Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fajne matki przy kawie. Zapraszam!

Polecane posty

Gość mamabdg
Zwariowałaś? Już wiosnę poczułaś? Przecież jeszcze nie ma połowy lutego, w związku z czym może jeszcze przymrozic i sypnąć śniegiem. Nie przesadzaj już z tą wiosną. Pewnie dziecko już też za chwilę puścisz bez czapki, bo za chwilę rozpocznie sie coroczny wyścig matek na kafe, która szybciej przestanie dziecku czapke zakładać i będzie nieprzegrzewającą mamusią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie tak usiadłam w kuchni i patrzę na ogródek. Myślę, że u mnie to już chyba definitywnie po zimie. Brązowo-zgniło zielona trawa upstrzona gnijącymi brunatnymi liśćmi straszy i tak mnie naszło rozmyślanie o porządkach... Może czas je zacząć. A wy jak? Czekacie do Wielkanocy, czy coś tam już powoli dłubiecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, jeszcze czapek nie ściągam, ale zakładam cieńsze jak świeci słońce i jest około 10 stopni. Starszy syn sam czasem ściąga na spacerze albo na placu zabaw bo mu przeszkadza, ale nie jest przeziębiony ani nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W ubiegłym roku o tej porze też już było u nas po zimie. Na Wielkanoc pamiętam, że wieczorem na Triduum chodziliśmy już w cienkich płaszczach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mamabdg wynoś się stąd. co cię ugryzło? Nie potrzebujemy tu zołzy, więc bądź łaskawa opuścić nasz temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie. Niby taka miła a tu proszę...ach co się z wami dzieje kobiety. wcale bym się nie zdziwiła gdyby ona tu trollowała. W każdym razie ja bedę już olewac jej wpisy, nieważne czy te normalne czy chamskie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie podszyw. :) Dlatego nie warto tu mieć żadnych nicków, nie ważne czy to niebieskich czy pomarańczowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No dobra, ale pytam poważnie dziewczyny: jakieś przymiarki do gruntownych porządków? Jakiś przewrót w domu? Czy naprawdę wszystkie czekacie do świąt? I co robicie z za małymi rzeczami po dzieciakach? Sprzedajecie? Trzymacie dla następnego? Trzymacie dla rodziny/znajomych? Albo z nietrafionymi prezentami? Wystawiacie gdzieś? A może dajecie komuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesssuuuu a co ciebie obchodzi kto kiedy i czy w ogóle robi porządki? I co wy macie z tymi swiątecznymi porządkami? Na co dzień macie syf w domach , ze przed świętami latacie jak z motorem w d***e?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postawiłam sobie dzisiaj za cel przejrzeć jedzenie w kuchni i apteczkę i powywalać wszytko ze starą datą ważności. Jak dam radę to i kosmetyki jeszcze przelecę i być może chemię gospodarczą. Później się muszę zastanowić co zrobić z nieużywanymi rzeczami i ubraniami. W weekend muszę zagonić męża do ogródka. Niechby chociaż te liście zebrał. W sumie szkoda, że nie powiedziałam mu w sobotę, bo był wolny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciepło się zrobiło, słońce wyszło i czuję przypływ energii i chęci do działania. :) Pewnie dlatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba czas stąd uciekać bo niezły kwas się tu zrobił. Dziewczyny ja znikam z tematu, może będę tu czasem zaglądać, tymczasem trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak se chcesz, ja tam nie widze tu zadnego kwasu. trollerskie wpisy ignoruje i nawet nie doczytuje. kazdy nawet przecietnie inteligentny czlowiek potrafi rozroznic trolla om zwyklych osob. ja tez sie chyba biore za jakies pranie, cos. w sumie dobra motywacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako ze mam spokojne dziecko to porządki robię na bieżąco. A tu powyrzucam z szafy a tu ogarnę łazienkowe kosmetyki a tu pomyję zakamarki podłogi. U mnie w domu rodzinnym zawsze byly stresy na porządki świąteczne i to mnie tak wkurzało ze postanowiłam naczej organizować czas. A mieszkam w mieszkaniu wiec ogrodu nie muszę sprzątać:) ubranka albo oddaję koleżankom albo trzymam bo może za kilka lat zdecydujemy się na kolejnego szkraba. Sama bieżnia to mi nic nie dawała dopiero jak zainwestowalam w trenera widzę efekty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadeta33
Hej Wam :) Sorki że dopiero teraz ale ostatnio mam popołudniowe zmiany i tak dopiero od 15 zasiadam przed kompem, jutro i pojutrze za to będę z rana :) ( bo tak w ciągu dnia poza pracą to nie mam zwyczajnie czasu) Macie rację z tymi materiałami z tańszych i droższych sklepów. No ale coś za coś. Tylko, że w moim przypadku to akurat lepiej jak coś jest tańsze bo wtedy mogę sobie za jakiś czas zmienić ubrania- ostatnio chodziłam niemal ciągle w tym samym, tzn. na zmianę z dwiema bluzkami i spodniami. Więc zdajecie sobie sprawę że to nie jest miłe i dlatego lepiej jak co jakiś czas odświeżę sobie garderobę w niższej cenie... Zaszaleję dopiero na komunię. Odpowiadając na pytanie- nie, nie przymierzałam jeszcze nic z kiecek, nie upatrzyłam też...Trochę za wcześnie...Na pewno coś znajdę. Komunia pod koniec maja więc spokojnie zdążę.... Co do porządków domowych, cały czas sprzątam na bieżąco. Jedynie w apteczce (jak któraś dobrze przypomniała :) ) przyda się zrobić porządek, bo po zimie i chorobach troszkę poprzewracały się syropki, tabletki itp.... A tak poza tym to ja całą zimę chodzę w kurtce wiosennej (a właściwie wiosenno-jesiennej) Może to dziwne dla niektórych, bo mam zimową ładną kurtkę ale uwielbiam tę właśnie lekką. Jest wygodna, dobrze mi w niej i dobrze w niej wyglądam, jak wejdę do ciepłego pomieszczenia to przynajmniej nie robi mi się od razu gorąco i co najważniejsze- nie uwierzycie ale naprawdę jestem zahartowana bo całą zimę nie chorowałam :) ( tfu tfu) Ps. Nie komentuję głupich komentarzy, nie wierzę że siedzą za tym matki, zwyczajnie to niemożliwe żeby tak się wyrażać i być matką w jednym.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Witam! Ja w c&a znalazłam fajne ubrania dla syna. Przemek fajnie w nich wygląda. Sweterek na przyszły rok pasuje idealnie... :o W sumie, ten sklep preferuję także dla siebie. Jestem bardzo rozczarowana monnari. Tragiczna jakość ubrań. W Tesco można dostac niedrogie i ładne ubrania dla dziecka. Z innych super odkryć(wiem, nic zaskakującego dla Was)- Płyn miceralny dla skóry normalnej z biedronki, marka Torf. Okazuje się, że to słynna Tolpa :) Idealnie zmywa makijaż oka i nie szczypie. Podobnie działa tonik Sabonu,tylko jest z 7 razy droższy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w ogrodku nic nie robię, żadne zbieranie lisci. Dosadze borówki wiosną. Mam zamiar posadzić poziomki. Bunczucznie napiszę, że truskawki to banał. Tylko mnie nie linczujcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadeta33
Ashh , dobrze wiedzieć :) A w Tesco to powiem Wam, że kupuję wszystko na wyprzedaży za grosze. Nie wiem jak w innych miastach ale u nas w galerii w Tesco non stop są przeceniane ubranka, głównie dla dzieci. Piękne i niedrogie a tu jeszcze za połowę ceny się trafiają :) Ps. Właśnie zaparzyłam sobie kawusię :) Co prawda rozpuszczalka ze śmietanką, ale z filiżanki :) Pysia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Ja stopuję z kawą o tej porze. Potem nie mogę zasnąć :/ Zołzana kolanach. Syn ogląda pet patrol po hiszpańsku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadeta33
Ech, dobrze Ci :) Ja niestety w pracy do 21 to jeszcze mogę wypić, choć przyznaję że nie raz też mam problemy z zaśnięciem :) Morduję wtedy mojego małżonka albo włączam muzykę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Polecam suszoną melasę jako herbatę. Wycisza, nie otumania. Mnie się, oczywiście, skończyła i nie ma komu iść po nową porcję...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabdg
Weszłam tylko na chwilę, ktoś chciał się jak widzę tak bardziej sprytnie podszyć pode mnie... W sensie z tym o czapkach;-) Że też wam się to nie nudzi dzieciaki.... Potem napiszę więcej odnośnie porządków itp. ;-) Idę młodzież wyprawić do spania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bernadeta33
Ashh, nie wiedziałam o tej melasie... Jutro poczytam bo dziś to już na szybko raporty zrobię i spadam :) Do juterka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Wszedł mi błąd Chodzi o MELISE SUSZONĄ Przepraszam, kom.zmienił :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jeżeli chodzi o porządki to dawniej rzeczywiście robiłam takie typowo przedświąteczne czy też wiosenne rewolucje. Przy dzieciach wszystko trzeba robić na raty, tak więc ja raczej na bieżąco utrzymuję dom w ryzach:-) Ale przegląd garderoby, zwłaszcza dziecięcej, będę robić. U mnie różnie to bywa- czasami sprzedaję rzeczy na olx albo all.. Zwłaszcza te "grubsze" - jakieś większe akcesoria, zestawy porządniejszych ubrań. Nie chodzi o chęć zarobku, ale zawsze jest to jakaś kwota na bieżące zakupy dla dzieciaków. Ostatnio sprzedałam leżak, matę, wyprawkę po córce i te pieniądze przeznaczę na fotelik samochodowy. Ubrania, buty itp. zwykle oddaję do domu małego dziecka, bo za bardzo nie mam komu dać. W tematach sportowych- jeszcze przed dziećmi byłam bardzo zaangażowana w siłownię, dietetykę i takie sprawy. Nawet prowadziłam swego czasu zajęcia w klubie. Później już coraz mniej, po dzieciach kręgosłup mi dokucza i nie biorę się za ciężary. Ale staram się ćwiczyć rekreacyjnie w domu. Tak właśnie planuję pochodzić na jakieś zorganizowane zajęcia od wiosny. Chociaż jak podsumował mój syn: " Mama, i tak masz zmarszczki, więc nic ci nie pomoże. Wiesz, są niby te kremy, ale ja bym w to nie wierzył" ;-) Dzieci są niezawodne w tych sprawach:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Macie szczescie ze mozecie siedziec na kafe calu dzien i p******ic trzy po trzy jakies p*****ly. Inne kobiety musza z********ac po 8 lub 9 godzin w robocie. Potem zajmowac sie domem i dziecmi. I nawet nie maja czasu sie zastanawiac czy mydlo w buedrince jest lepsze czy w tesco. Dobranoc nieroby. Ktos jutro musi isc do pracy zeby na wasze zasilki zarobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bernadetta gruba beka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamabdg
No i miałam testować Toujoursy, a skończyło się na rossmannowkich fun&fit - w sumie jeszcze nie miałam pieluch z Rossmanna, tak więc będę eksperymentować. Wybrałam się, bo akurat jest promocja na podkłady, których używam ( do twarzy, nie pod materac;-) ) i przy okazji chwyciłam jeszcze krem zimowy z Babydreama. Już nie wiem czym smarować małą - używałam Nivea na każdą pogodę i krem zimowy z Emolium, ale młoda ciągle ma takie spierzchnięte policzki po spacerach. Niby mrozu nie ma, ale u mnie ciągle wieje. A może macie coś sprawdzonego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się wczoraj tak narobiłam, że mnie dziś plecy bolą. Latałam po chałupie dopóki nie padłam około 22.00. Nie miałam nawet siły się umyć. W łóżku obejrzałam jeszcze do połowy czwarty odc. Archiwum X i odpłynęłam. Dziś nie mogłam się dobudzić i podnieść. Mam mega zakwasy. Dosłownie wszystko mnie boli, dlatego dziś leżę i się byczę. Do tego ciśnienie niskie, bo pada od rana. Szaro, budo. Na spacer nie chciało mi się iść. Wystawiłam dzieciaki w wózku na taras w porze drzemki. Wszystkiego wczoraj oczywiście nie zrobiłam, ale nawet sporo, także zawsze coś tam do przodu. Co do ogródka to specjalnie nic z nim nie robimy, bo są teraz ważniejsze rzeczy i wydatki w domu. Jest tylko trawa, jakieś zdziczałe rośliny (nie wiem nawet jakie, bo się nie znam) po poprzednich właścicielach i starodrzew za parkanem, z którym nic nie możemy robić, tylko liście zbierać (ale dzięki niemu nie musimy się też przed nikim zasłaniać od tyłu, bo nic nie widać). Ogródek zostawiamy na sam koniec. W tym roku jak się uda planujemy zrobić ogrodzenie, bo jest jeszcze stare. Nie starczyło kasy na wszytko. Wylaliśmy tylko z tyłu budynku podkład pod podłogę tarasową (te drewniane puzzle z Ikei, co to teraz prawie każdy ma na balkonie), a od frontu wysypaliśmy wszytko żwirem i wsadziliśmy kilka magnolii. Poza tym nic. Reszta jest jak była. Tyle że się trawę kosi i liście grabi. Nic nie planujemy na razie. Zresztą ja nie mam ręki do roślin i owocowych upraw. Nawet zioła w kuchni mi popadały. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co nieroby? Nie pierdolicie dzis trzy po trzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×