Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fajne matki przy kawie. Zapraszam!

Polecane posty

Gość gość
A kupiła już któraś z was ten nowy rodzaj Toujoursów z Lidla? I jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co w ogóle u was dziewczyny? Jak minął weekend? U was też taka ładna pogoda i ciepło? Dzieciaki były dziś do wpół do 4-tej na powietrzu. Mieszkanie porządnie wywietrzone. Nawet jak wyszłam w samej bluzce na taras to było bardzo ciepło w słońcu ...znaczy się nie zmarzłam. Czyżby już po zimie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zobaczcie ile spasione maciory maja czasu i ciągle napiertalają na kafe zamiast zajmować się bękartami hahahahaaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
30 lat i rozmiar 48?? brawo, bachor będzie z ciebie dumny w szkole:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie odniosłam wrażenia, że ktokolwiek kogoś tu skrytykował. Wydaje mi się jakby jedna z rozmówczyń miała manię prześladowczą;-) To, że niektóre z nas napisały jaki model życia preferują nie oznacza, że uważamy nasz wybór za jedyny słuszny. Inaczej nie da się rozmawiać, nie przedstawiając swoich poglądów. Chyba, że o pogodzie... A ta akurat dopisuje i mam nadzieję, że zima nie wróci:-) Toujoursów lidlowych nie próbowałam, mam jeszcze te stare, ale może kupię za kilka dni to się wypowiem ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jest tu jedna fajna babka, ktora pisze inteligentnie, a do tego poprawnie jezykowo ;) zwrocilam uwage, bo na kafe to rzadkosc- pozdrawiam owa pania i moze czasem wpadne popisac ;) to chyba ta pani zaraz powyzej :D p.s. jestem fajna matka i lubie kawe. ba! mam swoja kawiarnie ;) i 2 dzieci, blizniaki. do popisania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zapraszamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestescie beznadziejne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ja 'nowa' od blizniakow. przeczytalam kilka postow powyzej nt wychowywania dzieci - moje dzieci rowniez wiekszosc dnia bawia sie same, ze soba. my, dorosli tylko inicjujemy zabawy, np zachecamy od ogladania ksiazeczek, grania na zabawkowej gitarze, zabawy klockami itp, natomiast nie siedzimy z nimi godzinami i nie miauczymy do nich. nie mam na to czasu nawet, zajmuje sie domem, mamy z mezem firme, mam dodatkowa prace. czasem siadam z nimi w kojcu i bawimy sie, owszem, ale potem juz same kontynuuja zabawe, a ja tylko donosze im picie / jedzenie. na zewnatrz hustaja sie na hustawce w ogrodku, albo generalnie bawia w ogrodku u nas albo u dziadkow. czesto biore je do kuchni i patrza, co robie, wtedy duzo 'rozmawiamy'. maja 10 miesiecy z hakiem i rozwijaja sie super, tak umyslowo jak fizycznie, wiec nie zamierzam nic zmieniac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój też lubi obserwować prace kuchenne. Stawiam go obok siebie na krześle, albo sadzam na blacie koło mnie i patrzy. Próbowałam go sadzać w krzesełku w tym czasie, ale nie chciał siedzieć i się tylko denerwował, to dałam spokój. Ale długo tak w kuchni nie wysiedzi. Po jakimś czasie się nudzi i zaczyna się interesować czymś innym, potem znowu sobie przypomina i przychodzi na chwile, po czym znowu leci gdzieś indziej. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas jest tak, że wysypujemy mu zabawki i książeczki na podłogę, albo syn sam sobie je wysypuje z koszów i po co sobie sięgnie tym się zajmuje. Lubi też nawet bardziej od zabawek różne drewniane przybory kuchenne (tłuczek, łyżki, łopatki), pokrywki i garnki, piloty, telefony, gazety, jakieś ulotki, koperty. My mu podsuwamy jakieś zabawki, książki lub przedmioty jak potrzeba odwrócić jego uwagę od czegoś, czego mu nie wolno, albo ja się niechcący uderzy, potknie i zaczyna marudzić. A tak normalnie to zazwyczaj nie ma potrzeby. Fajnie, że znajdujesz jeszcze czas na prowadzenie kawiarni. :) Zawsze to jakaś odmiana od dziecięcego towarzystwa, jest się wśród różnych nowych ludzi, człowiek bardziej zorganizowany itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A masz bliźniaki jednej płci czy parkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też mam nadzieję, że zima nie wróci. :) Ciekawe czy jutro też będzie tak ładnie jak dzisiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 10.,zgadzam się robię podobnie:) corka ma pudełko, w które wkładam zabawki. Stawiam na podłodze i wyciąga sobie na co ma ochotę. Az czasem mam wyrzuty sumienia, że tylko nadzoruję czy nie robi sobie krzywdy zamiast siedzieć z nią i się bawić:) czytam jej i co jakiś czas robię wymiankę w pudełku. Moja mama mówi że byłam taka sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Haha :) No my też robimy rotację zabawek i cyklicznie wymieniamy. Część idzie w worek na śmieci i do szafy, a za jakiś czas zmiana i te z szafy idą do zabawy, a dotychczasowe lądują w worku. W ten sposób się tak prędko nie nudzi i myśli, że to nowe, bo to jeszcze taki wiek, że szybko zapomina i się ekscytuje później tymi długo niewidzianymi. :) A czytamy głównie wieczorem w łóżku. W ciągu dnia to sobie ogląda po swojemu obrazki i pokazuje paluchem. Ja też głównie tylko nadzoruję robiąc inne rzeczy i czasami tylko pytam "pokarz pieska", albo "gdzie jest kotek?" itp. Wszystko się odbywa bardzo spontanicznie i na luzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokaż*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lochy rozklapiochy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Ja mam czterolatka. Obecnie zafascynowany jest małymi dziećmi. Niestety, póki mieszkamy w naszym mikro mieszkaniu, z rodzeństwa nic z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Przepraszam, ostatnie zdanie jest mało logiczne :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Mamy w domu 3 koty. Syn wychowany jest na kotoluba ;) Psy darzy nieufnością, tzn.jest wobec nich ostrożny. Wie, że obcych się nie głaszcze, nie robi gwałtownych ruchów. Gdy byłam w ciąży, tesciowa pytała się, kiedy ich sie pozbedę. I to mnie irytowalo. Teraz już przywykla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie ciągle straszyli toksoplazmoza :) itp. Az poszłam do weterynarza by mojego zbadal...powiedzial kot niewychodzacy....większe prawdopodobieństwo ze nabawię się nie umytym jajkiem niz kotem. Badania byly zrobione. Wszystko ok. Potem teksty ze koty mogą udusić jak śpi itp. Kot bardzo lubi moja córkę. Na dużo jej pozwala i nigdy ale to nigdy nie wchodzi do jej lóżka. By tam kiedyś by obwąchać ale tylko jak córki nie bylo w łóżku. A ogarnia co to kot i śmieszą ja filmiki internetowe z kotami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do tej niby 'wybitnej': obserwuje temat od jakiegos czasu i nie wiem czy naprawde masz jakies dziecko, czy nie i tylko piszesz glupoty, ale jestes strasznie infantylna, bo jak tylko ktos sie z toba nie zgadza to zaczynasz sie rzucac, wyzywac, obrazac ludzi i trollowac w temacie. nie pasuje ci, to nie czytaj i nie pisz. proste, nie? jest przeciez tyle innych 'NIEprzecietnych' tematow na forum. nie trac czyjegos i swojego czasu i nie psuj klimatu swoimi prymitywnymi wulgaryzmami i zaczepkami. 'wybitna' pani 'pedagog' od siedmiu bolesci, ktora nawet nie umie sie zachowac w towarzystwie i prowadzic kulturalnej wymiany zdan. nikt od ciebie nie oczekuje akceptacji czyichs pogladow, dlatego nie masz prawa sie tak zachowywac. zero kultury, oglady i obycia. :o 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewuszki :) nie kłócić się:) kazda jest najlepsza dla swojego dziecka mama. Jedna jest super dla swojej dwojeczki pani pedagog dla swojego dziecka. Nie ma dobrych i złych metod wychowania. Każdy robi pod siebie i swoje dziecko. Tu chłopaki uczą się po doświadczeniu praktycznie a tamto nie wiem jak nazwać "zawodowo" i nie sadze by dziecko tej babki bylo mniej szczęśliwe. Ma swoja mamę ktora robi to vo uważa dla niego za najlepsze :) fajnie ze nasze dzieci maja mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyżej - robisz pod swojego dzieciaka? Współczuję smrodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nawet nie o to chodzi, tylko o to, ze ludziom odwala jak sa anonimowi. ciekawe, czy jak siedzi ze znajomymi w realu przy wspolnym stole i jej sie nie spodoba cos, co ktos tam powie, to zaczyna przeklinac i obrazac towarzystwo? :o niech sie zachowuje i dostosuje, albo poszuka innego miejsca na forum i tam wyzywa ludzi do woli, jak ma jej to ulzyc. skoro tutaj byly apele o powstrzymanie sie od chamstwa, to chyba naturalnie wypadaloby je uszanowac, prawda? takie jest moje zdanie i sorry, ale musialam to napisac, bo mnie wkurza takie prymitywne dziecinne zachowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ashh
Akurat u nas były u małego go "obwąchać", ale zawsze takie ''wizyty" były pod kontrolą. Nie jestem bezkrytyczna i wiem, że kot to tylko zwierzę. O duszeniu też słyszałam, o alergiach, agresji kota... Taa... Na początku ciąży moja kotka non stop grzała brzuch, choć nie jest wylewnym uczuciowo stworzeniem. Drugi kocur wylegiwał się przy dziecku. A jak syn zaczynał być bardziej świadomy i ''wygadany'' odkrywanie , że kot mrucząc wibruje cały ciałem- to było dla niego wielkie przeżycie. Zwłaszcza, że mówiliśmy mu, iż kot mruczy, gdyż czuje się przy nim bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tym bardziej, ze nikt jej nigdzie nie powiedzial, ze robi zle czy cos w tym stylu, bo czytalam. ktos mial inne zdanie po prostu, ale nie krytykowal nikogo. a ona nie wiem czego oczekiwala? podziwu, wiwatow, czy co? ok, napisala co napisala. ktos tez napisal, co napisal. ktos jeszcze inny go poparl i koniec. ale zeby zaraz wyzywac rozmowcow z tak blahego powodu? bo maja odmienne zdanie? dla mnie takie zachowanie jest nie do przyjecia. za duzo durnych tematow jest na kafeterii, a ten sie dobrze i ladnie rozwija, dlatego jak ktos nie dorosl do normalnej dyskusji to niech sie nie odzywa i zabiera glos w takich na swoim poziomie. to tyle. dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mozna trzymac 3 koty w domu z malym dzieckiem. Napewno smierdzi pelno klakow. Fuj. Nie pozwolilabym na to. Jeszcze do lozeczka wchodza ble. Jak u flejtuchow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziad koscielny
Jak mozna trzymac 3 koty w domu z malym dzieckiem. Napewno smierdzi pelno klakow. Fuj. Nie pozwolilabym na to. Jeszcze do lozeczka wchodza ble. Jak u flejtuchow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Olej trolla... Znajoma miała tokso. ponoć złapane na publicznym placu zabaw, gdzie zabierała syna do piaskownicy i się z nim bawiła. Widocznie lały tam osiedlowe koty. Za pół roku jej syn złapał z tej samej piaskownicy/placu zabaw glistę.. Także tak naprawdę nigdzie dziś człowiek nie jest bezpieczny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×