Skąd u was obsesja na punkcie lokowania dzieci w jednym pokoju za wszelką cenę?

15 lat mieszkałam z siostrą w jednym pokoju. Kłóciłyśmy się codziennie. Dopiero jak wyjechała na studia zaczęłyśmy się jakotako dogadywać, a dobre stosunki zaczęłyśmy mieć jak obie się wyniosłyśmy na stałe z domu rodzinnego. Nigdy tego nie zafunduje moim dzieciom, mam 2, mają osobne pokoje, malutkie ale własne, kłócą się czasem ale nie tak jak ja z siostrą.

10;39 ale jak to jedno dziecko? wyrodna i zła kobieta z ciebie. Zmarnujesz życie jedynakowi, nie będzie umiał się dzielić, nawiązywać kontaktów, nie bedzie miało w pokoju kolorowych dywaników, bedzie miało do conajmniej 18 roku życia swój kąt...i przestrzeń do nauki..Zapewne nigdy rodziny nie założy ze strachu przed ludzmi.. boże... bestia.. biedne dziecko

"Ja musiałam sama kupić mieszkanie z mężem, dwupokojowe owszem, bo nie stać nas na więcej ale dziecko mamy tylko jedno, straszne prawda?" 2 pokoje tu kupa miejsca. Kuchnie pewnie osobno macie? A po co to, nie lepiej aneks? I juz 3 pokoj. Machnij sobie jeszcze jedno dziecko. Ewentualnie pięć :D

Wychowalam się z siostrą i bratem w jednym dużym pokoju. W naszym pokoju każde miało swoje łóżko (ja z siostrą piętrowe) i swoje małe biurko. Od dziecka było nam dobrze ze sobą, do dziś pamiętam wieczorne szaleństwa i skoki na brata łóżku :D i straszenie się z latarką w ręku :). Wiecie co, chyba wszystko zależy od dzieci, od tego czy rodzeństwo się lubi bo jak się lubi to nie przeszkadza wspólny pokój, wręcz kiedy brat (starszy) wyszedł z domu to odczuwało się pustkę i choć miejsca było trochę więcej to nie było jakiejś wielkiej radości z tego powodu. Ja wychowuję obecnie dwójkę dzieciaków które mają piętrowe łóżko i mały pokoik a za dnia przychodzą i tak do pokoju gościnnego. Dzieci (córka 5 lat, syn 8 lat).

no wiem wyrodna jestem :P w sumie możemy zlikwidowac kuchnię i gotować w łazience i zrobić sobie jeszcze 2 , albo po co likwidować? da się wszystkie do jednego pokoju i szlus:P oj wtedy będzie miłośc i radość :P no i kolorowe dywaniki i tapety będą, a nie czarna farba na ścianach i szafy zrobione z trumien :P

pewnie, bo jak dziecko nie mieszka w pałacu to od razu jest nieszczęśliwe i ma traumę. porąbało was dokładnie już. widać takie do końca szczęśliwe w tych swoich rezydencjach nie jesteście i czegoś jednak wam brakuje skoro musicie się tu wyżywać

Jak ktos uwaza, ze 50-60 m to palac to ja nie wnikam co musi byc dla niego normalnym mieszkaniem :)

gość dziś 15 lat mieszkałam z siostrą w jednym pokoju. Kłóciłyśmy się codziennie. Dopiero jak wyjechała na studia zaczęłyśmy się jakotako dogadywać, a dobre stosunki zaczęłyśmy mieć jak obie się wyniosłyśmy na stałe z domu rodzinnego. Nigdy tego nie zafunduje moim dzieciom, mam 2, mają osobne pokoje, malutkie ale własne, kłócą się czasem ale nie tak jak ja z siostrą. x kwestia wychowania i osobowoosci :P

11.01---trafione w sedno!

jednakże planując na małym mieszkaniu więcej jak jedno dziecko nie mozna przewidzieć czy rodzeństwo się dogada czy znienawidzi, nieprawdaż?

O czym ta dyskusja ? ilu ludzi tyle gustów , spojrzen , opinii . Jednemu dobzre w trójke w pokoju inny z tego powodu ma traume . Jeden nie widdzi problemu dtugi widzi. |Jeden chce miec jedynaka i go ma . ?Inny ma piatke dzieci w dwóch pokojach i tez ma . Co mi do tego ??? ja nikomu nie zagladam !!! bo po co ? kazdy ma inne spojzrenie na swiat na pzryszlosc i nie mnie tam włązic w buciorach a tym bardziej osądzanie go . bryyyy wstydzcie sie

to po co sie wypowiadasz?:D

Ja tam nie wiem czy dzieci by się dogadały czy nie i owszem nie można tego przewidzieć ale dla mnie niej est normalne planowac więcej niż jedno dziecko w dwupokojowym blokowym mieszkanku. To tylko moje zdanie.

Faktycznie, gustem rodziców bylo trzymanie tej biednej dziewczyny z masturbujacym sie przy niej bratem. Tak, to byl GUST

Gust..... chyba przyzwyczajenie sie do tego że każdy przy każdym za przeproszeniem sra czy konia wali.

gość dziś Gust..... chyba przyzwyczajenie sie do tego że każdy przy każdym za przeproszeniem sra czy konia wali. x mąz ci tak robi :P a to świnia :P

Sra , konia wali ? wspolczuje Wam drogie ze takie cyrki macie w domu , ale to kwestia wychowania i dobrego stylu .

Słuchajcie ... ja nie krytykuje małych mieszkań no ale powiedzcie same czy chwalebne się ze tam jest wspaniale w 5 osób na 36 metrach to to nie jest zakłamanie? Na zdrowy rozum, jak może być fajnie? O seksie czy głośniejszy słuchaniu muzyki nie ma mowy bo za ścianą babcia mama i dziadek a obok młodszy brat. Po co tacy ludzie to zachwalaja? Nie wierzę że to hest szczere. Juz 50 lub 60 metrów to byłoby inaczej ale 37 zachwalac dla 5 osób? ??

ilu ludzi tyle gustów x no właśnie jeden ma gust żeby natrzaskać 4 dzieciaków w kawalerce, a inny ma gust żeby mieszkać w większym mieszkaniu... takie tam GUSTA I GUŚCIKI :P hahaha kobieto jaka ty głupia jesteś :P GUSTOWNA to może być firanka albo sukienka, a nie pakowanie wszystkich dzieci do jednego pokoju.

gość dziś ' zaraz się zlecą te które właśnie tym wpisem "obraziłaś" i nazwałaś w nim "patologią" :P

"kasialinska dziś Sra , konia wali ? wspolczuje Wam drogie ze takie cyrki macie w domu , ale to kwestia wychowania i dobrego stylu ." Co ty myslisz ze dostrajacy chlopeic nie robi sobie dobrze? Slyszałaś o czym takim jak nocne polucje ?

wspolczuje Wam drogie ze takie cyrki macie w domu , ale to kwestia wychowania i dobrego stylu . X Fizjologia jest kwestia wychowania? Cholera, musze powiedziec na uniwersytecie, ze na seksuologii mnie zle specjalisci uczyli bo jednak twierdzili, ze masturbacja jest czyms normalnym. Takze taka nieintencjonalna w mlodszym wieku. Gowno sie znaja najwidoczniej, bo stojacy penis u brata (takze kikuletniego) to kwestia dobrego stylu :) Tyle sie czlowiek uczy na kafe.

"gość dziś Jak ktos uwaza, ze 50-60 m to palac to ja nie wnikam co musi byc dla niego normalnym mieszkaniem usmiech.gif" No własnie mnie tez to zastanawia jak wygląda dla takich osob normalne mieszkanie /zycie .

gość dziś "kasialinska dziś Sra , konia wali ? wspolczuje Wam drogie ze takie cyrki macie w domu , ale to kwestia wychowania i dobrego stylu ." Co ty myslisz ze dostrajacy chlopeic nie robi sobie dobrze? Slyszałaś o czym takim jak nocne polucje ? x w pokoju oboek mieszkało moich dwóch braci , nigdy niczego nie zauważyłam . Masturbacja to samogwałt. Kwestia wychowania , zasad i osobowosci.

samogwałt? oooo kolejna orędowniczka moralności. Robisz co miesiąc pogrzeby swoich podpasek?

O, masturbacja to samog***** I jest kwestia osobowosci. 60m to palac, a 4 dzieci roznej plci w jednym pokoju to norma. Czy ja wciaz jestem w XXI wieku?

W tylek sobie wsadzcie teksty o wieziach wytwarzanych podczas mieszkania w 1 pokoju we 3 . Wszystkie osoby jakie znam spośród tych które wychowały się w klitce mówią mi ze marzą o dużym mieszkaniu lub domu jak założą rodzinę. Tak to wspaniale wspominają czas duszenia się w piątkę na 36 metrach. Cudo po prostu.

nocne polucje to mimowolny wytrysk nasienia anie masturbacja pzry siostrze w jednym pokoju :P prosze cie :P

gość dziś O, masturbacja to samog***** I jest kwestia osobowosci. 60m to palac, a 4 dzieci roznej plci w jednym pokoju to norma. Czy ja wciaz jestem w XXI wieku? x no co ty świat ciagle idzie do pzrodu i z tego powodu ze mamy 21 wiek norma są gwałty , cudzołostwa i trójkaty .

Wypowiadały sie osoby które mieszkały w małych mieszkaniach z rozdzenstwem i są zadowolone . Pisały tez osoby które z tego powodu sa wrecz złe na rodziców . Ja mam swoje zdanie na ten temat , ale nie wysmiewam i nie wtrącam sie w zycie innych .