Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pozytonkaa

Mamy na Październik 2016

Polecane posty

Gość karola8912
Luiza ja tez place dodatkowo 40 zl za ktg. Coz. 8 miesięcy bylo nas stac na prywatna opieke to jeszcze te trochę damy rade. Ja generalnie chyba mam pecha do wizyt na nfz. Poszlam raz na nfz i wyladowalam e szpitalu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Milka ja mialam takie objawy kilka dni przed porodem zakwasy na udach i bol bioder. Kricze ustapilo po zdjeciu szwu. I pomyslec ze dopiero dzis mialabym wywolywany porod:) wiec mimo wszystko jestem kilka dni do przodu teraz lezymy na zakaznym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
U mnie az za wiele tych objawow- wczoraj bol jakby miesiaczkowy, ciagle bole krocza, od wczoraj latam do wc jak szalona... No i non stop skurcze przepowiadajace. Niby na koniec dziecko mniej sie rusza bo ma mniej miejsca... U mnie odwrotnie- szajbusek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jestem w 35 tc. I byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u mojej gin, która dała mi skierowanie do szpitala z powodu białka w moczu oraz duszności, które mam od 2 tygodni do tego obrzęki nóg i rak. Jeśli chodzi o ciśnienie mam w normie. Kolejnym problemem jest skracajaca sie szyjka, która w chwili obecnej ma 16 mm. Po zbadaniu w szpitalu i zrobieniu badań stwierdzono, ze białka już nie ma a szyjka ma niby 30 mm. Nie stwierdzono wskazań do hospitalizacji i odesłano mnie do domu. Jednak nie do końca czuje sie uspokojona ponieważ mam ciagle skurcze oraz twardnienia brzucha i do tego ogromny ból głowy. Czy któraś z Pan miała taka sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam, Jestem w 35 tc. I byłam dzisiaj na wizycie kontrolnej u mojej gin, która dała mi skierowanie do szpitala z powodu białka w moczu oraz duszności, które mam od 2 tygodni do tego obrzęki nóg i rak. Jeśli chodzi o ciśnienie mam w normie. Kolejnym problemem jest skracajaca sie szyjka, która w chwili obecnej ma 16 mm. Po zbadaniu w szpitalu i zrobieniu badań stwierdzono, ze białka już nie ma a szyjka ma niby 30 mm. Nie stwierdzono wskazań do hospitalizacji i odesłano mnie do domu. Jednak nie do końca czuje sie uspokojona ponieważ mam ciagle skurcze oraz twardnienia brzucha i do tego ogromny ból głowy. Czy któraś z Pan miała taka sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Gosciu moum zdaniem trzeba to skonsultować z lekarzem prowadzącym. Niech zadecyduje co dalej. Wydaje mi sie ze trochę nieodpowiedzialne kroki Zostały podjęte w szpitalu. Wyklyczyli czy nie sa to skurcze porodowe itd? Chyba ze trafila Pani na lekarza ktory uwaza ze w 35 tc juz nie ingeruja tylko jak rodzic to rodzic. K25i a dlaczego na zakaźnym? Mowia cos kiedy ewentualnie możecie się szykować do domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Mamy bakterie ale trzeba ja wychodowac w laboratorium zeby wiedziec co to i moglabym lezec te 5dni chodowania u gory ale doktor postanowila juz podac dwa antybiotyki prawdopodobnie trafione. Mala sie zle wstawiala do kanalu i ma krwiaka na glowie ale usg mozgu ok i leki dzialaja a przy tym krwiaku bobas dostaje infekcji. Napewno ten tydzien i nastepny to nie wyjdziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Wstalam godz temu i ledwo chodze- wszystko mnie boli jakbym ze schodow spadla. Dzis mamy 36+0 :) wizyta we wtorek. Pewnie wysle mnie na pierwsze ktg. Mielismy nazwac syna Maks ale jednak zmienilismy na Aleks (nie Aleksander tylko po prostu Aleks) bo zbyt wielu znajomych ma psa o imieniu Maks ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_nka
laura_1988 ja też mam bóle brzucha to chyba już normalne. W dodatku brzuch przy dłuższym chodzeniu mi twardnieje i robi się taki ciężki i rwie po różnych stronach. Najlepiej nic nie rób i dużo odpoczywaj :) Tak już chyba ma być, pewnie coś się nam tam rozciąga i dlatego tak mamy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Kurcze takie maleństwo a już antybiotyk. Może mogli sie wstrzymac. No ale coz lekarze niby wiedza co robia. A moga Was normalnie odwiedzac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_nka
Dziewczyny muszę się wam pochwalić że torbe dla siebie mam spakowaną. Wczoraj wieczorem pakowalam. Myślałam, że się z tym wszystkim nie pomieszcze ale spokojnie do małej walizki wszystko weszło. Wcale nie jest tego tak dużo jak mi się wydawało. A nie będę pxhala na siłę w razie co mąż mi dowiezie. Dzisiaj zapanuje do mniejszej rzeczy dla dzidziusia i mam z głowy, czekać tyko na termin :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Wczoraj dostalam jakiegos ataku kupy. Nie biegunka tylko ciagle na kiblu bylam az mi sie hemoroid zrobil myslalam ze oszaleje tak mnie bolalo. Nawet nie bylam w stanie lezec bo i tak bolalo. Musze zapytać dzisiaj lekarza przy ktg co moge kupic chociaż to trochę wstydliwy temat ale bol taki ze mam w nosie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Tynka gratulacje. Ja jestem spakowana czesciowo. Zostalo wrzucic szlafrok kapcie i kosmetyki i wode. Tez nie mam duzo. Biore najpotrzebniejsze rzeczy. Tylko to co na szpitalnej liście jak cos to ktoś cos podrzuci nie bede pakowala bezsensu pol domu :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Na wieczór umówiliśmy się ze znajomymi ale jak mi nie minie to nigdzie nie jade. Sory ze z rana takie tematy ale musialam to z siebie wyrzucić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
karola8912 - tez sie u mnie zdarzaja takie napady. i tez nie wiem co robic z tym. a pewnie bedzie sie zdarzac coraz czesciej. jak sie dowiesz to napisz co nam moze pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
U mnie do tej pory raczej bylo bezproblemowo. Sporadycznie jakies akcje ze mi "wychodzilo" ale wczoraj to juz przesada. Jak uda siw w miare szybko wejsc di lekarza to zapytam a jak nie to odpuszczę. W środę mam wizyte u swojej gin więc jak coś to z nia pogadam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga z
No to mnie dziewczyny pocieszyłyście, że nie tylko ja takie boleści i różne dolegliwości. Ja wczoraj ciężki dzień miałam że myślałam że to już się poród zbliża na całego ale po nocy i odpoczynku spokój :) Oby jeszcze tak ze 2 tygodnie do 39 wytrzymać to by dobrze było :) a jak tam Wasze badania ? GBS już macie wyniki przygotowane do porodu. Ja muszę w poniedziałek zrobić bo czas leci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Ja mam taka nature ze "tę" potrzebe zalatwiam raz na dwa tygodnie... A tu juz trzeci dzien latam co chwile. A co do odpoczynku to odpada bo codziennie mam przymusowe 2 godz spaceru zeby zaprowadzic i przyprowadzic syna z przedszkola a moja prawie 2 letnia corcia tez domaga sie uwagi. Nobi teraz nie wiem czy ten bol w udach to od tego łazenia czy od zblizajacego sie porodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Mi ostatnio lekarz wypisal skierowanie na GBS i mam je juz włożone do karty ciazy. Takze wszystkie badania mam już za sobą. Przez cala ciążę tez wszystkie badania miałam ok. Mam nadzieje, ze juz dotrwam tak do końca :) Moja mama się śmiała, że po prostu urodziła zdrowe dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
A jeśli chodzi o wypróżnianie sie to ja od dłuższego czasu nie mam z tym problemu. Przed ciaza bylo gorzej. A teraz nawet 2, 3 razy w ciągu dnia. Tylko jak poczuje, ze musze isc do toalety to idę od razu. Jeśli nie pójdę i przytrzymam to wtedy mam klopot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k25i
Mozna nas normalnie odwiedzac okazalo sie ze nie jestesmy na zakaznym tylko na payologii noworodka. Wczoraj mala schudla a dzis juz przybrala jest na puersi i bez nakladek juz je. Sutka tylko laktatorem wyciagam jak sama nie moze zlapac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
A planujecie by od czasu do czasu spac w nocy z dzieckiem ? Ja mam dylemat bo kazdy mowi by nie uczyc spania dziecka z rodzicami bo wtedy caly czas bedzie chcialo i nie zasnie u siebie... Ja sie trzymalam tej zasady ze swoja corcia i od kiedy skonczyla pol roku to moge nawet na glowie stanac a nie zasnie z nami jakkolwiek bysmy sie nie starali. Troche szkoda bo w listopadzie bedzie miala 2 latka i czlowiek raz kiedys chcialby w nocy przytulic sie do tego aniołka. Dobrze ze przez te 2 lata nie mielismy sytuacji ze musielibysmy spac poza domem bo chyba trzeba by wtedy ze soba targac jej lozeczko hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ty_nka
laura_1988 ja nie zamierzam uczyć dziecka spania z nami w łóżku chociaż mój mąż czesto wyjeżdża i nie ma go po nocach to myślę że będę zabierała na ten czas małego do siebie. Jestem zła trochę dziewczyny bo właśnie a propos mój mąż w przyszłym tygodniu wyjedzie w środę a wróci dopiero w sobotę :( boję się być taki czas sama w domu. A jak mnie coś złapie, albo coś się stanie? Te chłopy tez są jacyś nierozumni!!! W dodatku na weekend ma przyjechać teściowa i babcia (nie mieszkamy blisko siebie, w innych miastach) jakby nie mogły się wstrzymać I przyjechać po porodzie już do małego :/ jestem taka zła bo czuję się coraz gorzej a mój mąż wymyśla jakieś ciekawostki i atrakcje :/ eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milka2710
Ja własnie odebrałam wyniki na GBS i wyszedł dodatni... i tak sie zastanawiam co w związku z tym? Czy to bedzie miało jakis wpływ na rozwiązanie ciaży czy jak bo nie mam pojecia w ogole o co kaman ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Ty_nka spojrz na to w inny sposob- moze za to po porodzie wstrzymaja sie dluzej z odwiedzinami. Z dwojga zlego chyba lepiej przyjmowac gosci tuz przed porodem niz tuz po ;) ja mam lęki że mnie poród chwyci w godzinach pracy mojego narzeczonego ale nie dlatego ze sie boje o siebie ale chodzi o nasza 2 letnia corke bo nie mam nikogo innego z kim bym mogla ja zostawic a to juz trzeci porod i w tym wypadku akurat modle sie by nie przebiegal za szybko bo z samymi skurczami mozna sie przemeczyc te pare godzin gorzej jak zaczelyby sie skurcze parte...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laura_1988
Milka wlasnie czytalam artykul na ten temat- dostaniesz antybiotyk. Gdy pojawia sie skurcze porodowe to bedziesz musiala zasuwac od razu do szpitala gdyz ten antybiotyk bedzie najlepiej chronil dziecko jesli zostanie podany 4 godz przed narodzinami. No i oczywiscie tez bedziesz musiala fakt o zakazeniu zglosic od razu podczas przyjecia do szpitala. I w sumie to tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sepik
Dokladnie milka. Musisz się tylko odpowiednio wczesnie zgłosić do szpitala jak zaczną się skurcze, żeby mogli podac Ci antybiotyk, który potrzebuje kilku godzin żeby się wchlonac ( polozna nam o tym wspominała na szkole ). Także spokojnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość luiza8004
Karola ja nie mam pretensji o to że płatne tylko któraś z dziewczyn pytała czy mamy skierowanie od lekarza czy też same sobie chodzimy . Ja tam akurat nie narzekam :) trzecie prenatalne miałam w cenie wizyty i takze przepływy które ostatnio robi częściej a za wizytę place 120 nawet wtedy gdy robi usg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ola684
laura_1988 -ja tez sie boje co z corcia zrobie jak bede musiala do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola8912
Ja tez mam mala córkę niby mama moja mieszka po drugiej stronie ulicy ale pracuje itd. Ale wiadomo ze zawsze to trochę razniej. Ja tez nie mam pretensji ze place. Nikt mnie nie zmuszal do prywatnej opieki. Ostatnio nawet maz stwierdził ze chyba nawet gdybysmy mieli placic 300 zl za wizyte ti bym nie zrezygnowala ;-) ktg dziś ok. Dostalam receptenna jakas. Maść na moj tylkowy problem ;-) w środę normalna wizyta bede miec pobierany gbs i to ostatnie wazne badanie tak to tylko krew i mocz. Ogólnie to chyba wszystko się tak zebralo w calosc bo mdlilo mnie okropnie dzis nie wiem czy jakis wirus czy co to znowu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×