Estetyka rockowa, metalowa ma w sobie to coś

Mizantropia jest chyba bardzo kategoryczna i lubi swój gust przedstawiać jako jedyny i słuszny ;)

to już nie jest mój problem ;)

Ze mną akurat strasznie się kłóciła o Woodstock ;)

dajesz się wciagać w głupie kłótnie to tak masz. :P

Estetyka rockowa zakompleksionych grubasów ma w sobie to coś, że są śmieszni,a metale jeszcze bardziej.Dużo miejsca zajmują na płycie stojącej na koncertach,są spoceni i puszczają bąki, fuj:-(

nudno i głupio się zrobiło:-(

od momentu jak na temat wszedł ten dziwny troll ;)

Lubię się kłócić :P Ty chyba też, bo pamiętam Twój pierwszy post, jak napisałaś że nie chciałabyś faceta który o kobietach mówi per "brudaski" :P

jeszcze większe nudy niż wczoraj:-(

to nie jest kłócenie się tylko stwierdzenie, że nie chciałabym faceta który wyzywa kobiety ;)

Achtung,tu gimbaza:-) Bardzo brzydko wyzywać kogokolwiek,a kobiety tym bardziej.Dobrze wychowanych ludzi już nie ma:-(

A to było wyzywanie? Miałem na myśli obskurne menelstwo.

a opisałeś po prostu kobiety które po prostu idą na koncert czy jadą na festiwal nie zakładając szpilek. O kimś kto jedzie w góry i będzie ubłocony też byś tak pisał? Nie, to było po prostu obrażanie typu kobiet które Ci się nie podobają. Zachowałeś się tak jak taki d**ek który podszedł do mnie kiedyś i powiedział mi (a raczej wybełkotał), że byłabym bardzo seksowna gdyby nie moje tatuaże bo tatuaże są "niekobiece" (albo zbierało mu się na wymioty i to tak tylko zabrzmiało). :D

Chodziło mi raczej celową, pozowaną abnegację jako ukierunkowanie buntu, ucieleśnienie lewacko-anarchistycznej mentalności.

czyli twoje chore fantazje na temat ludzi którym zazdrościsz młodości :)

Dla mnie wymarzona młodość to była młodość cała w skórach, na harleyowych zlotach i rockerskich koncertach w halach i na stadionach oraz wielkich, branżowych festiwalach :)

w związku z czym plujesz jadem na ludzi dla których młodość to spędzanie czasu ze znajomymi na festiwalach i koncertach? :D A swoją drogą twoje skupianie się na wyglądzie jest ciekawe. Przecież nikt Ci ani wtedy ani teraz nie przystawiał pistoletu do skroni. To, że ubierasz się jak pan Ziutek spod 8. w jeansy i adidasy to Twój wybór. :P

Strojąc się codziennie w skóry czułbym się jak strojniś, który zbyt dużą wagę przykłada do swojego wyglądu i traktuje to wszystko jak kreację - już o tym pisałem :P

i właśnie dlatego nazwałam cię pozerem - bo dla ciebie to jest kreacja, a nie naturalny wygląd. Coś co zakładasz żeby się pokazać, a nie dlatego, że taki masz styl czy takie rzeczy ci się podobają :P

achtung! pozerzy w temacie:o

Nie, to nie pozerstwo. Cholernie podoba mi się taki styl, ale czułbym się jak freak wyglądając tak na co dzień - uważałbym to za przerost formy nad treści.

Jak "freak" to mowisz, takim slangiem to poslugiwaly sie dzieci emo jak bylam w szkole :P I wlasnie to, ze to jest dla ciebie przerost formy nad trascia sprawia wrazenie takiegp naciaganego bycia fajnym. Takie "chce byc z******tym rockerem ale boje sie co koledzy powiedza" :D

Uważałbym to po prostu za zbytnie strojenie się w piórka ;)

dlatego, że dla ciebie to przebranie :) Facet który na co dzień się tak ubiera nie uważa, że się stroi. To są tylko ubrania.

Ale ubranie się tak na koncert nie czyni ze mnie pozera ;) Ja naprawdę żyje muzyką i interesuje się nią bardziej niż przeciętny człowiek.

to jak chodzi o muzykę to po cholerę w ogóle wspominasz o tym co zakładasz na tyłek? :D

Bo jestem rockersem pełną gębą :D

A ja nie wiem, co to znaczy "nie ubierać się tak i tak żeby nie czuć się jak freak". To tak jakby chcieć ukrywać przed tłumem, że ma się troche inne gusta estetyczne. Po co tak robić, ja zawsze lubiłam gdy tłum widział we mnie, że coś jest we mnie "inaczej" niż u nich

Żenujące to jest tylko w jednej sytuacji, gdy facet powinien ubrać się w garniak, gdyż tak wynika z sytuacji, a wbrew wszystkim ubierze się np. na sportowo. Może dlatego że co do zasady lubie garniaki założone na facetach. Inne dziwactwa w ubiorze popieram, albo przynajmniej są mi obojętne.

no właśnie nie jesteś ;) Ty chcesz jak rockers wyglądac, ale mam wrażenie, że kompletnie nie jesteś w tym klimacie.