Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to ja przesadzam czy lekarz lekceważy objawy?choroba dziecka,pomocy.

Polecane posty

Gość gość
No ja czekam cały czas co lekarze zdiagnozują ale obawiam się że będą błądzić jak dzieci we mgle. Oni doskonale wiedzą ze nie mają czym leczyć obecnych chorób dlatego próbują tylko łagodzić objawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość zyczliwa autorce
Czyli autorko jest troszeczke lepiej niz wczoraj, prawda? Obstawiona lekami, dzis juz temperatura nizsza. Jest postep w leczeniu, wszystko idzie w dobra strone. Jutro znow bedzie troszke lepiej, czego z calego serca Wam zycze. W momencie gdy spada goraczka, proponuj jej jedzenie, choc troszke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka franka
Nie chce mi sie czytać całego tematu ale moja pediatra mowi ze jak przez 2 dni utrzymuje sie gorączka i cieżko ja zbic to trzeba szukać pomocy i nie walczyć samemu w domu . Wystarczy ze jest zapalenie układu moczowego a już temp utrzymuje sie ok 40 stopni . Tak samo przy zapaleniu oskrzeli czy pluc dziecko nie musi kaszleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam nadzieje,że to nie jest jakieś uszkodzenie nerek,Boże...Tak mi szkoda tej mojej małej,schudła chociaż i tak jest drobniutka.Jeszcze jakby tego wszystkiego było mało to się nie załatwia od paru dni,ale już dostała leki,więc moze ją ruszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czemu nie zrobili dzis usg brzucha? Chyba by tam nerki obejrzeli tez?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa który mi pisze o antybiotykach-mała jest w szpitalu,więc chyba wiedza co robią.A co do pomidorowej to jest jej ulubiona zupa,myślałam ze zje moze pare łyżek.No w szpitalu nie radzą Głodówki tylko wlasnie żeby jadła. No w ciągu dnia była chwila,że było lepiej,mam nadzieje,że juz w nocy dzisiaj nie będzie miała jakiego skoku temperatury,bo wtedy ma takie dreszcze i jest płaczliwa.Teraz ma stan podgorączkowy,śpi.Teraz w trakcie choroby to ona jakby podliczyć to śpi z 17-19 godzin na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo oni usg nie robią w tym szpitalu,tylko w drugim na terenie miasta i jutro chyba ją przewiozą na badanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gosc 19:52 ty bys leczyla bez antybiotyku????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy wykluczono zapalenie opon mozgowych? Sprawdzali sztywnosc karku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze w takiej sytuacji potrzebny jest antybiotyk . Tylko jakies eko wariatki w takiej sytuacji widza w podaniu antybiotyku zło .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak dawno dziecko miało szczepienie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba nie sprawdzali,ale raczej tez nie podejrzewali zapalenia opon.Boze ja muszę jutro z tym lekarzem porozmawiac,dopiero teraz mi uświadomilyscie że ja bardzo mało wiem.Byłam chyba gorzej przestraszona tym szpitalem niż mała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, ja nie pisałam o antybiotykach i nie jestem im przeciwna. Jak trzeba je podawać to pewnie że są potrzebne, ale nie zgodzę się z tym, ze w szpitalach wiedzą co robią. Nie wierz ślepo w to co mówią lekarze, bo oni bajki potrafią opowiadać zwłaszcza wtedy, gdy mają problem z postawieniem prawidłowej diagnozy. Ty możesz dziecko stracić, a lekarze w żaden sposób nie będą czuli się winni, bo powiedzą, że robili co mogli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pisalam o amntybiotykach,,,,,,,,szprtcuja ja anybiotykami a nawet jeszcze nie maja wynikow.......oby dziecku krzywdy nie zrobili ale co ja tam wiem,autorka jest madrzejsza ,zamiest dziecku dac sie wyleczyc cuduje,antybiotyk nie dziala na WIRUSY np: grypy itd itd a zabija wszystki i zle i dobre bakterie,,,,,,,,,rozumie ze to twoje 1wsze dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczepienie miała baaaardzo dawno,kurczę z dwa lata temu. Ja nie twierdzę,że lekarze zawsze wiedzą co robią i są nieomylni,ale jednak jakoś musza postawić diagnozę,więc badania musza robić,żeby móc cos wykluczyć,albo ewentualnie potwierdzić.Wiadomo,że wolałabym żeby mała nie miała antybiotyku,ale jak trzeba to trzeba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie czytałam od początku czy dziecko miało rtg klatki piersiowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzieli na co ten antybiotyk?Może to ten wirus co teraz panuje. Mój klient miał krwiomocz i miał dreszcze i wysoką gorączkę potem miał kaszel. Z jakiego regionu jesteś wirus hula w południowo - wschodniej polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Potwierdzam oni teraz na ślepo stawiają diagnozy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak,mała miała dzisiaj rtg. Ja akurat typowo z północy.Już sama nie wiem,co jest słuszne,a co nie,no ale myśle,że lekarzowi który ją prowadzi należy zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu synowi przepisali DWA rozne antybiotyki,sie tak wkurzylam ze nie bede tu powtarzac,,,,,,,on oczywiscie matce nie wierzy ,awantura na calego,powiedzialam mu ok jesli ci nie przejdzie 3 dni to dostaniesz ten antybiotyk,dawlam leki przeciw bolowe i goraczkowe co 4 godz,wit c na noc ,do plukania gardla woda z sola i zgadnij czy po 3 dniach pytal jeswzcze o antybiotyk bo "nie jestes lekarzem mamo ".........to ja pislam o tych antybiotykach,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś jakby to byl wirus to nie maiłaby takiej wysokiej temp . Musi byc w organizmie jakaś bakteria skoro tak slabo reaguje na leki . Swoja droga wesz ze antybiotyk często ratuje życie ? Dawniej jak dzieciak zachorował na zapalnie oskrzeli czy pluc to umierał .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze bylo zatrucie,,,,,gdybac se mozna,nie kaszlala,nie oddychala ciezko,gardlo w porzadku,,,,a tymi przeswietleniami tez bym nie cudowala,wiadomo ze x -ray jest szkodliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka franka
gość dziś Mnie kiedyś lekarz próbował wyleczyć bez antybiotyku . Wierz mi zle sie to dla mnie skończyło . Ludzie boicie sie antybiotyków a często ich niepodanie w odpowiednim momencie moze wyrządzić duza krzywdę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak tylko ja się obawiam, ze lekarze nie postawią prawidłowej diagnozy. Moja dorosła córka w ubiegłym roku wylądowała w szpitalu, bo nagle straciła wzrok w jednym oku, to lekarze porobili wszystkie badania o jakie poprosiłam i jeszcze od siebie dołożyli. Córka poszła do szpitala ze swoim lekiem, który w Polsce jest niedostępny i tak się umówiłam z lekarzami, ze ma brać ten lek, a oni niech dołożą od siebie co uważaj i szukają przyczyny. Dołożyli kroplówkę i witaminę B 12. Córce po kilku dniach wzrok wrócił, a lekarze nie zdiagnozowali co było przyczyną mimo to, ze porobili wszystkie badania włącznie z rezonansem magnetycznym głowy. Przy wypisie lekarka sama się przyznała, że coraz więcej jest takich niezdiagnozowanych przypadków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no mała już ma antybiotyk i nie będę tutaj juz wchodzić w kompetencje lekarzy.Ja próbowałam mała leczyć przez 4 dni sama i nic to nie dało.Skoro mała juz jest w szpitalu to jej leczenie niech prowadzą lekarze.Mi też sie serce kraje jak płacze,no ale to dla jej dobra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No ale skoro lekarze podają antybiotyk to powinni wiedziec na co go podają a nie tak strzelac w ciemno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jakos zyjesz?? wiesz jeszcze w zyciu bedziesz potrzebowac antybiotyk nie raz,a co zrobisz jak twoj organizm juiz nie bedzie dzialal na zntybiotyk co sie uodporni ,to wtedy placz i lament ,nie jestem przeciwniczka antybiotykow ale tylko w ostatecznosci,twoj lekarz to byl bardzo madry czlowiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_trzyma_kciuki
Autorko a corka nie skarzy sie na bol brzuszka?nie miala problemow z wyproznianiem?pytam bo goraczka i stan zapalny moga swiadczyc o problemach z brzuszkiem. Moj syn mial b. wysokie CRP i lekarze dwa dni szukali przyczyny i dopiero na konsulatacji w innym szpitalu udalo sie to ustalic. trzymam kciuki bo wiem co znaczy pobyt z dzieckiem w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdrowka dla coreczki i do pani co to lekarze w polsce wyleczyli ale sami nie wiedza jak :) tez dobre,problem jest ze przywozimy rozne choroby z emigracji i nasi lekarze sa czasem bezsili

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No wlasnie był dzień,czy dwa że wspominała,że ją boli brzuszek,ale jakoś przeszło.Wczoraj dostała syrop na zaparcie,dzisiaj dwa czopki i ją nie ruszyło.Byłam z nią dzisiaj kilanaście razy w toalecie,chciałam żeby się wypróżniła,bo nie chcę żeby jej lewatywy robili,ale coś czuję,że tego nie unikniemy.Bardzo bym chciała jej tego oszczędzić,bo oba nigdy nie miała robionej,a widzę jak sie czopków boi,jeden płacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×