Patrze na przecietna 35 latke i widze kobiete styrana zyciem. Patrze na 23 latke

Ja przez to że jestem kobietą czuje się gorzej od psa

Te przykłady ja dałam kobieta. Chciałam pokazać jak się kiedyś traktowali kobiety. Ogladalyscie film " suftazystka" polecam

gość dziś Aaa to sorry :D Myślałam, że to jakiś szowinista gloryfikujący poddańczą rolę kobiet.

Nie wiem czy śmiać się czy płakać. Jeśli nie chcesz zmarnować kolejnych lat na gonieniu za złudnymi marzeniami to przyjmij do wiadomości że twoja wizja rodziny nijak nie przystaje do współczesności. To że takie wzorce wyniosłeś z domu nie znaczy że one wciąż obowiązują, powiem więcej - nawet kilkadziesiąt lat temu były w wielu środowiskach uznawane za przestarzałe, np. w mojej rodzinie babcia (nauczycielka, rocznik 1926) i jej siostry pracowały zawodowo a dbanie o dom było obowiązkiem tych którzy w nim mieszkają czyli męża, żony i dzieci. Szok?

Jak to szok czyli to obowiązek kobiety rylko jest. dbać i cudzy dom. Szok bo mąż dba i dom a zona w pracy nauczycielka. No szkoda faceta ze sam herbatę sobie robić musi. A to że. Kobiety z mężczyznami albo nawet same pracowały w polu zacmezczyzn aby pomux im i ciężary nosiły

Ko Kęty mówię raz jeszcze koiedys PRACIWALY CIEZKI FIZYCZNIE GIRZEJ OD FACETOW I O. DOM. DBALY DZUECI PRACA PO TO ABY MEZA UTRZYMAC i charuwa w polu aby jeść mu wychodowac i zrobić. Chociaż cariwa to obowiązek faceta ale faceci wykorzystywali kobiety

Do tej pory np. w takiej Jordanii czy innych kulturach gdzie kobieta jest nisko w hierarchi kobiety to tania siła robocza. Każdy facet chce mieć chociaz 1 syna - bo to dziedzic, nowy pan itd. A dziewczynek ma się tylko tyle ile wystarczy do obrobienia pola. resztę się zabija - matki po porodzie to robią, sa tak ogłupiałe od tej kultury. własciwie pseudokultury.

Oczywiście mam na myśli wiochy. W dużych miastach jest trochę inaczej.

To facet w polu powinien robić. Ale kobieta musi być wykorzystana na wszystkie sposoby. Jak facet zechce siedzi w domu jak cechce charuje w polu.

na studiach interesowalem sie kolezanka 3 lata mlodsza, ja mialem 23, ona 20 dzisiaj ja mam 35, ona 32 i ona ma wlasna firme ktora odnosi sukcesy na lokalnym rynku ciesze sie, ze nie zwiazalem sie z nia wtedy, nie chcialbym byc w zwiazku gdzie kobieta zarabia lepiej ode mnie dobre zarobki i ogolne obycie zyuciowe to maja byc MOIM atutem dla kobiety ktora wychowala sie na wsi w biednej rodzinie zarobki faceta w przedziale 5 tys netto - 8 tys netto to bedzie naprawde bardzo dostatnie zycie :)

He dziewczyny ze wsi studiują i dobrze zarabiają a nawet bez wykształcenia w mieście dobrze radzą lepiej niż po studiach. Jestem ze wsi i nie myśl ze kobiety tu są niewolnicami i są glubie. Jest nawet wiele k***wek. I zo zdradzajacy ale mąż nie pofna ich bo sam na gospodarce i przy dzieciach nie poradzi sobie.

Tu ludzie radziej sie rozwidza ale w tych czasach to czesciej na wsi. Ale kiedys maz zone mial zdzala go ale ken nie zistawial bo sam nie poeadzi a inna by go nie zechciala bo mial alin kiacielny. I zona i maz zdradzajacy nie rizstawali sie. Bo nie przetrwalo by jedni bez drugiego

gość dziś A dlaczego kobieta nie może zarabiać lepiej? Jakaś urażona męska duma? Czyli dalej brniemy w przemyślenia pt. kobieta jest gorsza i ma to pokazywać w każdym aspekcie życia.

Cieszysz sie pewnie. A inni to mają za gowno zone która nie pracuje. Wyzywana ponizana. Wam facetom nie dogodzisz.

po prostu znam swoje atuty, to dobry charakter, dobre serce i w miare dobre zarobki nie chce sie pozbawiac tego ostatniego atutu jesli chodzi o innych , nie mam nic przeciwko kobietom robiacym kariery ale po prostu w moim zwiazku wole ja byc gora w tym aspekcie

gość dziś Wcześniej pisałeś że jesteś w stanie zagwarantować kobiecie życie na ponadprzeciętnym poziomie więc myślałam że zarabiasz naprawdę dobrze. Wytłumacz mi jak debilowi bo nie rozumiem: jak dochód rzędu 5 tys zł ma zapewnić ponadprzeciętny standard życia czteroosobowej rodzinie?

A jak kobieta kasy nie ma i mąż umze i ma 5 dzieci małych jak ma bez wykształcenia i pracy poradzić. Gorzej jak synowie są bo im trzeba bardziej dogadzac i mają więcej potrzeb. A z córka można poradzić raz w gębę walnierz i problemu nie ma. Bo matki zawsze synkiw kochają bardziej i rozpieszczają

Ja też chcę być góra i mąż ma mi dawać kasę porządna bo kobieta potrzebuje kasy męża tak jak mąż obiadu czy gaci wyoranych. Chcę faceta który kasy mi da durzo

gość dziś Nawet jeśli te zarobki wiążą się ze szlachetnymi pobudkami i np. prowadzeniem ośrodka odwykowego? Gdyby mi facet powiedział, że nie godzi się na to, abym się spełniała się w niesieniu pomocy, bo on ma z problem z moimi zarobkami, to naplułabym mu w twarz.

W twojej rodzinie pewnie góra będzie syn a córka ta niższa i gorsza slurzaca brata i twoja. Zabrinisz jej się kształcić i żyć szczęśliwie. No ale córka nie może być dziedzicem i nie powinno się jej kupić nic auta i innych rzeczy. A potem słowa ze nic nie warta dziewczynka nic nie osiągnęła.

gość dziś Niestety, ale szowinizm i gloryfikowanie poddańczego obrazu kobiety nie jest atutem i mało która by się na taki układ zgodziła, jeśli ma swoją godność.

czytajcie ze zrozumieniem, ja mowie o tym, ze tradycyjne wartosci sa mi bliskie i ja chcialbym wg nich zyc w moim malzenstwie, tym bardziej, ze nie jestem super przystojny czy super kochankiem nie zwiazalem sie z kobieta wwieku studenckim czy 20 kilku lat, teraz szukam takiej, z ktora razem jeszcze wiele nacieszymy sie zyciem z powodow opisanych wczesniej taka kobieta bedzie raczej 23 latka niz 35 latka a jak moja ewentualna przyszla corka bedzie chciala byc chemikiem, to posle ja do najlepszej szkoly ! niech jedzie do USA IZOSTANIE NAUKOWCEM I ZDOBYWA NOBLA A CO !?! :)

Ha, no też dobre 5tys na 4 osoby i za to super dom, wakacje, sprzątaczka a zona do kosmetyczki :D Bajek szowinisty ciąg dalszy

Kobiecie nawet złego słowa nie można powiedzieć to się potępić ja. A facetowi Wilno wszystko cpac pić bic matkę i matka mu za to obiad do łyżka przyniesie. A ciekavnawet do ojca matki nie może powiedzuez że zaraz coś zrobi musi bc już bo inaczej ja mogą pobić. Bo to tylko dziewczynka córka. A Syn to mężczyzna go szanują

Twoja córka nie zostanie naukowcem, bo wpoisz jej poczucie bycia gorszą, to, ze ma siedziec w domu rodzić dzieci i je wychowywać podczas gdy pan i władca wiedzie karierę. Sam piszesz "zostałem tak wychowany i chce żonę która była tak wychowana", a nagle wymyślasz, ze tak wychowanej córce pozwolisz na karierę? :D To czemu żonie nie pozwolisz? Przeciez i Twoja ewentualna żona i córka będa pochodziły z tradycyjnych rodzin? Ty naprawde jesteś bardzo ograniczony intelektualnie

gość dziś Nie odpowiedziałeś na moje pytanie, dlaczego tak Cię bolą ewentualne lepsze zarobki i czy jeśli wiązałyby się z pomocą innym, to też byś miał z tym problem?

nie znam sie na tej branzy ale jak prowadzisz osrodek odwykowy to po to by pomagac a nie trzepac 10 tysiecy miesiecznie na reke? przynajmniej ja na to tak patrze

To jak córka Nobla chce kariery to czemu żonie zabrinisz. Córka twoja męża nie znajdzie albo zostawi ja mąż bo nie wytrzyma z mądrym chemikiem

pisalem ze nie wnikam w zycie innych, ja chce takiego malzenstwa z takim podzialem rol, jaki byl powszechny do niedawna, temat jest o mnie jak moja corka bedzie w szkole sie dobrze uczyc, polubi chemie, zostanie chemikiem i znajdzie sobie faceta inzyniera albo adwokata ktorego pokocha z wzajemnoscia i on nie bedzie mial nic przeciwko temu, iz ona robi kariere, to bede sie cieszyl

Twoja córka będzie szmata mam nadzieję i tak będzie zobaczysz