Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
malutka_8686

Inseminacja 2016

Polecane posty

Gość Andzia831
Guśka ja miałam robione w 14 dc, lekarz przepisał mi Menopur który za całość kuracji miał kosztować 610 zł ale ponieważ jest to pół mojej wypłaty :( poprosiłam o coś tańszego i dostałam Merional po 70 zł za szt. Mnie dziś w nocy tak bolał brzuch, że aż się obudziłam :( na podtrzymanie miałam brać Lutagen, który dziś mi się skończył i postanowiłam że już nie będę nic kupować bo czuję się na tyle źle, że małpiszon murowany. Dziękuję za szybką odpowiedź i życzę powodzenia. Mam nadzieję że w Twoim przypadku 13 okaże się szczęśliwy czego Ci z całego serca życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak tam Andzia? Już na 100% się nie udało? Z tego co wiem to za pierwszym razem dosyć rzadko się udaje. Długo się staracie z mężem/partnerem? Jakie u Ciebie są wskazania do inseminacji? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia831
Guśka no niby @ma być w piątek, nie robiłam sobie zbyt dużych nadziei na powodzenie pierwszej IUI ale wiadomo że jak się starasz to zawsze rozczarowanie boli :( My jesteśmy 7 lat po ślubie a na poważnie staramy się od ok. 4 lat. U mnie słaby materiał męża, nieprawidłowa budowa plemników. Ja mam zbyt wysoką prolaktynę ale już prawie rok biorę bromergon i wyniki mi się poprawiły. A Ty jak się czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od wczoraj mam trochę nudności i ogólnie słabiej się czuję. Piersi mam tak jakby trochę pełniejsze i od czasu do czasu pobolewa mnie podbrzusze. Ale póki co się nie nastawiam dopóki nie mam pewności, żeby się nie rozczarować i nie złapać mega doła jak się nie uda. Ja chyba w piątek pójdę na betę, no chyba że wcześniej dostanę okresu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia831
Guśka przeczytałam że jesteś z Lublina, ja tez pochodzę z okolic i nawet mieszkałam 7 lat w Lublinie, ale obecnie mieszkam w Płocku.Czy mogłabyś napisać u kogo się leczysz i jaki jest koszt inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guśka_M
Jasne. Leczę się w pro-vivo na ul. Jutrzenki u dr Stebłowskiego i jestem z niego bardzo zadowolona. Jeśli chodzi o koszty to za sam zabieg inseminacji płacimy 430zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wonka86
O ja to widzę, że sama nie byłam tego 13stego :) dziewczyny nie wiem kiedy robicie jakieś testy? Jak się czujecie? Ja jakoś zwyczajnie ;/ jedynie lekko mnie boli w podbrzuszu ale na razie nie jak na @ Boję się tego, że za niedługo przyjdzie @ i czar prysnie :( w pt chyba pójdę na betę to będzie już 15 dzień - zobaczymy ;) trzymam kciuki za was wszystkie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelunia
Guśka, to koszt,jaki ponosisz za inseminacje to mało. Ja we Wrocławiu płacę 800 zł. Ale cóż,czego się nie robi żeby się udało. :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelunia
Tylko w te 800 zł wliczone jest już wszystko. Wizyta,odseperowanie samych dobrych plemników i sama inseminacja. U mnie w czerwcu druga próba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wonka też w piątek zamierzam pójść na betę. Tak samo im bliżej terminu @ tym większy stres i niepewność. Który raz podchodziłaś do IUI? Nelunia 800zł to bardzo dużo. U mnie w te 430zł wchodzi też badanie nasienia, odseparowanie plemników i sam zabieg. Przed samym IUI miałam robione szybkie usg przez brzuch i to też było w cenie. Ale wiadomo, jakby mi krzyknęli nawet 1000zł to bym zapłaciła ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia831
Ja płacę za IUI 900 zł a to jest koszt tylko zabiegu nie wliczając wizyt,więc w porównaniu z Wami -tragedia.Napewno nie podejdę drugi raz w tej klinice,ale ja nie miałam wyboru bo w Płocku jest tylko jedna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wernika
Ja w Czechach płacę 1300 zł. To cena za wizyty, leki:(clostyllbegyt- 19 zł; zastrzyk z pregnilu - 40 zł); no i duphaston-40 zł) oraz nasienie dawcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guśka_M
No u mnie to tylko za tą wizytę podczas inseminacji. Jak chodzę na monitoring to płacę dodatkowo 50zł i dodatkowo za leki (clostyllbegyt, ovitrelle). Łącznie za jeden cykl (monitoring, leki, badanie nasienia, selekcja plemników i sam zabieg) wychodzi mi ok. 600-650zł. Więc patrząc na Wasze ceny, masakra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia831
Wcięło część mojej wypowiedzi.....no ale trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Różne te ceny - ciekawe od czego to zależy. Ja płaciłam 600zl za inseminacje razem z przygotowaniem nasienia. Leki osobno clo i pregnyl no i wizyta z obserwacja 150zl czyli cały zabieg ponad 800zl. No ale w porownaniu z in vitro to i tak pikus - pytałam mojego lekarza mówił że ok 14 tys - masakra! Mam nadzieję że obejdzie się bez tego chociaż jest to na naszej liście po 3-4 nieudanych inseminacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Guska_M ja podchodziłam dopiero pierwszy raz, nie wiem co z tego będzie bo nie czuję się jakoś specjalnie. Niby czytałam że największy odsetek ciąż jest po pierwszej inseminacji, ale nie znam nikogo takiego i większość znajomych albo za 3 razem albo po nieudanych próbach zrezygnowane naturalnie zaszły w ciaze :) jedna idąc na badania przed in vitro dowiedziała się że jest w ciąży. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, bo jak się nie myśli o tym, nie spina się, to prędzej się uda. Nam lekarz od razu powiedział że zazwyczaj udaję się za 3-4 razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku już nie mogę wytrzymać :) wstąpiłam po drodze z pracy do pierwszej lepszej drogerii żeby kupić test no i zonk - żadnych testów nie mieli ;) nigdzie więcej już nie pojechałam ale do pt chyba nie wytrzymam i jutro kupie w Rosmanie test żeby zrobić w czwartek z porannego moczu. W sumie jeden dzień różnicy, ale ta niepewność mnie wykańcza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wonka daj znać jutro jak tam test wyszedł. Ja przeczekam jeszcze weekand i jak nie dostanę okresu, to będę testować w poniedziałek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia831
Wonka napisz jaki wynik testu, już się nie mogę doczekać i co chwila zagladam czy sie odezwałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny :) wyjechalismy z mężem na weekend tak na spontanie do niedzieli i nie miałam kiedy zrobić bo szybko pakowanie itd. No a test zostawilam w domu ;/ W poniedziałek zrobię rano i pójdę na betę :) dajcie znać co u was wyszło :) Mam nadzieję że dwie krechy jak nic:) pozdrawiam was :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guśka_M
Wonka trzymam kciuki żeby w pon były te dwie kreseczki :) Ja też będę w pon testować, o ile nie dostanę wcześniej okresu. Masz jakieś typowe objawy ciążowe albo na @? Ja mam cały czas powiększone i bolące piersi, pobolewa mnie podbrzusze, środę wieczorem strasznie mnie bolało, tak jak na okres praktycznie, ale nawet kropla nie poleciała. Łudzę się nadzieją, że to może przez implantację. Ogólnie cały czas mam podwyższoną temp ok 37.0-37,1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć ;) Jestem ze Śląska. 12.02.16r. miałam Pierwszą Inseminacje i niestety nic... :( Teraz 20.05.16r. miałam drugą i czekam 3tyg i ide do swojego lekrza,bo tam gdzie sie teraz "leczyłam" to nic nie robili w kierunku,żeby przywrócić mi naturalny @. Właśnie w tym jest problem,że nie mam naturalnego @ i nie jest łatwo zajść ciągle na Luteinie :( Może macie jakieś doświadczenia w tym temacie albo jakieś porady co dalej robic?! Lekarze tylko mnie faszeruja Luteina albo Clostilbegyt 50 mg. Jedynie przed pierwszą Inseminacja miałam USG i brałam Clostilbegyt 50 mg,przy drugim nic nie bylo robione... nawet nie sprawdzil pęcherzyków... Straciłam już nadzieję,że cokolwiek się wydarzy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guśka_M
kos długo już się z mężem/partnerem staracie? Skoro występuje u Ciebie owulacja, a u męża są plemniki, to zawsze jest nadzieja. A lekarza rzeczywiście powinnaś zmienić, skoro nawet nie zobaczył czy są pęcherzyki. Przez kilka miesięcy przed IUI powinnaś mieć monitoring, żeby wiedzieć w którym dc następuje owulacja, clostylbegyt to norma, większość z nas staraczek bierze go co miesiąc, żeby wywołać owulację. I jeszcze zastrzyk przed samym zabiegiem na pęknięcie jajeczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z Narzeczonym staramy się od ponad 2 lat... Zastrzyk miałam raz robiony. U mnie owulacja jest sztuczna,wywolywana tylko luteina,okresu naturalnego nie mam. Moj lekarz stwierdzil Zespół Policystycznych Jajników i nic z tym nie robią... Czytałam i mówiono mi,że można przeczyścic lub nakłuć jajniki,żeby wrocily do normalnosci ale na gadaniu sie skonczylo. Narzeczonego badania są dobre,moje tez,wiec nie wiem dlaczego tak jest... Może psychika ale nie mysle o tym caly czas,staram sie unikac tego tematu,żeby nie robic sobie nadzieji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia831
Kos87 nie martw się wszystko będzie dobrze, tylko lekarza musisz zmienić. My z mężem też się długo staramy i nic nie wychodzi a ja mam owulację co miesiąc tylko z jego "materiałem"trochę gorzej. Wydaje mi się że może powinnaś sprawdzić drożność jajowodów i hormony - prolaktyna, progesteron. Jeżeli ciągle podają Ci te same leki to bez sensu bo może się już na nie uodporniłaś :( ja się nie znam to tylko moje spekulacje. Głowa do góry będzie ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Duuuupa!!!! Wczoraj popołudniu zaczął mnie boleć brzuch jak na okres no i dzisiaj z rana dostałam @ :( Nie nastawiałam się za bardzo bardzo ten pierwszy raz ale nadzieja zawsze jakaś jest :( trudno - dobrze ze wzięłam ze sobą Clostibegyt od jutra zacznę brać i od razu podchodzimy do drugiej próby. Mam nadzieję że wam pójdzie lepiej niż mi. Buzka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Guśka_M
Wonka bardzo mi przykro że się nie udało :( za pierwszym razem bardzo rzadko się udaje. Ja od wczoraj mam lekkie plamienie, ale w ogóle nie odczuwam bólu brzucha. Dzwoniłam do lekarza, to kazał mi brać duphaton i leżeć i dzwonić w niedzielę. To czekanie jest wykańczające :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andzia831
Wonka przykro mi, że nie wyszło ale powiem Ci, że mi też się nie udało dzisiaj dostałam @Tak czułam że nadejdzie no i dziś się zaczęła :( Guśka trzymam kciuki, może chociaż Tobie się uda i 13 nie będzie pechowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelunia
Przykro mi dziewczyny,ze się nie udało,trzymam kciuki żeby następnym razem poszło lepiej. Ja drugą IUI prawdopodobnie 4 czerwca,więc zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×