Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zapraszam normalnych

KURY NA RURY

Polecane posty

Gość gość
Wawcia, s********j.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
otuIona wczoraj tak,w sumie to mam trzech synów i dwie córki już po studiach usmiech.gif i będę teraz zakładać tampon dopochwowy x No i z czego tu kpić, kretynko? Rżysz sama z siebie, ze swojej głupoty, naiwności i braku mózgu. Jesteś tak głupia, że aż boli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taką ciotkę w rodzinie, Ewkę. Ma 45 lat, miała trzech mężów, z każdym rozwodziła się max po 2 latach, śluby szybkie, bo po ok pół roku, roku. No i wszyscy mają z niej bekę, bo ona wiecznie się w kimś zakochuje, ale tak na maxa - rozpowiada, że to jest już to, że do końca życia, że na zawsze, forever&ever. I zawsze kończy się klapą. Niedawno przyjechała do nas na urlop, złapała znowu czwartego faceta, który chce się z nią hajtać za moment. I mówi tak: "Teraz to ja już jestem doświadczona, już się nie dam tak wykiwać. Mam już sposób na facetów, trzeba się z nimi obchodzić jak ze śmieciem, bo inaczej wejdzie ci na głowę. I tak będę robić, choćbym się ze/s/rała to czwartego rozwodu nie wezmę". Jakoś tak mi się skojarzyło z Otuliną, don't know why :D :D (swoją drogą: na żadnym topie, nigdzie nie widziałam, żeby Myrek się chwalił że ma żonę, że jest nią Otulona, że jest w związku czy że jest szczęśliwy ogólnie w parze z kimś. Od Otulonej widziałam co najmniej cztery takie wpisy - o Myrku, bo o byłych mężach duuuużo duuuuuużo więcej :D) Gdyby głupota umiała fruwać, byłabyś sokołem, Agata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież ona jest psychicznie chorra. :D Pewnie na rencie, w którą to notorycznie ubierała Edka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak widać skończyć prawo może każdy jełop. W sumie skończenie prawa o niczym nie świadczy, sukcesem jest zrobić aplikację, pracować w zawodzie, pomagać innym. Same studia prawnicze są proste jak zrobienie krupniku - wystarczy mieć spory łeb, żeby zmieścić te wszystkie informacje, których trzeba się wykuć na blachę. Sama znajoma, która skończyła prawo tak stwierdziła, potem zresztą zrobiła sobie kompletnie niepokrewną podyplomówkę i to dopiero po niej podjęła konkretną, fajną, dobrze płatną robotę. Ale fajnie, że ktoś taki jak Otulona może się spełniać odnośnie swoich studiów, rzucając tu paragrafami, kodeksami, ustępami i artykułami, przynajmniej tak się może realizować :D Nasza kochana, forumowa ekspertka od polityki, tarczycy, kotów i sposobów na kaca :D :D :D (no i ciąż oraz małżeństw rzecz jasna, ale to tak oczywiste, że już nie wymaga wspominania :D )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczególnie ta: otulona_snem 2014.09.18 a co jej szkodi postawic paru swiadkow na to,ze ten koles bylw domu u niej i montowal tv tego i tego dnia? matke,kolezanke,siostre-jego slowo przeciwko jej slowu-ale fakty sa takie ze koles zamontowal,a tv dzieen pozniej pierdyknal o glebe,gdyby zamontowal jak nalezy to by niee odpadl po jednym dniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaaaaa, w końcu aequitas sequitur legem, nie Otulina? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otuIona
Że co? Czy Ty mi przypadkiem nie ubliżasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Absolutnie. To jest jedynie wykładanie kawy na ławę. "Prawda" - takie pojęcie, nie wiem czy słyszałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jedno z podstawowych pojęć łacińskich, a już zwłaszcza na prawie. Ale jakoś mnie nie dziwi, że nie rozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otuIona
Oj tam, oj tam, jakoś przetrwałam studia bez znajomośc***aremii łacińskich. Zresztą, mój promotor, kóry mnie bardzo cenił, zawsze twierdził, że znając perfect niemiecki, nie muszę znać łaciny. Bo i po co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otuIona
Kto dzisiaj mówi po łacińsku? No sama mi powiedz. Poza tym, ja mogę ci coś po arabsku powiedzieć, zobaczymy czy zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przetrwałam studia" - lepiej tego nie mogłaś określić pewnie. Nie wiem po co... Hmm.... Może dla własnej ambicji? Może dlatego, że studia prawnicze do czegoś zobowiązują? Może po to, by, będąc magistrem, móc reprezentować sobą coś więcej niż wyłącznie papier? I w końcu - może dlatego, że człowiek wykształcony (wykształcony - nie mylić z tym, który skończył studia, if you know what i mean) ma potrzebę uczenia się? Właściwie student medycyny też mógłby spytać "a po co mi łacina", nie? Wystarczyłoby przebrnąć przez ten przedmiot, zdać i zapomnieć. Poza wszytkim - zdaje się, że na prawie łacina jest obowiązkowa? Kiedyś przynajmniej była.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
o cogito ergo sum też pewnie nie słyszałaś? :o :o I teorię Newtona też masz gdzieś, bo nikt w dzisiejszych czasach o niej nie rozmawia? :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otulona, czym się zajmujesz zawodowo? Tzn oczywiście nie pytam konkretnie, bo i tak nie napiszesz, ale jakoś ogólnie, jest to związane z kierunkiem jaki kończyłaś? Czy to kompletnie inna branża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otulona zajmuje sie zawodowo obsługa niemieckich, klienckich końcówek urządzeń kanalizacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otuIona
A jakie to ma znaczenie czym się zajmuję? Zresztą, ja teraz jestem na innym etapie, praca zawodowa nie jest tym, co mnie w życiu nakręca. To naprawdę drobiazgi. Za kasę nie kupisz szczęścia, nawet jak będziesz dobrze zarabiała. Ja staram się być dobrym człowiekiem, życie mi wynagradza i jest :classic_cool:. Pieniądze to nie wszystko, uwierz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy otulona zajmuje się również osobistymi klienckimi zaworami układu trawiennego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otulona, luzuj zwoje. Z ciekawości zapytałam. Mnie akurat o szczęściu i pieniądzach nie musisz uświadamiać,bo już w wieku dwudziestuparu lat doszłam do tego, że szczęście to nie praca i kasa, ale uczciwy i kochający człowiek przy boku, dzieci, spokojny dom i dobre zdrowie. No ale lepiej późno niż wcale, cieszę się, że i ty wreszcie do tego doszłaś. Najlepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jeszcze tylko dwóch rzeczy pozostało jej życzyć: życzliwości i szacunku w stosunku do ludzi o odmiennych poglądach oraz podstawowej wiedzy o interpunkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak można nie znać sztampowych powiedzeń łacińskich będąc absolwentem prawa? :o :o :o :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ktoś tu nie umie rozróżnić literki "el" małe od "I" duże w nicku "otulona snem" a poza tym ona nie używa wielkich liter, nie zna interpunkcji, sadzi przecinki gdzie popadnie :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta debata to jest absolutne zwycięstwo pis. Nie udało się rudemu kondoniarzowi skłocić Polski z Europą...oj nie udało.:D:D Już kolejny eurodeputowany w swym wystąpieniu sugeruje iż Schulz powinien przeprosić za swe słowa pod adresem rządu. Ciekawe co na to ryży knurek. Siedzi przy biurku i majtki obsrane pierze.:D:D Brawo PiS.Brawo Beata!!!! Brawo europosłowie,którzy nie dali się zwariować propangandzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podobno otulona się rozwodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z kim?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kury na Rury czyli dać Kurze grzędę a wyżej siędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Iftar, fotel już dotarł? :classic_cool: posprzątaj szybciutko to, co narobiło się pod krzesełkiem i siup, zmieniamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mr. Marti Schultz Przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Wezwanie do zapłaty indywidualnej kwoty odszkodowania . Wzywam Pana do wpłaty kwoty 750 000 USD na konto główne Narodowego Banku Polskiego. Uzasadnienie Podczas II wojny Swiatowej państwo niemieckie zamordowało 6 mln obywateli polskich. Ówczesne władze niemieckie wybrane zostały demokratycznie przez naród niemiecki. Nie może więc on uchylić się od odpowiedzialności. Życie Polaka nie jest mniej warte niż życie Niemca, Anglika lub Amerykanina. Ponieważ dyktator Libii Muammar Kadafi musiał wypłacić po 10 mln USD za każego zabitego w zamachu na samolot PanAm (Lockerbee), więc kwota ta jest odpowiednia dla określenia wartości życia Polaka. Daje to kwotę 60 000 000 000 000 USD. Jeśli tę kwotę podzielić przez liczbę 80 000 000 Niemców, to Pański osobisty dług wynosi wyżej wymienione 750 000 USD.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×