Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

grzanka32

Mamy na listopad 2016

Polecane posty

Gość KochamBlekit
Klaudysek slabo ze o jeden szew maja Cie jeszcze raz rozcinac i szyc. Moze jednak po wizycie okaze sie ze nie jest to konieczne... Ja dzis w nocy pierwszy raz nie spalam 3 godz, od 12 do 3. Mala nie mogla zrobic kupki i sie prezyla, szukala cysia a przy cysiu sie zloscila i nie mogla zasnac. Dzis kupie te kropelki o ktorych mowila Izabella BIOGAIA moze po tym bedzie lepiej. U nas dzis 11 dzien i pepuszek sie jeszcze trzyma. Przemywam 3 razy dziennie octaniseptem i osuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
dziewczyny a ulewaja Wam maluchy? U mnie do tej pory nie ulewala, a od soboty wlasnie tak o tej porze ulewa mi i to bardzo duzo! Takie chlustniecie na duza odleglosc nawet. I nie wiem czy za duzo zjadla, czy dlatego ze nie odbila. I nie wiem czy zaraz po ulaniu przystawic ja do piersi, bo ma pusty brzuszek czy poczekac az sama sie bedzie domagac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham błękit. Kiedyś moja córka tak miała, ze lało się z niej po zjedzeniu. Ja dawalam mniejsze piece i robiłam przerwę podczas jedzenia, żeby się ułożyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny. Powiedzcie, co necie karmiac piersią? Bo mi położna mówiła, ze mam ograniczyć produkty mleczne do minimum, kawa i herbata raz dziennie, słodycze raz na tydzień. A najlepiej bym jadla zupy delikatne, jakieś mięsa pieczone, jagnięcina . Kurczę przecież ja z torbami pójdę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas pępek odpadł w sobotę, w 9 dniu życia :) ale psikałam tylko raz dziennie, chyba, że podkrwawiał to więcej, zeby gp nie moczyć dużo. Od kiedy kropelki te BioGaia mu daje to się już nie pręży i nie płacze, aczkolwiek robi często kupki choć malutkie, budzi się co ok. 2.5-3 godz, czasem zdąży się że co 4, ale nie je te ustawowe 15-20 minut, tylko zwykłe je 5 minut robi przerwę i znów "woła". Co do jedzenia, ja jem wszyysko to co jadłam prócz produktów których nie mogę, tzn nie jest tak że nie można, ale po co ryzykować, generalnie owoców cytrusowych nie jem,orzechow, kawy, smażonych rzeczy, przerzucilam się na duszone :) nie jem czekolady, choć można gorzka raz na jakiś czas, ale jem za to biszkopty, krakersy, czy zwykłe kruche ciasteczka, bo jakoś nie mogę się wyzbyc nawyku ;) a co do nabiału, nie można w zasadzie tych tłustych serow czy mleka prosto od krowy, ale ja jem ser biały dosyć często, serki homogenizowane, nic małemu się nie dzieje, ale może chodzi o te skazy białkowe, że dziecko może mieć. W czerwcu któraś z Was pisała o weselu, ja mam zamiar od 4 miesiąca podawać już jedzenie, są słoiczki od 4 miesiąca i kaszki :) mój średni syn jadł te kaszki od 4 miesiąca właśnie na noc lub jak gdzieś szliśmy to robiłam mu, żeby cyckami nie trzeba było świecić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tym ze miałam nisko szyjkę macicy to wiedziałam przed ciąża, lekarz mówił ze jeśli chcemy to mamy sie starać o dziecko i po ciazy mi ja "podwiesi" bo tak to ciężko było by zajść już z podwieszoną. No a wczoraj jak sie podmywałam to dosłownie mi wyszła z krocza na jakieś 3cm, myślałam ze zawału dostanę. Moj mały raz mi tylko ulał jak nie odbił. Właśnie polozna mi mówiła ze dziecko po każdym jedzeniu koniecznie odbić bo wtedy nie ma kolek ani ulewan :) planuje karmić piersią chociaż do roku, a jedzenie zacznę wprowadzać metoda blw jak bedzie mieć 6miesiecy, zobaczymy jak to sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Klaudysek mi też troszkę wypadala szyjka pp porodach, ale wystarczyły ćwiczenia mięśni Kegla, miam tak to wppjone że bardzo często ćwiczyłam, ale nie wypadala mi aż tyle, bardziej jak długo kucałam, albo na toalecie jak siedzialam i przy parciu to normalnie mogłam objąć szyjkę palcami na zewnątrz. Mam nadzieję, że wróci u Ciebie do normy i może nawet obędzie się bez podnoszenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
ja jem na sniadanie i kolacje gryzke z chuda wedlina. Na obiad ziemniaki z marchewka/burakami- gotowanymi i do tego gotowana piers z kurczaka/indyka, krupniczek, kasze z miesem w delikatnym sosie, w szpitalu jeszcze jadlam ryz z jabkami i bardzo mi smakowal, musze sobie ugotowac, no i w szpitalu jadlam jeszcze na sniadania zupy mleczne- manne, platki owsiane a teraz mleko ograniczylam tylko do odrobiny do kawy inki, ale za kilka dni zaczne wprowadzac powoli posilki mleczne, nabial. A pic to pije wode- min. 1,5 litra dziennie, kawe inke lub 2, a zamiast herbat, koper, albo rumianek. Ze slodyczy herbatniki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
A nie jest tak ze później się wprowadza te inne pokarmy dla bobasow karmionych samym mlekiem mamy ? Bo właśnie trafiłam na taki artykuł apropo czytacie coś czasem edukujcie sie? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej jem wszystko, obiady normalne tak jak w czasie ciąży, śniadania kanapki lub mleko z płatkami, kolacja kanapki. W ciągu dnia jakiś owoc (banan,jablko), jedynie cytrusów nie będę póki co jeść no i orzechów. Słodycze jem (może w trochę mniejszej ilości niż w końcówce ciąży ;-) ). W szpitalu doradczyni laktacyjne mówiła mi, że mogę nawet normalną kawę 2 filiżanki na dzień wypic. Mówiła tez ze jak nie jestem pewna danego produktu to żeby zjeść go do godz.16,tak żeby ewentualna reakcja dziecka przypadła jeszcze w dzień, a nie w nocy. Xx Jeśli chodzi o wprowadzanie innych składników to po 6 mies.życia maluszka. A tak naprawdę im później tym lepiej, bo cały układ pokarmowy maluszka będzie lepiej rozwinięty. Xx Jutro mamy wizytę położnej, ciekawa jestem ile teraz waży nasza córcia. Xx Powiedzcie mi dziewczyny czy przed wyjściem na dwór stosowalyscie "werandowanie", czy od razu spacer?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W taką pogodę lepiej najpierw kilka dni poweradowac dziecko, a co do jedzenia to niby najlepiej jak najpóźniej, ale ja już tak zmęczona byłam wieczorami, że dawałam od 4 miesiąca kaszkę odpowiednią do wieku. Deseeki czy takie pierwsze Dania jednoskładnikowe może faktycznie trochę później :) Ja od tego weekendu mam zamiar troszkę zaczac werandować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
My już w zeszlym tygodniu zaliczyliśmy parę spacerków, za namową polożnej :) Wcześniej werandowaliśmy. Dziewczyny, tak czytam o Waszych karmieniach, a mnie serce się kraje bo nasze dziecię piersi ssać nie umie! :( Jestem załamana, ciągle przez to płaczę :( Nawet położna załamuje ręce. Był od początku do piersi dostawiany, tylko, że pokarm pojawił mi się dopiero po trzech dniach i wcześniej był dokarmiany butlą w szpitalu. I tak chyba ta cholerna butla mu odruch ssania zaburzyła, że każde dostawienie do piersi kończy się ogromnym płaczem, mogę z nim walczyć po godzinie, a on i tak nie zassie ;( Probowałam wszystkiego, zmiany pozycji itp, nawet i kapurki nie pomagają. Tak mi ciężko z tym, tak bardzo chciałam piersią karmić. Boli mnie to gdy widzę, że po probach przystawiania i ogromnej jego histerii, konczy się na butli, podczas gdy ja mam cycki pełne mleka i zamiast dzidzi przy piersi "tulę" laktator :( Załamuje mnie to okropnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drapaczku. Nie smutaj kochana. Ja pokarm dostałam dopiero w 5 dobie. Obecnie staram się karmić małego jak najczęściej, ale co z tego skoro nie mająca się moim mlekiem :/ po całym dniu chcą, wieczorem podaje butlę i po prostu się na nią rzuca. Ma 3 tyg a ja nie wiem co robić . Położna każe ciągle zostawiać do cyca, ale co począć skoro to dla niego za mało. Obecnie ma 3 tygodnie i waży 4500. Jest duży i potrzebuje więcej jedzenia niż oferują moje piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek, nie poddawaj się. Staraj się codziennie jak najczęściej przystawiać małego,ale wtedy kiedy jeszcze nie płacze i nie złości się. I Ty też postaraj się odstresowac bo maluch wyczuwa Twoje napięcie i dlatego może się buntować. A może problem tkwi w wedzidelku podjezykowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Drapaczek Doskonale Cię rozumiem. Ja też muszę karmić butlą. Rozumiem, że u Ciebie problem jest taki, że pokarm masz tylko Twoje dziecko nie chce ssać? U mnie niestety pokarmu jest zdecydowanie za mało. Moje dziecko zjada w ciągu doby ponad 700 ml, a mi udaje się ściągnąć średnio tylko 200 ml :/ Tak bardzo chciałam karmić piersią i nie mogę :/ Czasami przystawię moje dziecię do cycusia, trochę possie, ale to jest chyba tylko tak dla samego ssania. Szybko się denerwuje więc i tak mm muszę podać. X Jeszcze na dodatek moja mała nadal ma ten cholerny katar. Wy już sobie ze swoimi dzieciaczkami spacerujecie, moja jutro ma 3 tyg równo i nawet werandować nadal nie mogę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Nelka, wiem co czujesz :( U nas synek nie chce ssać piersi.. I też o dziwo nie jestem w stanie dużo pokarmu na laktatorze ściągnąć mimo, że mam dużo pokarmu. Max na dwa karmienia, a Mały potrafi za jednym razem wypić 120 ml. Z piersi się leje dosłownie, a jak przystawiam do nich synka to już w ogóle, od razu czuję jak się napełniają. Na laktatorze to nie możliwe, zreszta nie dziwota skoro to tylko maszynka a nie dziecko.. Dziecko jest w stanie więcej z cyca wyciągnąć niż laktator. Ech. Dobija mnie to. Ale gdy tak pomyślę, to synek już w szpitalu miał problem ze ssaniem a nie był jeszcze "przesiąknięty" butlą. Więc może jest problem w tym, o czym wspomniałaś DZiubalik. Bo jeśli nie, to ja już tracę nadzieję. Patrzeć na te mleko modyfikowane nie mogę, chciałam dać dziecku to, co najlepsze, a nie mogę.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drapaczek, skonsultuj to z lekarzem. Bo wystraczy tylko lekko naciąć to wedzidelko i problem znika jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Trzymam kciuki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odruch ssania zaburzają szczepienia ,moja córcia pięknie w szpitalu ssała pierś a gdy dostała szczepionkę nie umiała już ssać..., mojego brata Synek tak samo....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś rozmawialiśmy o chrzcie, klaruje się u Was już coś? My już mamy zamówiona mszę i restauracje w święta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wcześniej odpisałam na wypowiedź Zomy ale nie wczytało. W sumie to drugi raz nie chce mi się takich bzdur komentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Drapaczek
Izabela, my chrzcimy 17.12 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nelka6789
Drapaczek No to faktycznie dziwna sytuacja u Ciebie. Moja córcia najadała się moim pokarmem tylko przez pierwsze dwie doby życia, potem niestety musiałam zacząć podawać mm, bo była strasznie głodna. Ja już pod koniec ciąży czułam, że coś jest nie tak, bo moje piersi zaczęły robić się jak flaki, jakby uszło z nich powietrze. Wszyscy do okoła powtarzali, że nie ma czegoś takiego jak brak pokarmu albo za mało pokarmu, ale ja jestem świetnym przykładem na to, że to bzdura. Mój organizm więcej nie wytwarza mleka i koniec. U Ciebie jest inaczej, bo jak piszesz masz pokarm więc walcz o to aby nie zatracić laktacji. Nie wiem jak u Ciebie w Twojej miejscowości, ale teraz jest mase doradczyń laktacyjnych. Jeżeli masz taką możliwość to umów się z jakąś, bo kurcze szkoda żebyś straciła swój pokarm. Ja póki co odciągam laktatorem i nawet uda mi się czasami więcej tego mleka ściągnąć, walczę o każdą kroplę ile się da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KochamBlekit
Izabela ja dzis zamowilam lokal na 22.01. Chcialam wczesniej ale 8i15 stycznia zajete. A w swieta brat meza ma chrzciny od strony jego zony wiec juz nie bedziemy ich codzien ciagac po imprezach tym bardziej ze ma byc chrzestnym:) wiesz wydaje mi sie ze te kropelki dzialaja. Dzis corcia nawet oka nie otworzyla w nocy, tylko jadla o 1,4 i po6. I o wiele mniej sie prezy. No racja szkoda komentowac tych bzdur o szczepieniach. Ze tez sie chce ,,obcym'' wchodzic na forum listopadowych mam i pisac takie glupoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
KochamBlekit dokładnie, mnie już bardzo męczą Cię antyszczepionkowcy, przecież ja nikogo nie namawiam wszędzie na szczepienia więc i oni niech nie sieją wszędzie propagandy. Nelka ja tak miałam po cesarce. Operowali mnie wieczór, a rano patrzę, a ja piersi nie mam zupełnie, po bokach jakby wisiały ni takie flaki autentycznie a nie biust i byłam przerazona, że straciłam pokarm, przez pierwszy dzień ciężko było, na wieczór został synek dokarmiony, bo zostawiła go u położnych, gdzy nie miałam siły się nim jeszcze zająć. W drugi dzień coś lepiej już z pokarmem, dopieor w trzeci dzień wreszcie miałam wrażenie, że zjada w miarę sporo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, a mam pytanie, po cesarce kiedy się goliłyscie tam na dole heh, bo ja powoli zarastam, a wciąż się boję golić bo cięcie mam już tam gdzie włoski rosną ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Kurcze moja mała dziś od 13 prawie nie mogła spać ciężko było teraz leży trochę aż serce ściska nie wiem co było ale wszystko sprawdzałam i efekt zerowy jejku ma i czkawki czasem a u was pojawiają się ? Juz z tym pokarmem hoplA mam jest dużo mniej nie wiem czy ona jest głodna czasem czy woogole jej nie pasuje juz rozważam ciągle włączenie mm ajj nie chce tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Kurcze moja mała dziś od 13 prawie nie mogła spać ciężko było teraz leży trochę aż serce ściska nie wiem co było ale wszystko sprawdzałam i efekt zerowy jejku ma i czkawki czasem a u was pojawiają się ? Juz z tym pokarmem hoplA mam jest dużo mniej nie wiem czy ona jest głodna czasem czy woogole jej nie pasuje juz rozważam ciągle włączenie mm ajj nie chce tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Kurcze moja mała dziś od 13 prawie nie mogła spać ciężko było teraz leży trochę aż serce ściska nie wiem co było ale wszystko sprawdzałam i efekt zerowy jejku ma i czkawki czasem a u was pojawiają się ? Juz z tym pokarmem hoplA mam jest dużo mniej nie wiem czy ona jest głodna czasem czy woogole jej nie pasuje juz rozważam ciągle włączenie mm ajj nie chce tego robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pauliska05
Sorki po kilka razy wczytuje stronę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×