu dziecka-mówią, że będzie się czuło gorsze powtarzając klasę, będzie się nudziło itp. A tylko pierwsza klasa jest łatwa na zachętę. Nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co byś czuła jeśli sobie radzisz a Ci mama kazała powtarzać 1 klasę, podczas gdy Twoje koleżanki przeszły do 2 klasy? Ja nie zrobię tego mojemu dziecku, tym bardziej, że sobie dobrze radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wspolczuje dylematu. Ja swojego odroczylam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do mam dzieci, które dobrze sobie radzą w 1 klasie z nauką, ale są "niedojrzałe" emocjonalnie. 2 klasa niewiele się różni od 1, nawet powiedziałabym, że jest mniejsze ciśnienie by przerobić materiał. A wasze dzieci idąc po staremu i rozpoczynając 1 klasę już musiałyby być dojrzałe a tak już jeden rok mają za sobą. Dadzą sobie spokojnie radę w następnej klasie i pisze wam to mama dziecka zarówno w 1 jak i w 2 klasie :D Gorzej jak dziecko nie jest w stanie opanować materiału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W klasie mojego syna wszyscy (!) rodzice zostawiają swoje dzieci w 1 klasie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj na zebraniu dostaliśmy oceny opisowe i powiem Wam,że nie ma różnicy miedzy 6 a 7 latkami. Pani sugerowała by ćwiczyć w domu tempo pisania ale tak miały wszystkie dzieci.Byłam jak najbardziej za odroczeniem ale wszystko da się wypracować. Przez wakacje może się dużo zmienić. Tak samo 7 a nawet 7.5 latki nie potrafią skupić się na zadaniu domowym,też chcą się bawić, też boli paluszek i dukaja sylabami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
nie zostawiam,dziecko sobie radzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś wie jak to jest z tym czytaniem? czy pierwszaki obowiązkowo muszą już czytać? synowi bardziej wychodzi liczenie niz czytanie,z pisaniem tez niezle ale slabo czyta. Do kiedy maja czas,ostatnio słyszałam, ze dopiero w polowie drugiej klasy czytanie bedzie tak na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
radzi sobie, radzi, pierwsza klasa jest bardzo łatwa. W drugiej robi się duzo ciężej, tabliczka mnożenia, dzielenie, zadania matematyczne, ortografia. A w czwartej to juz maskara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadza się, pierwsza klasa na zachętę chyba-łatwa. Druga klasa, u mojej córki dyktanda co dwa tygodnie, czytanie ze zrozumieniem raz w tygodniu, czasami raz na dwa tygodnie,matematyka tylko zadania z treścią, mnożenie, dzielenie. Nie ma mowy, żeby dziecko nie czytało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tez mam dylemat. Corka rocznik 2009 w 1 klasie radzi sobie dobrze, ma 4,5 i 6 ale w domu odrabiac lekcji raczej nie chce. Chyba bym ja zostawila ale to mala szkola i jesli nie bedzie pierwszej klasy to nic nie zrobie. Mamusie sa ambitne i watpie by chcialy zostawic swoje dzieci. Dwie mamy z tego co wiem maja takie zdanie jak ja ale to za malo zeby stworzyc klase. Pierwsza klasa jest latwa ale czwarta nie jest dostosowana dla 6 latkow wiec bedzie ciezko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No jak masz takiego geniusza, że w wieku 6 lat do 4 klasy, to gratulacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem po co te złośliwości,dobrze wiemy co gosc z 9.51 miał na myśli. Mamy czas na podjęcie decyzji do konca marca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O niczym innym nie myślę tylko zostawić czy nie zostawić... I tak źle i tak nie dobrze. Dzieci nie radzą sobie z materiałem w starszych klasach, bo są młodsze i nie mają tak rozwiniętego myślenia abstrakcyjnego aby opanować program jak starsze dzieci. Sąsiadka nauczycielka mówiła mi, że często młodsze dzieci robią się znerwicowane, bo chcą dogonić rok starszych kolegów wkładając ogrom pracy a i tak najczęściej są w ogonie klasy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja z bólem serca posyłam dalej, syn radzi sobie świetnie ale uważam ze nie ma do czego się spieszyc, ale posyłam dalej bo całą klasa idzie dalej i mają super nauczycielkę, którą mój syn uwielbia i szkoda się z nia rozstawać.... tym bardziej ze nie wiem na kogo by trafił potem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja raczej nie mam dylematu, bo u nas w klasie są prawie same 6-latki oraz 7-latki z listopada i grudnia. A mój syn jest ze stycznia 2009, więc w zasadzie jest jednym z najstarszych. Radzi sobie świetnie, ale już idąc do szkoły czytał i pisał (drukowanymi, ale pisał ze zrozumieniem). Sprawia co prawda problemy z zachowaniem, ale dlatego tym bardziej nie chciałabym go zostawiać, bo obawiam się, że w nowej klasie odstawiałby od nowa popisówkę. A tutaj już jest w znanym środowisku i wychowawczyni go zna. Uważam, że warto też zapytać samo dziecko czy chciałoby powtarzać klasę. Wiem, że część rodziców, uważa, że to wstyd (!). Gdyby mój syn chciał, to zostawiłabym go, ale on stwierdził, że będzie się nudził i nie chce zostawić kolegów, a akurat trzyma się z 7-latkami. Nie wiem jak będzie z resztą klasy, bo u nas są teraz ferie i dopiero będzie zebranie. Ale nie sądzę, by ktoś odraczał, bo z rozmów z rodzicami wiem, że dzieci raczej sobie radzą. Odnośnie czytania - u nas wymagają po pierwszym semestrze samodzielnego czytania np. poleceń i rodzice muszą uczyć w domu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mój syn radzi sobie średnio.Jest z listopada 2009. Wydaje mi się, ze najlepszym rozwiązaniem będzie zostawić go teraz ,od wrzesnia nie bedzie sie znal w pierwszej klasie (mie ma zerowki w szkole) niz zostawic go przykładowo w drugiej lub trzeciej i trafi do zgranej ze soba klasy. Dodatkowo mógłby być w klasie z kolega z podworka tez z 2009 ktorego mama odroczyla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miała m na myśli: nikt nie bedzie sie znał, w 1 klasie beda wszyscy nowi ponieważ nie bylo zerowki w szkole:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to na twoim miejscu nie zastanawiałabym się - zostaw syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje dziecko też sobie radzi, ale to nie ma żadnego znaczenia. Nie rozumiem, dlaczego rodzice pytają "po co zostawiać?". A powiedzcie mi "po co puszczać dalej? po co skracać dzieciństwo? do czego wam się śpieszy. Sama pracuję w szkole od kilkunastu lat i uwierzcie mi, mam ostatnio wrażenie, że dobro ucznia jest na samym końcu. najważniejsze są etaty itd. Nikt w IV klasie nie będzie się litował nad młodszymi dziećmi. Poczytajcie o różnicy w rozwoju 9 i 10 latka. To wtedy będzie problem, gdy pójdą do IV klasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drugi rok mają przerabiać to samo? I jak to wytłumaczyć dziecku, że koledzy są w drugiej klasie a on w znów w pierwszej wśród nowych dzieci? Wszystko zależy od wychowawczyni ,czy odpowiednio przygotuje dzieci przez te 3 lata. Nasza jest dość konkretna,wymagająca, widać, że zależy jej na jak najlepszym nauczeniu dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×