Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy znacie jakieś starsze panie bezdzietne z wyboru?

Polecane posty

Gość gość
Nie pomyślałam, skoro mowa była o podcieraniu tyłka dzieciom. No dobrze, pax. Każdy lubi to co ma i na tym kończę dyskusje, chyba że......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli32
gość 19:40--> śmiesz twierdzić ,że w przyszłości będę nieszczęśliwa bo nie będę mieć dziecka?..tak trudno ci pojąć ,że ktoś bezdzietny może być szczęsliwy...ja jestem bardzo szczęsliwa,mam fajne życie i wiem,że dziecko by mnie właśnie bardzo unieszczęśliwiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Piszesz, że na razie jesteśmy szczęśliwe bez pieluch, czyli w domyśle "odmieni wam się". A co jeśli wiem, że mi się nie odmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz tego wiedziec czy w przyszlosci ci sie nie odmieni. Ani nie udowodnisz nam tego ze ci sie nie odmieni. To ze tak twierdzisz nie znaczy ze tak bedzie. Choc lepiej dla ciebie byloby gdyby sie nie odmienilo bo w innym wypadku bedziesz strasznie cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli32
to ty też nie możesz być,że zawsze będziesz kochać swoje dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Jestem pewna, a wiesz, dlaczego? Bo nie sprowadzę na świat dziecka, by je potem osierocić, bo tak może się stać, poza tym, nie wiedziałabym, jak być matką, bo nie mam skąd wiedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli32
a wiesz dlaczego ja jestem pewna,że nie będę załować...nigdy nie lubiłam dzieci i od zawsze nie chciałam miec dziecka,dla mnie dziecko to zmarnowane życie i myślisz ze od razu chciałabym sobie zmarnować życie? nie sądzę...i skoro ty uważasz,że jesteś pewna,że zawsze będziesz kochać swoje dzieci tak samo ja uważam,że będę szczęśliwa bez dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 20:02 twoja wypowiedz jest bez sensu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do wszystkich twierdzących, ze dzieci w niczymn nie ograniczają- czy kochacie dzieci bardziej od mężów? czy rodzice kochali was bardziej od siebie nawzajem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Wystarczy, że mi matka umarła, a że nie wiem, czy też nie jestem chora, więc wolę nie ryzykować i nie rodzić dziecka, by przypadkiem potem je osierocić :) I nie wiedziałabym jak być matką, bo niby skąd? Lepiej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariiiaa
Mozna przestac kochac meza ale dziecka nigdy. Sa matki ktore zaraz po porodzie odrzucaja dziecko nie kochaja go od samego poczatku bo czegos im natura poskapila. Nie znam nikogk kto by przestal kocha swoje dziecko ani wsrod znajomych blizszych i dalszych ani o czyms takim nigdzie nie przeczytalam nigdzie nie uslyszalam i dlatego pewna jestem ze nie przestane kochac a niektore bezdzietne przyznaja sie ze zaluja. Nawet babcia mi opowiadala o poprzednich pokoleniach jak jedna pani miala syna rozbujnika strasznego i pijaka i kolezanka powiedziala jej ze jakby miala takiego syna to by go zabila a ta pani na to : "zbój ale mój". Przypowiesc o synu marnotrawnym znacie tu okciec nie przestal kchac syna. Dzieci opuszczaja rodzicow uciekaja z domow z roznych powodow np zakazanej milosci ale jak tylko noga sie im podwinie to zawsze rodzice przyjma z powrotem. Rodzice nigdy nie przestaja kochac ta milosc rodzi sie z dzieckiem i poki rodzic zyje ta milosc istnieje. Kto sie ze mna zgodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham meza tak samo jak kochalam gdy nie mielismy dziecka. A teraz to moje dwa najwieksze skarby. Nie da sie porownac milosci do dziecka i do meza to zupelnie inna milosc. Milosc do dziecka to kolejna wielka rzecz jak laczy dwie osoby i jeszcze bardziej zbliza do siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wam serio nie wejdzie do glowy ze bezdzietnosc moze byc swiadomym wyborem i powodem do radosci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież nawet,tu na forum można przeczytać,że matki przestają kochać swoje dzieci bo np.są strasznie wredne,dające w kość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaraz ci napisza ze tonie sa matki prawdziwe, to sa wyrodne matki:D bo nie mozesz nie kochac dziecka, nie mozesz go nie chciec, nie wolno ci usunac plodu, ani miec dosc dzieciaka ktorego nie chcialas... masz byc jak matki polki... poswiecac sie, dziekowac za wory pod oczami i nieprzespane noce i nigdy ale to nigdy nie przyznawac ze choc raz pomyslalas o dzieciaku "ten cholerny bachor"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20.19 czyli ciebie nie ograniczylo gratuluję, ale powiem Ci, że mało osób tak ma w ogóle to przykro mi z pwoodu tej dyskusji;-( zmartwiliście mnie, mam deprechę jak widzę taiie zażarte dyskusje i wzbudzanie poczucia, ze lepiej nawet wbrew sobie urodzić, bo bezdzietna jest gorsza lub nieszlachetna nie sądze, by była to reguła, mam kuzynke, co ma dziecko i jest gorzej j*******a niż patol spod budki z piwem zona jednego z kuzynów jest tak p******a, że aż żałuję, że urodziła, a teraz znów jest w ciązy, wychowuje plastikową lale, szkoda, ze nie widzieliscie ja znam tylu ludzi, co mi ciarki przechodzą jak widze, że przekazują swoje j/e/b/o/g/e/n/y dalej, ze szok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chwila, tu jest mowa o bezdzietnosci z wyboru. Kilka postów wyżej ktoś napisał, że są osoby, które żałują ze nie mają dzieci. Ale czy te osoby nie miały dzieci z wyboru, czy życie się tak ułożyło. Szczególnie jak mowa o słowach babci, w której czasach nie było czegoś takiego jak bezdzietnosc z wyboru jak się miało męża. A jak już, to były wyjątki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie powiem ze to wyrodne matki. Wpisy na forum to zaden dowod to bezdzietna moze napisac klamliwie ze przestala kochac swoje dziecko zeby poprzec swoja glupia teze. W prawdziwym zyciu o niczym takim nie slyszalam. Mozna mowic ale mnie wkurza to moje dziecko. Mam dosc dziecka ale to chwilowe i przy tym caly czas kocha sie to dziecko. Ludzie maja chwile slabosci i dziecka siw nie przestaje kochac. Ktos napisal klamstwo nie przekazuje tego dalej. Ja sie zgadzam z tym ze dziecka nie przestaje sie kochac nigdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja chrzestna. Kobieta przed 50. Bardzo chciala miec dzieci, nieudalo sie po wielu latach staran. Teraz juz jest za pozno a jej maz adopcje wykluczyl. Jest jej przykro bo teraz my, kolejne pokolenie rodzimy dzieci. Cieszy sie jak widzi moje malenstwo ale pewnie nie raz do tej pory ma niejedna przeplakana noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież to głupie. Dzietne są tak zafiksowane na macierzyństwo, że nie wyobrażają sobie, że ktoś może nie CHCIEĆ mieć dziecka. Tak po prostu. Natomiast ja jako bezdzietna wyobrażam sobie, że to szczęście dla innych kobiet mieć dziecko. Dlaczego chcecie narzucać nam swój światopogląd? Poza tym to jest NATURA. Jeden się z tym rodzi drugi nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poli32
ja znałam kobietę po 60-siątce i mówiła ,że też nigdy nie chciała dzieci a urodziła córkę tylko dlatego,że rodzina,sąsiedzi,znajomi wywoływali taką presję...urodziła żeby im tylko gęby pozamykać...córkę pewnie kochała na swój sposób ale gdy ta się wyprowadziła z domu to matka nie dążyła za bardzo do kontaktów z nią tym bardziej gdy na świecie pojawiła się wnuczka...babcia przyznała,że nie bardzo ją lubi..kobieta zmarla parę miesięcy temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I śmieszy mnie wypowiedź na górze, że brawa dla kobiety, która nie chciała, a potem nagle zechciala i naprawila swój błąd przez to, że zechciala. Czyli ta co nie chciała i potem nie zechciala to niech się w piekle smaży. Jej się brawa nie należą. Ręce opadają, jednak nie zajmujcie się edukacją swoich dzieci, bo nikt nie zarobi na moją emeryturę, hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nikt tu nie pisze ze lepiej wbrew sobie urodzic dziecko. Nie chcesz to nie. Mozesz po latach zalowac albo i nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi brawami to chodziło mi o wypowiedź Mariiiiaa, 19:46. Widać, że infantylna osoba, ale chce dzieci, a to najważniejsze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 44 lata (czyli wg polskiej mentalnosci jestem 'starsza'!) Dzieci nie mam, bo nigdy nie chcialam ich miec i niczego nie zaluje. NIe wyobrazam sobie zeby mi sie bachorek petal po domu i ciagle czegos chcial. Mam zycie takie jak chce i jestem szczesliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytajcie ze zrozumieniem!!!! Brawo ze miala odwage sie przyznac ze zaluje. Inne zaluja a sie nie przyznaja i dlatego te bezdzietne mysla ze maja stu lrocentowa racje bo nikt nie napisal ze zaluje nikt sie nie przyznal. Ja napisalam ze nie wierze ze nikt nie zaluje. I jedna pani napisala szczerze ze wybrala zycie bez dzieci ale teraz zaluje. Brawo za szczerosc!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wlasnie, jedyny problem polega na tym, ze wiele osob w Polsce nie jest w stanie sobie wyobrazic, ze wiele ludzi nie chce miec dzieci. Stad zakladanie takich tematow, jakby to bylo jakies kuriozalne lub rzadkie zjawisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21:05 Dziecko nie bachor !!!!!!!!!!!! Jak dzieci to bachory to ty jestes starą jędzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skąd wiesz, że inne żałują, tylko się nie przyznają, skoro - jak sama zauważyłaś - się nie przyznają? Czy wg Ciebie po prostu każda żałuje, niezależnie, czy się przyzna, czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja mam 44 lata xxxx poczekaj jeszcze z 15-20 lat i kto wie, czy nie bedziesz jak ta aktoreczka, ktora w wieku 60 lat urodzial blizniaki, bo "dojrzala do macierzynstwa". Wczesniej tez byla szczesliwa bezdzietna:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×