Aidee , tabletki antykoncepcyjne

A jaka jest mniej więcej cena tych tabsow? Bo też mi je lekarz przepisał ale czekam na okres po porodzie

hej, moja lekarka przepisała mi tabletki aidee, by wyregulować mój okres. ja chciałabym stosować te tabletki jako środek antykoncepcyjny, jednak do końca nie wiem jak go prawidłowo stosować. czy zawsze mogę bez jakichkolwiek wątpliwości współżyć z facetem nie zastanawiając się czy zajdę w ciążę czy nie ? jak to wszystko działa ?

nowawtymtemacie. W Internecie jest pełno informacji o tabletkach antykoncepcyjnych. warto poczytać różne opinie na forach,ale zwróć uwagę na to, ze każdy organizm jest inny i inaczej reaguje na hormony. Niektóre dziewczyny bolały piersi - mnie nie bolały, niektórym spadło libido- u mnie jest takie jak zawsze, a może i większe. Także ... Pierwszą tabletkę bierzesz pierwszego dnia miesiączki i tak do skończenia całego opakowania, czyli 21 tabletek. Następnie robisz 7 dni przerwy w ciągu których powinno wystąpić krwawienie z odstawienia, zwykle pojawia się ono drugiego, trzeciego dnia przerwy, ale może być i później. Ósmego dnia bierzesz tabletkę ( i nie od początku blistra, czyli od poniedziałku, tylko wtedy, kiedy przypada ósmy dzień - u mnie np. to jest środa) - i tak w kółko. Nie ma w tym specjalnej filozofii. Dodam jeszcze, ze biorąc tabletkę pierwszego dnia miesiączki, jesteś chroniona już od pierwszego dnia , a jeśli drugiego, to wstrzymujesz się ze współżyciem 7 dni, tzn. możesz współżyć ale dodatkowo się zabezpieczać.

Jamajka, ja w swojej aptece płacę za aidee 25 zł.

Jodis, tak jak wspomniałam o libido wcześniej odpisując już komuś, u mnie jest ono takie jak było, czyli dosyć wysokie, nie zauważyłam jego obniżenia. Natomiast jeśli chodzi o samopoczucie... z tym już gorzej. Bardzo często miewam dni, kiedy wszystko i wszyscy mnie denerwują, jestem taka odosobniona, nerwowa, nic mi się nie chce, nic nie cieszy. Jednak nie wiem, czy do końca za ten stan rzeczy winę ponoszą tabletki. Piszę tak tylko na podstawie, że przed aidee AŻ tak źle z moim samopoczuciem nie było. A co Twojego 'nawilżenia';) - przecież do tego są żele np.Durex, i nic nie będzie piekło. Pozdrawiam

Ja dzisiaj zaczynam brać pierwsza tabletkę bo wykońcu okres przyszedł ponad trzy miesiące po porodzie :) będę pisać jak ja się będę po nich czuć choć nie ukrywam że się boję

Hej Filifionka1988 przeczytałam, że tabletki bierzesz na zbyt obfite krwawienia. Oby ci służyły i było wszystko OK ale tylko napiszę, że ja z tej samej przyczyny brałam kiedyś tabletki i było jeszcze gorzej :C. Więc jeśli te ci nie pomogą to polecam poczytać o wierzbownicy drobnolistnej (np. na blogu mademoiselleevebloguje lub kosmostolog) w moim przypadku wierzbownica super ograniczyła mi krwawienia i cera jest idealna ale za to jak wcześniej nie miałam bolesnych miesiączek to teraz niestety bolą 2 pierwsze dni :C. Z tym, że krwawienia zamiast 8 trwają 5dni i nie są tak obfite. Ale to w ramach ciekawostki bo nie wiem jaki masz stosunek do "magicznych ziół" ;)

gość 17:54, dziękuję za ciekawostkę, jeżeli przestanę brać tabletki, po których mimo wszystko obfite krwawienia ustąpiły, to będę pamiętać o tej wierzbownicy:)

Ja aidee biore drugi miesiac, w pierwszym mialam ninstop, dzien w dzien plamienia w przerwie 2 dni krwawienia. Okropne bole piersi... od przerwy nie mialam w ogole bolu ani plamien. Teraz jestem w 14 dniu drugiego opakowania i wlasnie znowu zaczelam plamic i bola mnie piersi, Czy to normalne? Czy powinnam sie niepokoic?

Czy któraś z was może dostała je również ze względu na poprawę cery? Czy nie robi sie po nich wysyp krostek? Ja po przeklętym Zoely nie moge doprowadzić skóry do porządku niczym, kompletnie niczym. Pokładam wielkie nadzieje w tych tabletkach, ze względu na to, że pani ginekolog przepisała mi je rownież na powstały trądzik. Jako iż są to już moje 3 tabletki w ciągu 2,5 roku, liczę na to, ze nie bede musiała po 2 opakowaniach ich znów zmieniać na inne

Paulette, ja na ostatniej wizycie u ginekologa, ponarzekałam trochę na aidee. Bo cera miała się poprawić, bo to, bo tamto, a lekarz powiedział: spokojnie, to są hormony, po 4 miesiącach zażywania wszystkie obietnice znajdą pokrycie. Jednak ja aż takich skutków ubocznych nie miałam i męczenie się z nimi byłoby dla mnie nie do zaakceptowania. Co innego, ze cera była taka jak jest, a co innego, że non stop plamisz i masz takie bóle.

Ja niestety źle reaguje na te tabletki i niewiele się poprawiło. Wykupiłam wszystkie opakowania z recepty i zostało mi dwa. Jakby ktoś był zainteresowany to odsprzedam w korzystnej cenie. Proszę pisać na maila magdziamagdzia15@poczta.onet.pl

Hej dziewczyny! Jestem po 1 opakowaniu tabletek. Czuję się wspaniale :) To są moje pierwsze tabletki antykoncepcyjne. Generalnie, nie przytyłam, ani nie widzę żeby chciało mi się więcej jeść. Senność, nudności? Też nie! Bóle głowy? Tak, bo tabletki generalnie odwadniają a mnie 2x więcej, ale nie jakość specjalnie. Bóle piersi? Tak, ale tylko jak biegam, bądź jak po całym dniu zdejmę stanik. Da się żyć :) Słyszałam od niektórych koleżanek, że po anty konkretnie nawalają piersi bądź brzuch, a mnie nic po tych tabletkach :) Jedyne co zauważyłam, to po okresie jeszcze przez jakiś tydzień miałam lekkie krwawienie, , no i oczywiście wahanie nastroju oraz brak ochoty na seks, ale to przez kilka dni. Zatem z czystym sumieniem mogę polecić tabletki każdej Pani. Ja płaciłam za jedno opakowanie 30.47, ale słyszałam że można dostać taniej :)

Hey to znowu ja jamajka2989, piszę jak ja się czuję po tabletkach i o toż jestem po 6ciu tabletkach i jak narazie jest wszystko ok

Hey to znowu ja jamajka2989, piszę jak ja się czuję po tabletkach i o toż jestem po 6ciu tabletkach i jak narazie jest wszystko ok

tylko chyba dwa dni na początku trochę mnie głowa bolała i czułam się skolowana ale przeszlo

Hey to znowu ja jamajka2989, piszę jak ja się czuję po tabletkach i o toż jestem po 6ciu tabletkach i jak narazie jest wszystko ok

Hey to znowu ja jamajka2989, piszę jak ja się czuję po tabletkach i o toż jestem po 6ciu tabletkach i jak narazie jest wszystko ok..tylko chyba dwa dni na początku trochę mnie głowa bolała i czułam się skolowana ale przeszlo.. krwawienie z okresu zniknęło tak jak powinno, bez żadnego przedłużenia a i ochota na sex jest jak najbardziej na miejscu a może nawet i większ.. mam nadzieję że tak już zostani.. tylko jakoś boję się im zaufać w 100% bo mam trzy miesięcznego synka i nie mogę sobie pozwolić teraz na następne maleństwo... Coś tekst urywa

Hej chciałam się podzielić Nowym doświadczeniem związanym z tymi tabletkami. Skonczylam dwa opakowania jutro zaczynam trzecie. Między pierwszym A drugim nie robiłam 7dniowej przerwy ze względu na wyjazd. Miałam sporo wątpliwości czy mogę tak zrobić już przy pierwszym opakowaniu, lecz wszystko było w porządku, nie miałam w trakcie drugiego opakowania żadnych plamien, a po odstawieniu okres wystąpił na drugi dzień :) chcialabym sie Was zapytac, czy śmiało już wspolzyjecie z partnerem bez dodatkowego zabezpieczenia? Pozdrawiam

gość20, ja współżyję regularnie, na razie nie mam oznak ciążowych, kończę trzecie opakowanie. A propos przerw między tabletkami. Słyszałam, że robienie ich je zbędne - wyczytałam to na forum, gdzie odpowiadał lekarz ginekolog. Podobno kobiety w bardziej cywilizacyjnie zaawansowanych krajach takie przerwy robia raz w roku. Pozdrawiam!

Hej Dziewczyny, Aidee to to samo co Dorin, Bonadea, Atywia, Dionelle, Jeanine...różni je tylko producent. Polecam poczytać tutaj http://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=420365

Ja niestety źle reaguje na te tabletki i niewiele się poprawiło. Wykupiłam wszystkie opakowania z recepty i zostało mi dwa. Jakby ktoś był zainteresowany to odsprzedam w korzystnej cenie. Proszę pisać na maila magdziamagdzia 15@poczta.onet.pl

Filifionka1988, ja również wyczytałam kiedyś takie informacje. Słyszałam też, że ta przerwa rzekomo jest po to, aby organizm "odpoczął od tabletek".. Ja niestety jeszcze nie odważyłam się dokończyć stosunku bez dodatkowego zabezpieczenia, może to dlatego, że są to moje pierwsze tabletki, a wcześniej była jednak ta mechaniczna bariera, czyli prezerwatywa.

Mam do sprzedania 4 opakowania Aidee - pojawily sie u mnie skutki uboczne i nie dam rady juz ich brac.Sprzedam wszystkie za 80 zł. kontakt margiel11@op.pl

Biobletki od 11 dni, ale mimo dawno juz zakonczonej miesiaczki widze ze jeszcze mama delikatne brudzenie i lekko pobolewaja mnie jajniki. Miesiaczka tez byla bardzo bolesna. Zazwyczaj bole mam tylko pierwszego dnia a tym razem wystepowaly przez cale 5 dni. Przy stosowaniu Diane35 oraz Yaz nie bylo takich problemow. i nie czuje zadnych boli w piersi a cra wydaje mi sie gorsza niz przy stosowaniu Diane35. Nie polecam.

Hej, Wiem że nie ma w internecie za wiele na temat tabletek Aidee wiec napisze moją styczność z tymi tabletkami. Gin przypisał mi jak powiedział "nowe bardzo dobre tabletki" nigdy o nich nie slyszałam ale zgodziłam sie na nie Jestem na końcówce opokowania drugiego i z dzisiejszym dniem je odstawiam po wizycie u lekarza. Pierwsze opakowanie było okej , nic sie nie działo po 21 tabletkach przyszła miesiaczka lekka Drugie opakowanie i wtedy sie zaczeło Osłabiona, ciagle śpiąca, rozdrażniona a do tego zaczeły sie bole brzucha. Na początku były lekkie ale z kazdym dniem było coraz gorzej wystąpiła biegunka( czym dalej tym wiecej musiałam korzystać z toalety) nudności i codziennie to samo ostatni tydzień był najgorszy z dnia na dzień bolał coraz bardziej brzuch ale i tak brałam tabletki myslałam ze to nerwy zmeczenie przy nocnym wstawaniu do dziecka ale pojawiło sie plamienie ( dwa razy bardzo lekko) i poszłam natychmiast do lekarza , zapisalam sie do gina zeby zmienil mi tabletki a w przychodni ogolnej ( pielegniarka ktora przychodziła do maluszka) powiedziała ze mam odstawic te tabletki bo moze dojsc do czegos gorszego jak bede na siłe brać cos co mi nie sluzy i jutro ide na wizyte : ) Także jak dla mnie ta nowika nie spełnia oczekiwań , oslabienie, rozdraznienie, senność, bole brzucha, nudności, biegunka (ktorej takiej nigdy nie miałam) no i dzis te plamienie. Oczywiscie kazdy odbiera inaczej takie hormony, mi nie służą :)

W związku z tym, iż widzę mało opinii to postanowiłam również wyrazić swoją...:) Skończyłam pierwsze opakowanie Aidee. Wcześniej brałam Yaz przez 2 lata, ale w końcu Yaz przestał mi służyć, w związku z czym musiałam zmienić. Po pierwszym opakowaniu mogę tylko powiedzieć, że lekko bolą mnie piersi i są nieco większe. Dodatkowo na twarzy pojawiło mi się sporo krostek, ale nie nastawiam się negatywnie, gdyż jestem właśnie przed miesiączką. Mam nadzieję, że przy drugim opakowaniu cera się poprawi, dam znać za miesiąc :)

To znowu ja :) jestem po dwóch tygodniach brania i powiem ze myślałam że lepiej będzie.... Po kilku dniach na początku czułam się fajnie ale teraz nie jest już tak różowo... Lekkie plamienia, bóle głowy, wzrost wagi choć jem naprawdę mało mało, straszne uczucia głodu aż ssie normalnie i z tego też głowa boli i muszę oszukiwać się woda bo inaczej to bym pewnie o wiele więcej przytyła, senność, niechęć do wogole jakiej pracy bo nic mi się nie chce a tak wcześniej nie miałam ... :/ to chyba tyle albo aż tyle.... Wybiorę jeszcze jedno opakowanie i jak się nic nie zmieni to przerzuce się chyba na nowonette ( czy jakoś tak to się pisze) bo o tym słyszałam dużo pozytywów i cena też mniejsza :)

kończę trzecie opakowanie. wszystko w miarę sie unormowało-miesiączki mniej obfite,prawie nie czuję że mam okres. Cera się poprawiła-nie miałam wcześniej problemów wielkich,ale teraz to już całkiem super :) libido i waga w normie. Jedyne co mnie wkurza to wahania nastroju-masakra. płaczę czasem jak idiotka bez powodu totalnie..a kiedys wgl to nie miało miejsca. ;//

Ja niestety źle reaguje na te tabletki i niewiele się poprawiło. Wykupiłam wszystkie opakowania z recepty i zostało mi dwa. Jakby ktoś był zainteresowany to odsprzedam w korzystnej cenie. Proszę pisać na maila magdziamagdzia 15@poczta.onet.pl