co myslicie o kobiecie ktora sie nie maluje mimo iz jest brzydka?

ja wlasnie jestem taka dziewczyna co jest brzydka i sie nie maluje, na co dzien slysze komentarze typu ze powinnam sie malowac, brzydkie kobiety powinny nakladac maske na twarz, ualyszalam tez to ze niby uwazam sie za ladna dlatego sie nie maluje, ale ja mam lustro i widze ze jest marna wiec jak dla mnie jest to glupi stereotyp a wy co myslicie o takiej kobiecie?

nic nie myślę o takiej, ja też zbyt piękna nie jestem ale lubię się malować no i jednak makijażem bardzo poprawiam swoją niezbyt oszałamiającą urodę ;) w sumie odważna jesteś, że się nie malujesz, ja nie mam odwagi wyjść nawet po bułki bez tapety... jak biegałam bez makijażu, to zawsze w ciemnych okularach na pół twarzy :p

najwazniejsze jest to co mysle o osobach ktore potrafia innnym powiedziec, ze powinny sie malowac bo sa brzydkie: cham i prostak, ot co! Nie przejmuj sie takimi podludzmi ;)

to Twoja sprawa, nie każdy lubi makijaż więc nic bym nie pomyślała. Jak już to fajnie, że nie kombinujesz na siłę próbując zmieniać twarz makijażem.

Nie interesuje mnie to i nic nie myśle.

sama czasem się nie maluję np dzisiaj, bo mi się nie chce. mam to gdzieś co pomyślą inni. mam prawo brzydko wyglądać. masz dziwne chamskie znajome

To odpowiadaj tym znajomym, że twój facet ( nawet wymyślony) nie toleruje tapety na gębie. To im zamknie jadaczki.

Obecnie praktycznie wszystkie kobiety się mniej lub bardziej malują to nie ma znaczenia że ładna czy brzydka, bardziej chyba niektórzy nie mogą przeżyć że ktoś wyłamuje się z tego stereotypu.

tu autorka tematu te bardziej chamskie komentarze typu ze brzydkie powinny miec gruba tapete, maske, glupie stereotypy itp to slysze od osob ktore nie wiedzac czemu nie lubia mnie (a nic zlego im nie zrobilam, niektorym nawet pomoglam) a te komentarze typu ze o wiele lepiej wygladalabys w makijazu powinnas sie malowac slysze od kolezanek, ale nie sadze zeby to bylo w zlosliwy sposob mowione. ja sie nie maluje z kilku wzgledow: 1. w makijazu czuje sie tak jakbym nie tylko innych ale sama siebie oszukiwala 2. zle sie czuje gdy jestem umalowana 3. wole pospac dluzej 4. kosmetyki nie sa zdrowe na cere 5. nie umiem sie malowac 6. nie interesuja mnie tez malowanie sie i kosmetyki do makijazu uzywam tylko kremu nawilzajacego rano i wieczorem bo mam sucha cere i tyle mi wstarczy

Co ci ze zdrowej cery jak jesteś brzydka? :D

Ja się nie maluje mam oryszcze 25 lat zmarszczki jak 40. Serio. Każdy miwibabym się makowala. Faceci na mnie nie patrzą. Przykre w takim wieku mieć mocno pomarszczona twarzą. A inne się malują i nie maja zmarszczek. Ale to stres dał mi zmarszczki jaki rodzice mi zafundowali.

To nie zależy od makijażu. Ale od genów i stresu

ja szanuję takich ludzi bo nie podążają ślepo za modą i panującymi trendami, które są powiedzmy sobie szczerze idiotyczne... no bo to jakiś absurd nakładać na twarz tony chemikaliów od których skóra szybciej się starzeje tylko po co, żeby podobać się ludziom, zaspokoić czyjeś gusta, wydawać kupę kasy na chemikalia i nakładać tapetę, tak patrząc na to z boku to kretynizm. Faceci się nie malują i są mądrzejsi, czasu szkoda

http://free.amciu.com/news.php

To ty myslisz, ze ktos sie dla innych maluje?

No, ale co jej po młodej skórze jak jest brzydka?

Chyba lepiej byc brzydkim ale ze zdrowa cera niz brzydkim ze zjechana szara pomarszczona cera ,czyz nie?

tu autorja tematu to ze jestem brzydka nie musi oznaczac ze mam byc juz calkowicie marna i zaniedbana, mialam tradzik ktory wyleczylam, wiec z tego sie ciesze, chyba moge zadbac o swoja cere mimo iz i tak brzydko wygladam? :) mam sucha skore wiec niestety schodzi mi skora z nosa a ze to boli to uzywam kremu nie tylko ze wzgledow estetycznych ale tez dla wlasnego zdrowia i zeby tez nic mnie nie bolalo. :) brzydota i niechec do makijazu nie znaczy od razu ze mam o siebie nie dbac

a jakbys mieszkala na bezludnej wyspie to tez bys sie codziennie malowala? szczerze watpie. oczywiscie ze kobiety robia to dla innych ludzi bo są puste.

Jak by sie dobrze pomalowała to by brzydka nie była.

http://free.amciu.com/news.php polecam

Masz racje nie rob jak reszta papug jesteś inna i dobrze masz zasady i trzymaj się tego Nie szata zdobi czlowieka pozdrawiam

no już nie przesadzaj z tym zlym samopoczuciem ze malujac sie oszukiwalabys innych i siebie,jak w innych sprawach oszukujesz to juz ok.Kobito wez sie troche pomaluj i nie strasz ludzi i sama lepiej sie poczujesz a przede wszystkim troche ładniej.I nie przesadzajcie ze lekki makijaz zajmuje nie wiadomo ile czasu,mnie ok 5 min to juz max. Podkład,cien,tusz,musniuęcie różem to naprawde 0k 3-4 min.Pisze tu o delikatnym makijazu a nie o tonie różnosci na twarzy.Jak siedze w domu,albo zakupy w osiedlowych sklepach to bez makijazu,ale na wyjscia to musi byc.

Moim zdaniem to wyraz odwagi. I Pani Czkawka napisała super mądre zdanie: Mam prawo brzydko wyglądać. Brawo. To powinno być hasło jakiejś kampanii anty promującej sztuczne wizerunki. Wczoraj w kasie w sklepie stały koło siebie dwie identyczne niemal laski: takie same długie ciemne włosy z przedzialkiem pośrodku, wyprostowane i rozłożone na boki, taki sam makijaż z dorysowanymi brwiami i ciemnymi ustami. Jaki to sens, kiedy ludzie wyglądają tak samo? Brak makijażu gwarantuje piękną różnorodność :-)

Kobito nie strasz!

Nic nie myślę. Nie masz potrzeby, nie maluj się.

znowu ta maniaczka której ktoś o jeden raz za dużo powiedział, że wygląda jak szara myszka...co za pustak. W każdym temacie o makijazu siedzi.

Twoja sprawa, czy się malujesz czy nie. I nie nazywaj siebie brzydką, nawet nie myśl tak o sobie.

No wiesz, makijaż upiększa.

tu autorka tematu gosc dzis 16.29 tak zle sie czuje w makijazu a te rzeczy co wymienilas to nawet nie wiem do czego sluza :P znam tylko tusz do rzes i to wszystko, mnie nie i interesuje makijaz dlatego nic o nim nie wiem :) jak kmus tak niedobrze na moj widok to niech na mnie nie patrzy nie moj problem ale widze ze sa tu osoby ktore maja podobne myslenie co te kobiety ktore mnie nie lubia czy tez kolezanki