Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość strasznie wyrodna matka

Skąd u was obsesja na punkcie lokowania dzieci w jednym pokoju za wszelką cenę?

Polecane posty

Gość gość
Autorko, dodaj jeszcze ze albo masz 40 metrow albo 400. Nie ma normalnych, przecietnych ludzi po srodku :D Btw, Właśnie po poslugiwaniu sie skrajnosciami poznaje sie osoby mniej inteligentne. Nie widza oni przyjemnej, normalnej szarosci w ktorej zyje wiekszosc ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieee no
gość dziś w du.. mam czy wymrzemy! za 50lat i tak mnie nie będzie, a kisić się całe życie w 70m2 dla jakiejś idei kuchwale ojczyzny nie zamierzam! też chcę żyć! niech sobie Kulczykowa rodzi ta ma warunki, że hoho, a ma tylko 2. Kto mi te moje dzieci wychowa i wykształci co? Chcesz to walcz z niżem ale swoją macicą nie moją!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
najsmieszniejsze że najgłośniej szczekają te co w biedronce za 1200 zł pracuja i mają po minimum 2 dzieci :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
te to są super zaradne. Do tego mieszkanko 50 metrów na 30 lat kredytu. To jest dopiero zaradność. i obowiązkowo 2 lub więcej dzieci...... nonono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam do kredytów nic nie mam. Samej mi się udało kupić mieszkanie 2 pokojowe w starym budownictwie bez kredytu, jeszcze jako pannie i tylko kilkanaście tysięcy wzięłam na remont, a urządzałam się stopniowo i pamiętam jak pierwsze pół roku na samym materacu spałam, bo mi było szkoda na ramę :P Moi znajomi mają różnie. jedni mają całościowe kredyty inni tylko częściowe, jedni się dorobili bez kredytu inni dostali po rodzinie, mają mieszkania czy domy ale jakoś nikt nie wpadł, ich dzieci mają swoje pokoje, nikt niema więcej niż 2 dzieci. myślałam, że to jest normalne ale trochę poczytałam i widzę, że nie, bo to pałace i dziwactwa :P :P teraz z mężem wykupiliśmy od miasta mieszkanie przylegające do naszego, bo mieliśmy taką możliwość, a jestem w ciąży. Jest to 25m kawalerka. Więcej dzieci nie będziemy mieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak za 50 lat nas nie będzie a nasze dzieci , wnuki to co tak zadbamy o ich przyszłość super w końcu co za różnica ciapaty pokryje z chęcią wasze wnuczki i prawnuczki :-) brak słów co za dzidy tu siedzą :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Autorko, dodaj jeszcze ze albo masz 40 metrow albo 400. Nie ma normalnych, przecietnych ludzi po srodku smiech.gif Btw, Właśnie po poslugiwaniu sie skrajnosciami poznaje sie osoby mniej inteligentne. Nie widza oni przyjemnej, normalnej szarosci w ktorej zyje wiekszosc ludzi. :-D :-D ja nie pisałam o skrajnościach tylko inteligencie podałam dwa przykłady ,ale widocznie dla ciebie to zbyt skomplikowane. A co do normalnej szarości to powiem ci tak , was jest stado jak te kwoki jedno i jedno i ok wam tak dobrze JA nie chcę być taka jak wy żyć zwyczajną szarością ja chcę żyć tak jak mi się podoba po swojemu mieć swoje zdanie itd. itp. Nie zrozumiesz tego bo musisz myśleć jak dopasować się do szarości i być jak wszyscy :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś [16:44 no to co tu jeszcze robisz? do dzieła! już powinnaś mieć czworo dzieciątek i piąte w drodze:P Jak słysze te argumenty z ciapatymi to mnie na śmiech zbiera :P Pewnie, walnę sobie jeszcze dwoje dzieci do tych które już mam, będziemy żyli jak kury w kurniku ale za to jak chwalebnie i na złość ciapatym :P Już powiedziałam ci raz! chcesz wojować o lepsze jutro to wojuj swoją macicą bałwanie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i ok wnuczki i córki mogą mieszać krew nie martw się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość dziś najsmieszniejsze że najgłośniej szczekają te co w biedronce za 1200 zł pracuja i mają po minimum 2 dzieci smiech.gif" Co masz do pan pracujących w biedronce? i kto ci powiedział ze tam zarabia sie 1200 zł ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biedronkowa 1700mam hehe Mam kawalerke i dzieci nie planuje..jsk mnie na cos nie stac poprostu tego nie mam.i predji zeby miec parke haha bo tak trzeba..macica mi nie cisnie na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hm...nie znAM dobrych relacji u ludzi którzy ZA DŁUGO kisili się razem. Przykłady . 1.Kolezanka żyjąca w dużej przedwojennej kawalerce z rodzicami. Przedzielona meblami ona z własnym kątem. Ale jak miała 11-13 lat już to było krępujące ani pogadać z kimś ,a nocą słychać imprezy i gości rodziców bo szafy nie dochodzą do sufitu...kisiła sie tak do 19 r.ż uciekła w końcu do chłopaka -żula potem zawalone studia itp. Czy przez to -nie ieim ale rozpaczliwie chciała stamtąd uciekać. 2.Chłopak z klasy w SP .Zyli w takim slumsie -ohydnym wieżowcu z lat 60tych (równie straszne budują teraz deweloperzy haha szok że ludzie to biorą..) osobne 2 niby pokoiki-jego i siostry razem 7.5m2 ale kuchnia ślepa oddzielona od salonu-sypialni rodziców tylko szybą .Jak ojciec spał po nocnej zmianie to nie wolno było tam tj w kuchni stukać i palić światła bo sie budził .Z kolei kiedyś ten chłopak wstał w nocy i z kuchni zobaczył co rodzicie robią ...dosć wulgarna scena szokująca dla 10 latka chyba niezgorzej mu psychikę porypało. Opowiedział to mi brat cioteczny jego bliski kolega -potem ten knypek sie pokątnie tam skradał i"edukował" co obleśniejsze sceny relacjonując kolegom-czasy przedinternetowe jeszcze . 3 Kuzyni -żyli w 3 pokoje z rodzicami babcią plus brat i 3 siostry Brat uciekł b. wcześnie do szkoly z internatem .siostry kisiły sie we 3 w pokoju aż babcia zmarła -efekt -pokręcone stosunki miedzy nimi identycznie jak pisalyście powyżej . Mało się nie pozabijały która ma dostać pokój po babci . Najbardziej chamska go dostała potem dorobiła klucz i zabroniła reszcie rodziny tam wchodzić .Brat nienawidził tego miejsca tj braku kąta dla siebie zazdroscił ludziom majacym własny pokój ,tułał sie po wynjamach i stancjach .Pozostały toksyczne stosunki zamiast. 'miłości".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja biedronkowa 1700mam hehe Mam kawalerke i dzieci nie planuje..jsk mnie na cos nie stac poprostu tego nie mam.i predji zeby miec parke haha bo tak trzeba..macica mi nie cisnie na glowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mnie macica cisnie 36lat juz..ale wlasnie nie mam szans na mieszkanie..tluke sie po stancjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość strasznie wyrodna matka
O***t mi wypada :( pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam kolezanke mieszkajaca na pracowniczym mieszkanku; 3 malenkie pokoiki i malenka kuchnia z wneka na stól jadalny.. Ma 4 dzieci :) 2 córki ( róznica 10 lat ) + babcia mieszkaja w 1 pokoiku. 2 synow ( róznica 6 lat ) mieszkaja razem. Rodzice w ostatnim pokoiku. Sa pracownikami naukowymi, wszedzie ksiązki, papiery, segregatory itp. Dosłownie wszedzie.. Moja corka uwielbiala tam przesiadywac :D Ja tez :) Było gwarnie i .. rodzinnie :) Przyjmuja mase gosci , dom tzw. otwarty.... Dzieciaki zgrane, zżyte, bez większych kłotni koegzystuja sobie :) Pewnie ze nie jest to komfortowe, wręcz przeciwnie.. przydaloby sie im o wiele więcej przestrzeni, ale nie ma na to szans najmniejszych na dzien dzisiejszy. Oo tak, pewnie nie powinni miec tylu dzieci, co ? :P Bo nie maja warunków ? Oni wrecz przeciwnie, warunków na dzieci maja az nadto ! Nie maja jedynie .. miejsca , które mogliby zagospodarowac dla siebie :D Ale to moze sie zmienic w kazdej chwili.. I z jakiej racji mieliby rezygnowac ze swojje wizji rodziny ? Swoich marzen ? Bo kafeterianki tak powiedziały ? :D To podobnie jak z dzieckiem po 40, ktos ma rezygnowac ze swoich pragnien , bo bedzie ' stara matka ' i patologia w/g kafeterianek :D Czy dzieciaki sa szczesliwe i zzyte, czy beda dobrym rodzenstwem z prawdziwa więzia , zalęzy od wychowania, a nie od metrazu w jakim sie zyje! Osobiscie mam dom, niewielki :) 1 pokój stoi pusty bo.. dwoje młodszego rodzenstwa chce mieszkac razem ! :) Nie chca miec osobnych pokojów, moze w przyszłosci.. Corka , nastolatka ma swój, ale i tak przesiaduje z lapkiem na kolanah w pokoju dziennym, jej bracia graja sobie razem na xboxie w tym samym pokoju, a rodzice, czyli ja z mezem tez siedzimy w tym samym pokoju i czytamy czy nos w kompa :P Mimo metrazu nie rozpelzlismy sie do osobnych pomieszczen bo brakuje nam intymnosci czy prywatnosci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ktos ma tylko dwa pokój to co ma zrobić do cholery jasnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA nie chcę być taka jak wy żyć zwyczajną szarością ja chcę żyć tak jak mi się podoba po swojemu mieć swoje zdanie itd x x Czytaj: kisze się w ciasnocie z dziecmi, ale mam swoje zdanie i nie jestem przeciętna :D Ja tam też wolę przeciętną pensję, niż minimalną - ale co kto lubi. Dla niektórych życie na granicy jak widać jest synonimem swojego zdania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos ma tylko dwa pokój to co ma zrobić do cholery jasnej? x x x ma nie rozkładac bezmyślnie nóg i nie upychac 4 dzieci do tych pokojów. Wystarczająco logiczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.18 o sobie piszesz ? że kiedyś tak miałaś ? A propos oweg domu otwartego z opisu . Ciekawe jak 2 nastolatki będą żyły na powiedzmy 10m2 z babcią mając 12-22 lata .Jedna migdali sie z chłopakiem w kącie druga zakuwa do lekcji a babcia do szafy ?! Prawdziwy dom otwarty ! Goście żony w kuchni, tato pisze w swoim pokoiku, starszy chłopak ślini sie do pornosów w pokoku chłopakówa młodszy bawi klockami na korytarzu z 3 kolegami a w pokoju dziewczyn odchodzą akcje jak powyżej napisano .No jeszcze kibel zostaje tam można babcię zamknąć . Jak ktos zechce skorzystać to się ją w pralce upcha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój mąż wychował się w mieszkaniu 37 metrów kwadratowych z: matką, babcią, dziadkiem i bratem. 5 osób na takim metrażu to dla mnie dramat. Maluni pokoik dzielił z bratem. Matka wykształcenie wyższe, babka to samo. Ale dziadek niespecjalnie zaradny, ojca brak, więc nie było komu dorobić się czegoś lepszego dla dzieci. Moi rodzice z kolei zapewnili mi osobny pokój i bratu osobny i jestem im za to WDZIĘCZNA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:43 mój m ąż właśnie tak miał i najbardziej mnie bawi jak moja teściowa zachwala jak to wtedy wspaniale było. no jak mogło być tam wspaniale? pokoik 10 mkw dzielił z bratem, w pokoju obok mega ciasnym bo meble pół pokoju zajmują - babcia, dziadek i matka. kuchnia to taka klita że nikomu sie tam do dzis siedziec nie chce. i też nie rozumiem jak ci ludzie żyli...a tesciowa tak zachwala i wyśmiewa się z ludzi ze wsi :) a moi rodzice na wsi mają piękny dom i ja wychowałam się z poczuciem że mam jakąś prywatność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś nie zrozumiałaś ona właśnie pisze, że nie chce żyć tak jak żyją te ukiszone w puszkach :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej pisała, że dzieci się nie robi wedle kasy a wedle instynktu. Więc chyba jednak chce się kisić mądralo :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
każdy żyje jak mu sie podoba i możecie się tak przekomarzać do usranej śmierci ,ale nic to nie zmieni :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 58 nie wcześniej tu nie pisałam to był mój pierwszy post tak że nie porsay sie pani detektyw :-p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najlepsze, że temat zaczął się bardzo kulturalnie i dotyczył osób, które z premedytacją tak robią, i się zleciał tabun matek od 5 wpadek itd. Jest proste pytanie - czy osoby które mieszkają w klitkach jakby mogły to czy by się zamieniły na większe. 99% osób odpowie tak - i to pokazuje czy ludzie dażą do komfortu czy jednak do życia jak śledzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale macie racje ja nie chcę żyć ani tak ani tak ja chcę ŻYĆ PO SWOJEMU jak będę umierać powiem niczego nie żałuję :-) było cudownie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×