Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rusanka

Do wakacji min. 25 kg mniej!

Polecane posty

Melduję, że po tygodniu jest -1,7kg. 85,9kg teraz 84,2kg. Ogólnie dopadł mnie dół i zniechęcenie. Trzymajcie się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki:) Właśnie wróciłam z kijków...pomaszerowałam 40 minut... dobre i to na początek:) Teraz czas na kolację...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję Venus, ładny wynik:) Powinnaś być, z siebie dumna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula wiem, ale dzisiaj jest lipa :( Bez sensu raz tak raz tak... Powinno być cały czas dobrze. Motywacja przecież jest duża. Lusterka mówią same za siebie...Może jak będę lepiej wyglądać to będzie większy kop...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Venus ty tu nie smutaj tylko ciesz sie każdy gram na minus jest dobry. mój dzień dietkowy super udany, obiad to musiałam wciskać w siebie bo wcale głodna nie byłam. tylko z ruchem dziisaj lipa, ale czeka mnie dużo prasowania:) można to jako ruch zaliczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To dobrze, że chudniesz stopniowo, a nie gwałtownie, bo to najlepsza droga do efektu jojo, a tego chyba byś nie chciała :) krok po kroku i nim się obejrzymy, będzie łącznie duża utrata kg! Mi też się momentami pojawiają myśli, że po co te wszystkie wyrzeczenia, skoro efektów nie widać, a potem przypominam sobie, ile już straciłam tak stopniowo po kilogramie, po pół... i że nonsensem byłoby to zaprzepaszczać. x Muszę się zaangażować w jakiś ruch, to może trochę przyspieszę tracenie kg, tylko, że tak mi ciężko się zmusić... byłam dziś na spacerze, ale to chyba za mało :P te programy treningowe z różnymi znanymi fitnesskami mnie bolą, chyba za duże obciążenie dla stawów, jak to oglądam to sobie myślę - no jasne, ta trenerka to taka chuda i wysportowana, więc dla niej to fraszka, ale z dodatkowym bagażem kilogramów, jaki mam to już nie jest takie proste..,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam Was dziewczyny , dobry pomysł z tym watkiem , powiem tak , ja odchudzanie zaczęłam w miesiącu sierpniu , poza tym diet było do woli kończyły się fiaskiem, w sierpniu stwierdziłam ,że sama nie dam rady , a waga moja osiągnęła Zenit , posiedziałam w necie w okolicy mojego zamieszkania znalazłam dietetyka z dobrymi opiniami i postanowiłam się do niego udać , Dobry to był pomysł , ułożył mi dietę, rozplanował posiłki co 3 godz , kazał pić wodę z octem jabłkowym , herbatę zieloną i wody ogółem 3 litry dziennie . trzymałam się diety co do jednej kropki , efekt był i jest - 22 kg HUUUUUUUURA. Walczę dalej mam jeszcze plan -10 kg chociaż już idzie bardzo ciężko , ale walczę i do dietetyka chodzę , Dziewczyny dasię w każdym wieku, bo ja już mam troszkę lat , w każdym razie dzieci mam dorosłe , super się czuję , mam więcej energii , i jak wchodzę do sklepu z cuichami to mi jest lżej na sercu , WALCZcie bo warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale mnie takie posty motywują :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki każdy ruch jest dobry.... czy to spacer, czy prasowanie , czy cokolwiek innego. Ważne, że coś się robi... a nie siedzi, je i narzeka... Tak właśnie maleńkimi kroczkami dojdziemy do celu... Dziś wieczorkiem zrobiłam jeszcze 50 przysiadów i pokręciłam hula- hopem z masażerem. Dzionek zaliczam do udanych:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Marcin Waga 106 wzrost 186cm plan na lipiec 92kg Ostatni raz taką wagę miałem w swoje 22 urodziny :p Dlaczego przytyłem hm lubię jeść do tego 1,5 roku temu rzuciłem palenie, wpadło z 10kg i od tamtej pory próbuje schudnąć bez efektu:p Najczęściej po 2 tygodniach diety poddaje się, teraz mam zamiar wytrzymać do lipca, co do wysiłku fizycznego to juz ponad rok jak chodzę regularnie na siłownie, ale bez diety efekty są nikłe. Już raz ta kafateria mi pomogła jak rzucałem palenie, mam nadzieję że pomoże mi osiągnąć mój 2 cel i oczywiście zostanę przyjęty do grupy. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam naszego rodzynka. w kupie siła :) razem damy radę. a co do ruchu to dzisiaj idąć do pracy włączyłam sobie aplikację w telefonie i niby szłam z predkościa 4,8 km/h dystans 1,74 km a spalone kalorie 310. możliwe że aż tyle kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam koleżanki i nowego kolegę:) Marcin... ile masz latek? Jeśli chodzi o siłownie to jestem zielona;) acz mam czasami ochotę się wybrać.... powiedzcie mi czy jak bym poszła to ktoś podpowiedziałby mi co i jak, czy byłabym zdana na siebie? Wydaje mi się, ze same ćwiczenia siłowe bez diety w utracie wagi nie pomogą, bo wtedy owszem mięśnie nam się wzmacniają ale cóż z tego skoro schowane pod tłuszczykiem.... objętościowo możemy stracić kilka cm, ale waga może skoczyć do góry.... Tak czy inaczej... kilogram mięśni spala ok 4 razy więcej kcal niż kg tłuszczu... zatem jednak warto:) Axxk... raczej nie wierzyła bym tej aplikacji... to było by zbyt piękne, gdyby tak był rzeczywiście było...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak właśnie myślałam że .. ale chociaz wiem jaki mam dystans do pracy i z jaką prędkością chodzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agula super, że 40 minut zaliczone! coś czuję, że dopiero się rozkręcasz :) A co do mojego spadku to póki co nie jestem z siebie dumna, ale ja mam takie wahania od euforii do totalnego dołu. Dzisiaj czuję się potwornie zmęczona, dzieciaki budziły się na zmianę. Axxk przy prasowaniu spala się też sporo kalorii :) serio! A ja przed wczoraj miałam taki dzien, że w ogóle nie musiałabym jeść. Fajne uczucie :) Chudnąca właśnie szkoda nawet 100g, które się straciło, bo trzeba od nowa zaczynać.. Ja też mam za mało ruchu. Gość dzięki za motywacje! Marcinek36 witamy. Będzie raźniej ;) Facet zawsze jest bardziej obiektywny :) Nie wiem tylko, czy z nami wytrzymasz haha A jak rzuciłeś palenie to z dietą też dasz radę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nilfheim
Melduję bardzo dobry rozwój sytuacji :D wczoraj zaliczyłam 100 brzuszków, 100 przysiadow w seriach po 25, deska i rozciąganie, a dzisiaj shake bananowy i głowie się nad tym co ugotować, już mi brakuje pomysłów. Witaj Marcin, taki facet w grupie będzie świetnym wsparciem dla nas, a my dla Ciebie :D jeśli chodzi o tą aplikację, axxk, ja również z takiej korzystam i przy w miarę szybkim chodzeniu, owszem jest możliwe spalenie takiej ilości kalorii :D Szybkie chodzenie jest w rezultacie bardziej efektywne niż bieganie, a przy okazji w drodze do pracy - świetne rozwiązanie :D I największa motywacja dla mnie - na wadze pokazało się -0,5 kg, a nawet te małe sukcesy trzeba świętować, może np. podniesieniem poziomu endorfin bieganiem? Chciałam też was się trochę doradzić, ponieważ tez chciałam zacząć kręcić hula-hopem ale moje koło jest za małe i za lekkie, dosypałam ryżu, ale to nie daje rady. Na walentynki mam dostać taki hula-hop większy i cięższy, ale zaczęłam się też zastanawiać nad tym z masażerem. I tu jest problem, skoro nie umiem jeszcze kręcić zwykłym, może większym będę umiała, to czy nauczę się kręcić tym z masażerem? Czy lepiej poczekać i na razie poćwiczyć ze zwykłym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nilheim gratuluje spadku:) Co do hula-hop to kręcenie większym jest łatwiejsze... jeśli chodzi o to z masażerem to na początek jest trochę bolesne, można narobić sobie siniaków... mimo to polecam , według mnie jest super. Co do tej aplikacji to bym dyskutowała... 310 kcal to można w godzinę spalić, owszem, ale jeżeli koleżanka maszerowała 1,74 km to pokonała ten dystans w około 22 minuty czyli w około 1/3 godziny- zatem spaliła 1/3 tych kalorii.... Jeżeli się mylę to wyprowadźcie mnie z błędu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki ja tam nie wierzę w takie dane. te aplikacje w ogóle jakieś dziwne dane pokazują. Jakby takim zwykłym chodzeniem do pracy można było spalać 600 kcal to byłabym chudziną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę, tempo spalania kalorii zależy od indywidualnego metabolizmu, wieku, wagi, intensywności treningu itd. czyli od bardzo wielu czynników, więc nie sugeruję się licznikami spalania kalorii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, czy Wy chudniecie równomiernie?? Bo mi wydaje się, że tracę w udach, a w brzuchu niezbyt... niestety nie mierzyłam obwodów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubulinkaaa
Hej dziewczyny i chłopaku. Ja tez po godzinnym szybkim marszu z psiakiem. Ta pogoda sprawia ze aż się chce:). Ja tez już od 2 tyg planuj***asen:). I na razie na tym się kończy. Nie ważyłam się, może w poniedziałek to zrobie. Jutro ide do pracy na 12 - rano tez gdzieś się przejdę:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chodzi o moje obserwacje chudnięcia to ja chudnę od góry;) Na początku widać po twarzy, potem biuścik ( który wolałabym, aby pozostał bez zmian), następnie boczki i brzuch, a na końcu nogi i to z nimi mam największy problem... wszystko zależy od figury...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bubulinka... ja własnie wybieram się na basen... więc jak chcesz to pójdziemy razem;) w grupie raźniej... zdradzę Wam, że pływać nauczyłam się dopiero po 30-tce, myślałam, ze jest to mało realne a jednak można... prawdę mówiąc nauczyłam się bo było mi wstyd przed córką... jak miała 7 lat wskakiwała na głęboki basen i pływała, a mama stała i się czaiła czy w ogóle wejść... to była żenada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ją już jestem dawno po 30 c pływać nie umiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bubulinkaaa
No dobra Agula. Znajdziemy dogodny termin:). Fajny przepis na coś jakby sałatkę mama zdobyła gdzieś, przed chwilą zrobiłam i zjadłam na kolację. Pycha!! Kasza gryczana ugotowana na sypko i ostudzona, 1 długi ogórek wypestkowany i pokrojony w grubą kostkę, ser biały twarogowy pokruszony. Proporcje na oko, po 1/3. I dresing: sok z połowy limonki, łyżeczka miodu, sól, pieprz, 3 łyżki oliwy i połowa lub 1 żabek czosnku. Wymieszac, zalać sałatkę, wymieszac i gotowe. Smaczne, zdrowe i sycące:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam :) Ja zaczynam od dzisiaj. Waga 61 kg, wzrost 167 cm. Mój cel to 55 kg do lata. Na początek dieta 1500 kcal myślę, że powinna pomóc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×