Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aniatosia13

Rzecz o odchudzaniu z mega wagi ! zapraszam panie z wagą dużo większą niż 100 kg

Polecane posty

Gość Uparta 51
Uleńka no to jesteś w kropce jedyne co ci pozostaje to gadać gadać i gadać może przesyłać jej swoje zdjęcia w coraz lepszej kondycji żeby jej pokazać że się da !! Ula gdzie mieszkasz ? Że taką paskudny pogodę masz ? U mnie jest prawie 20 stopni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc baby :) dzięki uparta żeś w mej duszy odmęcie znalazła podobne do twego w duszy "wgięcie". cium. no a ja zaraz idę zamknąć konkurs trójmiejski, jeszcze odsiaduję po obiedzie - zimny bufet - otóż grahamka pomidor i ser ziarnisty. ok. poszlo. wczesniej na drugie sniadanie był kefir rozpaczliwie wypity bo podczas spektaklu słabo mi sie zrobilo i mnie kolega musial wyprowadzic. no wiec obawiam sie ze na tę mega - babę - czyli mnie ( dla niezorientowanych tłumaczę i objaśniam - megababa - sprzęt budowalany - kilku tonowa kula żelaza na metalowej linie służaca do rozburzania domów pod rozbiórkę, jest też zwana kafarem :) ) więc chyba dla takiej maszyny jak ja w trybie dosc wyczerpującym zycia jakie wiode mimo ze nic nie cwicze chyba to za malo kalorii. nigdy nie zliczam ale wypisze i moze ktos dla mnie podliczy dzisiejszy bilans do tej chwili - 2 kromki graham, 2 plastry sera zóltego cienkie, pomidor, pol ogórka grahamka i 300 ml kefir plus dwie zyczeki cukru do kawy. no. to na moje oko jeszcze zjem no owsiankę z osmu łyzek płatkow na wodzie. to na moje oko narazie okolo 800 kcal - nie wiem czy dobrze w glowie licze, no to pewnie malo jak na mnie. odjechalam kuźwa, szybko przyszlam do siebie nie trzeba bylo wzywac pogotowia heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do koleżanki od Uli to tylko psychiatra przysięgam. albo ! moze tabletki na odchudzanie - wiem ze nie dzialają ale bezpieczniej np tabletki z ananasa - ale jak ona kasą nie dysponuje a to kilka zl kosztuje -no ale to takie placebo coooooooooooś działa a moze by uwierzyła. ruchu nie proponuję tak cięzkiej osobie bo to jest waga zaporowa juz. wiem to. ja chodzac przez 12 godzin lub stojąc padam na ryj. dzis pracuję tylko 8 więc moze jakos mniej bede cierpiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Wróciłam dziewczyny :) Uparta ja mieszkam K.Białegostoku.Dziewczyny dziś rozmawiałam z moją koleżanką i ona mi na przeciw idzie ze chce jej się ciasta i ze sobie upiecze.Normalnie ręce opadają.Mam wrażenie ze musi dotknąć dna by wziąć na poważnie to co do niej mówię.Jeszcze nie jest gotowa na zmiany.Nie ma motywacji bo jej facetowi którego zna rok i z nim mieszka to nie przeszkadza.Choć. oN sam wazy z 70 kg.Jak wyjeżdżała to ważyła 130 teraz 152 kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
A kasy to ona nie ma czasem tylko przez chwilę.Zamiast słodyczy można. Kupic warzywa. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Waga co tam u Ciebie, byłaś u lekarza ? U mnie ze sportem słabo miałam iść na zumbe wodna ale odwołali.eh :'( pozdrawiam was wszystkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witam kobietki :-) po dzisiejszym opalaniu i poprzednich pokładach widać już fajne efekty :-) Aniu ja myślałam że mam ciekawą pracę ale ty to dopiero masz rozrywkowo :-) no rzeczywiście trochę przeginasz z tą kalorycznościom :-( Uleńka no ale masz uparta koleżankę :-( a ten jej facet to jakiś fetyszysta że tak ją tuczy ? Sory za określenie ale bez urazy znam takie przypadki Waga co z tobą ? Byłaś u lekarza ? Ok właśnie oglądam swój ulubiony film Shrek :-) - pasuje do mnie hihi Podsumowanie dnia Jajecznica z 2 jajek 1 pomidora 1/2 papryki i szczypiorkiem , 1 udko kurczaka 1/2 pączki ryżu , 1 gruszka 4 morele suszone , około 300g bigosu 2 kromki chleba kilka kulek winogrona 4 szklanki herb owoc 2 kawy 2 szklanki rosołu 2 szklanki wody Sportowo 20 min ćwiczeń na krześle 1h na zakupach Kalorycznie 1350 kcal masakra dużo tego ale zmieścił się w swojej normie -no prawie - o 100 więcej Ale i jadłam dzisiaj jak bernardyn :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Uparta ja się nie gniewam :) jak się poznali to ona ważyła. 130 a on o połowę mniej.Nie mam pojęcia,w każdym razie ona mu się spodobała taka jaka była.Facet miał wcześniej kobiety szczupłe.Mówił że to jego wymarzona kobieta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga111
Hej dziewczyny, nie byłam jeszcze, trochę głupio, bo musiałabym się zapisywać do nowego lekarza tutaj, a mam trochę utrudnione zadanie, bo biorę trochę leków i tak łatwo by mi nie było wszystko od tak przenieść do nowego. No nic, dziś odpoczęłam, na noc wezmę ibuprom jeszcze i termofor i zobaczymy. Zrobiłam sobie zakupy kosmetyczne na pociechę. Dziś 1230 kalorii pojedzonych. Od jutra siadam do pracy, bo czas goni. Mój facet też by mi wprost nie powiedział, że mu przeszkadza moja waga, dopiero jak zaczęłam delikatnie podpytywać to się przyznał, żebym dla zdrowia schudła. Próbowałam zrobić to dla niego w sumie wcześniej, ale guzik wychodziło. Chyba musiałam dojrzeć do decyzji o zmianie, nie poprzez faceta. Już nie mówiąc o tym, że jego sióstr dzieci są okrutne i na każdym kroku mnie wyzywają. Cóż, pewnie słyszą w domu co się o mnie mówi.. Teraz zrobie suprajs na weselu, że im gały wypadną, a w sierpniu to będę lacha, że zje ich własna żółć. Ha!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witajcie dziewczyny w ten sobotni poranek :-) nie najładniejszy niestety :-( Teraz kawka tuning domu i śniadanko :-) Brawo Waga podoba mi się to co napisałaś :-) tak trzymaj !! A swoją drogą niezłe zołzy z tych siostruń twojego partnera :-( Dziewczyny to wy wszystkie z tych wschodnich stron ? No no to znaczy że tam są naprawdę silne duchem i ciałem kobietki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam w samo południe choć patrząc za okno to.raczej jest blady świt tak szaro. Mokro. Ja po tygodniu galopu ponad sily (wczoraj dwukrotnie musiałam wyryczeć sie bo sięgnęłam zenitu stresu i zmęczenia i to w pracy ale ja mam taka ekipę ze krępacji nie posiadamy wobec siebie blisko jestesmy to taka druga rodzina więc wywyłam sie i byli lepiej ) spalam 12 godzin. Wstałam jakobym orała w charakterze konia albo nawet samym pługiem byla czy broną. Porobilam co nieco teraz po kawie wzmogę aktywność. Mam migrenę i plecy bolą. W moim menu rano byla drożdżówka z jagodami wersja mini no ale bylo na slodko dalej obiad ryba parowana ma warzywach z nie wiem czym moze ryzem a moze z niczym sama ryba no i kolacja narazie owiana dla mnie tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniatosia13
Ten gość wyzej to aniatosia13 ale z telefonu mi sie zalogować nie dało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Witaj Aniu :-) no czytając twoje wpisy zaczynam doceniać swoją prace mimo że to ustawiczne gmaranie w ludzkich duszach i umysłach jest bardzo wyczerpujące to jednak twoja praca to jakieś galery :-( Ja dzisiaj mam parcie na kucharzenie :-) na śniadanie wciągnęła 3 kanapki z kotlet em rybny i 1/2 papryki a na obiad robie poddział pieczone w sosie musztardowo pomidorowym z dużą ilością zioła (nie marychy nie :-) ) ale wszelkiego innego :-) i pieczone ziemniaki z masłem czosnkowym -wiem wiem trochę Kalorycznie ale od ćwiczę to - mimo kontuzji zacznę jednak tańczyć bo łapią mnie jakieś nieokreślone doły :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćulcia
Witajcie laski :) zrobiłam dziś maraton po sklepach :) kupiłam spodnie,prezenta dla mamy i idę dziś na urodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uparta kochana duszyczko współczującą moze nie galery ale daje w de.....rowno. Nie ważne. Grzebanie w duszach ludzkich uprawialam w swoim czasie angażują sie w zwiazki z ze tak powiem trudnymi facetami. Moj mąż w tej chwili honoris causa (pozdrawiam jego kolejna żonę ),byl zdecydowanie najtrudniejszym przypadkiem. Kolejny narzeczony tez dalby materiał dla badan psychologicznych ba! społecznych socjologicznych. Narazie jest on terra in cognita dla nauki. Moze kiedys kolejna kobieta jego wpadnie na to by go wypromować podobnie jak Pawłow psa czy Darwin zięby. Ja juz nie grzebie w duszach ludzkich moze przesadzilam z tym epitetem.w duszach męskich nie grzebie :-) wiec ogromnie nisko chylę czoło Uparta jesli robisz to zawodowo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc gosciula. Spodnie i mnie przydalyby sie. Ja jednak zaparlam sie ze kupie jak schudnę na inny juz rozmiar. Żebym miała z gołym zadem czasowo paradować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Wiesz Aniu moja pani profesor od andragogiki ongiś czasu temu mawiała że facet to pod gatunek :-) bardzo przydatny ale jednak pod gatunek hihi (mam nadzieję że mąż tego nie przeczyta :-) ) chociaż on też twierdzi że z facetami trudno się pracuje :-) on też jest od tego gmerania -bo my tak razem od pierwszych dni studiów - bo jednak analiza ludzkich dusz i analiza męskich to nie to samo :-) Aniu ale bez tego podgatunku ;-) byłoby smutno ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Rany jak się objadłam :-( kurczaczek wyszedł pyszny a ziemniaczki jeszcze lepsze :-) musze wyjść na ogród półce to mi się sumienie uspokoi hihi no i dzisiaj to już muszę ruszyć w tany - nie ma że boli :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uparta ależ tak ja zartuje z moich byłych panow a tak naprawde zartuje z siebie bo przeciez to.dla mnie nie byl przymus a tzw big love za każdym razem. W skutek jednej z tych gorących zazylosci co to póki nas śmierć nie rozdzieli mam skarb moj córeczkę. I jestem.za to jedynie Panu Bogu wdzieczna. Sa owszem mężczyźni jak skaly jak spiże znalam takich czterech. W tym moj ojciec oby zyl 200 lat i brat moj podpora niezawodna. Reszta tez z rodziny. Dziadek i stryj. Juz na Boskim sądzie. Czasem mysle a nawet częściej jak czasem ze to moja wizja świata i przykład z domu ojca cudownego i szczęśliwe mamy oby zyla 200 lat której mąż wciąż przynosi stokrotki i fiolki własnoręcznie zerwane a ciągle we flakonie sa zwierzę bukiety róż z kwiaciarni. I w takim kontekście wyroslam a wybieralam baranów lub paranoików albo nieroba zawsze na cudzym garnuszku. No to zagadka istnienia mego. Ale chyba za głęboko wlazlam w prywatne podwórko. Wybaczta :D zaraz robię druga kawke :D i super ze jesteście. Tylko jakby aktywność forum do 5 osób sie ogranicza. Nowe baby napływajcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na zdrowie Uparta. Ja z moja córka rozpusta chrupki kukurydziane beskidzkie naturalne. No a ryba po grecku wersja bez panierki a z parowanej ryby czeka :D nic to doczeka sie. Teraz napisze cos czym was zastrzelę IDE POĆWICZYĆ Z HANTLAMI ORAZ SKŁONY. Dumne z cioci Ani ? Słusznie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Mega dumne !! :-) Aniu Może wszystkie już tak wychudłyście że z takimi grubasami jak my :-) nie chcą mieć nic wspólnego :-( Jeśli tak jest to niech tam będzie im na zdrowie :-) Ale miło by było gdyby nas przybyło zawsze to raźniej no i przecież "w kupie siła" :-) zapraszamy wszystkich zgrabnych inaczej - nawet rodzaju męskiego - i obiecuje że nie będziemy ich obrażać :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heh. No zapraszamy choc chyba z księżyca spadną. Skąd sie dowiedzą? Faceci nie nie potrzebują forum do tego oni chyba się tu nie pojawia. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Nie byłabym tego taka pewna :-) pamiętaj że nasz temat dotyczy sporej wagi (a ona izoluje społecznie nie tylko kobiety ) :-( Mężczyźni mają może mniej odwagi cywilnej żeby się przyznać do tego że im doskwiera ta ich waga ;-) ale możesz mi wierzyć potrafią szukać pomocy i wsparcia :-) Mamy XXI wiek i mężczyźni nie są już aż tak strasznie retro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga111
uff, mnie puścił w miarę ból, facet mnie wymaściował, więc jest ok. Nawet poćwiczyłam dziś 50 minut. Będę żyć! :D Na obiad pizza domowa, przepyszna wyszła. Póki co 1100 kcal, a wieczorem sok z grejpfruta i na dzisiaj wystarczy. Muszę odkupić te trzy dni bez ćwiczeń. Trzeba wygrzebać się z łóżka i brać się za pisanie. Myślicie, że ktoś dołączy? Pewnie nas podczytują. Może akurat. Moja kuzynka za chwilę ma rodzić i po 3 miesiącach dołączy do mnie żeby ćwiczyć i dietować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga111
Chyba znowu się zaciął wątek i trzeba przepchać :

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
Co się dzieje ? Nie widzę wpisów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uparta 51
No wreszcie widzę wpisy :-) Waga ciesze się że ci już lepiej :-) ja też już dzisiaj nie darowałam sobie tańca :-) co prawda pierwsze 15 min to takie tańce połamańce bo nadal noga boli :-( ale jak już odpłynełam w świat muzyki to już nic nie czułam :-) Nie wiem co będzie w nocy ale w razie co to proch sobie zapodam :-) Tak Waga mamy nadzieję że ktoś się przyłączy (trzeba nam świeżej krwi :-)) i nowych pomysłów :-) dlatego zapraszamy !! Ta godzina tych wygibasów była mi już potrzebna :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety to tylko ja nikt nowy ;) dobrze Waga ze ci puscila ta bolesność. No to ja dzis bardzo bez pieczywa jak na moje możliwości bo tylko mini drozdzowke zjadłam.no chyba ze chrupki kukurydziane jakie moja córka w przedszkolu dostala na podwieczorek uznam za pieczywo poza tym rybka i dwie lyzki warzyw oraz dwie kawki no i nie posiadam poczucia glodu. Dziele sie z wami tym euforycznym uczuciem bo tydzień temu o tej porze zasiadalabym do kolacji nr 1 okolo 22 byłaby kolacja wlasciwa a zaraz po niej deser taaaaaak deser jogurt owocowy z platkami a potem choćby m&msy przynajmniej. I tak do północy jadlabym. A dxis zaraz zjem dwie razowe kromki z twarozkiem i rzodkiewka i that's it. Tyle żarłam a teraz jak cnotliwie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Waga111
Siedzę wysmarowana i czekam na termofor. 1228 kalorii na dziś, zamykam dzień na soku z grejpfruta, krzywię się, ale jedziemy dalej. @AniaTosia, wiem jakie to uczucie, gdy jesz mniej, a wcześniej się pochłaniało w ciul jedzenia. Ja mam jeszcze teraz zachwyt nad tym, że nie czuje głodu jak zjem mniej :P. Na majówce się zważę. Juz planuje menu light na grilla :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×